Najdziwniejsze i najtrudniejsze osiągnięcia na Xboksie 360

[Gram.pl 3]

Adam Wieczorek

Osiągnięcia w grach na Xboksa 360 potrafią przyprawić o zawrót głowy. Które z tych piekielnych wynalazków są najtrudniejsze, bądź najdziwniejsze?

Przeczytaj cały tekst "Najdziwniejsze i najtrudniejsze osiągnięcia na Xboksie 360" na gram.pl

[ww3pl 0]

Little Rocket Man w Orange Box, konkretnie HL2:EP2.

Tak, zrobiłem. Tak, jestem z siebie dumny.

[Muradin 27]

Ach te osiągnięcia... Nie dają nic oprócz radochy z dostania znaczka i linijki tekstu...

@ww3pl: Też zrobiłem Little Rocket Man w OB i też jestem z tego dumny... ^^

[ww3pl 0]

Dnia 30.08.2010 o 13:03, Muradin_07 napisał:

@ww3pl: Też zrobiłem Little Rocket Man w OB i też jestem z tego dumny... ^^

To niesamowite, ile przekleństw przypomina sobie człowiek w etapie z autem, prawda?

[Muradin 27]

Mówisz o tej ostatniej jeździe?? ;D

Jak tak to tak, za pierwszym razem... Ale potem jak jeszcze raz sobie pograłem to aż tak trudno nie było... ^^

[Bumblejazz 0]

a fight night 4 ?

[Master_Morti 0]

Takie bzdury to tylko na konsolach :) <prowokacja ;P >

[arborek 0]

Ja do najtrudniejszych (bo łatwych jest na pęczki ) dorzucę :
-Limbo : skończyć grę bez wyłączania za jednym razem i zginąć max 5 razy :D
-Splinter Cell Conviction : Skończyć wszystkie mapy w trybie Ostatni Bastion na najwyższym poziomie trudności

to takie dwa które ostatnio spędzają mi sen z powiek :D:D

[Lordpilot 0]

Adamie "Volvie" Wieczorku - jedna uwaga: gry MMO na "klocku" nie wymagają złotego abonamentu. Płaci się subskrypcję, natomiast konto można mieć "srebrne"

W Lost Odyssey podołałem osiągnięciom na których poległeś, ale gra wciągnęła mnie tak mocno, że zwiedzałem każdy zakątek i stoczyłem tysiące walk ;-) Na Numara Atol można też pobawić się w "grind" i podbicie levelu.

Najdziwniejszym osiągnięciem pozostaje dla mnie wystrzelenie w kosmos tego pierdolonego krasnala z EP2 - szacunek dla ludzi, którym chciało się go "tachać" przez całą grę, ja spasowałem ;-)

Najciekawsze dwa sa natomiast w PGR4 - jedno nawiązuje do filmu "Powrót do przyszłości", drugie do "Casino Royale". Plus dla Bizzare za tak pomysłowe odwołanie się do popkultury (same "acziki" są dość proste do zrobienia, trudniej zgadnąć, co trzeba zrobić żeby wpadły).

[Henrar 2]

Dnia 30.08.2010 o 13:33, Lordpilot napisał:

Najdziwniejszym osiągnięciem pozostaje dla mnie wystrzelenie w kosmos tego pierdolonego
krasnala z EP2 - szacunek dla ludzi, którym chciało się go "tachać" przez całą grę, ja
spasowałem ;-)

Ja natomiast podchodzę do tego osiągnięcia czwarty raz - za piewrszym spasowalem na etapie z autem :)

[Pile 0]

Niezłe jest osiągnięcie z GoW 2. 100 000 zabitych przeciwników.

[Bumblejazz 0]

w fnr4 macie achiv o nazwie XXL ! :D

Spoiler

Win the Heavyweight Championship Belt in Online World Championship Mode.

co znaczy że mieć komplet jest prawie nieosiągalne ;d

[Zdenio 0]

Na PS3 nie bawię się w trofea... Przechodzę grę raz, czasem dwa, potem gram w multi. Ale nie mam różnych trofeów za zbieranie znajdziek, albo pokonanie kogoś w jakiśtam określony sposób, więc jestem gorszym graczem od innych? :f

[natanadler 0]

Mnie ostatnio limbo rozwaliło achievkiem za przejścei gry bez straty życia.

[Markush 0]

Co do acziwmenta z GH3... Dajcie mi xpudło i GH3 (albo samo GH3 na peceta) to pokażę wam, ze niespecjalnie 10 razy pod rząd spapram najprostszą piosneczkę. Moje uber umiejętności w takich grach ogarniają jedynie 3 przyciski bez naciskania tego wihajsterka udającego struny.

[Phoenixpl 0]

ja sie w achievy nie bawie;p i dla mnie(i mnie podobnych:P) ktorzy potrafia siedziec tudziez zrobic wszystko aby zdobyc linijke tekstu i kilku nic nieznaczacych punktow nazywam achiev slut :P tlumaczyc nie musze chyba;p

[Fang 1]

Nie mam nic przeciwko trudnym osiągnięciom ale denerwują mnie takie nudne zmuszające do siedzenia niewyobrażalnie długo żeby je nabić jak Seriously 2.0 z Gears of War 2 czyli zabij 100.000 wrogów czy to samo w Left 4 Dead gdzie trzeba zabić 53.595 zombiaków...

[Phobeus 0]

Tak jest, aby nabić Seriously 2.0 (100 000 fragów) w GoW 2 trzeba jeździć brumakiem przez ok. 16 godzin. Z kolei jeszcze trudniejsze jest osiągnięcie Seriously z pierwszej części GoW. Wymaga ok. tysiąca godzin spędzonych na meczach rankingowych. Chore :)

[Emeltener 0]

Mnie najbardziej dołuje Seriously 2.0 i achievement polegajacy na rozegraniu 1000 meczy w Gearsach
Dodatkowo idiotyczny jest Endangered Species w GTA IV.

[arborek 0]

Dnia 30.08.2010 o 14:06, Phoenixpl napisał:

ja sie w achievy nie bawie;p i dla mnie(i mnie podobnych:P) ktorzy potrafia siedziec
tudziez zrobic wszystko aby zdobyc linijke tekstu i kilku nic nieznaczacych punktow
nazywam achiev slut :P tlumaczyc nie musze chyba;p

no ja nie wiem czy tak nic nieznaczące są te punkty. Kończysz grę i zostaje po tym jakiś ślad. Coś więcej niż wspomnienie. fajnie jak by punkty można na coś wymienić... ale nawet bez tego... a twoja nazwa mało oryginalna ... ja koszę achivementy tylko w grach które szczególnie mi się spodobały. Do tej pory mam calaki w :
-Batman : Arcam Asylum
-Assassins Creed 2
-Resident Evil 5
-Death Spank :D