Książki - temat ogólny

[White_Eagle 0]

Dnia 14.04.2010 o 19:02, Rumcajsev napisał:

Ja mogę Ci sprzedac "Pokrętni Piastowie", "Zagmatwane Zabory" i "Ci Sprytni Słowanie".

Ile chciałbyś za te trzy książki ?

[HumanGhost 0]

"Chata" Williama P. Younga skończona po dwóch dniach w sumie spokojnego czytania. Nie było tak źle jak wróżył Anjinsan. Książka ma swój urok choć powiem szczerze, że rewelacji nie ma. Spotkanie z Bogiem może stanowić fabułę trylogii albo i więcej. Natomiast w tym przypadku zostało to ograniczone do ledwie 300 stron zapisanych dziecinnie wielką czcionką. Spodziewałem sie czegoś lepszego. Ciekawszego. Autor potraktował temat po macoszemu i praktycznie przejechał po łebkach. Nie wiem za co ta książka stała się bestsellerem a już na pewno nie wiem w jaki sposób mogła zmienić czyjś punkt widzenia na relacje z Bogiem. Mojego nie zmieniła. Dlaczego? Przez skrótowe potraktowanie tematu i przedziwne relacje głównego bohatera na to co go spotyka. Wiem, ciężko jest się postawić w sytuacji ojca porwanej córki, ale.. chłop jest kurde jak jakieś kluchy, ciepłe w dodatku. A w rozmowie z Bogiem co chwilę reaguje "Niesamowite!" albo "Cudownie!" lub "Wspaniale!" w sytuacji kiedy ja się zastanawiam dlaczego zdanie wypowiedziane przez "Boga" jest bez sensu. Nie przekonuje mnie to, wcale.
Chwile spędzone z książką nie uważam mimo wszystko za stracone. Jest w niej parę ciekawych uwag na tematy filozoficzne czy religijne. Miejscami może się zapewne spodobać szczególnie młodzieży. W ogólnym rozrachunku muszę jednak stwierdzić, że autor nie podołał zadaniu przedstawienia tak skomplikowanego tematu jak Bóg. Wielu rzeczy mi w tej książce brakuje. A to co jest nie zawsze jest spójne logicznie i wyrażone zrozumiale.

Moja ocena to ledwie 3-/5 bez rekomendacji

[HeyBabyGirl 0]

Jak najlepiej rozpocząć przygodę z Lemem ? Czy może czytać wszystko jak leci ?

White_Eagle

Nie rób z forum komunikatora gg, przecież Rumcajsev podał numer kontaktowy :)

[Nagaroth 0]

Dnia 14.04.2010 o 20:10, HeyBabyGirl napisał:

Jak najlepiej rozpocząć przygodę z Lemem ? Czy może czytać wszystko jak leci ?

IMHO od Dzienników Gwiazdowych albo Solaris ;)

[Rumcajsev 0]

Napisz do mnie na gg, pogadamy ;)

[Izrafel92 0]

Allegro? W empiku tego duzo bylo zawsze :D Ja sie tam zaopatrywalem :)

[Gregario 5]

Dnia 14.04.2010 o 20:10, HeyBabyGirl napisał:

Jak najlepiej rozpocząć przygodę z Lemem ? Czy może czytać wszystko jak leci ?

mi się wydaje że na początek dobre byłby "opowieści o pilocie prixie" bo "solaris" o którym wspomina Nagaroth może być za ciężki na początek

[Feno 0]

Ostatnio miałem niewątpliwą przyjemność przeczytać książkę "Na Ostrzu", debiutancką powieść Marcusa Sakeya. I muszę stwierdzić, że tak dobrego sensacyjnego thrillera nie czytałem już dawno. Świetna akcja i dialogi. Fabuła bardzo mi się podobała i wciągnęła na maksa :-) Gorąco polecam!

[Izrafel92 0]

"Nawiedziny", antologia Fahrenheita. Czytal ktos? Mnie ksiazka sie podobala, mojego tate odrzucila jednak po kilku stronach. Z powodu tych rozbierznosci musze poznac zdanie jeszcze kogos, heheh. Chce wiedziec, czy to ja mam rypniety gust literacki, czy nie :D

[BadVanquish 0]

Przeczytałem ostatnio "Bastion" Kinga. Jakoś wcześniej nie lubiłem jego książek, głównie z powodu ich objętości oraz ilosć wątków , bo moim zdaniem takie "nadmuchanie" książki świadczy o braku umiejętnośći oraz o braku jakiegoś dobrego pomysłu na fabułę; z "Bastionem" sprawa ma się zupełnie inaczej. Książka ciekawa, jej objętość tak czy inaczej miażdży (ponad 1300 stron), ale czyta się ją szybko i łatwo. Fabuła z kolei z wiadomych przyczyn przypomina mi przypowieść o Hiobie; tym razem jednak, Hiobem tak naprawdę jest cała ludzkość.Ilość wątków na początku poraża. W pierwszej księdze jest ich około 10, dopiero później zazębiają się, tworząc logiczną całość.
Książkę oceniam na solidne 5 w skali szkolnej; powoli zaczynam przekonywać się do Kinga.
A w poniedziałek lecę po "Niewidzalnych Akademików" (niecałe 400 stron! ^^,)

[kerkas 4]

http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=146&pid=35580

Barbarzyńcy atakują , komu książki miłe i kultura wyższego rzędu w bój.

Ps. Roześlij wici barbarzyńcom trzeba dać odpór.

[kerkas 4]

Z Kinga polecam "Wielki marsz" powinien sprostać twoim oczekiwaniom.

kilka recenzji (bez spoilerów) książek Kinga znajdziesz na moim gs-ie.

[BadVanquish 0]

Dnia 19.04.2010 o 22:26, kerkas napisał:

Z Kinga polecam "Wielki marsz" powinien sprostać twoim oczekiwaniom.

kilka recenzji (bez spoilerów) książek Kinga znajdziesz na moim gs-ie.

"Wielki Marsz" czytałem; ale w niedługim czasie wezmę się za "Rękę mistrza", więc jeszcze zobaczymy ;]

[Budep 0]

Ostatnio mam wielkie parcie na wszelakie książki. Naprawdę chłonę coraz więcej i coraz szybciej. Nie ma to jak wczuć się w klimat w przez SIEBIE wykreowanym świecie. Bo autor nam tylko coś podrzuca, a jak mu sobie to wyobrazimy, to już inna sprawa. I to jest właśnie ogromna przewaga książek nad grami i filmami. A więc idę dokończyć kolejną lekturkę :)

[Raj 0]

Tak trzymać! :)

[Gregario 5]

Dnia 19.04.2010 o 22:24, kerkas napisał:

http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=146&pid=35580

Barbarzyńcy atakują , komu książki miłe i kultura wyższego rzędu w bój.

hehe :) najwyraźniej kolega nie wie że w bibliotekach są też książki w dobrym stanie czy nawet zupełnie nowe. ale w końcu skąd ma to wiedzieć skoro jak sam pisze nie chodzi do bibliotek. szkoda mi (ale troszeczkę) takich ludzi.

[Ambroo 0]

Dnia 20.04.2010 o 19:42, Gregario napisał:

hehe :) najwyraźniej kolega nie wie że w bibliotekach są też książki w dobrym stanie
czy nawet zupełnie nowe. ale w końcu skąd ma to wiedzieć skoro jak sam pisze nie chodzi
do bibliotek. szkoda mi (ale troszeczkę) takich ludzi.

Nie wiem czy dobrze zrozumiałem, bo być może to co napisałeś było w jakimś kontekście : ) Cóż, ja mam tak że lubię mieć książki w domu na półce, podobnie jak nie lubię ściągać czy pożyczać gier, nie dlatego że uważam to za nieetyczne, ale właśnie dlatego że lubię mieć własne :D Fakt, trochę to ogranicza, jeśli ktoś czyta kilkadziesiąt - kilkaset pozycji rocznie, ja niestety przy dobrych wiatrach czytam tylko kilkanaście książek na rok ;] Ale fakt, jak coś trudno dostać to idę do biblioteki. Pozdrawiam

[kerkas 4]

/.../

Dnia 20.04.2010 o 21:04, Ambroo napisał:

Nie wiem czy dobrze zrozumiałem, bo być może to co napisałeś było w jakimś kontekście
: ) Cóż, ja mam tak że lubię mieć książki w domu na półce, podobnie jak nie lubię ściągać
czy pożyczać gier, nie dlatego że uważam to za nieetyczne, ale właśnie dlatego że lubię
mieć własne :D Fakt, trochę to ogranicza, jeśli ktoś czyta kilkadziesiąt - kilkaset pozycji
rocznie, ja niestety przy dobrych wiatrach czytam tylko kilkanaście książek na rok ;]
Ale fakt, jak coś trudno dostać to idę do biblioteki. Pozdrawiam

Chodziło o to że pewien BARBARZYŃCA imieniem @Rusty-Luke uważa że biblioteki są zupełnie niepotrzebne. @Gregario z niego zakpił.
http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=146&pid=35580

Ale to i tak dopiero początek bo to co napisał BARBARZYŃCA dalej sprawia że włosy jeżą się ze strachu na głowie.

[zerohunter 0]

Om nomonom mam Lodowego, drugą część, zaraz wykituje chyba ze szczęścia:D

[Rusty-Luke 0]

Dnia 20.04.2010 o 21:19, kerkas napisał:

Chodziło o to że pewien BARBARZYŃCA imieniem @Rusty-Luke uważa że biblioteki
są zupełnie niepotrzebne. @Gregario z niego zakpił.
http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=146&pid=35580

Ale to i tak dopiero początek bo to co napisał BARBARZYŃCA dalej sprawia że włosy jeżą
się ze strachu na głowie.

Niestety, ale nawet wniosków nie umiesz wyciągać z tego, co ktoś inny pisze. To czy biblioteki są potrzebne czy nie, jest zupełnie bez znaczenia. Bo jeśli rzeczywiście są potrzebne to dadzą sobie radę na wolnym rynku (i zupełnie mi to nie przeszkadza), a jeśli nie są - to upadną (z korzyścią dla społeczeństwo, które nie będzie zmuszane do płacenia bibliotekarkom, sprzątaczkom itd za niepotrzebną pracę).