Zaloguj się, aby obserwować  
Renzov

Xbox One - temat ogólny

1856 postów w tym temacie

Dobrze wiesz, że tak nie będzie. Microsoft nie będzie kupował wersji "wykastrowanych". Są dwa powody. Pierwszym jest fakt, że Xbox One to nie Wii U. Mówi samo za siebie. Druga sprawa, że większość poważnych programistów wydaje się używać DirectX, którego ani PS3, ani PS4 nie potrafi obsługiwać. Jak zapytałem się jednego z indie devów czym to się charakteryzuje, to odpowiedział, że gry po prostu działają na konsolach Microsoftu i na PC korzystając z zasadniczo tej samej wersji buildu (określił to jako "works day one"). Zmiana wszystkiego na OpenGL staje się problemem, gdy mowa o konsolach Sony. Nie jest wielki, ale jest.

To złe wieści dla PS4, bo jeśli będzie grą na wyłączność konsolową, to Sony więcej zarobi, a jeśli nie będzie, to udział w rynku się podzieli? Czy zły dlatego, że umacnianie się pozycji PS4 będzie znaczące, że Microsoft zacznie sypać kasą, czego Sony zrobić nie może i "rynek podzieli się na strefy wpływów"?

Chciałbym jeszcze na sam koniec zauważyć, że "strefy wpływów" były od zawsze. W tym roku Microsoft kupił sobie Activision, EA i kilku indie davów. Dwa lata temu Sony kupiło sobie BF3. W tym roku Sony kupiło sobie indie devów. Normalna sytuacja. Ktoś komuś płaci, żeby mieć wyłączność, lub żeby mieć więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.09.2013 o 13:27, Diverso napisał:

Taki był standard w tej generacji, ale w odwrotną stronę. Prostota Xboxa i złożoność
PlayStation prowadziła do tego, że początkowo multiplatformowe produkcje działały dużo
gorzej na PS3, co zresztą później wyeliminowano.

Nie wyeliminowano. Patrz na chociażby Splinter Cell: Blacklist czy Saint''s Row IV. PS3 wciąż jest trudne do ogarnięcia i mało komu opłaca się robić gry tak, by wyglądały równie dobrze/niewiele gorzej od wersji na X360.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

@Diabolicus
Kilka spraw. PS4 Eye to "podróbka" Kinecta. Jako taka, będzie robić mniej więcej dokładnie to samo. Dziwi mnie tylko, że nikt nie jedzie po PS Eye tak jak ludzie wyżywają się na Kinekcie.

Na PS4 nie może być zapowiedziane dwa razy więcej gier. Jedna. Dwie. Może. Dwa razy? Oznaczałoby to, że na PS4 zapowiedziano już jakieś 50-60 gier. Jeśli to prawda, to wydaje mi się, że gracze kupujący nowe gry zbankrutują.

To, czy PS4 jest silniejszym sprzętem nie ma znaczenie. Nie, jeśli mówimy o być tyle silniejszym. Kilka FPS''ów mniej? No to co? Wszystkich "graczy" nie interesują cyferki dopóki ich nie widzą. GTA V na Xboksie 360 wydaje się spadać grubo poniżej 30 klatek na sekundę, a wiadomo, że jest graficznie wiodącą konsolą tej generacji. Widać różnice między PS3 i Xboxem 360? Nie? A więc nieważne.

Nie potrzebuję aż tyle (60 FPS), żeby moje oko wychwytywało płynny obraz. Filmy używają 26, idealna płynność obrazu. Idąc nieco dalej, nie zauważysz różnicy między obrazem 720p a 1080p, o ile nie masz 40+ calowego ekranu. Jeśli masz 40+ calowy ekran nie zauważysz różnicy między 980p a 1080p, chyba, że będziesz liczył piksele. Zmiana MOGŁABY nastąpić, gdyby wprowadzono ten nowy wspaniały standard 4k (czyli tak naprawdę 2k, ale nieważne, duże numerki robią wrażenie na klientach, a poza tym skok nie będzie podwójny, a czterokrotny, gdy spojrzymy na drugą krawędź w odniesieniu do pierwszej). Może być jednak dość poważny problem z obsługą przez konsole. Tutaj oczywiście zyskują komputery klasy IBM PC, a konsole stają się "lowest common denominator" i wszyscy są zadowoleni. Nie hejtują konsol, hejtują siebie nawzajem (PC vs. Konsole, a nie Xbox vs. PlayStation).

Nie wiem w ogóle dlaczego ilość klatek na sekundę kogokolwiek obchodzi. 60 na jednej konsoli, 58 na drugiej. 300 na PC. Różnica w odbiorze? Brak. Różnica w doznaniach? Na PC gra może wydawać się szybsza (nie płynniejsza, SZYBSZA). Różnica między konsolami? Brak zauważalnej, jest na papierze.

Już nie cytuj gościa, bo nie wiadomo ile to prawda, a ile kasa od Sony. A Sony ewidentnie płaci Ubisoftowi.

Swoją drogą... Dlaczego tylko ja patrzę na klatki na sekundę jako na zwykłą liczbę, kolejną daną? Mam mojego "gamingowego PC", który ciągnął Bad Company 2... Mając jakieś 15-20 FPS. Grałem, zabijałem. Teraz mam konsolę, na której wiem, że gra będzie płynna, bo system jest zunifikowany. Co mnie obchodzi ile będzie miała klatek.

Idąc dalej tą drogą, dochodzimy do momentu, w którym AMD i Nvidia się zabijają. Battlefield 4! AMD taki wyciąga 1321 klatek na sekundę. Nvidia taka wyciąga 1320. Wszyscy kupują za 4 tysiące karty graficzne AMD. Miesiąc później Nvidia wydaje nową kartę "taka GTX", która wyciąga 1322 klatki na sekundę. Posiadacz PC myśli sobie "czas na upgrade" i wydaje kolejne 4 tysiące na nową kartę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wersje wykastrowane tycza sie w tym wypadku ps4, nie nowego Xboxa- ten dostanie tyle, ile zdola pociagnac. Nie wszystkim wydawcom oplaca sie tworzyc rozne wersje tej samej gry na kazda z platform i w tym momencie wlasciciele ps4 nie maja pelnego pozytku z technologii, za ktora zaplacili. Sterowniki nie zapewniaja zadnej przewagi MS, zwlaszcza ze wiesc gminna niesie, iz na ten moment sa najbardziej zacofani w tej materii i musza jeszcze dopiescic mase dupersztykow zanim w ogole stana sie pod tym wzgledem w jakimkolwiek stopniu konkurencyjni. Sony jest niewiele lepsze na marginesie. Co do polityki zgodze sie, ze rzadzi sie swoimi prawami, w koncu priorytetem jest utrzymanie wysokiego pulapu w branzy i zapewnienie warunkow rozwoju. Owszem trzeba przywyknac. Z tego co widze Sony spolkuje z Ubisoftem i domyslam sie, ze wlasnie tutaj ulokuje sie znaczna czesc ichnich klientow. Sek w tym, ze Xone wciaz nic na tym nie traci :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.09.2013 o 16:51, Sigu napisał:

Wiesz jaki był kompromis na początek obecnej generacji? Halo 3 działające w 640p. Perfect
Dark Zero - 640p.

nie tylko na początku. gta IV na ps3 tez byl w sub hd (wydaje mi sie, ze crysis 2 tez)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.09.2013 o 17:41, Sigu napisał:

Kilka spraw. PS4 Eye to "podróbka" Kinecta. Jako taka, będzie robić mniej więcej dokładnie
to samo.


Tak jak Kinect to "podróbka" EyeToya. :)

Dnia 28.09.2013 o 17:41, Sigu napisał:

Dziwi mnie tylko, że nikt nie jedzie po PS Eye tak jak ludzie wyżywają się na
Kinekcie.


Jak może dziwić? Traktowany jest jako dodatkowe urządzenie, dzięki któremu można pograć w gry z niego korzystające - Kinect to całkowicie inna bajka, od początku reklamowany jako wielka rewolucja (co z tego wyszło każdy widzi), a o kontrowersjach związanych z jego wersją na XBone nie muszę nawet się wypowiadać.

Dnia 28.09.2013 o 17:41, Sigu napisał:

To, czy PS4 jest silniejszym sprzętem nie ma znaczenie. Nie, jeśli mówimy o być tyle
silniejszym. Kilka FPS''ów mniej? No to co? Wszystkich "graczy" nie interesują cyferki
dopóki ich nie widzą. GTA V na Xboksie 360 wydaje się spadać grubo poniżej 30 klatek
na sekundę, a wiadomo, że jest graficznie wiodącą konsolą tej generacji. Widać różnice
między PS3 i Xboxem 360? Nie? A więc nieważne.


Chodzi o to, że już teraz, na początku generacji, słyszy się o tym że to PS4 jest silniejszą konsolą. Teraz różnica może wynosić parę klatek i niewiele niższą rozdzielczość, ale to dopiero początek nowej generacji.

To, że konsola jest silniejsza nie jest w sumie tak istotne (niewiedzieć czemu każdy taki argument traktujesz jako bezlitosny atak na Xboksa i zajadle go bronisz), co najwyżej można pooglądać sobie ładniejsze widoczki i pograć bardziej komfortowo. PS2 nie było najbardziej wypasionym sprzętem swojej generacji, a jego sukces jest niewątpliwy. Tylko, że XBone to nie PS2.

Dnia 28.09.2013 o 17:41, Sigu napisał:

Już nie cytuj gościa, bo nie wiadomo ile to prawda, a ile kasa od Sony. A Sony ewidentnie
płaci Ubisoftowi.


Tak tak (XD), ale ja nie muszę cytować żadnego gościa z Ubisoftu. Z dwóch sekund Googlowania - http://www.edge-online.com/news/power-struggle-the-real-differences-between-ps4-and-xbox-one-performance/ .

"One basic example we were given suggested that without optimisation for either console, a platform-agnostic development build can run at around 30FPS in 1920×1080 on PS4, but it’ll run at “20-something” FPS in 1600×900 on Xbox One. “Xbox One is weaker and it’s a pain to use its ESRAM,” concluded one developer."

Oczywiście wieści jest więcej, ale ufam że potrafisz korzystać z Google.

Dnia 28.09.2013 o 17:41, Sigu napisał:

Swoją drogą... Dlaczego tylko ja patrzę na klatki na sekundę jako na zwykłą liczbę, kolejną
daną? Mam mojego "gamingowego PC", który ciągnął Bad Company 2... Mając jakieś 15-20
FPS. Grałem, zabijałem. Teraz mam konsolę, na której wiem, że gra będzie płynna, bo system
jest zunifikowany. Co mnie obchodzi ile będzie miała klatek.


Dokładnie, kłóciłem się z pewnym jegomościem w temacie o GTA V o liczbę klatek - on, nie grając w grę, uparcie atakował "półprodukt na konsole", ja powiedziałem, że spadki klatek nie są tak naprawdę odczuwalne. Nie zamierzam czekać na wersję na next geny/PC.

Z drugiej strony im większa liczba klatek tym większy komfort grania, grafika również wpływa na odbiór gry. Gdyby to XBone był silniejszym sprzętem tak właśnie byś go bronił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mam sentyment do takich zabawek jak Kinect, wszak rozne tego typu gadzety pojawialy sie wieki temu na roznych konsolach (NES, SNES, Genesis itd.), ale nigdy nie dzialaly jak trzeba, byly toporne, lagowaly i glupio sie nazywaly. Mysle, ze do obslugi urzadzenia Xone mocy ma w sam raz. Nie kazdego kreca takie pierdoly, ale swego czasu to w konsolach bylo najfajniejsze :) Wspomniales cos o sciezkach- no wlasnie. Wsadzili to na chama to niech zrobia z tego uzytek :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Chwila, chwila. DirectX jest zacofany w porównaniu do OpenGL? W jakim świecie ty żyjesz? Poza tym Microsoft ma taką przewagę, że oni mogą tworzyć DirectX na potrzeby Xboxa, Sony tak zrobić już nie może.

Xbox na tym traci. Rozdarte osoby chcące zagrać w W_D spojrzą na artykuł i podejmą szybką decyzję. Niestety opinia tego pana nie jest zbyt wiarygodna. To tak jak Naughty Dog mówiło, że Xbox niegdy nie pociągnąłby Uncharted. Potem jednak podczas rozmowy z jednym z projektantów ten wspomniał, że to nieprawda. Im Sony po prostu zapłaciło.

Ostatnia sprawa do ciebie. PlayStation 4 nigdy nie dostanie wykastrowanej wersji. Nie będziesz miał jej do czego porównać. To tak samo jak powiedzieć, że wersja GTA IV była wykastrowana, bo przecież można było od razu zrobić GTA V. Zaufaj mi, Xbox One nie będzie "gorszą konsolą". Tak samo jak PS3 nie jest obecnie gorszą konsolą. Główna różnica w grach na obecnych konsolach polega na sterownikach graficznych konsol. Taka sama różnica pozostanie w nowej generacji. Nie specjalizuje się w tych kwestiach, ale wydaje mi się, że OpenGL jest po prostu mniej wydajny. Nie ważne jakim językiem programuje się gry i konsolę, ważne jakiego API się używa.

Co do Kinecta 2, to on sebie obsługuje sam. Na outpucie Kinecta 2 są dane wyjściowe, a nie wejściowe. Na outpucie obecnej wersji są dane wejściowe i konsola się dopiero nimi bawi.

@MrGregorA
No widzisz. "Popularna" praktyka.

@Diabolicus
Zastanawiam się, czy ty w ogóle wiesz o czym piszesz. EyeToy to była kamera, kamera jak każda inna. Kinect działa na innej zasadzie. Wykrywa pozycję gracza w 3D, dostosowuje się do układu tła, potrafi obsługiwać kilku użytkowników na raz. Kinect to była rewolucja. Rewolucja ta nie znalazła jednak zastosowania, tak samo jak EyeToy.

Co do kontrowersji... Kontrowersji już nie ma. Dobrą sprawą jest to, że każdy ma Kinecta, bo likwiduje to bramkę dla producentów. Każdy ma Kinecta, można coś z tym zrobić. Nie każdy ma PS Eye, częśc użytkowników dostanie "okrojoną wersję".

Pomijając to, że Xbox One jest znacznie lepszy niż PS2... Tak, to zupełnie inne sprzęty. Ale dalej. Nie zauważysz różnicy między wersją na Xboxa One i PlayStation 4. Konsole używają takich samych podzespołów, które inaczej działają. Ten "brak mocy" nie powinien interesować graczy. To jest problem deweloperów, a nie konsumentów.

Co do linkowanego artykułu, to kocham jak wypowiadają się "sources", a potem nie ma podanych "sources"w stopce. Potem okazuje się, że "sources" są z pastebina albo podobnych stron. Poza tym, naprawdę ktoś w to wierzy? Xbox One wolniejszy o 50%? To jest ekstremalnie niemożliwe.

Co do GTA V, to spadki są odczuwalne, są bardzo, ale musi się dużo dziać. Wpadłem w płonącą cysternę. Ogień, dym, hamowanie, uszkodzenia samochodu. Spadek był. Jednak podczas normalnej jazdy poziom FPS jest stały i nie przeszkadza. I kogo to obchodzi. GTA V może mieć 60 klatek na sekundę. Zapewne są PC na których mogłoby być i 200. KOGO TO OBCHODZI?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.09.2013 o 17:41, Sigu napisał:

Kilka spraw. PS4 Eye to "podróbka" Kinecta. Jako taka, będzie robić mniej więcej dokładnie
to samo. Dziwi mnie tylko, że nikt nie jedzie po PS Eye tak jak ludzie wyżywają się na
Kinekcie.

Nikt nie jedzie po Kinekcie - to naprawdę wspaniały kawałek sprzętu, który ma sporo niewykorzystanego potencjału, który marnował się od jego premiery. Problemem jest polityka Microsoftu, która musi go wcisnąć wszędzie, bo to JEDYNA SŁUSZNA PRZYSZŁOSĆ YEAH. Coś w stylu ekranu dotykowego w PlayStation Vita: fajne rozwiązanie sprzętowe, na chwilę obecną żałosne wykorzystanie, bo jeśli mam smyrać nie dla mojej wygody, ale dla technologicznego smyrania 2013, to wolę spasować. No i po cichu liczę, że Xbox One jakoś to ogarnie.

Dnia 28.09.2013 o 17:41, Sigu napisał:

Na PS4 nie może być zapowiedziane dwa razy więcej gier. Jedna. Dwie. Może. Dwa razy?
Oznaczałoby to, że na PS4 zapowiedziano już jakieś 50-60 gier. Jeśli to prawda, to wydaje
mi się, że gracze kupujący nowe gry zbankrutują.

A czy gracze kupują wszystko to, co wychodzi na rynek, czy cenią różnorodność i wybierają to, co dla nich odpowiednie?

Dnia 28.09.2013 o 17:41, Sigu napisał:

To, czy PS4 jest silniejszym sprzętem nie ma znaczenie. Nie, jeśli mówimy o być tyle
silniejszym. Kilka FPS''ów mniej? No to co? Wszystkich "graczy" nie interesują cyferki
dopóki ich nie widzą. GTA V na Xboksie 360 wydaje się spadać grubo poniżej 30 klatek
na sekundę, a wiadomo, że jest graficznie wiodącą konsolą tej generacji. Widać różnice
między PS3 i Xboxem 360? Nie? A więc nieważne.

Nie interesują Ciebie.
Na FPS-y przez te lata grania zdążyłem się wyczulić i lubię, kiedy gra śmiga w 60 klatkach (i wyczuwam, kiedy działa szybciej, choć jest to dla mnie już nieco nienaturalne). I różnice między obiema konsolami są, dlatego kupiłem je obie. Duh.

Dnia 28.09.2013 o 17:41, Sigu napisał:

Nie potrzebuję aż tyle (60 FPS), żeby moje oko wychwytywało płynny obraz. Filmy używają
26, idealna płynność obrazu. Idąc nieco dalej, nie zauważysz różnicy między obrazem 720p
a 1080p, o ile nie masz 40+ calowego ekranu. Jeśli masz 40+ calowy ekran nie zauważysz
różnicy między 980p a 1080p, chyba, że będziesz liczył piksele. Zmiana MOGŁABY nastąpić,
gdyby wprowadzono ten nowy wspaniały standard 4k (czyli tak naprawdę 2k, ale nieważne,
duże numerki robią wrażenie na klientach, a poza tym skok nie będzie podwójny, a czterokrotny,
gdy spojrzymy na drugą krawędź w odniesieniu do pierwszej). Może być jednak dość poważny
problem z obsługą przez konsole. Tutaj oczywiście zyskują komputery klasy IBM PC, a konsole
stają się "lowest common denominator" i wszyscy są zadowoleni. Nie hejtują konsol, hejtują
siebie nawzajem (PC vs. Konsole, a nie Xbox vs. PlayStation).

Wyższa rozdzielczość, niezależnie od tego o jakim ekranie mowa, zbija potrzebę wrzucania wygładzania krawędzi, bo całą robotę tak naprawdę odwala wyższa rozdziałka (i tutaj naprawdę pomogłoby 4k, choć 1080p też robi naprawdę, naprawdę sporo).

Dnia 28.09.2013 o 17:41, Sigu napisał:

Nie wiem w ogóle dlaczego ilość klatek na sekundę kogokolwiek obchodzi. 60 na jednej
konsoli, 58 na drugiej. 300 na PC. Różnica w odbiorze? Brak. Różnica w doznaniach? Na
PC gra może wydawać się szybsza (nie płynniejsza, SZYBSZA). Różnica między konsolami?
Brak zauważalnej, jest na papierze.

Jak pisałem, dla Ciebie. Widzę, kiedy szargają klatki i wolę tego uniknąć - i jak pisałem, po to wziąłem dwie konsole, żeby tez przy multiplatformach brać wersję, która działa lepiej. Ja ją widzę, ja za to płacę i tyle.

Dnia 28.09.2013 o 17:41, Sigu napisał:

Idąc dalej tą drogą, dochodzimy do momentu, w którym AMD i Nvidia się zabijają. Battlefield
4! AMD taki wyciąga 1321 klatek na sekundę. Nvidia taka wyciąga 1320. Wszyscy kupują
za 4 tysiące karty graficzne AMD. Miesiąc później Nvidia wydaje nową kartę "taka GTX",
która wyciąga 1322 klatki na sekundę. Posiadacz PC myśli sobie "czas na upgrade" i wydaje
kolejne 4 tysiące na nową kartę.

Ja rozumiem, że skomplikowane metafory muszą mieć zawsze dane na wyrost (TYSIĄCE KLATEK), ale kiedy osiągnie się już pułap 60 FPS, to nabiera on o tyle znaczenia, że wtedy różnice między platformami sprowadzają się nie do płynności, a do jakości grafiki. No wiesz, jedno pole mniej do odhaczenia na liście tego, co konsole mogą robić gorzej od PC-tów.

Fakt-faktem, wydajność to niby nie wszystko, bo obecnie przymierzam się do zakupu Wii U albo 3DS-a, gdzie tę ostatnią wybrałem kosztem Vity, ale jeśli już całość w sporym stopniu opiera się o to, co widać na ekranie, to lepiej wybrać to, co najlepsze, przynajmniej tak długo jak widzisz i czujesz różnicę.

Lubię ładne piksele. Can't blame me for that.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

"Nie będę już komentował spraw przyszłych. Oznacza to moje milczenie w tym temacie, no, może z wyjątkiem podrzucenia jakiegoś linku raz na jakiś czas."

Strasznie konsekwentny z ciebie człowiek.

Dnia 28.09.2013 o 22:26, Sigu napisał:

Zastanawiam się, czy ty w ogóle wiesz o czym piszesz. EyeToy to była kamera, kamera jak
każda inna. Kinect działa na innej zasadzie.


Kinect to wciąż jedynie kamerka do grania w każualowe gierki, dokładnie jak EyeToy. Żadna rewolucja, nie zaklinaj rzeczywistości.

Niewykorzystany potencjał to wielka szkoda, bo zamiast iść drogą "każualową" (która oferowałaby rzeczywiście coś innego) robią konsolę dla wszystkich i dla nikogo. Kinect znowu będzie używany do tańczenia przed telewizorem, a u dużej części graczy wciąż pozostaje gorzki posmak DRMu i przełknięcie przymusu wybulenia dodatkowych 100 euro za ustrojstwo do machania łapami. Ci drudzy mogą oczywiście kupić PS4.

Dnia 28.09.2013 o 22:26, Sigu napisał:

Co do kontrowersji... Kontrowersji już nie ma.


Tak, jasne - wszyscy są szczęśliwi z wpychanym na siłę Kinectem i wiecznie słuchającym mikrofonem. A i na pewno poprzednie wieści na jego temat zatarły się im w pamięci, a konsola wcale nie straciła na opinii.

Kontrowersje są, ale poważniejszy jest efekt poprzednich kontrowersji.

Dnia 28.09.2013 o 22:26, Sigu napisał:

Dobrą sprawą jest to, że każdy ma Kinecta,
bo likwiduje to bramkę dla producentów. Każdy ma Kinecta, można coś z tym zrobić.


Pierwszy Kinect zszedł w liczbie ponad 20 mln, o ile dobrze pamiętam - z tym również można było coś zrobić. Wyszło jak zawsze.

Dnia 28.09.2013 o 22:26, Sigu napisał:

Nie
każdy ma PS Eye, częśc użytkowników dostanie "okrojoną wersję".


Kto chce kupi sobie PS Eye żeby z tych dodatkowych funkcji korzystać, nie ma problemu.

Dnia 28.09.2013 o 22:26, Sigu napisał:

Pomijając to, że Xbox One jest znacznie lepszy niż PS2...


HAHAHAHAHAHAHAHA.

Dnia 28.09.2013 o 22:26, Sigu napisał:

Ale dalej. Nie zauważysz różnicy między wersją na Xboxa One i PlayStation 4. Konsole
używają takich samych podzespołów, które inaczej działają. Ten "brak mocy" nie powinien
interesować graczy. To jest problem deweloperów, a nie konsumentów.


Ale ten problem zacznie dotyczyć konsumentów kiedy dostaną gorszy produkt. A wiele wskazuje na to, że ta różnica zacznie się zaznaczać już w pierwszych latach nowej generacji.

Dnia 28.09.2013 o 22:26, Sigu napisał:

Co do linkowanego artykułu, to kocham jak wypowiadają się "sources", a potem nie ma podanych
"sources"w stopce. Potem okazuje się, że "sources" są z pastebina albo podobnych stron.
Poza tym, naprawdę ktoś w to wierzy? Xbox One wolniejszy o 50%? To jest ekstremalnie
niemożliwe.


Jak już powiedziałem - to tylko jeden artykuł, który przeleciałem na szybko, użyj Google, nie chce mi się po raz kolejny wdawać z tobą wielostronową dyskusję. GPU PS4 jest dużo mocniejsze, to jest fakt, a wspomniany eSRAM XBone faktycznie jest uciążliwy.

Dnia 28.09.2013 o 22:26, Sigu napisał:

Co do GTA V, to spadki są odczuwalne, są bardzo, ale musi się dużo dziać. Wpadłem w płonącą
cysternę. Ogień, dym, hamowanie, uszkodzenia samochodu. Spadek był. Jednak podczas normalnej
jazdy poziom FPS jest stały i nie przeszkadza. I kogo to obchodzi. GTA V może mieć 60
klatek na sekundę. Zapewne są PC na których mogłoby być i 200. KOGO TO OBCHODZI?


Możesz sobie wmawiać co chcesz, ale więcej klatek = większy komfort grania. Można czerpać przyjemność z tych 25 klatek, ale można grać przyjemniej z 60 klatkami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Chyba zacznę cytować posty... a więc...

Dnia 28.09.2013 o 22:35, ww3pl napisał:

A czy gracze kupują wszystko to, co wychodzi na rynek, czy cenią różnorodność i wybierają
to, co dla nich odpowiednie?


Mnie nie pytaj. Kupiłem grę Star Wars na Xboxa tylko dlatego, że ma achievementy.

Dnia 28.09.2013 o 22:35, ww3pl napisał:

Na FPS-y przez te lata grania zdążyłem się wyczulić i lubię, kiedy gra śmiga w 60 klatkach
(i wyczuwam, kiedy działa szybciej, choć jest to dla mnie już nieco nienaturalne). I
różnice między obiema konsolami są, dlatego kupiłem je obie. Duh.


Lubisz, ale czy to przeszkadza jak działa wolniej? Naprawdę nie czujesz różnicy. Dodatkowo konsole mają zaletę wspominanej unifikacji sprzętu. Na PC jest różnica, czy masz 20 czy 60 klatek. Na konsolach nie ma, bo każdy ma te 20 klatek. Dlatego pytam, kogo to tak naprawdę obchodzi? Ustaliliśmy już, że mnie nie. Kogo. Kto normalny kupi inną konsolę, bo ma kilka klatek na sekundę więcej w jakimś tytule? Osoba rozdarta między konsolami... Może. Zadam inne pytanie. Kto zmieni z tego powodu preferencje?

Dnia 28.09.2013 o 22:35, ww3pl napisał:

Wyższa rozdzielczość, niezależnie od tego o jakim ekranie mowa, zbija potrzebę wrzucania
wygładzania krawędzi, bo całą robotę tak naprawdę odwala wyższa rozdziałka (i tutaj naprawdę
pomogłoby 4k, choć 1080p też robi naprawdę, naprawdę sporo).


Przy zastosowaniu 4k, czyli 2160p, spadnie jednak wydajność karty graficznej. Wtedy to by zaczęły spadać FPSy. To co, że gra wygląda ładnie, jak nie da się w nią grać. Poza tym, 4k to jeszcze nie następna generacja. To dopiero kolejna, jeśli się to w ogóle przyjmie.

Dnia 28.09.2013 o 22:35, ww3pl napisał:

Jak pisałem, dla Ciebie. Widzę, kiedy szargają klatki i wolę tego uniknąć - i jak pisałem,
po to wziąłem dwie konsole, żeby tez przy multiplatformach brać wersję, która działa
lepiej. Ja ją widzę, ja za to płacę i tyle.


Sądzę jednak, że nie ma aż tak wielu osób grających zarówno na konsoli Microsoftu jak i Sony. Teraz wybór jest w miarę prosty, bo na Xboksie zdecydowana większość gier wygląda po prostu lepiej. W kolejnej generacji to będzie tylko i wyłącznie kwestia tego, czy weźmiesz sobie grę działającą przy 60 klatkach, czy przy 58. Tutaj kończę temat, bo miałem się nie wypowiadać o rzeczach przyszłych. Ja chętnie poczekam i zobaczę, czy słowa kupionego Ubisoftu, EA i Activision były prawdą. Czy jedna konsola jest naprawdę 50% słabsza/mocniejsza od drugiej.

Dnia 28.09.2013 o 22:35, ww3pl napisał:

Ja rozumiem, że skomplikowane metafory muszą mieć zawsze dane na wyrost (TYSIĄCE KLATEK),
ale kiedy osiągnie się już pułap 60 FPS, to nabiera on o tyle znaczenia, że wtedy różnice
między platformami sprowadzają się nie do płynności, a do jakości grafiki. No wiesz,
jedno pole mniej do odhaczenia na liście tego, co konsole mogą robić gorzej od PC-tów.

Fakt-faktem, wydajność to niby nie wszystko, bo obecnie przymierzam się do zakupu Wii
U albo 3DS-a, gdzie tę ostatnią wybrałem kosztem Vity, ale jeśli już całość w sporym
stopniu opiera się o to, co widać na ekranie, to lepiej wybrać to, co najlepsze, przynajmniej
tak długo jak widzisz i czujesz różnicę.

Lubię ładne piksele. Can''t blame me for that.


Jestem świadom, że przesadziłem, ale to tylko skala. Problem nadal pozostaje taki sam.

Konsole nigdy nie robią niczego gorzej od ogółu PC. Po raz kolejny przytoczę unifikację. Mam konsolę ze specyfikacją z 2005 roku. Mniej więcej w tym roku miałem też zakupionego PCta. Miał on problem z odpaleniem NFS Carbon. Żeby odpalić Carbona rok, czy dwa, później musiałbym kupić nowego PC, albo wymienić podzespoły. 4 tysiące, albo 3 zależnie od wariantu.Zakładając, że mój komputer miałby specyfikację zbliżoną do mojego laptopa, to w 2011 roku musiałbym kupić kolejnego PCta. 7 lub 6 tysięcy. Koszt konsoli - 1000-2000zł.

Zmierzam do tego, że konsole maja działać. Kwestia PC to natomiast wyścig szczurów. Tutaj się liczy jaki masz PC, bo każdą grę da się odpalić z możliwie największą rozdzielczością z maksymalna możliwą ilością klatek na sekundę. Jeśli mowa o konsolach, to spada znaczenie osiągów, chyba, że trwa wojna.

A Wii U... Kolejna prezentacja tego, że Nintendo nie nadąża. Konsola XVIII generacji będąca godnym przeciwnikiem konsol VII generacji.

Najwidoczniej granie na dość kiepskim komputerze wypaczyło moja wizję grafiki i znaczenie osiągów. Bioshock 2 musiałem odpalić w 4xxp... Toż to skandaliczne.

~~
Tak pod sam koniec zaczęło mnie zastanawiać... Ile osób sprawdza w jakiej natywnej rozdzielczości chodzi gra. Ile osób sprawdza ilość klatek na sekundę. Dla ilu osób tak naprawdę ma to znaczenie. Nie sądzę, żeby dla wielu. Nie sądzę, że spora grupa osób kupuje konsolę dla ilości FPS czy rozdziałki. Sądzę, że większość nadal hołduje wierność marce. Skoro można ślubować wierność kawałkowi materiału, to dlaczego nie kawałkowi plastiku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.09.2013 o 23:18, Diabolicus napisał:

Strasznie konsekwentny z ciebie człowiek.


Wiem. Dlatego nie komentuję rzeczy przyszłych. Chcę poczekać co konsole będą sobą reprezentować. Komentuję rzeczy te które wiadomo. DirectX vs. OpenGL. Tajemnicze "źródła" będące tak samo tajemniczą grupą osób jak "amerykańscy naukowcy".

Dnia 28.09.2013 o 23:18, Diabolicus napisał:

Kinect to wciąż jedynie kamerka do grania w każualowe gierki, dokładnie jak EyeToy. Żadna
rewolucja, nie zaklinaj rzeczywistości.

Niewykorzystany potencjał to wielka szkoda, bo zamiast iść drogą "każualową" (która oferowałaby
rzeczywiście coś innego) robią konsolę dla wszystkich i dla nikogo. Kinect znowu będzie
używany do tańczenia przed telewizorem, a u dużej części graczy wciąż pozostaje gorzki
posmak DRMu i przełknięcie przymusu wybulenia dodatkowych 100 euro za ustrojstwo do machania
łapami. Ci drudzy mogą oczywiście kupić PS4.


EyeToy... Kinect... Moment! Ty masz problem z tym, że konsola jest dla każdego? Nie żartuj. To nie jest "specjalista", który jeśli potrafi zrobić wszystko, to zapewne nie potrafi zrobić nic (dobrze). To jest kawałek sprzętu, zespół tranzystorów i kawałków płyt drukowanych. To tak jakby czepiać się, że komórki są dla każdego i zarazem dla nikogo, bo mają za dużo opcji.

Dnia 28.09.2013 o 23:18, Diabolicus napisał:

Kontrowersje są, ale poważniejszy jest efekt poprzednich kontrowersji.


Teraz nieco zmieniasz pozycję. Nie starasz się wmówić, że się mylę. Starasz się wmówić, że błąd jednego z prototypów rzutuje na ostateczny obraz produktu. Czepiasz się, że prototyp nie miał silnika? Nieważne. Teraz mamy gotowy produkt, który go ma! Co za różnica jak miało być. Ważne jak jest.

Poza tym odnośnie słuchania. Komórka może słuchać, komputer ma kamerę i mikrofon. Kinect jako urządzenie szpiegujące to ostra przesada. Są w okół nas setki urządzeń z mikrofonami, miliony urządzeń z głośnikami (lekcja fizyki. Mikrofon i głośnik to dokładnie takie same urządzenia, ale o odwrotnym działaniu. Z tego powodu można nagrywać dźwięk za pomocą głośników). Te wszystkie potencjalne zagrożenia.

Dnia 28.09.2013 o 23:18, Diabolicus napisał:

Pierwszy Kinect zszedł w liczbie ponad 20 mln, o ile dobrze pamiętam - z tym również
można było coś zrobić. Wyszło jak zawsze.


Cześć gier miała ciekawe "ficzery" związane z Kinectem. Słuchanie o tym jak twórcy o nich mówią, że wpadli na pomysł wykorzystania mikrofonu w Kinekcie, żeby karać graczy za przeklinanie. Wykonywanie koment za pomocą Kinecta. Granie w Skyrim za pomocą Kinecta. Wspaniałe rzeczy. Wiesz na czym polega problem? Te same osoby, które mówią, że Rift to przyszłość nie chcą wstać z tyłka, żeby spróbować czym jest Kinect, żeby zagrac w Dragon''s Lair, Wreckateer czy coś podobnego. I oni myślą, że będzie im się chciało grać w shooteraw tym wielkim czymś.

Dnia 28.09.2013 o 23:18, Diabolicus napisał:

HAHAHAHAHAHAHAHA.


Klawiatura się zepsuła?
I tutaj skończę. Jeśli odpowiedź to "nie", to nie ma sensu z tobą dyskutować, bo przeczysz sprawom oczywistym. Ergo, dyskusja z tobą po prostu nie ma sensu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

O czym Ty w ogole rozmawiasz? Kwestia sterow do nowych konsol to cos wiecej niz standardowe high-level API. To w ps4 jest tylko oparte o strukture OpenGl (ktory i tak jest wydajniejszy, wg. Valve nawet calkiem sporo, uzyj czasami przegladarki), poza tym to PSSL, API niskiego poziomu. I podobno na tym szczeblu MS jest nieco opoznione, rzecz jasna w CZASIE i nie na dlugo. Nie wiem po co w kolko o tym piszesz, to w zaden sposob nie zniweluje roznic pomiedzy konsolami, potrzebny bylby o klase wyzszy gpu ;) Ps4 juz dostaje gowniana wersje Battlefielda, ktora wyglada jak odpalona na entry-level pc (ktorym jest Xone), jak mniemam bardziej za sprawa polityki wydawniczej niz bezposrednim wplywom MS, ale sam napisales, ze jedni kupili sobie drugich :D Dla odmiany od Ubisoftu dowiedzielismy sie, ze moze byc inaczej, a poniewaz Xone juz sprawia klopoty nie sa w stanie na dana chwile okreslic na jaki setting sie zdecydowac (dla ps4 jest on znany od dluzszego czasu). Ten maly OC nie nastapil bez przyczyny;

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.09.2013 o 23:45, Sigu napisał:

Wiem.


Chodzi o to, że nie jesteś konsekwentny. That's the joke.

Dnia 28.09.2013 o 23:45, Sigu napisał:

Dlatego nie komentuję rzeczy przyszłych. Chcę poczekać co konsole będą sobą reprezentować.
Komentuję rzeczy te które wiadomo. DirectX vs. OpenGL. Tajemnicze "źródła" będące tak
samo tajemniczą grupą osób jak "amerykańscy naukowcy".


Czyli dalej odwracasz kota ogonem. Zapowiedziałeś, że będziesz milczał w tym temacie, ale najwyraźniej niewiele potrzeba żeby cię sprowokować (choć to nie było moją intencją). Zresztą, mniejsza z tym.

Dnia 28.09.2013 o 23:45, Sigu napisał:

EyeToy... Kinect... Moment! Ty masz problem z tym, że konsola jest dla każdego? Nie żartuj.


Gdzie ja coś takiego napisałem? Każda konsola jest dla każdego, to mainstreamowe maszynki do grania.

Dnia 28.09.2013 o 23:45, Sigu napisał:

To nie jest "specjalista", który jeśli potrafi zrobić wszystko, to zapewne nie potrafi
zrobić nic (dobrze). To jest kawałek sprzętu, zespół tranzystorów i kawałków płyt drukowanych.
To tak jakby czepiać się, że komórki są dla każdego i zarazem dla nikogo, bo mają za
dużo opcji.


Nie rozumiesz tego co się do ciebie pisze. Chodziło o pójście dwiema ścieżkami, próbę dogodzenia casualowym i ''corowym'' graczom, kiedy mogliby zapełnić lukę po fiasku Wii U. Teraz to tylko droższa, mniej popularna alternatywa dla PS4.

Dnia 28.09.2013 o 23:45, Sigu napisał:

Teraz nieco zmieniasz pozycję. Nie starasz się wmówić, że się mylę. Starasz się wmówić,
że błąd jednego z prototypów rzutuje na ostateczny obraz produktu.


Staram się ci uświadomić jakie jest pokłosie kontrowersji XBone''a (które po części jeszcze są żywe), bo najwyraźniej jesteś oderwany od rzeczywistości.

Dnia 28.09.2013 o 23:45, Sigu napisał:

Cześć gier miała ciekawe "ficzery" związane z Kinectem. Słuchanie o tym jak twórcy o
nich mówią, że wpadli na pomysł wykorzystania mikrofonu w Kinekcie, żeby karać graczy
za przeklinanie. Wykonywanie koment za pomocą Kinecta. Granie w Skyrim za pomocą Kinecta.
Wspaniałe rzeczy.


Ty sobie jaja robisz? Jakie wspaniałe rzeczy? Większość z tych (nic nie wnoszących) dodatkowych funkcji możliwa byłaby do przeniesienia na inne platformy. Wiem, że lubisz słuchać jak to "twórcy wpadli na wspaniały pomysł wykorzystania tego, och jak wspaniałego, urządzenia", ale w świecie rzeczywistym to MS najpewniej sypnął zielonymi.

Dnia 28.09.2013 o 23:45, Sigu napisał:

Klawiatura się zepsuła?


Po prostu jesteś zabawny (pewnie całkiem nieświadomie).

Dnia 28.09.2013 o 23:45, Sigu napisał:

I tutaj skończę.


Ja chyba też, widzę że degrady w ogóle cię nie utemperowały i nadal pleciesz fanatyczne bzdury. Pa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No wiesz... Pisanie nic nie zmieni, ale może komuś uświadomić, że różnica jest nieznaczna.

Wszyscy ufają doniesieniom od kupionego Ubisoftu. Ja nie za bardzo. Jeśli by mi EA napisało, że PS4 jest słabsze o 50%, to nie wierzyłbym z tego samego powodu. Dlaczego ufać statystykom robionym przez kupioną firmę?

Wszyscy też wydają się oskarżać Xboxa One o zacofanie przyszłych gier, zanim te jeszcze wyszły. Ktoś jeszcze oprócz mnie chce poczekać na ogłoszenie werdyktu do dnia premiery konsol i gier?

@Diabolicus
Degrady były od pewnego buc... nieważne, moderatora, który robi sobie prywaty i nie szanuje prawa do wypowiadania się. One nie miały nikogo temperować. Miały powstrzymać. Będę apelował, nie martw się. I w sumie to nie były degrady. Był jeden.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jesli nie ufamy wydawcom zbieramy suche fakty. Obie konsole maja niemal identyczne podzespoly, nie trzeba Salomona do wskazania tych kilku razacych oko roznic. Co sie zas tyczy werdyktu, moj jest taki: omijam EA szerokim lukiem, na pierwszy ogien leci AC i WD, Soniakom tez dam zarobic, pare Indykow wpadnie na deser (jest nawet taki, ktory robi wiekszy uzytek z bebechow ps4 niz BF4, bez kitu) i tak wypelnie sobie czas do wiosny;

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

>Wszyscy ufają doniesieniom od kupionego Ubisoftu. Ja nie za bardzo.

Problem w tym, że to nie jedyne przykre wieści na temat XBone. Poszukaj, nie jest trudno je znaleźć, wątpię też by wszystkich "kupiono". :) http://www.eurogamer.net/articles/digitalfoundry-can-xbox-one-multi-platform-games-compete-with-ps4

Dnia 29.09.2013 o 00:40, Sigu napisał:

Degrady były od pewnego buc... nieważne, moderatora, który robi sobie prywaty i nie szanuje
prawa do wypowiadania się. One nie miały nikogo temperować. Miały powstrzymać. Będę apelował,
nie martw się.


Widzę, że podpis pod nickiem znaczy dla ciebie bardzo dużo skoro głupiemu degradowi towarzyszy taka reakcja. Zabawne.

Dnia 29.09.2013 o 00:40, Sigu napisał:

I w sumie to nie były degrady. Był jeden.


Oj, raczej więcej niż jeden - choć fakt, w tym temacie dostałeś jednego, za chamstwo. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dostałem tutaj? Za chamstwo? To było dość nietrafione stwierdzenie o braku stabilizacji w życiu pewnego użytkownika (ktokolwiek to był). Nieszkodliwe, jeśli ktoś to źle odebrał, to już mało moja sprawa.

Artykuł głosi:
Behind the scenes, developers have suggested to us that we shouldn''t jump to conclusions about the extent of the PlayStation 4''s superiority, and that the 50 per cent boost in GPU power emphatically won''t result in a likewise boost to in-game performance.

Kolejnym problemem jest natomiast to, że testy w artykule były robione na PC. Komputery PC mają różnice w działaniu w porównaniu do konsol. Nie można tych testów uznać za odpowiednie i celne.

@kodi24
Wiesz, że Minecraft robi większy użytek z bebechów PC niż BF3? To dość nietrafione stwierdzenie z twojej strony.

Zastanawia mnie coś... Kupujesz PS4, na to by wynikało, i wspierasz studio kupione przez Sony na ten sezon. Dlaczego wypowiadasz się w ogóle w wątku o Xboksie One? Przecież on nie powinien ciebie interesować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zaplacisz za moj internet to bedziesz mi dyktowal w jakich watkach mam sie udzielac, mamy pewne spostrzezenia, ktore wykwitly w ubieglym tygodniu na wspolnym gruncie (stad nawiazania). Ostatnimi czasy MS aktywnie (i niepotrzebnie) wdaje sie w dyskusje na w/w temat, uwaza swoj design za najlepiej zbalansowany i wlasciwie absolutnie najlepszy dla rozwoju branzy. Dla przykladu rzuca tezy, ktore tozsame sa tylko dla okreslonego konceptu, jakby dotyczyly szerszego spektrum urzadzen. I cala ta szopka dla DF (jesli czytales wywiad) oprze sie na fundamentach nedznej polityki kilku duzych wydawcow. Ba, juz sie opiera, BF4 staje sie powoli cennym argumentem na czapkujacych MS forach. Tym samym MS zwyczajnie sie osmiesza, rzuca kolejne sciemy dla ludu bo wie, czym jest polityka wydawnicza. A z obozu obok dochodza nas wiesci, ktore to kompletnie rujnuja, jaja sa po to, zeby bylo smiesznie. I bylo smiesznie, ale wpadles Ty i zaczales stawiac wszystkich pod sciana, rozbuchales temat, ktory juz skonczylismy i jeszcze fochy;

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Btw. Ty mi Minecraftem, a ja o scrollowanym 2,5D space shooterze pisalem- to nie do konca ta sama "skala", z reszta ogolnie zarcik to byl, ale dla Ciebie widac jedyna rzecz, ktora mogles wyciagnac z mojego posta i wskazac jej niewlasciwosc :-) A smacznego :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować