Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Gamescom 2012: Walka w Assassin`s Creed III inspirowana Batman: Arkham Asylum

11 postów w tym temacie

Z jednej strony masa graczy nie ma ochoty łamać sobie palców robiąc jakieś kosmiczne kombinacje. Zwłaszcza że owe kombinacje spokojnie można zastąpić mniej zaawansowanymi atakami koniec w końcu osiągając ten sam efekt. Często taki atak poza efektywną animacją nie przynosił nic sensownego.

Szybko przekonałem się o tym grając np w DC Universe Online dawno temu. Stosując sztuki walki jako główną broń, szybko się przekonałem że o wiele lepiej sprawdzają się proste ciosy jak te "bardziej skomplikowane". Tzn musiałem nacisnąć 5 razy myszkę i później ją przytrzymać żeby zrobić efektywny cios ale tak na prawdę o wiele lepszy był 1 i 2 cios (klik + przytrzymanie i 2x klik i przytrzymanie) bo pozbawiał przeciwnika równowagi, nadal zadawał obrażenia i pozwalał mi wyprowadzić 2-3 dodatkowe ciosy nawet jeżeli przeciwnik się zorientował i kontrował.
W ten sposób więcej czasu mogłem spędzić okładając przeciwnika i nie przyjmując obrażeń a dodatkowo walka była relatywnie prosta.

W Batmanie AC i AA miałem podobne odczucie. Klawiszy było nie wiele, mieliśmy kilka trików i prosty system polegający na atakowaniu i blokowaniu. Największą frajdę sprawiał na najwyższym poziomie trudności gdzie rzeczywiście człowiek patrzył na to co robi przeciwnik zamiast klikać prawym myszy ilekroć pojawiały się 3 kreski nad czyjąś głową.
Ale ten system wcale nie jest taki dobry. Przez znaczącą większość obu batmanów jesteśmy właściwie niezwyciężeni przez co często jesteśmy szczuci całą hordą przeciwników. Sytuacja się zmienia dopiero później gdy dochodzą przeciwnicy z bronią palną (chociaż ci nie są takim problemem), bronią białą, paralizatorami i w AC - tarczami.

Swoją drogą jak ktoś nie przeszedł całego AC to warto wiedzieć że ten świetnie by się nadawał do takich gier jak Assasin. Pomijając brak systemu wspinaczki, AC pod koniec pokazał całkiem niezły i płynny system walki mieczem :) Aż dziw że nie zastosowali tego w grze zostawiając ten smaczek samiutki koniec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

co do kombosów to już się tego nauczyłem w Naruto ultimate Ninja Storm , żeby gra była fajna nie potrzebne są kombosy które wykonuje się przez różne klawisze, wystarczy smash jednego klawisza+kombinowanie innymi ciosami ale za to gra musi mieć taktyczne podejście że zamiast uczyć się kombosów trzeba ciągle obmyślać taktyki. I dlatego gry z Serii Naruto Ultimate Ninja Storm mi się podobają a grami typu Tekken i Mortal Kombat chce się rzygać przez te kombosy pomyłka jednego klawisza już ci nie wychodzi cios jaki chciałeś wykonać lub tak jak w tekkenie 3-4 klawisze nacisnąć naraz żeby jakiś cios wykonać, ileś milisekund różnicy już ci nie zalicza ciosu,zero taktycznego podejśćia jak dla mnie to są zwykłe napieprzanki, jedynie jeszcze taką fajną grą jest Bloody Roar 1 i 2 dalsze niestety części się zepsuły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.08.2012 o 11:32, Naimad-PL napisał:

I dlatego gry z Serii Naruto
Ultimate Ninja Storm mi się podobają a grami typu Tekken i Mortal Kombat chce się rzygać
przez te kombosy pomyłka jednego klawisza już ci nie wychodzi cios jaki chciałeś wykonać
lub tak jak w tekkenie 3-4 klawisze nacisnąć naraz żeby jakiś cios wykonać, ileś milisekund
różnicy już ci nie zalicza ciosu,zero taktycznego podejśćia jak dla mnie to są zwykłe
napieprzanki, jedynie jeszcze taką fajną grą jest Bloody Roar 1 i 2 dalsze niestety części
się zepsuły.


Sam jesteś naparzanka lol. Mówisz, że Naruto jest takie świetne, bo możesz wygrać dusząc 1, góra 2 klawisze, a nowy Mortal Kombat, czy Tekken to gówna i naparzanki, bo tak się nie da? Nie widzisz, że odwóciłeś definicje?

Tekkeny, nowy Mortal, czy Street Fighery to bijatyki, gdzie żeby grać na wysokim poziomie musisz mieć nie tylko zręczne palce, refleks i czas na opanowanie combosów, ale też łeb taktyka i zimną krew. Prawdziwe bijatyki to obok strategii najbardziej wymagające pomyślunku gry, a pisząc takie idiotyzmy pokazujesz tylko swoją ignorację i to, że wolisz łatwiznę i zero wyzwania dla palców, czy mózgownicy, tylko trzepanie w jeden przycisk i oglądanie swojego Saske robiącego papkę z każdego, bo potrafisz wcisnąć 2 przyciski na padzie. P Tylko gdzie tu jakaś radość z gry i satysfakcja?

Jeżeli szkoda Ci czasu i trochę bardziej wymagające gry Cię przerastają, lub do nich nie dorosłeś to mniej przynajmniej jakiś szacunek do tych gier za to, że nie są uproszczonym gównem dla casuali, bo niestety coraz więcej tytułów jest upraszczanych do tego stopnia, że gra się w nie z bólem. A boli to szczególnie mocno, w przypadku serii, które kiedyś były świetne. Strasznie wkurza mnie podejście ludzi, który mówią, że bijatyki to głupie naparzanki dlatego, że (o ironio!) są dla nich o niebo za trudne i nie rozumieją systemu walki.

I jeszcze jedno. W bijatyki można bez problemu grać nie poświęcając wielu godzin na uczenie się kombosów, bo w większości tych gier są one intuicyjne i kucie tych najbardziej skomplikowanych nie jest niezbędne, by grać na w miarę przyzwoitym poziomie i dobrze się bawić. Wystarczy poświęcić trochę czasu i poznać system gry, ale trzeba chcieć trochę pomyśleć. Bo powtarzam: bijatyki to obok strategii najbardziej wygamający myślenia gatunek. I to bardzo szybkiego myślenia. W kombinacji ze zręcznymi palcami.

Więc proszę, oszczędź sobie wstydu i przestań wypowiadać się na tematy o których masz zerową wiedzę, bo pokazałeś tylko, że jesteś typem człowieka, przez którego gry są upraszczane, bo nie potrafi ich ogarnąć. I to jest przykład bardzo negatywnie odbierany w światku growym.

I żeby nie było, że jestem hejterem gier takich, jak wyżej wspomniany Naruto. Lubię te gry, lubiłem Budokai Tenkaichi 3 i sporo innych podobnych produkcji, ale nie wmawiajmy sobie, że stanowią wyzwanie, czy jest w nich jakaś większa taktyka. Bo nie ma, one mają być bardzo proste i efektowne. Myślisz, że dlaczego turnieje gra się w SF'a, Tekkena, czy Mortala, a nie w takiego Naruto? Bo Naruto to prosta, niezbalansowana gra i takie turnieje nie miałyby racji bytu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.08.2012 o 12:11, LosBadylos napisał:

to mniej przynajmniej jakiś szacunek do tych gier za to, że nie są uproszczonym
gównem dla casuali,

A gdzie Twój szacunek do gier, które nie są przekomplikowanym gównem dla hardkorów? (odpowiadam w podobnej stylistyce)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.08.2012 o 12:19, Feallan napisał:

Taaaak jest, niech uproszczą tę walkę jeszcze bardziej...


Jeśli ma być podobna do tej z Batmana to mogą ją upraszczać do woli :D jeśli chodzi o dynamikę walki oraz ciekawe kombinacje to Batman jest niedoścignionym wzorem w grach nie będących bijatykami. A w AC walka z wieloma przeciwnikami wygląda niesamowicie wręcz statycznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No statyczne to to jest bo grupka podchodzi i wszyscy w kolejce jeden za drugim w B:AC jak grupka 3 atakuje to wszyscy trzej cię atakują.

Natomiast co do bijatyk ogólnie Virtua Fighter,Tekken oraz Mortal Kombat the Best!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować