Zaloguj się, aby obserwować  
Ponury666

Szkoła i sprawy wokół niej. [M]

18306 postów w tym temacie

U mnie w szkole od poniedziałku ciągnęła się afera Death Note. Mój kumpel na religi czytał sobie pierwszy tom, kolesiana (katachetka) podchodzi do niego i mówi: "Schowaj tą książkę, religia to nie czas na czytanie", no to schował. Już zasówa plecak a gościówa coś takiego: "Oddaj mi to... ale to już!". Dziwna jakaś :/ Kolega przestał czytać i wrzucił do plecaka, a ona na to jak na jakiś szyderczy śmiech Lucyfera xD. Pytała jeszcze czy rodzice wiedzą że takie coś czyta, po czym sama zaczęła przeglądać i na lekcji przeczytała połowę. W dodatku od końca. Później Death Note''a miała kolesiana od Polskiego, z powrotem od reli i w końcu nasza wychwawczyni. Wczoraj odzyskałem, bo wszyscy nauczyciele oprócz katachetki nie widzieli nic złego w tej mandze xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

U mnie w gimnazjum była tragedia. Jak ktoś zapchał zamek w którejkolwiek sali, zawsze szło na naszą klasę, choć nikt nigdy nie widział kto to robił. Teraz jestem w liceum to na wycieczce, w pensjonacie, właściciel sprawdzał szkody jakie zapewne wyrządziły mu nastolatki. Nic nie znalazł (bo to porządna klasa, porządne liceum) więc przyczepił się do praktycznie niezauważalnego wgłębienia w kasetonie... Załamaliśmy ręce (ja i moi współlokatorzy), groził że nas nie wypuści, wychowawczyni nie pytała nawet, czy to nasza wina, i musieliśmy płacić za szkody... Bardzo kiepski sposób zarabiania na uczniach!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.02.2008 o 20:32, El Cascador napisał:

Kiedy tu się uczyć?

Nieraz nie ma kiedy się uczyć. A każdy ma prawo do rozrywki. Często robię tak, że jakieś zadanie domowe odrabiam po prostu przed kompem (czas na rozrywkę!) i kładę się wcześniej. Nieraz nawet o 21. Co ciekawe... teraz jak mam ferie mam problemy, żeby zasnąć przed 23. Szkoła męczy. Niemniej jednak od poniedziałku muszę się wziąć do roboty... zadania domowe w większości mam z głowy, angielski jako tako nauczony. Ech... szkoda gadać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No i czwartek minął zawsze te lekkie dni szybko mijają a jutro sprawdzian z francuskiego ale ściągę już zrobiłem hehe :)teraz jeszcze sie trochę pouczę i już jutro 5 lekcji i odpoczynek po szkole :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.02.2008 o 18:08, mattex napisał:

No i czwartek minął zawsze te lekkie dni szybko mijają a jutro sprawdzian z francuskiego
ale ściągę już zrobiłem hehe :)teraz jeszcze sie trochę pouczę i już jutro 5 lekcji i
odpoczynek po szkole :)



hehehe... ściągi robisz to tak jak i ja tylko nie wiem jak u was ale u nas sie nie zawsze da odpisać przed sprawdzianem sprawdzają ręce swetry itp. xD jedyny sposób to dać plecak na ławke i z tamtąd ściągać ale też nie zawsze sie da :P tobie zaczynają sie lekkie dni od czwartku a u mnie czwartek i piątek są najgorszymi po 7/8 lekcji to tak jak już przychodze po tych lekcjach to wypompowany jestem do dna. Ale to jeszcze nie koniec jeszcze trzeba sie pouczyć na drugi dzień itp. itd. jednym słowem nie mam nic czasu dla siebie bo mam nauke. I dlatego na feriach odpoczywam jak sie tylko da i na innych wolnych dniach. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.02.2008 o 18:37, Dekerinho6 napisał:

hehehe... ściągi robisz to tak jak i ja tylko nie wiem jak u was ale u nas sie nie zawsze
da odpisać przed sprawdzianem sprawdzają ręce swetry itp. xD jedyny sposób to dać plecak
na ławke i z tamtąd ściągać ale też nie zawsze sie da :P tobie zaczynają sie lekkie dni


No cóż, dziwną szkołę masz pod tym względem :P
U nas nie sprawdzają ściąg, a nauczyciele mają taki sokoli wzrok, że nawet raz biologica przeszła obok jednego kolesia, a ten miał książkę otwartą i nie zauważyła :D Ja osobiście ściąg nie robię :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.02.2008 o 18:57, master matrox napisał:

> hehehe... ściągi robisz to tak jak i ja tylko nie wiem jak u was ale u nas sie
nie zawsze
> da odpisać przed sprawdzianem sprawdzają ręce swetry itp. xD jedyny sposób to dać
plecak
> na ławke i z tamtąd ściągać ale też nie zawsze sie da :P tobie zaczynają sie lekkie
dni

No cóż, dziwną szkołę masz pod tym względem :P
U nas nie sprawdzają ściąg, a nauczyciele mają taki sokoli wzrok, że nawet raz biologica
przeszła obok jednego kolesia, a ten miał książkę otwartą i nie zauważyła :D Ja osobiście
ściąg nie robię :P



Ale np. u nas na fizyce to na sprawdzianie siedzą niektórzy w pierwszej ławce koło biurka i sobie normalnie książki otwierają (tak samo jak i u was ale u nas tak tylko na fizyce jest). I ona nie widzi i zawsze ona sie dziwi że jak oddaje sprawdziany to są same 4/5. Może ona tylko udaje że nie widzi bo wie że mamy dużo tej nauki to może nam daje troche szans na lepszą ocene przynajmnie z tego jednego przedmiotu. I tak samo przy pytaniu kiedyś mnie zapytała i ja tam nie zabardzo to wiedziałem to mi koleżanka napisała na kartce i położyła na ziemie a ona tego nie zauważyła i wszysciutko sobie odpisałem i dostałem -5. Przynajmniej z tej jednaj fizyki coś można jeszcze wykombinować bo z innych to raczej nie możliwe. :(((( pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.02.2008 o 17:24, mała16 napisał:

zadania domowe w większości mam z głowy, angielski jako tako nauczony.

Nie powinno się zadawać zadań na przerwy dłuższe niż weekend. W szkole, gdzie uczęszczam, jest taki wpis do statusu i nauczyciele na szczęście go respektują.

Dnia 07.02.2008 o 17:24, mała16 napisał:

Niemniej jednak od poniedziałku muszę się wziąć do roboty...

Za często tak mówię i na ambitnych planach się kończy. Ale na ten semestr muszę wyciągnąć średnią 3,9. Więc obijać sie za bardzo nie mogę. Po feriach może się wezmę...jak odpocznę dwa tygodnie : ).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.02.2008 o 21:02, El Cascador napisał:

Nie powinno się zadawać zadań na przerwy dłuższe niż weekend.

U mnie też tak jest, ale można go łatwo minąć. Otóż np. z matmy zadanie zostało zadane mi w środę przed feriami. Potem nie miałam już żadnej lekcji matematyki. Zadanie zostało mi zadane na: czwartek, piątek, ew. weekend. Nie na ferie (rzekomo ;/). Podobnie z fizyką. Co do angielskiego to ostatnio się nie przykładałam do tego przedmiotu i dzisiaj troszkę nadrobiłam.

Dnia 07.02.2008 o 21:02, El Cascador napisał:

Za często tak mówię i na ambitnych planach się kończy.

Heh... ja mam to samo. Co prawda w II semestrze się bardziej przykładam i wyciągam oceny to przeważnie nigdy mi się nie chce. Nie są to oceny na które mnie naprawdę stać, zawsze można by więcej, ale leń daje o sobie znać ^^ Osobiście postaram sie wyjść bez trójki a ta mi grozi z biologii (mój rozszerzony przedmiot)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.02.2008 o 21:11, mała16 napisał:

Nie są to oceny na które mnie naprawdę stać, zawsze można by więcej

Można by, trzeba więcej posiedzieć nad książką, albo sprawić sobie pomocnika naukowego. Ze ściągi korzystam coraz to rzadziej. Z przedmiotów, z których będę zdawać maturę staram się nauczyć jak najlepiej. Ale ściągam na takich przedmiotach jak biologia :) , bo ten przedmiot informatykowi sie nie przyda ( w przeciwieństwie do Ciebie).

Dnia 07.02.2008 o 21:11, mała16 napisał:

ale leń daje o sobie znać ^^

Zdecydowanie za często. No ale taki wiek.

Dnia 07.02.2008 o 21:11, mała16 napisał:

Osobiście postaram sie wyjść bez trójki.

Widzę, że dobra uczennica z Ciebie jest. U mnie dwója z matmy będzie na pewno.

Dnia 07.02.2008 o 21:11, mała16 napisał:

a ta mi grozi z biologii (mój rozszerzony przedmiot)

Pozostaje mi życzyć napływu chęci do nauki i piąteczki na koniec z biolii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.02.2008 o 21:19, El Cascador napisał:

Można by, trzeba więcej posiedzieć nad książką, albo sprawić sobie pomocnika naukowego.

To ja raz na teście z historii (same zamknięte pytania) miałam odpowiedzi w kieszeni i nie ściągałam. Nie wiem dlaczego. Dostałam +2 i na semestr wyszło 4. Ale ogólnie to nie ściągam ^^ Najwyżej nie uczę się bardzo przedmiotów niematuralnych

Dnia 07.02.2008 o 21:19, El Cascador napisał:

Widzę, że dobra uczennica z Ciebie jest. U mnie dwója z matmy będzie na pewno.

Tja, no i chciałam średnią z 4,33 na jakieś 4,5 podciągnąć... o tyle to się pewno uda, ciekawe co dalej.

Dnia 07.02.2008 o 21:19, El Cascador napisał:

Pozostaje mi życzyć napływu chęci do nauki i piąteczki na koniec z biolii.

Piąteczki na pewno w tym roku nie będzie. Na semestr dostałam +3 a teraz mam 3, 4, 3. Ale dziękuję i życzę również chęci do nauki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.02.2008 o 21:19, El Cascador napisał:

> Nie są to oceny na które mnie naprawdę stać, zawsze można by więcej
Można by, trzeba więcej posiedzieć nad książką, albo sprawić sobie pomocnika naukowego.


No wiesz, nie każdemu się chcę ;)
Ja osobiście stawiałem opory od początku roku, ale z biegiem czasu zauważyłem, że jak poświęci się godzinkę czasu na naukę więcej, to są spore rezultaty.

Dnia 07.02.2008 o 21:19, El Cascador napisał:

> ale leń daje o sobie znać ^^
Zdecydowanie za często. No ale taki wiek.


O tak, zwłaszcza jeżeli jest włączony PC - "o tak, zrobię lekcje o 16" - wychodzi że robię je o 18 :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.02.2008 o 21:50, squeglee napisał:

Moje ferie skończyły się tydzień temu, ale jeszcze ponad miesiąc posiedzę w domu. Nie
ma to jak artroskopia kolana ;/.

Miesięczne ferie?! Trochę Ci zazdroszczę, ale i współczuje. Pomyśl tylko o tych zaległościach... brrrrrr..... Najlepiej na bieżąco śledź tematy które mają :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.02.2008 o 21:28, master matrox napisał:

Ja osobiście stawiałem opory od początku roku, ale z biegiem czasu zauważyłem, że jak
poświęci się godzinkę czasu na naukę więcej, to są spore rezultaty.

Tak tak, racja.

Dnia 07.02.2008 o 21:28, master matrox napisał:

O tak, zwłaszcza jeżeli jest włączony PC - "o tak, zrobię lekcje o 16" - wychodzi że
robię je o 18 :P

Rada jedna: wyłącz PeCeta : )

mała16
A dziękuję. Już tyle ocen z biologii w tym semestrze?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zaraz wychodzę d szkoły ale sie dzisiaj wyspałem to jedyny dzień w którym mogę sobie tak pospać i jeszcze sie dowiedziałem że nie mam ostatniej lekcji tzw Historii czyli dzisiaj tylko 4 godzinki w szkole i weekend :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A ja sobie zrobiłem dzisiaj wolne, zresztą muszę się spakować bo wyjeżdżam trenować :) Znowu nie odpocznę przez ferie, a potem znowu do szkoły i zero odpoczynku :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

I w końcu, mogę ogłosić wszem i wobec, że rozpocząłem ferie :D

2 tygodnie kompletnego leniuchowania (poza małymi incydentami) to naprawdę coś wspaniałego ;) A potem wzmożone przygotowanie do egzaminu i stres przed przyjęciem do liceum ;] Mam nadzieję, że dostanę się do tej szkoły, do której chcę ;p

Ale teraz nie myślę już o szkole, tylko idę cieszyć się wolnością ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować