Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Eador: Masters of the Broken World - betatest

18 postów w tym temacie

Gra już wyszła (przynajmniej na GOG) i już bym w nią grał, bo strasznie się na nią napaliłem - gdyby nie to co o niej przeczytałem. Jest to w zasadzie remake Eador: Genesis, w dodatku strasznie niedorobiony i wykastrowany m.in. z tak istotnego dla mnie elementu jak tryb hotseat (który ma być ponoć dodany w którejś z przyszłych łatek - a zapewne będzie ich wiele).

W przyszłości na pewno kupię "Masters of the Broken World" ale nie wiem jak odległa to będzie przyszłość. Szkoda, że gra zaliczyła taką porażkę. ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No nie tylko na gogu, bo i też na steamie. Twórcy za wcześnie ją wypuścili, powinni przesunąć premierę o 2-3 tygodnie. No niestety trochę bugów jest i grę warto będzie kupić jak już ją załatają, a do tego czasu pograć w Eador Genesis. Świetna gierka, polecam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hmm, już ją wydali? Po stanie bety byłem pewien, że to jeszcze trochę potrwa... No nic, polska premiera dopiero jakoś tak po czerwcu z tego co pamiętam, więc może już będzie wersja bez bugów i z hotseatem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.04.2013 o 19:31, KeyserSoze napisał:

Hmm, już ją wydali? Po stanie bety byłem pewien, że to jeszcze trochę potrwa... No nic,
polska premiera dopiero jakoś tak po czerwcu z tego co pamiętam, więc może już będzie
wersja bez bugów i z hotseatem :)


Premiera była wczoraj. I w sumie jeśli faktycznie jest sporo bugów to szkoda: wiadomo, twórcy to nie Bethesda, która moze wydać bugfesta a wszyscy i tak będą udawać, że jest super dopracowany hit. Boję się, ze Masters of broken world staną się chłopcem do bicia i grą, na której serwisy będą sobie "poprawiać" średnią ocen.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja już troszkę pograłem, i żadnych poważniejszych bugów nie zauważyłem. Owszem, brakuje hot-seat, ale prócz tego wszystko pięknie śmiga. Nie wiem, może za mało grałem, albo coś, ale jak dla mnie stan gry jest już teraz bardzo ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

"My z kolei na takie luksusy nie możemy sobie pozwolić, bo każdy grosz wydany na stacjonarną obronę jakiejś prowincji, to w zasadzie grosz stracony - ani nie można go odzyskać, ani nie można z tych obrońców zrezygnować, gdy już nie są potrzebni. "

Serio? Tak nie było w Genesis. Co prawda jeśli do obrony zaciągnąłeś bandytów czy hordę demonów to by ich się pozbyć trzeba było ich samemu pokonać, ale zawsze możliwość istniała. Trochę krok wstecz.

Pewnie zagram, ale dopiero po pewnym czasie kiedy będzie złatane i tak dalej...z Genesis bawiłem się jeszcze nie tak dawno temu i nie chciałbym się przesycić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.04.2013 o 21:36, Tenebrael napisał:

Ja już troszkę pograłem, i żadnych poważniejszych bugów nie zauważyłem. Owszem, brakuje
hot-seat, ale prócz tego wszystko pięknie śmiga. Nie wiem, może za mało grałem, albo
coś, ale jak dla mnie stan gry jest już teraz bardzo ok.


O, to proszę, powiedz- warto się na to napalać? Słyszałem kilka pozytywnych opinii, wrażenia z tej bety o tam^ wyżej też są pochlebne- nie chciałbym się jednak zrazić. Ale bardzo liczę na tą grę, bo nie pamiętam, kiedy ostatnio grałem w jakąkolwiek dobrą strategię...
CiV jest fajny, ale przesadzony graficznie, przez co koło roku 1900 tura przeciwnika zaczyna trwać tak długo, że gra przestaje dawać radość. Najnowsze settlersy mi się nie podobały. Endless space udowodniło mi, że po prostu jestem za głupi na takie gry, a nie mam obecnie czasu nauczyć się tej mechaniki. A Eador... Zdaje się być tym, czego potrzebuję. Powiewem starych, wspaniałych czasów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.04.2013 o 21:38, Fatal-X napisał:

Pewnie zagram

Ahaha...chyba jednak nie. Muszę przyznać że trochę się zniechęciłem czytając opinie na GOG. Wygląda na to że ten remake nie oferuje niczego lepszego od Genesis poza grafiką i to jeszcze jest kwestia dyskusyjna, bo mi się ta nowa grafika średnio podoba. Oczekiwałem jeśli nie nowej kampanii to chociaż jakieś ulepszenia, bo Genesis nie był ideałem. No i te bugi. Daruję sobie MotBW.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.04.2013 o 22:15, Thrandir napisał:

O, to proszę, powiedz- warto się na to napalać?


Najpierw zaznaczę - nie grałem jak na razie specjalnie długo. Ale na bazie tego, co grałem, uważam, że jak najbardziej warto kupić. To, co jest świetne, to mechanika gry. Z jednej strony jest złożona, z drugiej - mega czytelna (coś jak Herosy). Masz bardzo dużo możliwości w każdej turze, praktycznie na każdym kroku musisz wybierać, co robić dalej (nie ma tak jak w Civ, że zakolejkujesz kilka rzeczy, a potem do znudzenia zaklikujesz przycisk "end turn"). Duża zaleta to SI - naprawdę czujesz, że przeciwnik MYŚLI. W jednej z pierwszych walk, przyzwyczajony do sztucznej głupoty SI w innych grach, wystawiłem bohatera na przód, trochę dalej jednostki piechoty, a strzelców na koniec, myśląc, że są chronieni. Na co wróg szybko związał walką moje jednostki melee, a swoimi łucznikami (mającymi większy zasięg od moich) podszedł bliżej, i bez litości zdziesiątkował moich strzelców. A więc tutaj duży plus. No i klimat - wspaniały, baśniowo-bajkowy, z naprawdę klimatyczną grafiką i delikatną, spójną z tłem muzyką.

Osobiście uważam, że warto. Jedyne co, to można rozważyć, czy kupić na GOG/Steam, czy poczekać na polską wersję od CDP. Ale to tylko zależy od Twojego angielskiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bardzo, bardzo dziękuję :)
Prawdopodobnie kupię na steamie/gogu, ale po 20 maja. To kwestia nie angielskiego, który w mowie i piśmie stoi u mnie na przyzwoitym poziomie, a z tekstem czytanym nigdy nie miewam problemu, ale internetu- niestety w mojej okolicy neostrady czy innej usługi kablowej nie uświadczysz, więc posiadam strasznie drogą pseudo-mobilną opcję z limitem. W efekcie akurat w tym miesiącu nie mogę sobie pozwolić na ściąganie czegokolwiek, bo wiem, że pod koniec miesiąca internet będzie mi bardzo potrzebny, więc muszę zrobić wszystko, aby limitu nie wyczerpać...
Tym niemniej, jak już będzie po wszystkim (czyt. po maturach) to na pewno się skuszę. Jeszcze raz bardzo dziękuję :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

> Bardzo, bardzo dziękuję :)
> Prawdopodobnie kupię na steamie/gogu, ale po 20 maja. To kwestia nie angielskiego, który
> w mowie i piśmie stoi u mnie na przyzwoitym poziomie, a z tekstem czytanym nigdy nie
> miewam problemu, ale internetu- niestety w mojej okolicy neostrady czy innej usługi kablowej
> nie uświadczysz, więc posiadam strasznie drogą pseudo-mobilną opcję z limitem. W efekcie
> akurat w tym miesiącu nie mogę sobie pozwolić na ściąganie czegokolwiek, bo wiem, że
> pod koniec miesiąca internet będzie mi bardzo potrzebny, więc muszę zrobić wszystko,
> aby limitu nie wyczerpać...
> Tym niemniej, jak już będzie po wszystkim (czyt. po maturach) to na pewno się skuszę.
> Jeszcze raz bardzo dziękuję :)

Eador ma poniżej 1 giga, z tego co wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.04.2013 o 06:26, Tenebrael napisał:

> O, to proszę, powiedz- warto się na to napalać?

Najpierw zaznaczę - nie grałem jak na razie specjalnie długo. Ale na bazie tego, co grałem,
uważam, że jak najbardziej warto kupić. To, co jest świetne, to mechanika gry. Z jednej
strony jest złożona, z drugiej - mega czytelna (coś jak Herosy). Masz bardzo dużo możliwości
w każdej turze, praktycznie na każdym kroku musisz wybierać, co robić dalej (nie ma tak
jak w Civ, że zakolejkujesz kilka rzeczy, a potem do znudzenia zaklikujesz przycisk "end
turn"). Duża zaleta to SI - naprawdę czujesz, że przeciwnik MYŚLI. W jednej z pierwszych
walk, przyzwyczajony do sztucznej głupoty SI w innych grach, wystawiłem bohatera na przód,
trochę dalej jednostki piechoty, a strzelców na koniec, myśląc, że są chronieni. Na co
wróg szybko związał walką moje jednostki melee, a swoimi łucznikami (mającymi większy
zasięg od moich) podszedł bliżej, i bez litości zdziesiątkował moich strzelców. A więc
tutaj duży plus. No i klimat - wspaniały, baśniowo-bajkowy, z naprawdę klimatyczną grafiką
i delikatną, spójną z tłem muzyką.

Myśli, czy oszukuje? Na zasadzie: Si najpierw atakuje jednostki najsilniejsze, potem strzelców itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.04.2013 o 13:14, maniekk napisał:

Myśli, czy oszukuje? Na zasadzie: Si najpierw atakuje jednostki najsilniejsze, potem
strzelców itp.


Raczej myśli. Przykładowo, jeśli wróg ma jednostkę, która ledwo co zrobi mojemu bohaterowi, za to praktycznie wykończy inną, słabszą jednostkę, atakuje tą słabszą (w konsekwencji ma lepszy bilans zyski-straty). Jeśli może zaatakować jednostki dystansowe, bardzo często to właśnie robi. Do tego raczej nie zdarzają się sytuacje jak często w Herosach, gdy wróg bez sensu wiąże walką jednostki melee, gdy tymczasem moim łucznicy dziesiątkują go z drugiej linii.

Stąd stwierdzenie, że SI stoi na naprawdę dobrym poziomie. Rzadko zdarzało się, by komputer zrobił coś innego, niż zrobiłby normalny, żywy, myślący logicznie gracz.

EDIT:

Co więcej, walki trzeba rozgrywać z pełnym skupieniem. Nieraz zdarzało się, że za pierwszym razem popełniałem głupi błąd i traciłem połowę armii (głównie dlatego, że stosowałem "stary" typ myślenia, który sprawdzał się np. w Herosach - które szczerze uwielbiam, ale mają tutaj poważne braki). A gdy wczytałem sejwa, powtórzyłem starcie i nie popełniłem tych błędów, wygrywałem praktycznie bez strat. Co oczywiście jest ogromnym plusem dla produkcji, bo wynika walki zależy od Ciebie, a nie od przypadku (liczenie na durne błędy SI) lub niesprawiedliwego handicapa dla komputera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Genesis był ciężki. Tak właściwie ciężki - na najniższym poziomie trudności pierwszą wyspę zdobywałem chyba przez 2 czy 3 dni. I to nie grania godzinkę dziennie.
Nie wiem czy poziom trudności został zachowany, ale pierwsza część naprawdę nie była łatwą grą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Temat stary, ale jedyny o tej grze, więc nie gadajcie tu o archeologach ;)

Ale do rzeczy. Jak naprawić problem z absolutnym brakiem archivmentów pomimo spełnienia warunków do ich zdobycia? Kiedyś, jakieś pół roku temu, grałem w tę grę i aczików nie mogłem zdobyć; teraz znów odpaliłem i widzę, że problem pozostał.

Wie ktoś o co chodzi i jak to naprawić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować