Hejtesz

Dariuszp, a zastanawiałeś się może nad tym czy on po prostu nie lubi imprez? Mało kiedy coś jest takie na jakie z boku wygląda, może dla niego gry ucieczką od problemów, a nie ich powodem. Najlepiej osądzić z góry, ale to mu nie pomoże.

Mówisz jakby aspołeczność była zła. Jeden lubi zielony drugi niebieski, jeden woli ciągle nawiązywać nowe znajomości i być w centrum uwagi, inny woli trzymać się grona najbliższych znajomych i rodziny. Od gier pewnie da się uzależnić jak od wszystkiego, książek, filmów, kawy, seksu, ale chyba ze wszystkiego najbardziej destruktywny wpływ ma ta kawa. Sam mogę powiedzieć, że jestem uzależniony od grania, to moje wiodące zajęcie na wolne chwile, ale to dlatego, że dla mnie jest na tyle ciekawe, że wypiera większość innych. Czego ktoś dla kogo życiową pasją jest jazda na rowerze, balet, gra na instrumencie, sport, malarstwo itp ma być traktowany inaczej niż ten kto wybrał gry (a raczej gry wybrały jego, bo pasję trzeba w sobie odkryć, a nie wybrać) Pamiętajcie, nie ma na świecie bardziej względnego pojęcia niż "normalność" i nie ma sensu przejmować się opiniá innych tylko cieszyć się tym co daje nam szczęście.

Mam nadzieję, że to będzie opcjonalne.

Heee? To od kiedy Yksbogz ma znowu exclusivy? Chyba, że zmieniła się terminologia słowa exclusive i teraz tytuły na dwie platformy też są tak nazywane.

Jednak gracze to debile i zasługują na takie traktowanie, szkoda, że wszyscy muszą cierpieć za głupotę innych.

Nie!

Hit xD chyba to ciastko, bo napewno nie to przesiąknięte mikripłatnościami coś.

Czyli nic ciekawego.

Tak bo ogłoszenie gry i cisza to zwiastun porażki... powiedz to w stronę GTA5 albo RDR2 albo czegokolwiek od Sony.

Kiedyś właśnie się zastanawiałem czemu twórcy nie zasięgają pomocy u internautów, dla jednych to mniej obowiązków i raczej niższy koszt pracy, a dla drugich możliwość wykazania się i zarobienia dodatkowych pieniędzy.

Poszedł po rozum do głowy, szkoda, że 18 lat mu to zajęło.

Jak nie bardzo zgadzam się z opiniami analityków tak w tej sytuacji musze przyznac mu rację.

Ciekawa fabuła, w życiu bym nie pomyślał, że Scott Shelby to zabójca origami.

Wszystkie sezony LiS?

Kto bedzie chciał czytać prequel dp takiego gniota lol