Zaloguj się, aby obserwować  
Demagol

Obrady na temat gram.pl i potrzebnych zmian

871 postów w tym temacie

Dnia 06.06.2015 o 08:30, Muradin_07 napisał:

Wpisy tygodnia/miesiąca - a co zmieniło prowadzenie tego tematu przeze mnie jak byłem
Konsulem i nie byłem Konsulem? :D

Chodziło mi o to, że kiedy jeszcze wybory wpisów tygodnia/miesiąca się odbywały (i zanim wybierali redaktorzy), to o ile dobrze pamiętam, wywalczyłeś (czy też wywalczyliście z ZoSem) pojawianie się tych wpisów w formie a''la newsów (artykułów) na stronie głównej i nie potrzebowałeś do tego zielonego statusu. Teraz go masz, a Twoja propozycja niewiele się różni od tego co już wtedy było...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Oj nie, różni się i to sporo. Głównie tym, że napisanie newsa czy też krótkiego podsumowania nie równa się ingerencji w kod strony ;)

I tutaj jest różnica zasadnicza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mogę już powiedzieć, ze pierwsza część naszego planu weszła w życie i na głównej nieco lepiej widać już podsumowania gramsajtowe :)

Druga część jak już wspomniałem zależy od Was. Jeśli w najbliższym czasie pojawią się jakieś świetne wpisy będziemy je promować w taki sam sposób z podpisem "Społeczność" jak już jest w przypadku podsumowania na głównej. Mam nadzieję, że taka forma promocji Wam przypadnie do gustu :)

Co do głównej gramsajtowej - nadal czekam na info, mam nadzieję ze do piątku coś się jeszcze wyjaśni :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem, czy dobry temat, czy zły, czy cokolwiek - tak, korzystałem z szukajki i nie mogłem znaleźć nic, co by pasowało lepiej. Zatem skrobnę tutaj.
Od długiego czasu zastanawiałem się, nad powrotem do pisania, żeby skrobnąć sobie tekścik na Gramsajt. Mniejszy, większy, rzadziej, częściej, może nawet regularnie. Brakuje mi cholernie tego miejsca, tej fajnej atmosfery, która tu panowała, a której próżno szukać na innych platformach. Wciąż jednak w pamięci miałem to, jak tyle razy zniknął mi tekst w trakcie pisania - wiem, wiem, wpisy lepiej było pisać w notatniku chociażby, ale nigdy nie mogłem się do tego przekonać. Albo czasami dodawanie obrazków szwankowało. Albo coś. Albo coś. Znajdowałem zawsze masę drobnych usterek, które mi przeszkadzały i mówiłem sobie, że nie ma po co wracać. Jakiś czas temu jednak przypomniałem sobie, że ej, że ruszyła inicjatywa, że będą nowe gramsajty, że Martivar był w to zaangażowany strasznie, że Muradin, że ktoś tam od społeczności, ktoś od strony technicznej, takie wielkie plany, łomatkobosko jakie te nowe GSy miały być cudne. Myślę sobie - nie zaglądałem na swój Gramsajt od dawna, więc pewnie już to wprowadzono.
Nie. Nie wprowadzono. Nic się praktycznie nie zmieniło.
Tak, wiem, że gram.pl to ma być sklep przede wszystkim, a reszta (czyt. forum i Gramsajty) to jest dodatek, że nikt do niczego nie zmusza. Owszem, nie zmusza i nikt nigdy tego nie robił. Odnoszę się jednak do tych zmian, które miały być wprowadzane, gdzie było tyle sugestii, petycji, pomysłów, itd. Śmiechałem trochę pod nosem, kiedy zainstalowałem adblocka i po wejściu na stronę widziałem belkę proszącą o wyłącznie blocka, bo serwis Gram.pl... Resztę znacie. I teraz nie wiem, czy śmiechać z tego dalej, czy żałować, że mogłem jednak wyłączyć adlbocka, bo to może moja wina, że nie starczyło kasy na upgrade Gramsajtów.
Dziś wchodzę na główną Gramu i widzę, że trochę się kafelki pozmieniały i nie ma nawet sekcji z Gramsajtami. Cóż.

Nie, nie żalę się, nie mam pretensji, jest mi tylko trochę smutno, bo z Gramem mam trochę jak z pierwszą kochanką - było miło, fajnie przez jakiś czas, aż chce się wracać do dziś, ale to już tylko taki sentyment został. Dobrze byłoby jednak widzieć, co z tym Gramem się dzieje, czy będą jakieś zmiany. Tylko nie jak dotychczas "Zostanie to wprowadzone w przyszłości", tudzież "Czekamy na decyzję", tudzież "Ale już tyle się zadziało u nas". Krótka piłka - tak, robimy, albo nie, nie robimy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ok, więc tak...

Wejście nowej strony głównej to początek zmian, o których wspominaliśmy już wielokrotnie i powoli wszystko rusza do przodu. Tak jak wspominaliśmy - chcielibyśmy, aby wszystko co nowe zostało wprowadzone na dziesiąte urodziny gramu i na razie wszystko idzie po naszej myśli.

Co do samych gramsajtów to jak wspominałem wiele razy (nie tylko jako Konsul, ale także użytkownik za czasów Gramika) - piszcie na gramsajtach, potrzeba aby były widoczne. Więc narzekanie, że takowe nie są uwzględnione w w tym momencie na głównej jest... głupie z mojego punktu widzenia, bo jeśli nic na nich się nie dzieje to co mamy promować? Jeden wpis czy dwa na miesiąc na głównej, który wisiałby cały czas? Dlatego też zniknęły z głównej zapewne, ale nie oznacza to, że nie będą one promowane. Nie zmienia to faktu, że jeśli chciałeś coś wrzucić na GSa to trzeba... było to po prostu zrobić i tyle, bo zauważyłem że wielu "starszych stażem" ma tendencję do narzekania wtedy, kiedy coś się zmienia i wtedy pojawiają się wielkie chęci powrotu "ale nie, bo" (sytuacja z Wojmanem dla przykładu) ;]

Wydaje mi się, że wszystko idzie ku temu, aby gramsajty były promowane w dziale czytelnia - jeden, wyróżniający się tekst na jakiś czas to naprawdę rzadkość w tym czasie. Sam podsumowania piszę rzadko, bo najzwyczajniej w świecie nie ma z czego! Dlatego też jeśli takowe dobre teksty zawsze znajdą miejsce na głównej i tego dopilnuję. Natomiast zmiana na głównej to początek całej reszty - najpierw wzięto się za ekspozycję treści redakcyjnej i jest to zrozumiałe, bo jakby nie spojrzeć serwis żyje dzięki niej i sklepowi. Nie oznacza to również tego, że reszta tematów jest zarzucona - wszystko nadal "się robi".

PS.: Zresztą dla przypomnienia - kafelki z gramsajtami pojawiły się w kolejnej wersji "jedynki". Wcześniej ich nie było, nikt nie narzekał, więc dlaczego teraz miałoby być gorzej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Po kolei:
1. Wszystko działa łatwiej, kiedy użytkowników informuje się o tym, co się dzieje, co się zmienia. Proste. Nie, to nie jest obowiązek, ale lepiej jest wepchnąć jakąś zmianę i dać o tym newsa/post na forum "Ej, zmieniło się to i to, co jest częścią tego i tego. Czekamy na wasz feedback". Przypominam, ostatni post w tym temacie był w czerwcu, mamy sierpień.
2. Zejdź ze mnie, ok? "Chciałeś wrzucić, to trzeba było wrzucić", "Wszyscy starsi chcą wracać jak są zmiany, ale coś im nie pasuje". Nie, ja planuję wrócić do w miarę regularnego pisania tutaj od dwóch lat. Wiesz, gdzie jest problem? Że od dwóch lat NIC się nie zmieniło, edytor taki sam, toczą go takie same błędy, strona główna Gramsajtów, możliwości edycji, itd. Żadne zmiany (bo żadnych zmian nie było) nie są dla mnie powodem do narzekania. Cytuję samego siebie ze swojego postu:
Nie, nie żalę się, nie mam pretensji, jest mi tylko trochę smutno, bo z Gramem mam trochę jak z pierwszą kochanką - było miło, fajnie przez jakiś czas, aż chce się wracać do dziś, ale to już tylko taki sentyment został.
3. Rozumiem, że nie ma czego promować, więc nie jest promowane. Tylko, że teraz nie widać żadnej belki, że "tu będą wpisy z gramsajtów, ale nie ma nic nowego ciekawego". Nope. Wywaliliście GSy i tyle. Zero informacji. Null. Za to mobilki mają swoją belkę (zaraz usłyszę, że mobilki interesują więcej osób niż Gramsajty, dlatego mają ;]).
4. Informujcie ludzi, co tu się dzieje. Nie czekajcie, aż ktoś zapyta. Rzućcie jakiekolwiek info. Post z czerwca o enigmatycznym "wszystko idzie ku lepszemu" to nie jest informacja.

Wcześniej nie było, ludzie narzekali, że Gramsajty nie są promowane w żaden sposób. Nie mów, że nikt nie narzekał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.08.2015 o 10:51, Prosiaq napisał:

1. Wszystko działa łatwiej, kiedy użytkowników informuje się o tym, co się dzieje, co
się zmienia. Proste. Nie, to nie jest obowiązek, ale lepiej jest wepchnąć jakąś zmianę
i dać o tym newsa/post na forum "Ej, zmieniło się to i to, co jest częścią tego i tego.
Czekamy na wasz feedback". Przypominam, ostatni post w tym temacie był w czerwcu, mamy
sierpień.

Nie wiem czy czytasz dokładnie to, co pisałem wcześniej w tym temacie w różnych kwestiach - ostatnim razem było wielkie ogłaszanie i kończyło się na tym, że nic nie zostało wprowadzone. W tym przypadku raczej nie było potrzeby dyskusji czy zbierania feedbacku, ponieważ takowy zbierany był cały czas od momentu rozpoczęcia "obrad". W momencie, kiedy zbieram jakiekolwiek informacje biorę pod uwagę ten temat i kilka innych rzeczy, które pojawiają się w międzyczasie.

Dnia 04.08.2015 o 10:51, Prosiaq napisał:

2. Zejdź ze mnie, ok? "Chciałeś wrzucić, to trzeba było wrzucić", "Wszyscy starsi chcą
wracać jak są zmiany, ale coś im nie pasuje". Nie, ja planuję wrócić do w miarę regularnego
pisania tutaj od dwóch lat. Wiesz, gdzie jest problem? Że od dwóch lat NIC się nie zmieniło,
edytor taki sam, toczą go takie same błędy, strona główna Gramsajtów, możliwości edycji,
itd. Żadne zmiany (bo żadnych zmian nie było) nie są dla mnie powodem do narzekania.
Cytuję samego siebie ze swojego postu:
Nie, nie żalę się, nie mam pretensji, jest mi tylko trochę smutno, bo z Gramem mam
trochę jak z pierwszą kochanką - było miło, fajnie przez jakiś czas, aż chce się wracać
do dziś, ale to już tylko taki sentyment został.

Nie wchodzę na Ciebie, piszę ogólnie, że zazwyczaj takie rzeczy mają miejsce w przypadku nowości lub większych dram i to jest norma.

Nie mówię natomiast, że feedback doświadczonych userów nie jest potrzebny, bo jest... Ale ostateczny wygląd wszystkiego nie zależy od nas. Na dzień dzisiejszy daję jakieś 95% szans, że nowe gramsajty w ogóle pojawią się na gramie, chyba że nie będzie komu na nich pisać kompletnie. Powiedzmy sobie wprost - nikt nie lubi robić czegoś po to, aby nikt nie miał z tego korzystać ;)

Dnia 04.08.2015 o 10:51, Prosiaq napisał:

3. Rozumiem, że nie ma czego promować, więc nie jest promowane. Tylko, że teraz nie widać
żadnej belki, że "tu będą wpisy z gramsajtów, ale nie ma nic nowego ciekawego". Nope.
Wywaliliście GSy i tyle. Zero informacji. Null. Za to mobilki mają swoją belkę (zaraz
usłyszę, że mobilki interesują więcej osób niż Gramsajty, dlatego mają ;]).

Masz do wyboru - trzymać przeterminowane teksty albo odświeżać stale przybywające teksty redakcyjne. To tak naprawdę zabieranie miejsca i zaklepanie go, "bo tutaj musi być". Wcześniej pisałem - stale zastanawiamy się nad nowymi formami promocji tekstów. Ja ze swojej strony zaproponowałem dwa pomysły, jeden wprowadziliśmy w życie i całkiem się przyjął, bo poczytność/klikalność podsumowań wzrosła. Wierz mi albo nie, ale jeśli jakiś naprawdę dobry i ciekawy tekst pojawi się na GSie to pierwsze co zrobię to napiszę do Fetta o to, aby wyróżnić go na głównej w sliderze, bo taki także był pomysł. Tylko z piasku bata niekiedy nie ukręcisz...

Dnia 04.08.2015 o 10:51, Prosiaq napisał:

4. Informujcie ludzi, co tu się dzieje. Nie czekajcie, aż ktoś zapyta. Rzućcie jakiekolwiek
info. Post z czerwca o enigmatycznym "wszystko idzie ku lepszemu" to nie jest informacja.

Jak już wspomniałem wcześniej o wiele lepszym wyjściem jest wiedzieć w stu procentach, że coś się pojawi niż zapowiadać z wyprzedzeniem. Zresztą nowa główna to nie jest jeszcze aż ważny temat - gdy przyjdą nieco grubsze zmiany jak chociażby forum, komentarze, gramsajty i inne rzeczy to wtedy będziemy o tym informować, a na pewno jeśli dostanę "zielone światło" to ja będę. O to także się nie martw ;)

Dnia 04.08.2015 o 10:51, Prosiaq napisał:

Wcześniej nie było, ludzie narzekali, że Gramsajty nie są promowane w żaden sposób. Nie
mów, że nikt nie narzekał.

Hm... byłem jednym z narzekających dawno temu, że w "Co w gramsajtach piszczy za czasów" Laid_Backa nie brane pod uwagę były niektóre dłuższe teksty... Stare, dobre czasy. Ale ok, wracam na właściwe tory.

Ja kilka pomysłów na promocję gramsajtów poddałem, stale staram się nad nimi myśleć z powodu podobnego co Ty - mam cholerny sentyment do nich tak samo jak do samego gram.pl, ponieważ spędziłem tutaj sporo czasu. Można dyskutować czy mam większy staż, ale nie o to tutaj chodzi. Raczej nikt nie chce niczego tutaj co złe wprowadzać, a i my sami nie mamy sztabu specjalistów, którzy nad tym cały czas myślą. Tak więc jedyne co jest potrzebne to czas i cierpliwość.

Co ciekawe nawet po tylu latach od momentu, kiedy zaczęła się "rewolucja gramsajtowa" nadal ją posiadam, bo chcę aby to miejsce się nadal rozwijało. Nie ma sensu siedzieć w wspomnieniach i pisać "wcześniej było lepiej", bo to normalna rzecz, ale niekiedy trzeba iść dalej i wprowadzać nowości. Tych ostatnio w przypadku redakcji pojawiło się sporo, wiele elementów wymaga doszlifowania i tego także jesteśmy świadomi. Natomiast co do reszty nie mogę się doczekać tego, kiedy będziemy mogli Wam wszystkim powiedzieć: "Wylądowaliśmy z nowymi gramsajtami!".

To byłoby jedno z najlepszych uczuć jakie kiedykolwiek mogłem dostać, ponieważ przez te wszystkie lata nie tylko ja, ale i wszyscy, dla których były one szczególnie mogliby odetchnąć z jakąś ulgą - mniejszą lub większą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.08.2015 o 11:13, Muradin_07 napisał:

Nie wiem czy czytasz dokładnie to, co pisałem wcześniej w tym temacie w różnych kwestiach
- ostatnim razem było wielkie ogłaszanie i kończyło się na tym, że nic nie zostało wprowadzone.
W tym przypadku raczej nie było potrzeby dyskusji czy zbierania feedbacku, ponieważ takowy
zbierany był cały czas od momentu rozpoczęcia "obrad". W momencie, kiedy zbieram jakiekolwiek
informacje biorę pod uwagę ten temat i kilka innych rzeczy, które pojawiają się w międzyczasie.


Cytując Ciebie z czerwcowego posta: "Co do głównej gramsajtowej - nadal czekam na info, mam nadzieję ze do piątku coś się jeszcze wyjaśni :)" - ale którego? :P A tak bardziej serio - rozumiem, że staracie być powściągliwi w informacjach. Dla mnie ogromnym strzałem w stopę były ogłoszenia na Gramsajcie Martivara (który notabene jest martwy; Gramsajt, nie Martivar), bo nawet jeżeli nie były podawane konkretne terminy, to narobił smaka. Wchodzę na jego sajta i co widzę? Kurz, pajęczyny, szkielet w szafie.
Ale z drugiej strony - coś tam by się przydało mówić. Choćby i o tym nieszczęsnym piątku.

Dnia 04.08.2015 o 11:13, Muradin_07 napisał:

Nie wchodzę na Ciebie, piszę ogólnie, że zazwyczaj takie rzeczy mają miejsce w przypadku
nowości lub większych dram i to jest norma.

Nie mówię natomiast, że feedback doświadczonych userów nie jest potrzebny, bo jest...
Ale ostateczny wygląd wszystkiego nie zależy od nas. Na dzień dzisiejszy daję jakieś
95% szans, że nowe gramsajty w ogóle pojawią się na gramie, chyba że nie będzie komu
na nich pisać kompletnie. Powiedzmy sobie wprost - nikt nie lubi robić czegoś po to,
aby nikt nie miał z tego korzystać ;)


Uważaj z tymi procentami, bo z tych 5% będą Cię rozliczać. Ja pewnie też :P.

Dnia 04.08.2015 o 11:13, Muradin_07 napisał:

Masz do wyboru - trzymać przeterminowane teksty albo odświeżać stale przybywające teksty
redakcyjne. To tak naprawdę zabieranie miejsca i zaklepanie go, "bo tutaj musi być".
Wcześniej pisałem - stale zastanawiamy się nad nowymi formami promocji tekstów. Ja ze
swojej strony zaproponowałem dwa pomysły, jeden wprowadziliśmy w życie i całkiem się
przyjął, bo poczytność/klikalność podsumowań wzrosła. Wierz mi albo nie, ale jeśli jakiś
naprawdę dobry i ciekawy tekst pojawi się na GSie to pierwsze co zrobię to napiszę do
Fetta o to, aby wyróżnić go na głównej w sliderze, bo taki także był pomysł. Tylko z
piasku bata niekiedy nie ukręcisz...


Jak pisałem wyżej - fajnie, że są takie plany, ale tego nie widać. Wiem, nikt nic nie pisze, ale postaram się to nadrobić :*

Dnia 04.08.2015 o 11:13, Muradin_07 napisał:

Jak już wspomniałem wcześniej o wiele lepszym wyjściem jest wiedzieć w stu procentach,
że coś się pojawi niż zapowiadać z wyprzedzeniem. Zresztą nowa główna to nie jest jeszcze
aż ważny temat - gdy przyjdą nieco grubsze zmiany jak chociażby forum, komentarze, gramsajty
i inne rzeczy to wtedy będziemy o tym informować, a na pewno jeśli dostanę "zielone światło"
to ja będę. O to także się nie martw ;)


O tym pisałem wyżej - nie chcesz mówić za dużo, nie mów, ale nie mów też za mało. Ot, i cała filozofia.

Dnia 04.08.2015 o 11:13, Muradin_07 napisał:

To byłoby jedno z najlepszych uczuć jakie kiedykolwiek mogłem dostać, ponieważ przez
te wszystkie lata nie tylko ja, ale i wszyscy, dla których były one szczególnie mogliby
odetchnąć z jakąś ulgą - mniejszą lub większą.


Tu sobie troszkę skrócę cytat, bo nie chcę tworzyć krowy, ale wszystko rozbija się o to samo - to jest naprawdę wspaniałe miejsce. I nie chcę być jednym z tych zdziadziałych dziadów, który psioczy, że kiedyś było lepiej, a teraz to go całujcie po rękach, że przyszedł ponarzekać. Nie mam zamiaru pluć na Gram.pl, bo to jak ta pierwsza kochanka (o czym pisałem wcześniej). Facet z klasą nie mówi źle o swoich byłych. A ja chcę ten romans kontynuować, tylko chciałbym wiedzieć, że będzie po co wrócić.
Nie chcę uczyć ojca dzieci robić, wiem, że macie od tego ludzi... Ale trochę przydałoby się, żeby community specialist był bardziej widoczny, jakoś bardziej rozruszać towarzystwo. Wiem, z pustego to i Salmon nawet nie, ale można by się zastanowić, dlaczego większość osób uciekła stąd i już nie wróciła - patrzę na Gramsajtowiczów, którzy są nieaktywni od roku-dwóch albo i więcej. Trochę tu wszystko zdechło. Wiem doskonale (dzięki swoim osobistym i służbowym sytuacjom), że rozruszanie społeczności to często walenie głową w mur. I to jest trudna robota. Zbyt często jednak widziałem różne pomysły na Gramie, które żyły trzy-cztery tygodnie, a potem zdechły, bo był zerowy odzew. Były też fajne akcje, które utrzymywały się długo (Martivar bardzo fajnie angażował społeczność w mniejsze i większe rzeczy), ale potem zdechły, choć były popularne. I tak dalej, i tym podobne.
Do czego dążę - ano dążę do tego, że czytam różne serwisy o grach. Tak, tam też są blogi, blogaski, notatniki, takie tam. Ale żadne z tych miejsc nie może nawet polizać pięty Gramowi, który nawet teraz ma specyficzną atmosferę. Żal odchodzić i rezygnować całkiem, ale ząb zgrzyta, jak się widzi, że wszystko stoi. Czekam na jakieś zmiany, ale czekam już bardzo długo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.08.2015 o 11:35, Prosiaq napisał:

Cytując Ciebie z czerwcowego posta: "Co do głównej gramsajtowej - nadal czekam na info,
mam nadzieję ze do piątku coś się jeszcze wyjaśni :)" - ale którego? :P A tak bardziej
serio - rozumiem, że staracie być powściągliwi w informacjach. Dla mnie ogromnym strzałem
w stopę były ogłoszenia na Gramsajcie Martivara (który notabene jest martwy; Gramsajt,
nie Martivar), bo nawet jeżeli nie były podawane konkretne terminy, to narobił smaka.
Wchodzę na jego sajta i co widzę? Kurz, pajęczyny, szkielet w szafie.
Ale z drugiej strony - coś tam by się przydało mówić. Choćby i o tym nieszczęsnym piątku.

Bo wtedy kto inny zarządzał gramem, potem przyszły zmiany w przypadku nowego naczelnego, ostatecznie temat nie tyle co został zapomniany co ewoluuje z tego co mi wiadomo. A sam Martivar jak widać sporo teraz spędza czasu przy rzeczach redakcyjnych. Ja z kolei zacząłem pisać w nowym miejscu, bo potrzebowałem zmiany otoczenia. Nie oznacza to jednak, że gdy pojawi się coś nowego w sprawie GSów to nie będziemy starali się "smarować częściej". To akurat by było nawet wskazane, bo chciałbym aby cała redakcja nieco częściej podrzucała swoje teksty na GSy i brała w ich życiu czynny udział.

Jeśli chodzi o główną gramsajtową to w tym momencie nadal nie dostałem jakiegoś grubszego info. Oznacza to tylko i wyłącznie to, że akurat to o czym rozmawialiśmy nie jest aż tak łatwe do wprowadzenia. Jak wspomniałem - to najstarszy element kodu obok forum i samych gramsajtów. Wydaje mi się, że ruszenie tego jakkolwiek skończyłoby się tragedią. Już nawet gmeranie przy forum tym się zakończyło...

Dnia 04.08.2015 o 11:35, Prosiaq napisał:

Uważaj z tymi procentami, bo z tych 5% będą Cię rozliczać. Ja pewnie też :P.

I nawet ukrywać się z tym nie będę, bo staram się sam jakoś obliczać szanse powodzenia danej rzeczy. Ja widzę to w ten sposób ;>

Dnia 04.08.2015 o 11:35, Prosiaq napisał:

Jak pisałem wyżej - fajnie, że są takie plany, ale tego nie widać. Wiem, nikt nic nie
pisze, ale postaram się to nadrobić :*

Nie widać w tym momencie, bo ostatnie podsumowanie pojawiło się już jakiś czas temu... A było na sliderze, było ;]

Dnia 04.08.2015 o 11:35, Prosiaq napisał:

O tym pisałem wyżej - nie chcesz mówić za dużo, nie mów, ale nie mów też za mało. Ot,
i cała filozofia.

Dlatego też jeśli będzie takowa potrzeba będziemy mówić ;)

Dnia 04.08.2015 o 11:35, Prosiaq napisał:

Nie chcę uczyć ojca dzieci robić, wiem, że macie od tego ludzi... Ale trochę przydałoby
się, żeby community specialist był bardziej widoczny, jakoś bardziej rozruszać towarzystwo.
Wiem, z pustego to i Salmon nawet nie, ale można by się zastanowić, dlaczego większość
osób uciekła stąd i już nie wróciła - patrzę na Gramsajtowiczów, którzy są nieaktywni
od roku-dwóch albo i więcej. Trochę tu wszystko zdechło. Wiem doskonale (dzięki swoim
osobistym i służbowym sytuacjom), że rozruszanie społeczności to często walenie głową
w mur. I to jest trudna robota. Zbyt często jednak widziałem różne pomysły na Gramie,
które żyły trzy-cztery tygodnie, a potem zdechły, bo był zerowy odzew. Były też fajne
akcje, które utrzymywały się długo (Martivar bardzo fajnie angażował społeczność w mniejsze
i większe rzeczy), ale potem zdechły, choć były popularne. I tak dalej, i tym podobne.
Do czego dążę - ano dążę do tego, że czytam różne serwisy o grach. Tak, tam też są blogi,
blogaski, notatniki, takie tam. Ale żadne z tych miejsc nie może nawet polizać pięty
Gramowi, który nawet teraz ma specyficzną atmosferę. Żal odchodzić i rezygnować całkiem,
ale ząb zgrzyta, jak się widzi, że wszystko stoi. Czekam na jakieś zmiany, ale czekam
już bardzo długo.

To właśnie działa tak, że jeszcze jako Gramik (który zawiesiliśmy powodów w sumie podobnych...) staraliśmy się tym wszystkim jakoś ruszać, organizować jakieś konkursy, zabawy. Ba - nawet myśleliśmy o podcastach i inych tego typu cudach na kiju. Amatorsko, bo jeszcze wtedy nie byliśmy wraz z Zoso Konsulami, ale było wiele pomysłów na zarządzanie tym wszystkim, Martivar także w tej materii działał i było to naprawdę super. Jednakże sam projekt miał być w dużym stopniu powiązany z nowymi gramsajtami. Oznaczało to więc nic innego, że jeśli chodzi o treści gramsajtowe moglibyśmy sporo robić tylko w ich obrębie i byłoby to bardziej widoczne.

Teraz tak - Zoso poszedł graficzyć, Martivar sporo czasu wkłada w to co widać na głównej, a ja staram się ogarniać sprawy community tutaj na bieżąco. Jest jeszcze kolega pstarczynowski, którego widać tutaj co jakiś czas i można znaleźć go chociażby w DOKu. Tylko jak mówię niestety prawda jest taka, że bez współpracy nawet mi ciężko jest samemu z siebie coś nowego podrzucić, bo wiele rzeczy albo się odbijało od społeczności, albo też umierało po pewnym czasie z braku zainteresowania jak chociażby wybory wpisów tygodnia/miesiąca. Być może wynika to z tego, że skupialiśmy się za mocno na community gramowym w starym rozumieniu tego słowa - tym połączonym z forum i gramsajtami. To dość mała grupa osób, które stale coś wspierają to miejsce. Być może nieco bardziej powinniśmy pójść w stronę użytkownika nowego, aby pokazać mu że warto w tej społeczności się udzielać. Możliwości jest sporo, wystarczy opracować jeden wspólny plan i wprowadzić go w życie.

I tak żeby wyjaśnić to i owo - nie narzekam, że coś staram się robić sam. Boże broń, taka jest też moja praca. Bardziej potrzebuję po prostu pozytywnego odzewu od community, wiem czego chcemy wszyscy i też staram się o tym przypominać cały czas. A że nie ma większych problemów z wprowadzaniem niektórych elementów - możemy próbować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ciach! Bo cytować nic nie trzeba.
Ok - motyw przewijał się już wiele razy. Chyba każdy, kto interesuje się Gramsajtami wie, że to archaiczny system, że jak coś się ruszy, to wszystko pójdzie w pi...ach, itd. I często były propozycje, żeby wywalić stary system, postawić nowy. Ktoś radzi, żeby stare wpisy przenieść w archiwum, albo żeby pomyśleć nad systemem import/eksport. To wszystko już było i tak byłoby najlepiej - wywalić stare Gramsajty i zastąpić nowymi.
A piszę to w ramach tego, o czym wspomniałeś - zachęcenia nowego czytelnika. Nie siedzę u was, nie znam dokładnych statystyk, ale zakładam, że dużo osób odwiedza wasz sklep - nie wątpię w to, bo jesteście jednymi z lepszych (momentami najlepsi - nie podlizuję się, bo z waszym sklepem nie miałem nigdy problemów) na rynku. Zapewne wielu kupujących wbija tylko na sklep i wybija, nie wraca, nie czyta, nie pisze na forum (poza tym, że hur dur gra mi nie działa, a kupiłem u was). Może znaleźć jakiś sposób na uświadomienie/zachęcenie kupującego, że coś takiego jest, jak forum, Gramsajty, fajne community, konkursy? Tak, my o tym wiemy, bo siedzimy tu długo. Z opinii totalnych laików, nieobeznanych w obecnych klimatach, Gram.pl to tylko sklep. Paru moich znajomych, którzy kupili u was gry, zajrzy czasem przeczytać newsa, ale o istnieniu forum/sajtów nie słyszeli i słyszeć nie chcą.
Może informacja w newsletterze o sprawach community?
Przypomina mi się pewna sytuacja, kiedy zarejestrowałem się na pewnym forum o pewnej grze, nie chce mi się pisać detali. Szybko się wciągnąłem, społeczność była fajna, ale po paru miesiącach zauważyłem, że tam wszyscy marudzą. Że to nie to samo co kiedyś, że nędza, że bieda, że nie ma fajnych ludzi. Ubodło mnie to, bo razem ze mną pojawiło się kilka osób i wszyscy jakoś się wciągnęliśmy w aktywne pisanie. Wiele znajomości przeniosłem poza forum, na GG albo irca. Myślałem, że jest fajnie, ale "stara gwardia" wiedziała najlepiej. Czarę goryczy przelała kropla, kiedy pojawiła się forumowiczka, która zaglądała tam rzadko, raz na pół roku - napisała, że ale syf, ale nędza, ona stąd wypada, bo jest zmęczona, nie ma fajnych osób, a ci co byli kiedyś poszli. Zwróciłem jej ostro uwagę, że z takim nastawieniem na pewno nie będzie lepiej, skoro chce tylko wspominać i skończyło się tym, że to na mnie poleciały wszystkie gromy, bo mam czelność zwrócić uwagę takiej zasłużonej osobie.
Po co to piszę i jaki jest morał tej historii? Mnie forum nigdy nie interesowało, zawsze trzymałem się praktycznie tylko Gramsajtów. Ale wiem, że społeczność tutaj jest dość dobrze skupiona. Może czasami za dobrze. Warto byłoby wyjść w stronę nowego czytelnika, nowego gościa. Wprowadzić trochę drastycznych zmian, na które będą psioczyć wierni czytelnicy/forumowicze, ale mimo wszystko - ZMIAN. Obecnie forum/Gramsajty wyglądają jak stare forum założone na fora.pl - nic się nie zmienia, wszystko wygląda tak samo, kilka(naście) osób od paru lat pisze ze sobą i wszyscy się znają.
Wiem, że ja sam nie polubiłbym wszystkich zmian - że buttony nie halo, że za mało opcji zmiany wyglądu sajta, itepe. Zresztą - zmieniliście główną, a ja się odezwałem :D. Ale jednak to jakieś zmiany! Zmiany, które wpływają na ludzi i wywołują odzew.

Nie wiem, nie mam za dużo doświadczenia w prowadzeniu community, kiedyś zajmowałem się tym hobbystycznie, parę razy bardziej zawodowo, ale nie znam zbyt dobrze panujących u was obyczajów, jakie są u was reguły. A propos - brakuje trochę opowieści o tym, jak wygląda dzień pracy u was, kto się dokładnie czym zajmuje. Zaangażować ludzi w coś takiego, kij z tym, że będzie komentarz, dwa, albo i zero. Może jakieś piwo z członkami redakcji? Albo wrócić do tematu zjazdu Gramowiczów - zachęcenie nie tylko forumowiczów (jak było do tej pory), ale wyciągnięcie Gramsajtowiczów. Dzień z życia redakcji. Filmiki, zdjęcia, trochę więcej was w social mediach by się przydało.

Ot, pomysły rzucone z czapy, na szybko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ok, to teraz tak:

Jeśli chodzi o jedną z rzeczy, o których wspomniałeś, czyli newsletter - treści community pojawiały się w nim, ale gdy czegoś nie było to pomijaliśmy tę kwestię. Ale staram się coś podrzucać naczelnemu gdy jest coś fajnego. Tak więc już w tej kwestii działamy.

Co do reszty, o której piszesz - zawsze coś z tego może wyjść, jakiś czas temu były nawet tego typu akcje i z tego co się orientuję to się udawały. Ja w nich niestety nie brałem udziału, ale na pewno gdy takie planowane to będę starał się też wpadać. Zresztą może nawet podczas PGA wreszcie uda się większą ekipę gramową spotkać.

Ale... pomyślimy. Po to jest ten temat, aby o tym rozmawiać. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Swoją drogą - newsletter w ogóle jest puszczany? Nie wypisywałem się z newslettera, a nic do mnie nie wpada. Sprawdzałem spamy, sprawdzałem wszystko, nic nie ma.
Co do spotkań i takich rzeczy - owszem, takie rzeczy mogłaby robić sama społeczność, ale to chyba już nie te same czasy, co kiedyś. Nie chcę narzekać i marudzić na zapas, bo nie znam wystarczająco dobrze nastrojów, ale widziałem wystarczająco sporo, żeby wiedzieć, że jeżeli nie będzie jednej odgórnej i silnej ręki, żeby zebrać ludzi, to może być ciężko. Ale może ja się nie znam i w tym roku zorganizowany będzie jakiś zlot? Spotkanie?
PGA, to PGA, a co z WGW? :>

No, rozmawianie rozmawianiem, póki co rozmawiamy tylko my dwaj. I znowu mimo wszystko konkrety się rozmywają na rzecz "pomyślimy", "zobaczymy". ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.08.2015 o 13:09, Prosiaq napisał:

Swoją drogą - newsletter w ogóle jest puszczany? Nie wypisywałem się z newslettera, a
nic do mnie nie wpada. Sprawdzałem spamy, sprawdzałem wszystko, nic nie ma.

Pojawiają się dwa newslettery - sklepowy i redakcyjny, więc poszukaj to na pewno go znajdziesz ;)

Dnia 04.08.2015 o 13:09, Prosiaq napisał:

Co do spotkań i takich rzeczy - owszem, takie rzeczy mogłaby robić sama społeczność,
ale to chyba już nie te same czasy, co kiedyś. Nie chcę narzekać i marudzić na zapas,
bo nie znam wystarczająco dobrze nastrojów, ale widziałem wystarczająco sporo, żeby wiedzieć,
że jeżeli nie będzie jednej odgórnej i silnej ręki, żeby zebrać ludzi, to może być ciężko.
Ale może ja się nie znam i w tym roku zorganizowany będzie jakiś zlot? Spotkanie?
PGA, to PGA, a co z WGW? :>

Ja planuję wpaść na WGW w sobotę, ale nie wiem jak reszta - zapewne ktoś pojedzie z gramowej ekipy, ale nie wiem konkretnie kto. Na pewno ja wybieram się do Poznania, bo planuję zaliczyć cały weekend tym razem ;)

Dnia 04.08.2015 o 13:09, Prosiaq napisał:

No, rozmawianie rozmawianiem, póki co rozmawiamy tylko my dwaj. I znowu mimo wszystko
konkrety się rozmywają na rzecz "pomyślimy", "zobaczymy". ;)

Ciężko jest mi mówić z prostego powodu - wszyscy teraz żyją Gamescomem. Ale myślę, że jak już po tych targach kurz opadnie to będę mógł w tych sprawach uderzyć wyżej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.08.2015 o 13:26, Muradin_07 napisał:

Pojawiają się dwa newslettery - sklepowy i redakcyjny, więc poszukaj to na pewno go znajdziesz
;)


Nic. Patrzyłem. Trudno, najwyżej odpiszę się i zapiszę jeszcze raz.

Dnia 04.08.2015 o 13:26, Muradin_07 napisał:

Ja planuję wpaść na WGW w sobotę, ale nie wiem jak reszta - zapewne ktoś pojedzie z gramowej
ekipy, ale nie wiem konkretnie kto. Na pewno ja wybieram się do Poznania, bo planuję
zaliczyć cały weekend tym razem ;)


No, dlatego przydałoby się jakieś ogłoszenie, że ktoś z Gramu będzie tu, albo będzie tam. Obowiązku rzecz jasna nie ma, ale zawsze to jakieś fajne budowanie relacji ze społecznością ;)

Dnia 04.08.2015 o 13:26, Muradin_07 napisał:

Ciężko jest mi mówić z prostego powodu - wszyscy teraz żyją Gamescomem. Ale myślę, że
jak już po tych targach kurz opadnie to będę mógł w tych sprawach uderzyć wyżej ;)


Jak nie będziesz mógł dosięgnąć wyżej, to powiedz, podsadzę :>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.08.2015 o 13:50, Prosiaq napisał:

No, dlatego przydałoby się jakieś ogłoszenie, że ktoś z Gramu będzie tu, albo będzie
tam. Obowiązku rzecz jasna nie ma, ale zawsze to jakieś fajne budowanie relacji ze społecznością
;)

Tam gdzie ja będę na pewno będę o tym informował, podpowiem także Fettowi aby zrobił to w przypadku innych imprez ;)

Dnia 04.08.2015 o 13:50, Prosiaq napisał:

Jak nie będziesz mógł dosięgnąć wyżej, to powiedz, podsadzę :>

Spoko spoko, choć także przydałoby się więcej niekiedy takich osób :>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ponieważ wątek dotyczy gram.pl (a nie tylko forum), pozwolę sobie napisać parę słów właśnie tu...

Drogi Gramie,

Znamy się już kupę czasu. Osiem i pół roku chyba. Sprawdziłbym, tylko, niestety, gramstaty nadal leżą. Ale nie o tym chciałem. Znalazłem dziś na forum, Drogi Gramie, artykuł o rozpoczęciu przedsprzedaży nowej części StarCrafta. Sama gra mało mnie interesuje, dwójka jakoś mnie nie zauroczyła, ale spojrzałem na cenę i złapałem się za głowę - pięć dych drożej, niż u konkurencji. Plus jeszcze opłata za odbiór osobisty! To przecież musi być jakaś pomyłka!

Jak napisałem w tamtym wątku, kilka dni temu szukałem, Drogi Gramie, Mortal Kombat X na PS4. Tak mnie naszło. Pomyślałem sobie, że kupię w Twoim sklepie, bo przecież regularnie się udzielam na forum, mam tu sporo znajomych, którzy wielokrotnie bardzo mi pomogli w różnych sprawach (wybór laptopa, telefonu czy nawet polecenie gry). Lubię tu zaglądać, jestem tu codziennie i to po kilka razy w ciągu dnia. Zaglądam tu częściej, niż na portale informacyjne! Wypadałoby zatem dać coś od siebie i kupić tu grę, prawda? Ale tuż przed tym, jak wcisnąłem "Do koszyka", coś mnie tknęło, żeby sprawdzić rynkowe ceny MKX. I tu, Drogi Gramie, bardzo mocno się zdziwiłem. Okazuje się, że kupując w Twoim sklepie, przepłaciłbym o jakieś 50-60 złotych w stosunku do tego, ile ta gra kosztuje u konkurencji. Przepraszam Cię, Drogi Gramie. Złamałem się i kupiłem u nich. Bo było taniej. Bo nie musiałem płacić za to, że jadę do nich odebrać grę. Bo nie stać mnie na to, by przepłacać o 20-30%.

Wiem, Drogi Gramie, że jestem słaby. Nic na to nie poradzę. Taka lajfa. Ale widzisz, gdybyś, Drogi Gramie, oferował coś w zamian za te dodatkowe 50 złotych, jakiś program lojalnościowy, jakieś zniżki, cokolwiek, to może bym kupił w Twoim sklepie. Ale Ty, Drogi Gramie, nic takiego nie oferujesz. Mijają kolejne lata, pojawiają się kolejni szefowie, zastępy Gramowiczów nieustannie o to proszą a Ty, Drogi Gramie, nic sobie z tego nie robisz. Z uporem godnym lepszej sprawy tkwisz w mrokach średniowiecznych praktyk handlowych, za nic mając klientów i to, czy wrócą do Ciebie, czy może raczej pójdą do konkurencji.

Widzisz, Drogi Gramie, ja pójdę do konkurencji. Kupię w tym roku przynajmniej jeszcze jedną grę (Battlefront), ale znowu jest tak, że taniej będę ją miał u konkurencji. Bo nie zapłacę za odbiór osobisty (ba, nawet za kuriera nie zapłacę!), a do tego będę miał jeszcze bonusy z programu lojalnościowego. W przyszłym roku, kupując Dark Souls III, też pewnie skorzystam z ich oferty, Drogi Gramie, bo znowu będzie taniej. Tu kilkanaście złotych, tam kilkadziesiąt złotych, i okaże się, że uzbierało się na "darmowy" tytuł.

Zrób z tym coś, Drogi Gramie. Naprawdę coś z tym zrób. Bo ja chcę u Ciebie kupować. Chcę móc polecać Twój sklep znajomym, chcę dawać coś w zamian za to, że korzystam z Twojego forum. Ale, Drogi Gramie, nie zamierzam przepłacać. Dopóki masz takie ceny, dopóki nie oferujesz nic ciekawego stałym klientom, raczej nie skorzystam z Twoich usług, Drogi Gramie. Nie stać mnie na to. Mam nadzieję, że to zrozumiesz i w końcu zmienisz swoje podejście do nas, kupujących.

Pozdrawiam Cię, Drogi Gramie, i do przeczytania.

Twój,
Ring5

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Niestety, muszę się z Tobą zgodzić. Gdyby gram.pl miał konkurencyjne ceny, to wolałbym kupować tutaj - w końcu od 10 lat jestem na forum, wchodzę codziennie po kilkanaście razy, to chętnie bym wsparl sklep swoją kasą.
Jeśli jednak muszę wydać 20 zł więcej niż gdzie indziej (i nie piszę tutaj o żadnym allegro albo platformach typu G2A) i jeszcze dopłacić za odbiór osobisty (mało punktów i jeszcze mam płacić...), to po prostu wybieram tańszy sklep albo taki, który oferuje darmową dostawę (choć ostatnio częściej kupuję same klucze).
Tak spojrzałem i ostatnie zamówienie na gram.pl mam z marca ubiegłego roku. A od tego czasu wydałem pewnie grubo ponad 2000 zł na gry - nie chcecie mojej kasy, to nie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.09.2015 o 15:42, Ring5 napisał:

Sprawdziłbym, tylko, niestety, gramstaty nadal leżą.

Jak leżą? Mi działają, tu masz potwierdzenie swojej dobrej pamięci http://gramstaty.rob006.net/users/user/353798

Do reszty się raczej nie odniosę, bo żadnych gier dawno nie kupowałem więc nie bardzo jestem w temacie. Ale kwestia jakiejś lojalki przewija się od lat bez efektów, a konieczność płacenia za odbiór osobisty zawsze wydawała mi się w gramie bezsensowna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować