Kifa

Gramowicz(ka)
  • Zawartość

    947
  • Dołączył

  • Ostatnio

Reputacja

0 Neutralna

O Kifa

  • Ranga
    Przewodniczący
  1. Tragiczna wydajność? Na porównaniach różnic nie widać. Epic Mickey 2 się przycinał na jednym filmie, ale to wszystko co ja widziałem. Patch jak patch... Ale zachowanie gram.pl jest karygodne tak samo jak dystrybutora. Jestem w tej samej sytuacji co BluesBoy - wpłaciłem wczoraj forsę, a dziś wiadomość, że nie ma? Poważni jesteście tak w ogóle? ;/
  2. Ok, wybaczcie - poniosło mnie ponad miarę. Sam się zgłaszam do moderowania i banowania. Niemniej - porażka niesamowita firmy Stadlbauer i mam nadzieję, że pogłoski o zmianie dystrybutora Nintendo w Polsce się potwierdzą.
  3. Chyba muszę wyciągnąć z piwnicy podpałkę i zapalniczkę. Czas kogoś spalić.
  4. EA nadal tupie nóżką za to, że Nintendo pokazało im palec i nie zgodziło się na Origin jako platformę dystrybucyjną na ich konsoli. Niech tupią dalej, w końcu zaczną cienko śpiewać...
  5. Pogrzeb może nie, ale patrząc na wyniki sprzedaży... No system leży i kwiczy. Nawet 3DS, który przecież był obwieszczony zwiastunem początku końca Nintendo, nie sprzedawał się aż tak źle. Konsola potrzebuje gier, rozszerzenia puli odbiorców docelowych również o tych najmłodszych oraz obniżki cen kart pamięci. Wtedy może się nieco odbije, ale tak... Nie wiem... Widać sama moc obliczeniowa nie jest w stanie sprzedać systemu, co raczej nie powinno nikogo dziwić. ;]
  6. Heh, człowiek użył pewnego słowa-klucza w swojej wypowiedzi. "Wybór". Jeśli ktoś nie chce, nie musi ani stosować mikrotransakcji, ani kupować DLC. A jak ktoś chce więcej, to zapłaci. Niestety - gry obecnie są tak złożone i pochłaniają taką ilość środków i czasu pracy w fazie produkcji, że twórcy zwyczajnie muszą szukać dodatkowych źródeł dochodu. Poniekąd jako gracze sami tego chcieliśmy i nic na to poradzić się nie da, no chyba że cofniemy się w rozwoju elektronicznej rozrywki do poziomu lat 90''. Ja sam nie przepadam (delikatnie rzecz ujmując) za DLC i mikropłatnościami, ale przecież nikt mnie nie zmusza do korzystania z nich, prawda? Zamiast hejtować, spróbujmy się postawić w sytuacji producentów...
  7. Niedawno odświeżałem sobie D3 razem z dodatkiem i w tych screenach nie ma absolutnie nic nowego od strony graficznej. Bo co - antyaliasing? Przecież to można sobie zawsze było po prostu wymusić w sterownikach i działało tak samo. Ech, skok na kasę, i tyle...
  8. Może być mały hit, o ile czegoś po drodze nie spie... tego ten. Wygląda całkiem nowocześnie a jednocześnie trzyma klimat starej grafiki. Ciekawe czy będzie demko, chętnie sprawdziłbym przed zakupem. :]
  9. Dobrze mówi, choć nie odkrył niczego nowego. Już teraz wiele tytułów powstaje na granicy opłacalności, a będzie gorzej jeśli coś się w tych kwestiach nie ruszy. Prawdopodobnie również czeka nas relatywny wzrost cen poprzez wydawanie gier w odcinkach, masy DLC i mikrotransakcji. Niestety - pewnych rzeczy się nie da obejść.
  10. "Infinity Blade II, charakteryzujące się świetną grafiką i niesamowitą grywalnością, jest grą przeznaczoną wyłącznie na iPady. Posiadacze urządzeń z systemem Android nie mogą jednak cieszyć się tym tytułem od studia Chair Entertainment." Przepraszam, ale co znaczy ten akapit? iPady posiadają wyłącznie system iOS. Nie istnieje iPad z systemem Android, więc po co drugie zdanie, skoro już zostało napisane, że gra jest tylko na sprzęt Apple? :P Ktoś się troszkę chyba zamotał. No i to co napisał Tenebrael - gra działa na iPhone i iPodach nowej generacji, a nie tylko na tabletach od nadgryzionych jabłek. ;) A zjawisko naciągania jest powszechne, nie tylko na Google Play, ale (nawet bardziej) na Chrome Market. Ot, minusy otwartych platform które nie są agresywnie moderowane. Trzeba uważać, co się pobiera, ale ta zasada obowiązuje raczej wszędzie.
  11. A ja byłem, jestem i będę przeciwny płaceniu abonamentu za granie. Chcę się bawić wtedy kiedy mam ochotę, robić przerwy od grania wtedy kiedy mi się podoba i wydawać na gry tylko tyle, ile mi potrzeba. Może jestem staroświecki, ale takie coś by mnie nie przekonywało. Tym bardziej, że strumieniowe przesyłanie zawartości jest uzależnione od łącz, a z tym bywa różnie. A ja chcę się bawić niezależnie od dostępu do sieci. Więc... Powodzenia Sony, ale mnie tym nie kupicie. :]
  12. "Bajeczna technologia"? Kolega w ogóle czytał recenzje Steel Battalion, ewentualnie grał w to? Z moich doświadczeń z ustrosjtewem od MS wynika, że lepiej trzymać się od tego z daleka, bo ani razu w moim przypadku nie działało to jak powinno, mimo teoretycznego spełnienia WSZELKICH zaleceń dotyczących ustawienia i kalibracji (dodam że nie grałem u siebie, bo konsoli MS nie posiadam). Może się nie znam, ale nie wydaje mi się to takie... "bajeczne"... :/
  13. Najpopularniejszych? Wybacz, ale najwięcej w skali światowej sprzedało się Wii (z obecnej generacji, bo w stacjonarkach ogólnie przoduje PS2, natomiast w przenośkach - DS jest konsolą wszechczasów, a nie PSP czy PSV). Najpopularniejsze te konsole to mogą być w Polsce, ale nie ogólnie. PC nie jest wcale dla nich konkurencją - obecnie to jest zupełnie inny target. Konkurencją jest Nintendo, a oni wydają konsolę która nie do końca jest current-genem, ale i nie do końca - next-genem. Więc nie spodziewałbym się że którakolwiek firma od razu po premierze WiiU coś pokaże. Z resztą - obecna generacja jeszcze ma dużo do pokazania w kwestii ciekawej rozgrywki. Bo póki co to tylko grafikę śrubowali, a niewiele było gier naprawdę ciekawych i innowacyjnych. Więc - nextgeny jeszcze długo nie pojawią się pod naszymi TV. ;]
  14. Emm, no to teraz już sam nie wiem co myśleć. Sony raz już próbowało klonować Mario Karta (MNR właśnie) i jak wyszło, wiemy wszyscy. Teraz próbuje robić to samo drugi raz, z użyciem lekko zmienionego stylu, a w dodatku olewa swoją najnowszą platformę która zdycha zanim jeszcze zdołała się rozpędzić i niedługo zamiast gier będzie wymagała po prostu defibrylatora... Biorąc pod uwagę ilość gier na 3DSa i tempo wychodzenia nowych - przy obecnym kursie statek Sony kieruje się prosto na skały. I ma całkowicie zblokowany ster.
  15. Fakt, 3DS miał tragiczne początki, ale nawet wtedy nie sprzedawał się aż tak źle jak Vita teraz. Albo chodzi o "magię marki" (na zachodzie Nintendo jest bardziej uznawane niż Sony czy Microsoft), albo coś nie działa tak jak powinno w marketingu Vity. W każdym razie - brak konkurencji jest zły, więc oby się odbili, i mówi to posiadacz 3DSa.