Domek

Forumowa Mafia

60875 postów w tym temacie

Dnia 25.06.2007 o 23:39, skyler napisał:

Więcej o "tej grze" znalazłem tutaj http://21wdw.staszic.waw.pl/ktulu/ . Prawdę mówiąc graliśmy
w wersje uproszczoną z trzema frakcjami ;]

Coś tak czułem, że to z FM wiele wspólnego nie ma. Niby odskocznia, a jednak całkiem inna gra. Jam jest konswerwatysta i wolę standardowe zasady i regulamin według Bloody''ego. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Taaz, ale zauważ gdyby miatowi znaleźli ten posążek to nastąpiłoby zakończenie gry. Reasumując gra mogła się skończyc nawet po pierwszym linczu. Więc wcale na straconej pozycji nie byliście. Wystarczyło tylko dobrze poszukac;). A wracając do tematu pracy to nie żartowałem ;p.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.06.2007 o 23:49, m4teU5z napisał:

A jakby miastowi mieli komunikacje to reszta byłaby bez szans.


Ale ja nigdzie tak nie napisałem :). Stwierdziłem jedynie, że w takiej formie jakiej gramy (czyli przez forum), system ostatnio zastosowany jest mało sprawiedliwy :). Dlatego proponuję, aby jakoś go usprawnić, jak? Jeszcze pewien nie jestem, ale wspólnie na pewno coś sensownego wymyślimy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.06.2007 o 23:42, Taaz napisał:

Ty poczwaro jedna :), dodam na swoją obronę, iż jest to Twoje subiektywne odczucie i masz do niego pełne prawo.

-> Pewnie ze subiektywne i ze moje ;) Dodam, ze gdyby nie ono, Ciebie nie wyzwalbym na pojedynek :] Mialem sie pojedynkowac z Kukem, ale nie wytrzymalem czytajac to co pisales - ale ja jestem wrazliwy strasznie, skupiony na sobie i nie lubie jak sie zanadto tnie moje posty ;)

Dnia 25.06.2007 o 23:42, Taaz napisał:

Abstrahując, ja odniosłem takie samo wrażenie czytając Twoje posty,

-> Ja bylem bandyta, z natury zlym sk...... ;P A Ty, Pastor, swiety czlowiek... Tobie nie wypadalo ;)

Dnia 25.06.2007 o 23:42, Taaz napisał:

Niestety nie zdajesz sobie sprawy jak łatwo zmiany mogą stać się codzienną, nudną rutyną.

-> Przeciez nikt nie mowi, by grac juz teraz :) Chyba nie ;) W koncu ludzie maja terminy pozajmowane, pierwszy wolny pewnie dopiero w grudniu dostepny ;P

Dnia 25.06.2007 o 23:42, Taaz napisał:

Poza tym nie wiem czy zauważyliście, ale taki system niesłychanie dyskryminuje mieszkańców. /.../

-> Mylisz sie :) Ale nie boj sie, ja Ci powiem czemu ;) To nie mafia, ze istnieje jakis podzial na dobrych zlych. Kazdy ma swoj interes - mieszkancy chca posazek, ktory ukradli indianon, ktorych potem wybili, resztka indian chce odzyskac posazek i sie zemscic, bandyci chca utrzymac posazek ktory ukradli zlodziejom ;) No i zapominasz o tym, ze indianie i bandyci nie dzialaja razem, nawet nie wiesz ile myslalem o tym, by nie zabili ktoregos z nas - to ma byc uprzywilejowana pozycja ? Was bylo wiecej niz nas :) Dodatkowo, uwazam, ze bandyci mieli najgorzej - nas zabic chcieli zarowno mieszkancy - by odzyskac posazek - oraz indianie by odzyskac posazek i zabic bialych. A my tylko chcielismy uciec nikomu nie robiac krzywdy ;) Procz Fiarota ;P

Dnia 25.06.2007 o 23:42, Taaz napisał:

Dlatego jestem za tym, aby poważnie się zastanowić czy nadal jest to FM ;),

-> Nie jest. Ale mi gralo sie bardzo przyjemnie, w to cos, w Ktulu, ktore jest na zasadach FM bazowane :)

Bumber
Bloody tez FM nie wymyslil ;P

Fimar
Co do wygranej - byc moze masz racje, ze przez zamieszanie z liczba dni, nie wygralo sie az tak przyjemnie, ale ja jestem zadowolony z rozgrywki, powrot do watku uwazam za udany. Niewazne czy gralem dobrze czy nie, gralo mi sie bardzo dobrze, a to najwazniejsze. A rozgrywke uwazam mimo wszystko za udana, szczegolnie dzisiejszy dzien, gdy postanowilem wyjsc troche z cienia ;) A Ty przeciez tez uatrakcyjniles rozgrywke troche, podszywajac sie pod kurtyzane ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 26.06.2007 o 00:26, LifaR napisał:

A my tylko chcielismy uciec nikomu nie robiac krzywdy ;) Procz Fiarota ;P


Gadaj zdrów ;), wszyscy i tak wiemy jaka była prawda, parszywe z Was bestie i tyle :).
Ja nadal uważam, że grając tym system poprzez forum, dyskryminuje on mieszkańców ;). Co więcej zmieniłbym zdanie, gdybyśmy my to wygrali, a jak wiemy było inaczej, więc nie ma dyskusji :P.
Powtórzę po raz wtóry, iż owy system jest ciekawy, jednak godne wdrożenia jest tylko część zasad. Osobiście odebrałbym bandytom możliwość jakiegokolwiek mordu, niech zabijają Indianie i tak zabójców jest więcej, niż w normalnej edycji. Co więcej, wydłużyłbym rozgrywkę i pomyślał nad delikatnym złagodzeniem warunków wygrania, pozwolił działać pastorowi i większości graczy funkcyjnych już pierwszej nocy, prócz zabójców oczywiście. I najważniejsze, ostrożniej dobierałbym graczy do poszczególnych ról. Owszem losowanie, losowaniem, ale niektórzy delikatnie mówiąc są zbytnimi olewaczami, aby powierzyć im odpowiedzialne funkcje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No cóż, powiem tyle, że postać szantażysty jest troche... jakby to ując... bezużyteczna.
Wybrałem Bumbera, bo tak mi zaczął słodzić, że wiedziałem że napisze z samej złośliwości coś w tym stylu: "Bumber chciał sie zrewanżować za /.../ na swoim mistrzu" i zapewne lincz poleciałby do mnie ;)
Co do podania się pastora, czekałem z głosem, bo miałem do wyboru: podać się za pastora i sprawdzić czy uwieżycie, lub podać się za pastora w ostaniej (przedostaniej) minucie i sprawdzić kto jest burmistrzem.
Ale burmistrz leniwy nie odratował :P

Widać LifaRowi się nudziło, bo po zlinczowaniu mnie, Lif powiedział mi że mieli(śmy) plan, pojedynku, w którym miałem pojedynkować się z Fimarem. Ciekawe że dowiedziałem się tego dopiero po śmierci ;D

Jestem za kojną taką edycją, chociaż faktycznie moglibyśmy zrobić temat "ktulu".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 26.06.2007 o 10:39, Sonic1575 napisał:

No cóż, powiem tyle, że postać szantażysty jest troche... jakby to ując... bezużyteczna.

Ale jest :P

Dnia 26.06.2007 o 10:39, Sonic1575 napisał:

Co do podania się pastora, czekałem z głosem, bo miałem do wyboru: podać się za pastora i sprawdzić
czy uwieżycie, lub podać się za pastora w ostaniej (przedostaniej) minucie i sprawdzić kto
jest burmistrzem.
Ale burmistrz leniwy nie odratował :P

Bo niepotrzebnie mówiłeś, kto jest winny :P
Akurat pechowo trafiłeś właśnie na burmistrza xD
Ale i tak padłem, grrrrrrrrrrr... "Gópie" Indiańce.

Dnia 26.06.2007 o 10:39, Sonic1575 napisał:

Jestem za kojną taką edycją, chociaż faktycznie moglibyśmy zrobić temat "ktulu".

IMO to byłoby rozdrabnianie się w stylu tych wszystkich "gier" forumowych. Taki jednorazowy "skok w bok" jest niezły, ale żeby od razu robić nowy temat...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 26.06.2007 o 10:56, windows00 napisał:

Bo niepotrzebnie mówiłeś, kto jest winny :P
Akurat pechowo trafiłeś właśnie na burmistrza xD

Fakt, niepotrzebnie, zwłaszcza że mnie tu: http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=59&pid=28790 chciałeś wyratować :P

Dnia 26.06.2007 o 10:56, windows00 napisał:

Ale i tak padłem, grrrrrrrrrrr... "Gópie" Indiańce.

Myśle że to właśnie dlatego że podałem Ciebie jako sprawdzonego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.06.2007 o 23:45, skyler napisał:

>. Najpierw LifaR napisał mi, że wystarczy, iż przetrzymamy posążek przez 3 dni, a kolejny

> raz poinformował mnie, iż Furrbacca napisał Mu, że muszą to być 4 dni.
I tak jest w regulaminie.
Z tego co doczytałem w zasadach gry podanych tu http://21wdw.staszic.waw.pl/ktulu/WielkaXiega.pdf
powinny to być cztery noce a nie dni. Jeśli cztery noce to wszystko się zgadza a dzisiejsza
noc jest czwarta. W regulaminie natomiast jest cztery dni więc pojawia sie pewna nieścisłość.

Ale jak pisze ta sama wielka Xiega, wszystkie zasady są całkowicie umowne, i tak naprawdę każdy MG prowadzi Ktulu trochę inaczej, w wielu przypadkach grupy które grają już sporo w Ktulu zgadzają się na zmiany zasad, które wg nich są potrzebne, a wielu MG wcale nie czytało Xięgi :D.
Do tego dochodzi fakt, że razem z bratem z jeszze jednym kolegą z którym zaczęliśmy zabawę z Ktulu, nie uznajemy innych frakcji oprócz mieszczan, bandytów, indian i ufoli. Odrzucamy te "nowo" powstałe murzynów i bogów + karty bezfrakcyjne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 26.06.2007 o 11:08, Sonic1575 napisał:

Fakt, niepotrzebnie, zwłaszcza że mnie tu: http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=59&pid=28790
chciałeś wyratować :P

O nie...
Tym chciałem doprowadzić do remisu między Wami xD
Pech chciał, że wcześniej też linczowałem matiza, więc to by nic nie dało :d
Nic nie mogło Cię uratoweć xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 26.06.2007 o 10:19, Taaz napisał:

Osobiście odebrałbym bandytom możliwość jakiegokolwiek mordu,

-> Sadzisz, ze jeden mord cos zmienia ? Bandyci tez musza miec przynajmniej jedna mozliwosc wyeliminowania bez zbednego kombinowania przy linczach jedna niewygodna osobe :) Przeszkadza Ci jeden mord bandytow, a nie masz nic przeciwko codzienny mordom indian, plus ich postaci, ktora zabija raz podczas calej gry, plus postaci, ktora ma dodatkowy mord gdy dziala sama, plus dodatkowy mord gdy maja posazek ? :) Ciekawe :)

Dnia 26.06.2007 o 10:19, Taaz napisał:

Co więcej, wydłużyłbym rozgrywkę i pomyślał nad delikatnym złagodzeniem warunków wygrania, pozwolił działać pastorowi i większości graczy funkcyjnych już pierwszej nocy, prócz zabójców oczywiście.

-> Wydluzyl rozgrywke ? W dwa dni padlo 7 graczy. Nastepnego dnia padlo graczy 3, a gdyby doszlo ostatecznie do remisu padloby 4. Wydluzenie gry dziala na korzysc mieszkancow i indian - czemu bandyci maja byc poszkodowani ? :)
Pastorowi i wiekszosci graczy funkcyjnych, procz zabojcow - czyli tylko pastorowi ? Bo procz zabojcow to inni moga dzialac pierwszej nocy a nawet musza ;) Kurtyzana, Lowelas, Szantazysta - nie wiem jak opoj, ale nie wiem tez w czym mieszkancom ma pomoc upicie losowej osoby juz pierwszego dnia, rewolwerowcy wiadomo ze dziala w dzien... no mam wymieniac ? :) Chyba ze mowisz o szeryfie (to tez nie wiekszosc ;P ) - ale to by wam i tak nie pomoglo, bo szeryf dal ciala ;)

Dnia 26.06.2007 o 10:19, Taaz napisał:

I najważniejsze, ostrożniej dobierałbym graczy do poszczególnych ról. Owszem losowanie, losowaniem, ale niektórzy delikatnie mówiąc są zbytnimi olewaczami, aby powierzyć im odpowiedzialne funkcje.

-> Dlatego inni widza to, wyrabiaja sobie o tych osobach opinie i po prostu ich do kolejnych edycji nieprzyjmuja :) A losowanie dziala wtedy sprawnie dalej ;)

Sonic
To byl pomysl Fimara, sadze ze mialby szanse sie udac :) Glupi Fiarot, wszystko zepsul, pewnie znowu zmywal naczynia i objawiles mu sie jako zdrajca :/
I za powstaniem nowego tematu tez nie jestem. Sadze ze mozna bezproblemowo od czasu do czasu poprowadzic Ktulu tutaj, nie sadze by dwa, w zasadzie rywalizujace ze soba o graczy tematy, przyniosly cos pozytywnego. Jest jeden fajny temat i nie kombinujmy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 26.06.2007 o 11:21, LifaR napisał:

Sonic
To byl pomysl Fimara, sadze ze mialby szanse sie udac :) Glupi Fiarot, wszystko zepsul, pewnie
znowu zmywal naczynia i objawiles mu sie jako zdrajca :/

No dobra, robimy zrzute narodową na zmywarke dla Fiarota (dla Fiarota, Fimar sam niech zmywa :P:P)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zonk, fatal error, wtf, omb (brrrain), janiemogę, qurqurqur...
JUŻ KONIEC? JAK? 22 się nie liczył przecież, bo właściwie tego dnia (dnia? to była 1 godzina) nic nie było poza postem MG. Gdyby dał o północy wyszłoby na to samo. I nawet nie było wspomniane o tym w regulaminie, spokojnie mogliśmy wygrać. Normalnie żal.pl i partactwo.org :P
Wygralibyśmy, naprawdę. W stosunku 3-3, gdyby Donki się tylko ujawnił (coś jakoś pewny byłem, że to on, tchórz jeden) to mielibyśmy all na tacy. Remisik + pojedynek i z głowy.
Mafia oczywiście ssie, duet który miał pójść w linczu poszedł i tak, ale ta maestria głupoty LifaRa & Fimara wprawiła mnie w osłupienie, aż uwierzyć nie mogę,iż ktoś to kupił. Ich rola nie była prosta, ale na takie coś nie mam ładnych słów. Ssiecie, jak nigdy panowie. :PPPP
Edycja mogła być naprawdę ciekawa, takim powiewem nowości w wakacyjne dni. Ale to co się stało, jest nieporozumieniem, zakończeniem filmu na scenie przed tą najważniejszą, napisaniem, że zabił lokaj w połowie intrygi. Naprawdę, Furr, rozumiem, że swoje powody miałeś, ale niestety zawiodłeś mocno:P I masz u mnie ogromnego minusa. Do zobaczenia na zjeździe.
Już miałem taki dobry humor, że dzień finałowy i wiadome zwycięstwo, a tu coś takiego. Żądałbym powtórki edycji, ale teraz to sorry Winnetou. Aż mi się komentować nie chcę.
No, cóż, uważam edycję za bardzo udaną dla mnie i cokolwiek by te mafiozy powiedziały wiem swoje, wygralibyśmy :)
Tak więc Furr, dawaj ten ostatni dzień - rzucamy w lincz Kukowskyego i Mateusza, Matiz w pojedynek i już. ;D
Mężczyznę ocenia się po tym, jak kończy, a Furr skończył tragicznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 26.06.2007 o 00:26, LifaR napisał:

Bumber
Bloody tez FM nie wymyslil ;P

Nie, to prawda. Ale napisał dobry regulamin i FAQ. :P

Sonic1575

Dnia 26.06.2007 o 00:26, LifaR napisał:

/.../ Wybrałem Bumbera, bo tak mi zaczął słodzić, że wiedziałem że napisze z samej złośliwości coś w tym
stylu:"Bumber chciał sie zrewanżować za /.../ na swoim mistrzu" i zapewne lincz poleciałby do mnie ;) /.../

Dziwne, że nie wiedziałeś, że ja, jako osoba zasztantażowana, nie mogłem napisać o Tobie złego słowa, a tym bardziej oddać na Ciebie głosu. Ech, Sonic... :/

Liqid

Dnia 26.06.2007 o 00:26, LifaR napisał:

/.../ Mężczyznę ocenia się po tym, jak kończy, a Furr skończył tragicznie.

Przestańcie wieszać psy na Furze, no. :P Pionierzy zawsze mają trudniej, bo przecierają szlaki. Ciekaw jestem jakbyś Ty sobie poradził w edycji, gdzie każdy ma swoją rolę i każdy MUSI napisać na gg do MG. Nawał rozmów, gdzie łatwo o pomyłkę. A że się zdarzyła? Mówi się trudno i żyje się dalej...
Zresztą tutaj znowu wychodzi to, co raz wyszło już przy IM - nie potrafisz przegrywać. ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 26.06.2007 o 13:11, Bumber napisał:

Dziwne, że nie wiedziałeś, że ja, jako osoba zasztantażowana, nie mogłem napisać o Tobie złego
słowa, a tym bardziej oddać na Ciebie głosu. Ech, Sonic... :/

O_o Przecież ja pisze dlaczego wybrałem Ciebie do zaszantażowania.
Ehh Bumber...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 26.06.2007 o 12:03, Liqid napisał:

Zonk, fatal error, wtf, omb (brrrain), janiemogę, qurqurqur...

Początek Twojego posta trafnie wyraża także to, co czuję ja. Ale pomysł z przedłużeniem tej edycji jest bez sensu, bo i tak wszyscy wiedzą kto jest kim, więc mieszkańcy na 100% by wygrali.
Chciałbym poruszyć jeszcze jedną kwestię, mianowicie ujawnianie się. Uważam, że w takiej grze jest to trochę bez sensu. Może na samym początku gdy dwie osoby powiedzą, że mają taką samą rolę jest w tym jakiś element niepewności, ale pod koniec to już traci sens. Gdyby ta edycja trwała jeszcze ten jeden dzień, Donki by powiedział, że jest Agentem Ubezpieczeniowym i wszyscy by wiedzieli kto jest kim. A coś takiego jest bez sensu. Według mnie, takie ujawnianie się powinno być zabronione. Albo chociaż mocno ograniczone, to znaczy żeby ujawnić mogły tylko dane osoby, a nie wszyscy. Jeśli kolejna edycja tego typu ma się rzeczywiście odbyć, trzeba będzie się nad tym zastanowić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 26.06.2007 o 13:31, Sonic1575 napisał:

O_o Przecież ja pisze dlaczego wybrałem Ciebie do zaszantażowania.
Ehh Bumber...

Tia. Tyle, że ja zacząłem Ci słodzić zaraz po tym, gdy mnie zaszatntazowałeś. I kto ma rację? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 26.06.2007 o 13:46, Bumber napisał:

Tia. Tyle, że ja zacząłem Ci słodzić zaraz po tym, gdy mnie zaszatntazowałeś. I kto ma rację?
:P

Maybe :P Ew. zaczełeś słodzić 5 min. po szantażu...
Mniejsza, ja jestem za powtórką, podajcie tylko termin :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 26.06.2007 o 12:03, Liqid napisał:

maestria głupoty LifaRa & Fimara

-> :D:D:D Choc wczoraj mialem wiecej smiechu ;] Chyba nie spodziewales sie, ze skoro chcialem zabic Ciebie, to bede gral tak, zebys Ty mi uwierzyl ? ;)

Dnia 26.06.2007 o 12:03, Liqid napisał:

wprawiła mnie w osłupienie, aż uwierzyć nie mogę,iż ktoś to kupił. Ich rola nie była prosta, ale na takie coś nie mam ładnych słów. Ssiecie, jak nigdy panowie. :PPPP

-> Ciezko sie przegrywa, prawda ? :) Nie wygralo sie nigdy jako mafia, prawda ? ;P :D

Dnia 26.06.2007 o 12:03, Liqid napisał:

że dzień finałowy i wiadome zwycięstwo, a tu coś takiego.

-> Jasne, wiadome zwyciestwo ;P My bysmy pewnie nie wygrali, bo Mateusz by posazka nie utrzymal (choc nigdy nic nie wiadomo), ale indianie mogli przetrzepac nasze tylki. Gdyby zginal mateusz wlasnie, a nie ja - to mialem wam pomoc i wyzwac na pojedynek Kuka, ale skoro tak sie sprawia przedstawia... Nastepnym razem jak przegram jako bandyta, to nie bede za miastem ;P

Dnia 26.06.2007 o 12:03, Liqid napisał:

Mężczyznę ocenia się po tym, jak kończy, a Furr skończył tragicznie.

-> Dobra, dobra. Wyszlo nieporozumienie, Furr powinien napisac 4 noce, a nie 4 dni, ale nie przesadzaj. Stalo sie i tyle.
A co do ujawniania roli - tez uwazam to za bezsens - wszyscy moga ujawnic sie pierwszego dnia, a pozniej wystarczy by Ci z rolami ktore sie powtarzaja, niech sie pojedynkuja. Remis w linczu tez nie zaszkodzi. Dwa dni i pozamiatane. A ile przyjemnosci z gry... Pewnie cos kolo zera ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ujawnianie się nie powinno być zabronione, jednak moim zdaniem w przypadku gdy ktoś ginie powinno zdradzać się jedynie jego przynależność, a nie dokładną rolę. Tak to Ci źli mają bardzo małą możliwość manewru, za małą. Wiem, że Furr grał na prawdziwych zasadach Ktulu tak, więc do Niego pretensji o to nie mam. Głupotą dla mnie jest to, że już po pierwszym linczu mieszkańcy mogą wygrać. Nie widać tak jak w przypadku zwykłej FM balansu między frakcjami. Ktoś może powie, że to drewno prawda, bo wygrali bandyci, jednak sądzę, że gdybyśmy wiedzieli, że wczorajszy dzień jest ostatnim to cała gra ułożyła by się inaczej, jednak wszyscy wielokrotnie pisali w postach, że jeden bandyta zginie i już wówczas ostatniego dnia bandyci będą mieli mniejsze możliwości manewru. A tu nagle koniec i masz babo placek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się