Walka w Assassin`s Creed III będzie równie prosta jak w poprzednich częściach

[Gram.pl 3]

Małgorzata Trzyna

Dyrektor kreatywny Assassin's Creed III, Alex Hutchinson, powiedział, że walka w grze nie będzie trudniejsza niż w poprzednich odsłonach. Jedynym wyzwaniem będzie opanowanie jej do perfekcji.

Przeczytaj cały tekst "Walka w Assassin's Creed III będzie równie prosta jak w poprzednich częściach" na gram.pl

[dariuszp 2]

Tzn dalej wystarczy stać w miejscu, trzymać prawy przycisk myszy i w odpowiednim momencie nacisnąć lewy ? W AC gracz jest praktycznie nieśmiertelny odkąd ma kontrę. Nie wiem jak to wygląda na padzie ale pewnie podobnie.

[Sanders-sama 4]

Czyli nadal będzie trudno zginąć.. Nic nowego.

[ShaunHastings 0]

Dnia 05.07.2012 o 15:59, dariuszp napisał:

Tzn dalej wystarczy stać w miejscu, trzymać prawy przycisk myszy i w odpowiednim momencie
nacisnąć lewy ? W AC gracz jest praktycznie nieśmiertelny odkąd ma kontrę. Nie wiem jak
to wygląda na padzie ale pewnie podobnie.

W ACB i ACR stałeś w miejscu i czekałeś? Serio? Nigdy nie naszła cię ochota aby użyć system kill streaków?
Fakt, gra nie jest trudna, ale satysfakcja z zabicia 10+ wrogów bez bycia trafionym nawet raz jest całkiem spora.

http://www.youtube.com/watch?v=BD_OvgJCOXM
Umiecie zrobić coś takiego? Jeśli tak, to chylę czoła.

[Mercuror 0]

Dnia 05.07.2012 o 15:59, dariuszp napisał:

Tzn dalej wystarczy stać w miejscu, trzymać prawy przycisk myszy i w odpowiednim momencie
nacisnąć lewy ? W AC gracz jest praktycznie nieśmiertelny odkąd ma kontrę. Nie wiem jak
to wygląda na padzie ale pewnie podobnie.

Racja, a teraz brb, bo idę dać się zabić Diablo na hita moją koksowaną cały miesiąc postacią w Diablo III. Kocham takie "wyzwania", które pozwalają mi poczuć się kimś lepszym niż jestem.

Przy okazji, od kiedy gry przestały służyć do rozrywki, a nie do głaskania naszego ego? Chcecie być kozakami to jedźcie w dzicz i polujcie na pingwiny, a nie płaczcie, że gry wywiązują się z tego, do czego zostały stworzone - z dawania rozrywki.

[Kadaj 0]

No i dobrze, poziom trudności w "dwójce" i jej kolejnych wariacjach był w sam raz, wyższy popsułby tylko zabawę. ^^

[Siberian_Husky 0]

Mogliby go trochę podkręcić albo urozmaicić bardziej walkę (chcesz fajnego "finiszera" to kombinuj!) bo fajna animacja fajną animacją ale wolalbym ją zobaczyć dzięki jakiemuś wysiłku a nie poprzez wciskanie jednego guzika jak powalony.

[Siberian_Husky 0]

A co do "opanowywania do perfekcji" to od jedynki mowią, że trzeba "skilla", jakoś go nie widać w wymaganiach, nie mówiąc o potionach etc :<

[Shakermaker 1]

Najlepsza walka była w jedynce :) A w Brotherhoodzie była najgorsza bo najbardziej uproszczona, a o Revelations już nie wspomnę...

[NemoTheEight 1]

Czyli dalej będziemy Super-Truper Ninja tym razem jako Indianin "Nie Machaj Tak Tym Kijem, Bo prędzej Niż Mnie Trafisz Sam Się Nabijesz" (chyba najdłuższe indiańskie imię)? Dajcie spokój. W AC(1) najlepszym sposobem na ucieczkę po zabiciu głównego celu w każdym zadaniu było ściągnięcie na siebie całego miasta i zabicie strażników jeden po drugim. Potem można było aktywować misję i po zabiciu nikt oprócz obstawy celu nie ścigał Altaira (bo nikogo nie było). Chciałem mieć kiedyś supermoce, ale moc wyjścia bez najmniejszego zranienia z walki 30 vs. ja jeden byłaby fajna w normalnym życiu (można by chodzić swobodnie po mieście po zmroku). W grze to psuje trochę zabawę. No, ale w sumie najważniejszą rzeczą w AC niie jest otwarta walka.

[Oxygar 5]

W AC już najwięksyzm zagrożeniem jest tylko upadek z wysoka ;d
Mimo to, gra fajna.

@ShaunHastings...sorry, ale kilka podejść i to nie jest sztuka.

[AdZero 0]

Póki co zastanawiam się, na co poszły te wszystkie lata rzekomo przeznaczone na produkcje i miliony wpompowane w budżet, skoro nic nie zostało gruntownie przebudowane, a co najwyżej dodano do starego budynku parę nowych kondygnacji. Najnowszy AC nie zachęca mnie póki co ani trochę (mimo przejścia AC2, Brotherhood i czekającego na półce Revelations). Cały czas twórcy raczą mnie gadkami na temat jego innowacyjności, a na filmikach widzę znowu te same stogi siana, podobne animacje i identyczne mechanizmy. A, no i jeszcze zamiana przewagi miast na przewagę środowiska naturalnego - usuwa się w ten sposób jeden z większych atutów, z których osobiście czerpałem przyjemność, czyli hasanie po wszystkich tych historycznych budynkach (a teraz, będę ekscytował się wspinaniem na szczególnie stare dęby?). Gra jest świetna (jako seria), przyznaję, naprawdę lubię w nią grać, ale nie będę pochwalał głosem swego portfela robienia po raz kolejny tego samego. I innym też bym to radził - słupki sprzedaży to jedyny wiarygodny wskaźnik, jakim sugerują się takie koncerny jak Ubisoft.

[IlidanDA 0]

Czyli znowu trzymaj blok i walnij lewy przycisk. No ludzie co to ma być?!

[Braveheart 4]

Dnia 05.07.2012 o 17:50, IlidanDA napisał:

Czyli znowu trzymaj blok i walnij lewy przycisk. No ludzie co to ma być?!

No jak to co ? .. Kopia z kopii, kopii ;-)
Teraz będziesz mógł się troszkę poczuć jak w skyrim :P

[pawbuk 0]

Niestety, te walki tak dobrze jak w Batmanie nie wyglądają... I chyba goście z Ubisoftu boją się wzorować na Batmanie, choć tak naprawdę system walki z Batmana idealnie by pasował do AC :)

[blackbeaver 0]

Postać którą kierujemy jest świetnie wyszkolonym zabójcą, który potrafi wcisnąć ostrze w każde możliwe miejsce na wiele różnych sposobów, więc to normalne, że załatwianie wrogów powinno być łatwe :P zawsze można wykorzystać możliwości gry, zamiast jak piszecie trzymacie blok i kontra, próbować puścić wodzę "fantazji" i postarać się o efektowne zabójstwa(raz strzałka w kolanko, raz trucizną, to od tyłu, to z góry itp., itd. :P).

[Sanders-sama 4]

Dnia 05.07.2012 o 18:54, blackbeaver napisał:

zawsze można wykorzystać możliwości gry, zamiast jak piszecie trzymacie
blok i kontra, próbować puścić wodzę "fantazji" i postarać się o efektowne zabójstwa(raz
strzałka w kolanko, raz trucizną, to od tyłu, to z góry itp., itd. :P).

Trochę trudno o strzałkę w kolano będąc otoczonym przez 6 strażników, nie sądzisz?

[doctorwho 8]

Dnia 05.07.2012 o 16:14, Kadaj napisał:

No i dobrze, poziom trudności w "dwójce" i jej kolejnych wariacjach był w sam raz, wyższy
popsułby tylko zabawę. ^^

Racja poziom był akurat a i ciosów niektórych przeciwników nie dało się kontrować za pierwszym razem.

[Gumisiek2 2]

Najlepiej, żeby w nowym AC walki odbywały się w formie QTE, ale żeby nie było za ciężko, będzie to polegało na naciśnięciu losowego klawisza w ciągu 5 sekund od pojawienia się stosownego komunikatu.

[Numenpl 9]

Co ciekawe w B:AC walka miała być prosta i była. Z tym że model walki był taki jak w B:AA czyli fantastyczny prosty ale jak w trybik się wejdzie to okazuje się że walka bardzo rozbudowana. Nie to co AC na dłuższą metę.