Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Świadomość antywirusowa rodem ze Stanów

52 postów w tym temacie

Dnia 08.10.2007 o 11:01, dark raziel napisał:

Dlaczego ten robak ma erekcję?


Jest gotowy do stosunku z komputerem, i przy stosunku zarazi :P

Co do newsa... tragedia, w Polsce zapewne byłoby podobnie, choć nie koniecznie, ale raczej tak :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.10.2007 o 12:19, PatrolPatryk napisał:

Nie ciekawe, ale obrazek wymiata ;)


Możesz edytować posty, więc popraw babola :]

Co do newsa, to wydawało mi się, ze sytuacja właśnie tak wygląda... Wiedza na ten temat jest uboga (zresztą w Ameryce, nie tylko na ten temat ;P). Porażka.
Niezły obrazek :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Trudno się dziwić ich nieświadomości w kwestii bezpieczeństwa sieciowego, gdy ich świadomość w zakresie istniejących systemów operacyjnych bywa mocno ograniczona.

A ten Windows z robaczkiem fajny. Jeśli byłby darmowy, to stanowi niezłą platformę do gier zainstalowany na komputerze bez dostępu do sieci :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

ja mam dobrze chroniony komputer, korzystam z antywirusa firmy GData i jestem z niego bardzo zadowolony, mam również sprzętowego firewalla a dodatkowo skanuje co jakiś czas HDD Spybotem.. zdarzają sie virusy ale bardzo żadko, praktycznie miałem 4 czy 5 przez 2 lata od kiedy mam zainstalowany AntyVirenKid. nigdy nie poleciłbym nikomu darmowego antyvirusa, a wiem że korzysta z takich programów wiele osób ( nie rozumiem ich ) warto zainwestować pare groszy ( dosłownie bo wydatek ten rozkłada sie na kilkanaście/kilkadziesiąt miesięcy ) i mieć luz na kompie.

świadomość antyvirusowa rodem z PL:
mam paru znajomych którzy mają Avasta ( oczywiście darmówke ) ale powiem o jednym przypadku, sąsiad z bloku: Avast to jest jego jedyne zabezpieczenie a gościu ma publiczne IP, robi tak często reinstalacje XPka że mnie sie już rzygać chce jak tylko pomyśle o tym, po za tym gość ma takie podejście do komputera że nie widzi innego sposobu na pozyskanie jakiegoś programu czy gry jak ściągnięcie jej z jakiegoś torenta ( w taki sposób też można zarazić swój komputer )..ale to inna bajka.

zapomnijcie o darmówkach one tylko stwarzają pozory dobrej ochrony.. wydatek rzędu 60-250 zł ( polecam GData..to ta dolna granica jeśli chodzi o wydatek, a moim zdaniem HighEnd jeśli chodzi o jakość - program ma dwa skanery ) raz na rok nikomu nie robi różnicy a można uniknąć nieprzyjemności, często bardzo bolesnych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

zamiast kupowac niepotrzebne antyvirusy,firewalle lepiej kupic sobie router i miec spokoj, ja mam no moze nie router ale modem linksysa am200 i mam wylaczony syfny firewall wina i wszystko ladnie smiga. sciagnalem sobie raz kaspersky trialowa wersje przeskanowalem kompa i nic mi nie znalazlo, a jade bez zabezpieczen od paru miesiecy. nic mi systemu nie muli, wszystko ladnie smiga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

[m]
Jedyne w miarę coś wykrywające skanery posiadają AVG( płatny) oraz Spyware Doctor(płatny). Kaspersky''emu(płatny) wszystko nie pasuje, więc trzeba używać szarych komórek podczas naprawy... Te programy zamulają niesamowicie komputer. Spybot(darmowy) tylko jako strażnik rejestru nadaje się. Jako gracz polecam NOD32(płatny), którego w ogóle nie odczuwam. Avast(darmowy/płatny) nie nadaje się do niczego, wpuszcza viry, aż miło :D
NOD32+Spybot+Ad-Aware i więcej do szczęścia nie potrzeba... No może tylko jeszcze format dysku za miesiąc :D

Po co kupować router, skoro można sobie zrobić osłonę za darmo?

[m - Abi]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Co do artykułu mniemam, że chodzi tu o userów jedynie amerykańskiej wersji winzgrozy.

..."spora grupa Amerykanów żyje w nieświadomości jeśli chodzi o oprogramowanie antywirusowe." xD

Zważywszy na popularność w Stanach Mac''ów oraz MacOS, kontrofensywy za sprawą linuxa, to rzeczywiście mogą żyć w błogiej nieświadomości i nie używać żadnych antywirusów. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Kolejny powód na omijanie windy....
System jakieś 300 zł
Antyvir jakieś 200 zł
do tego antyspyware, dodatkowy firewall (dodatkowe PLNy)

Czyli za pełny, działający, bezpieczny system trzeba niekiedy wydać 1000zł.
A takie openSuSE, Ubuntu (linux), NetBSD (bsd), czy nawet OpenSolaris (solaris) czy parędziesiąt innych zapewniają to samo za 0zł (no ok czasami wyda się te 30zł :P).
Czy to nie głupawe płacić tonę szmalu za coś co można mieć legalnie za darmo i niekiedy nawet dużo lepsze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować