HumanGhost

Filmy i seriale - co warto obejrzeć a czego nie [M]

36655 postów w tym temacie

Jak obiecałem - przebrnąłem przez cały sezon Constantinea i generalnie nic mnie nie zdziwiło. Ta sama drewniana gra aktorska i tak samo głupie scenariusze odcinków jak w 1szych 3 epach.
Bieda legendarna.
Główny bohater stara się ratować mizerny poziom tegoż tworu, ale jeden koń karety nie pociągnie. Co mnie boli najbardziej to już nawet nie głupoty fabularne, ale fakt, że goście mieli tak świetny komiks do ekranizacji i tak koncertowo to spierdzielili.
A szanowna pani Angélica Celaya chyba stara się przebić swoją do bólu sztuczną grą [o ile to w ogóle można nazwać graniem] nasze rodzime talenty z dzieł pokroju "Dlaczego Ja?" czy inne "Wamiętniki z Pakacji" =)

Oczywiście, żeby było jasne - nie pisze tego, żeby tu zacząć jakąś dysputę [bo mamy skrajnie różne zdanie o tym serialu], tak tylko z grzeczności odpisuję swoje wrażenia, bo słowo się rzekło, ze drugą szanse dam to i "z mordy cholewy" robić nie wypada ^^

Filmwebowo naciągane 6/10. Jedno oczko w górę z 5ciu za kilka naprawdę dobrych momentów Matta Ryana, całkiem znośne efekty specjalne i niezłe udźwiękowienie.

P.S.
Tak informacyjnie, z tego co sie orientuje serial został zdjęty z anteny i na drugi sezon nie ma co liczyć. Jeśli miał by być tak nędzny jak pierwszy to w sumie dobrze, bo szkoda kaleczyć tak zacną licencję. Aczkolwiek jeśli ktoś by to podciągnął, to może wyszedł by z tego całkiem udany, suma summarum, serial.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Odnośnie przynależności gatunkowej plebiscyt poświęcam kinu szpiegowskiemu,
tyle że pozycji szpiegowskich według filmwebu, The Internet Movie Database oraz

http://www.filmsite.org/thrillerfilms3.html
jest zaskakująco mało.

b]Tak więc przyszykowałem listę tytułów [NA DOLE TEGO POSTA] które mieszczą się w gatunku
kina szpiegowskiego oczywiście nie jest to pełna lista tytułów kina szpiegowskiego.
Chciałbym aby gramowicze zabrali głos które z tych tytułów według nich spełniają wymogi
gatunku.

Własne propozycje mile widziane.

Według The Internet Movie Database kino gangsterskie jest wrzucone pod gatunek crime,
tak samo w www.filmsite.org.

PLEBISCYT 90 FILMÓW Z GATUNKU: FILM GANGSTERSKI, FILM SZPIEGOWSKI I SERIAL KOMEDIOWY
WSZECHCZASÓW


Zasady są proste na każdą dekadę wybieramy 10 najlepszych filmów.
Za wyjątkiem lat 20. bo tu będzie okres od początku kina tj. 1885 r. do 1929 r.
Na każdą 10-kę dekady głosujemy przez tydzień tj. od niedzieli od godz.
20:00 do następnej niedzieli do godz. 20:00.

ETAP IV lata lata 1950 - 1959 zakończony udział wzięli: Kadaj, Bambadil, ManweKallahan, Wszystkozajete
i ja


wyniki

film szpiegowski

1) Północ - północny zachód (1959) 4 głosy

2) Człowiek, który wiedział za dużo (1956) 2 głosy

Pozostałe tytuły otrzymały po jednym głosie

Nasz człowiek w Hawanie (1959)

kino gangsterskie

1) Al Capone (1959) 2 głosy

Pozostałe tytuły otrzymały po jednym głosie

Asfaltowa dżungla (1950)
Bannion (1953)
Nie tykać łupu (1954)
Szajka z Lawendowego Wzgórza (1951)
Zabójstwo (1956)

serial komediowy

The Benny Hill Show (1955)

teraz ETAP V lata lata 1960 - 1969

Moje typy:

film szpiegowski

1. Dwaj panowie "N" (1961)
2. Doktor No (1962)
3. Flint - nasz człowiek (1966)
4. Goldfinger (1964)
5. Operacja Kusza (1965)
6. Pozdrowienia z Rosji (1963)
7. Podwójny agent (1967)
8. Przeżyliśmy wojnę (1962)
9. Szpiegu do dzieła (1964)
10. Tylko umarły odpowie (1969)

kino gangsterskie

1. Amerykański świat podziemia (1961)
2. Bonnie i Clyde (1967)
3. Gang Olsena (1968)
4. Klan Sycylijczyków (1969)
5. Lekarstwo na miłość (1966)
6. Masakra w dniu świętego Walentego (1967)
7. Ocean''s Eleven (1960)
8. Zbieg z Alcatraz (1967)

serial komediowy

Benny Hill (1969)
Get Smart (1965)
Latający Cyrk Monty Pythona (1969)
Wojna domowa (1965)


--------- -------------- ----------------------------------- ----------------------------


Agent for H.A.R.M. (1966)
Agent 8 3/4 (1964)
Agent o dwóch twarzach (1966)
Człowiek Zwany Flintstonem (1966)
Casino Royale (1967)
Człowiek z Rio (1964)
Cudzymi rękoma (1969)
Cudzymi rękoma (1969)
Dwaj panowie "N" (1961)
Doktor No (1962)
Danger Route (1967)
Flint - nasz człowiek (1966)
Goldfinger (1964)
Gdzie są szpiedzy (1965)
Hyappatsu hyakuchu(1965)
Hasło Korn (1968)
Koniec agenta W4C (1967)
Likwidator (1965)
Modesty Blaise (1966)
Martwy sezon (1968)
Misja Quillera (1966)
Man from U.N.C.L.E. (1964)
Nagroda (1963)
Najniebezpieczniejszy człowiek świata (1969)
Nie ma jak Flint (1967)
Operacja Piorun (1965)
Our Man in Marrakesh (1966)
Podstęp (1969)
Pozdrowienia z Rosji (1963)
Podwójny agent (1967)
Przeżyliśmy wojnę (1962)
Pogrzeb w Berlinie (1966)
Spotkanie ze szpiegiem (1964)
Sprawa w Kapsztadzie (1967)
Szpieg, który przyszedł z zimnej strefy (1965)
Śmiertelna sprawa (1966)
Szpiegu do dzieła (1964)
Stacja arktyczna "Zebra" (1968)
Tylko dla orłów (1968)
Teczka Ipcress (1965)
36 godzin (1964)
Tylko umarły odpowie (1969)
W tajnej służbie Jej Królewskiej Mości (1969)
Żyje się tylko dwa razy (1967)
Ze śmiertelnego zimna (1965)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Daredevil

No i tak się powinno robić ekranizacje komiksów Marvela.
Na tą specyficzną "nutę" znana z najlepszych mini serii, właśnie pokroju Daredevil : End of Days czy Old Man Logan.
O ile nie mam nawet cienia nadziei, że kiedyś ktos walnie nam fabularnego OML o tyle liczę, ze może kiedyś seria DD zakończy się tak jak End Days [o bogowie w niebiosach, co to by był za koniec, zwłaszcza gdyby dali nam pełną i efektowną walkę z Bullseyem i wątki poprzedzające start End of Days czyli moment w którym Murdock przekroczył własne granice i zabił

Spoiler

Fiska

]

Teraz czekam aż ktoś weźmie się za Punishera, jak by nie patrzeć te dwie postacie są ze sobą bardzo ściśle powiązane w uniwersum komiksowym. Gdyby ruszono z Punisherem wątki mogły by się przeplatać - tudzież zejść w pewnym momencie jako jeden, np finałowy, sezon [Punisher w End of Days tez odgrywa kluczową rolę]

P.S.
Jeszcze jeden serial który bym chętnie zobaczył - Ghost Rider.
Ta postać ma kapitalny background, świetną galerię swoich wrogów i nadaje się na taki ciężki i mroczny serial na jaki po części jest kreowany właśnie DD. O ile "agenci na tarczy" dalej są dla mnie średniakiem [ale uwaga - awansowali delikatnie z kategorii kompletnego gniota i niewypału :)] o tyle DD jest naprawdę świetnie zrealizowany. Reasumując - dawać Punishera, Ghost Ridera i ekranizację Old Man Logan =P [Disney cm'on - stać was na odkupienie licencji Mutantów, nie walcie w ciula =P]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Daredevil przypadł mi do gustu chyba najbardziej z tych komiksowych przeciętniaków. W drodze kolejne, nic się nie bój, ostatnio w stanach chyba nic innego nie kręcą - zdaje się Supergirl i ATOM czy jak go tam zwali w drodze.

Niedługo nic innego nie będzie.

Przytuliłbym jednak dobrze zrobionego, dla publiki 18+ Spawna - marne szanse bo większość to produkcje na dzieci i młodzieży ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No a ja jak Daredevila nie lubiłem jako superbohatera i jakoś w ogóle mnie nie jarał, tak serial obejrzałem z wypiekami na twarzy. Do tego genialna rola gościa, który grał Kingpina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Seriale ze stajni DC niestety obecnie nie wróżą wiele dobrego. Oczywiście nie jest tak, że się zamykam - dam szanse Gotham, Arrow i Flash, aczkolwiek pierwsze odcinki powyższych były dla mnie jak pierwsze odcinki "Agentów".
ATOM i Supergirl interesują mnie generalnie tyle co zeszłoroczny śnieg xD Nie mam pojęcia skąd tak debilny dobór bohaterów do nowych serii. To już chyba wolał bym zobaczyć serial o The Question, gość przynajmniej jest wyrazisty. Uniwersum DC poza Batmanem posiada generalnie dosyć biedną galerię bohaterów. Ja wiem, że postaci Marvela i DC to niejako swoje "klony" aczkolwiek wiele tych, powierzchownie klonów, u Marvela o 100% bardziej trzyma się kupy [i pisze to naprawdę zagorzały fan DC].

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.05.2015 o 14:59, Zekzt napisał:

Uniwersum DC poza Batmanem posiada generalnie dosyć biedną galerię bohaterów.


Oj, to zależy. Uniwersum DC to również Sandman oraz jego siostrzyczka :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dlatego napisałem, że ma "generalnie" słaby skład, ale nie, że "cały" =)
Vide rzeczony Question, wspomniany przez ciebie Sandman, Constantine - niestety serialowo spierdzielony [z resztą już skasowany, sezonu 2 nie będzie - imho i dobrze]. Paradoksalnie zestaw herosów od DC działa dobrze, gdy upychamy ich razem w dużą, wspólną serię - animowane JL i JLU czy dla mnie kapitalne Young Justice. Animacja daje ogromną swobodę, serial fabularny już nie - dlatego takiego JL w wersji tv nie dostaniemy pewnie nigdy. Natomiast rozbijanie seriali na poszczególnych bohaterów - tu robi się problematycznie.

Bo nie wybiorą nikogo z niszowego nurtu, a Supergirl - poważnie ? To będzie miałkie, nudne, zapewne częściowo kiczowate. Niestety Superman, poza byciem ikoną, jest bohaterem o chyba najnudniejszym dorobku komiksowym. Dopiero późniejsze jego wybryki miewały przebłyski [np Doomsday z tych starych z lat 90, z nowszych historia z Injustice, będąca prequelem do gry]. Jego kuzynka jest jeszcze bardziej nudna niż on :)

Bardziej już wierze, że ATOM wypadnie relatywnie znośnie. Przynajmniej jest to mniej tandetny materiał do urabiania.

Ale hej - może się kolosalnie mylę i wszyscy na tym skorzystamy bo wysypie się cała masa dobrych seriali =)

P.S.
DC natomiast nie da się odmówić jednego - ma naprawdę solidną galerie złoczyńców. Głównie za sprawą gacka, ale nie tylko. Taki imho paradoks tego wydawnictwa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.05.2015 o 14:59, Zekzt napisał:

Seriale ze stajni DC niestety obecnie nie wróżą wiele dobrego. Oczywiście nie jest tak,
że się zamykam - dam szanse Gotham, Arrow i Flash, aczkolwiek pierwsze odcinki powyższych
były dla mnie jak pierwsze odcinki "Agentów".


Akurat IMO Gotham jest naprawdę niezłe. Ja na początku spodziewałem się strasznej nudy. Po pierwszych kilku odcinkach, gdy zobaczyłem w jakim tempie wrzucają nowych (anty)bohaterów, stwierdziłem że seria wypali się po 10 odcinkach, ale minęło już ponad 20 i jest coraz ciekawiej. Stawianie Gotham w jednym szeregu z Arrow, Flashem czy Agentami to nieporozumienie, bo nawet pomimo kilku uproszczeń i przegięć, to nie jest on nawet w 5% tak głupi jak Arrow czy Flash (nie wiem jak Agenci - ci byli tak nudni i głupi że przestałem oglądać :D).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Czy jest aż tak głupi jak reszta seriali - nie wiem, obejrzę cały to się dowiem :)
Ale po kilku pierwszych epach stwierdzam jasno, że tak nędznie granego Gordona ze świeca szukać. Generalnie drewno+aktorstwo jednej miny w komplecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.05.2015 o 10:21, Zekzt napisał:

Ale po kilku pierwszych epach stwierdzam jasno, że tak nędznie granego Gordona ze świeca
szukać. Generalnie drewno+aktorstwo jednej miny w komplecie.


A mi się akurat ta rola podoba. Ale nie wiem, może dziwny jestem - młody Wayne IMO też jest spoko wykreowany, choć ludzie na niego marudzą. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Lata 60, czyli trochę mniejsza bieda.;p

Film szpiegowski:
Dr. No (1962)
From Russia with Love (1963)
Goldfinger (1964)
You Only Live Twice (1967)

Kino gangsterskie:
Bonnie and Clyde (1967)
Olsen-Banden (1968)

Serial komediowy:
Monty Python’s Flying Circus (1969)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Lata 1960 - 1969

Film szpiegowski:
1. Pozdrowienia z Rosji (1963)
2. Tylko dla orłów (1968)
3. Goldfinger (1964)
4. Doktor No (1962)

Kino gangsterskie:
Brak

Serial komediowy:
Brak

***

Dnia 10.05.2015 o 20:05, kerkas napisał:

System (2015)
(...)
Scenarzysta może i coś tam o ZSRR za czasów Stalina wie, ale jest to wiedza dość powierzchowna.
Po prostu niektóre zdarzenia nie mogły mieć miejsca, a przynajmniej nie w sposób jak to jest ukazane na
ekranie.

Co konkretnie masz na myśli?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.05.2015 o 01:23, ManweKallahan napisał:

>System (2015)
> (...)
> Scenarzysta może i coś tam o ZSRR za czasów Stalina wie, ale jest to wiedza dość
powierzchowna.
> Po prostu niektóre zdarzenia nie mogły mieć miejsca, a przynajmniej nie w sposób
jak to jest ukazane na
> ekranie.
Co konkretnie masz na myśli?


Zabiłeś mi ćwieka, jak odpowiedzieć nie zdradzając fabuły filmu ?
Spróbuję tak, jak wiadomo w czasach stalinowskich oskarżenie o szpiegostwo kończyło się śmiercią, nie było możliwości tego uniknąć przynajmniej nie na poziomie koneksji i władzy szeregowego przedstawiciela aparatu władzy jakim w filmie jest postać grana przez

Spoiler

Toma Hardego.


Owszem niektórym osobom udawało się ujść z życiem ale mieli wpływowych przyjaciół, odpowiednią pozycję,
itd. itp.
Gdyby film trzymał się nawet pobieżnie historii ZSRR za czasów Stalina to film skończyłby się już po 30 minutach,
a dalej kretynizmy i nielogiczności się piętrzą aż do absurdalnego finału.
Znający tamten okres historyczny widz będzie się w kinie męczył, jeśli zaś ktoś nie zna tamtej perspektywy historycznej (w co wątpię przynajmniej jeśli chodzi o Polskę) to film jest nawet znośny jako kryminał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wybacz, nie wspomniałem, możesz spokojnie rzucać spoilerami bo film widziałem wczoraj.

Dnia 14.05.2015 o 09:08, kerkas napisał:

Owszem niektórym osobom udawało się ujść z życiem ale mieli wpływowych przyjaciół, odpowiednią pozycję,

Spoiler

Ale przecież Demidov zdawał się mieć taką pozycję... Nie odniosłem wrażenia, że był zwykłym szeregowym pracownikiem. Był czołowym śledczym, dowodził własnym oddziałem i był też wojennym bohaterem narodowym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

To zależy co twórcy chcą stworzyć, bo żaden z tych bohaterów nie jest na poziomie Arrowa czy Flasha (i nie chodzi mi o umiejętności), po prostu to mało ciekawe postacie, a o większości sporo juz wiemy. Raczej spodziewam się czegoś na poziomie 3 sezonu Arrow niz 1 sezonu Flasha, ale zobaczymy. Oglądać i tak będę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.05.2015 o 18:27, ManweKallahan napisał:

Wybacz, nie wspomniałem, możesz spokojnie rzucać spoilerami bo film widziałem wczoraj.

> Owszem niektórym osobom udawało się ujść z życiem ale mieli wpływowych przyjaciół,
odpowiednią pozycję,

Spoiler

Ale przecież Demidov zdawał się mieć taką pozycję... Nie odniosłem wrażenia, że był
zwykłym szeregowym pracownikiem. Był czołowym śledczym, dowodził własnym oddziałem i
był też wojennym bohaterem narodowym.



W aparacie terroru stalinowskiej Rosji nikt nie był pewny ani dnia godziny, najlepsze przykłady to Nikołaj Jeżow,
Gienrich Jagoda a nawet Lew Trocki.
Takich jak Gieorgij Żukow było naprawdę niewielu.
Owszem niektórzy przeżyli dzięki niesamowitemu szczęściu np. Klimient Woroszyłow

Spoiler

(uratował go Charlie Chaplin)

ale Woroszyłow był pozbawiony wszelkich ambicji i niezbyt lotny.
Poza tym obywatel w ZSRR był pod stałą kontrolą, tak więc poruszanie kogoś tak znanego w strukturach biura bezpieczeństwa NKWD jak
Spoiler

Demidov

niezauważenie jest niewykonalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się