Moja prywatna gra roku - The Walking Dead

[Gram.pl 3]

Łukasz Berliński

W zalewie sequeli, gier przeciętnych i nijakich, rok 2012 przyniósł tytuł, który zdobył już tyle nagród, że przestałem je zliczać. Trudno, jeszcze jedno GOTY dostanie ode mnie. Za całokształt i podtrzymanie nadziei, że gry wideo rozwijają się we właściwym kierunku.

Przeczytaj cały tekst "Moja prywatna gra roku - The Walking Dead" na gram.pl

[DeMoH 0]

Mi się ta gra bardzo nie podobała z jednego, prostego powodu - według mnie jest to raczej interaktywny film niż gra... Jak kupuję grę to oprócz dobrej historii oczekuję także dobrego gameplay''u, którego mi w tej grze brakowało (grałem tylko w epizod 1).

[Sandro 0]

Dnia 26.12.2012 o 18:33, DeMoH napisał:

Mi się ta gra bardzo nie podobała z jednego, prostego powodu - według mnie jest to raczej
interaktywny film niż gra...

Dla mnie to akurat atut gry. Ja stawiam głównie na fabułę i tutaj jest oni fantastyczna, IMO powalająca na łopatki mierny serial. Filmowość gry jest dla mnie zaletą, bo mimo że jest ona oparta na komiksie to oczywistym faktem jest, że to hype na punkcie serialu napędził promocję gry. I to właśnie serialowa konwencja gry nadaje jej dodatkowy, ciekawy klimat. Podobnie jak z muzyką, stawiam na różne rodzaje gier. Kiedy mam sporo czasu i chcę pokombinować to gram w Civilization V. A kiedy mam godzinkę-dwie pomiędzy obiadem a pracą na uczelnię to włączam sobie jakiś "interaktywny film" aby dać się ponieść historii, a przy okazji poklikać trochę na padzie.

[Muradin 27]

Na pewno jest to jedno z zaskoczeń roku, choć w sumie jakby nie spojrzeć to Telltale Games zawsze dobre przygodówki robi. Dlatego i w The Walking Dead zagrałem i po tym wpadłem na pomysł aby sobie obejrzeć serial. Może później przyjdzie czas na komiks.

[Leos8 2]

Takie było założenie gry. Nie wiem, czy można ją za to winić. IMO - gra genialna i z chęcią zobaczyłbym więcej takich - z fabułą na takim samym albo podobnym poziomie, tymi cudownymi, moralnymi wyborami oraz z takimi relacjami... Gra piękna. Zakończenie odbiera mowę.
Tak, zachwycam się ;)

[NuuGGet 0]

Zgadzam się w stu procentach - Gra to mistrzostwo, klimat po prostu miażdży, do tego masa nawiązań do serialu i emocje jakich nie uświadczysz w innej grze (No, w Heavy Rain były takie momenty :)). Czekam na sezon drugi. ;)

[Wartos4 0]

Interaktywny film roku chyba tak, sorry ale to niepowazne przeciez tam nie ma gry ani gameplay-u.

dodatkowo ta "gra" jest nudna jak flaki z olejem bo nie ma tam "gry"

jak bedzie wiecej takich knotow to chyba przestane grac wogole

[NuuGGet 0]

Dobrze że to nie ty decydujesz nad tym jakie gry powstają. Call of Duty lepsze, co?

[Wartos4 0]

nie call of duty jest do bani ale na pewno wiecej tam gry niz w tym interaktywnym komiksie

dla twojej informacji gry to : borderlands 2 sleeping dogs

przyznawanie czemus takiemu nagrod jest zniewaga dla ludzi ktorzy napracowali sie nad czyms co jest gra i totalnym lamerstwem

[Aquma 1]

Nic dodać, nic ująć. Jedyna gra w tym roku, która w moim prywatnym rankingu zbliżyła się do TWD to remake UFO. Cała reszta jest daleko w tyle, z niezłym, ale jednak o klasę gorszym Maxem Payne''em w czele pogoni (a Maxowi po piętach depta z kolei Dishonored).

Cieszy mnie też, że gracze PC-towi i Xboxowi mieli w końcu okazję doświadczenia tego unikatowego gatunku, który osobiście zdaje mi się idealną formą ewolucji dla tradycyjnej przygodówki. Posiadacze PS3 mieli takową szansę już wcześniej, przy okazji równie niesamowitego i porywającego Heavy Rain, który opiera się na praktycznie tych samych zasadach.

Oby więcej takich tytułów. I w nosie mam całe narzekanie na rzekomy "brak gameplay''u"...

[NuuGGet 0]

Grałeś w Walking Dead czy tylko tak sobie piszesz takie śmieci? To przy WD właśnie twórcy się cholernie napracowali, dialogi, fabuła, zamiast gadać głupoty lepiej zagraj, chyba że ta lamerska gra jest dla ciebie za trudna.

[Wartos4 0]

trudno grac w interaktywny komiks, mozna powiedziec ze go ogladałem i naciskałem migajace klawisze w sygnalizowanym momencie, idealne dla gimbusow i innych szybkich recenzentów z mała iloscia czasu

[kodi24 0]

Powiedzmy, że nie potrafisz grać w interaktywne komiksy, gimbusy potrafią! ;)

[NuuGGet 0]

Dnia 26.12.2012 o 20:23, Wartos4 napisał:

trudno grac w interaktywny komiks, mozna powiedziec ze go ogladałem i naciskałem migajace
klawisze w sygnalizowanym momencie, idealne dla gimbusow i innych szybkich recenzentów
z mała iloscia czasu

No to widocznie jestem gimbusem. W WD trzeba myśleć, masz trudne wybory które oddziałują później na całą resztę gry, w tych grach o których pisałeś nie bardzo, więc kto tu gra w gry dla gimbusów?

[DeMoH 0]

> > trudno grac w interaktywny komiks, mozna powiedziec ze go ogladałem i naciskałem
> migajace
> > klawisze w sygnalizowanym momencie, idealne dla gimbusow i innych szybkich recenzentów
>
> > z mała iloscia czasu
> No to widocznie jestem gimbusem. W WD trzeba myśleć, masz trudne wybory które oddziałują
> później na całą resztę gry, w tych grach o których pisałeś nie bardzo, więc kto tu gra
> w gry dla gimbusów?
Wybory są, to fakt. Ale w epizodzie pierwszym nie natknąłem się jakoś na wymagające myślenia zagadki... Nie wiem, może są one w epizodach późniejszych. W każdym bądź razie strasznie irytowało mnie to, że musiałem przerywać "oglądanie" tego "filmu", żeby oddać parę kliknięć na ekranie. A w czasie, który trzeba poświęcić na przejście całej gry mógłbym jednak kilka świetnych filmów obejrzeć...

[mati285 0]

Dnia 26.12.2012 o 20:10, Aquma napisał:

Oby więcej takich tytułów. I w nosie mam całe narzekanie na rzekomy "brak gameplay''u"...

Ja bym chyba wolał, żeby proporcje zostały takie jakie są. Uwielbiam takie gry (już zacieram ręce na drugi sezon, a także Beyond w przyszłym roku), ale ich siła tkwi właśnie w tym, że są oryginalne i inne od "prawdziwych" gier z "poważnym" gameplay''em i chyba chciałbym, aby tak zostało.

Dla mnie TWD to również najlepsza gra tego roku. Dawno nic tak mną nie pozamiatało emocjonalnie.

A porównywanie takich gier do filmów to największa głupota. Powtórzę to co mówiłem już kiedyś: jak powstanie kiedyś film w którym to widz decyduje o jego przebiegu to dajcie mi znać. Z chęcią obejrzę.

[Leos8 2]

W takim razie po co grałeś? Bo rozumiem, że grałeś skoro się wypowiadasz. Masz mase innych gier do grania - ta gra ma taką specyfikę, a nie inną. Fahrenheit ma podobną i Heavy Rain, a dalej są grami. Nie rozumiem więc czepialstwa o brak gameplayu.

Tym bardziej, że takich gier wiele nie ma, więc Twoje zdanie "jeśli powstanie takich gier więcej to przestanę grać" (tak jakby DOMINOWAŁY na rynku) zakrawa na zwykły trollizm.

[dark_master 0]

Dnia 26.12.2012 o 20:45, mati285 napisał:

Ja bym chyba wolał, żeby proporcje zostały takie jakie są. Uwielbiam takie gry (już zacieram
ręce na drugi sezon, a także Beyond w przyszłym roku), ale ich siła tkwi właśnie w tym,
że są oryginalne i inne od "prawdziwych" gier z "poważnym" gameplay''em i chyba chciałbym,
aby tak zostało.

problem polega na tym, że takie ''gry'' (przy caklym moim szacunku do telltale, bo ich produkcje lubię) szybko przestają być oryginalne i inne, stając się normą.Ot, taki syndrom CoDa, gdzie cały gatunek zaczyna być robiony na jedno ''świeże'' kopyto. Z przygodówkami to jeszcze pół biedy, bo taką to każdy może zrobić (co pokazuje scena indie) ale popatrzmy co spotkało shootery czy RPGi

[mati285 0]

Dnia 26.12.2012 o 20:51, dark_master napisał:

problem polega na tym, że takie ''gry'' (przy caklym moim szacunku do telltale, bo ich
produkcje lubię) szybko przestają być oryginalne i inne, stając się normą.

To też dlatego nie chcę, by się normą stały. I chyba na razie nam to nie grozi, bo ilu deweloperów poza QD i Telltale robi coś takiego w mainstreamie?

[Vojtas 0]

Dnia 26.12.2012 o 20:10, Aquma napisał:

Cieszy mnie też, że gracze PC-towi i Xboxowi mieli w końcu okazję doświadczenia tego
unikatowego gatunku,

Przecież gatunek od wielu lat jest obecny na wielu platformach. No chyba że miałeś na myśli Heavy Rain, bo to jedyna wysokobudżetowa gra tego typu wydana na wyłączność jednej platformy.

Dnia 26.12.2012 o 20:10, Aquma napisał:

który osobiście zdaje mi się idealną formą ewolucji dla tradycyjnej
przygodówki.

Na szczęście tak nie jest, bo byłaby to wielka strata dla wszystkich graczy, a szczególnie dla miłośników przygodówek. Tzw. filmy interaktywne (czyli np. TWD) są interesujące fabularnie i emocjonalnie, ale jeśli taka konwencja miałaby zmienić dotychczas obowiązujące standardy dla point''n''click, można by mówić jedynie o degeneracji i uwstecznieniu. Dlatego nie chciałbym, by nagle zapanowała moda (ogólna, nie tylko w sektorze A3) na takie gry. Wkurza mnie tylko, że ludzie, którzy nie mają pojęcia o grach przygodowych, taką etykietkę przyklejają najnowszej produkcji Telltale. Jest mnóstwo różnic między filmami interaktywnymi (czyli de facto hybrydami) a przygodówkami - i niech tak zostanie.