Smok_Wawelski

Gramowicz(ka)
  • Zawartość

    103
  • Dołączył

  • Ostatnio

Reputacja

0 Neutralna

O Smok_Wawelski

  • Ranga
    Przodownik
  1. Smok_Wawelski

    Indyków pamięci żałosny rapsod

    Jest (prawie) tak jak szanowny Autor pisze. Czyli gry dołączyły do filmu, książki, teatru, muzyki. Podobnie jak i w innych dziedzinach sztuki, tak i tu, żeby coś znaleźć to trzeba trochę pogrzebać w ''rzece ekskrementów''. A ile razy się człowiek ''natnie''? Ponieważ zaś lepiej wtopić 4PLN niż 40, to promocje 90% robią furorę. Takie czasy.
  2. > A tak > na marginesie przekornie dodam, że mimo takiego fantastycznego rozwoju technologii ze > świecą szukać dobrze zrobionego remake''u starego poczciwego Arcanoida. Znam tylko jedną > komercyjną współczesną wersję, która jest całkiem dobra Jaką? Chętnie się zapoznam.
  3. Dzięki za ten tekst. Gra wygląda bardzo ciekawie i jak znajdę trochę czasu, to zapewne do niej siądę. Pozdrawiam!
  4. > ... Nie kojarzę żadnej gry, w której szukanie takich śmieci byłoby konieczne do przejścia gry. ... Ja kojarzę. Deponia ;)
  5. Pytanko: Czy ja dobrze rozumiem to zdanie: "We do not consider it abuse to request a refund on a title that was purchased just before a sale and then immediately rebuying that title for the sale price.", że niby mogę chcieć zwrotu kasy za grę, tylko po to, żeby ją kupić po znacznie niższej cenie? (Oczywiście w terminie 2 tygodni od zakupu i mało granej.)
  6. > Wolałbym wersję textową niż wideo. Zwykle przeglądam internet bez dźwięku. Przychylam się do wniosku.
  7. Ale, jak widać, nie wszyscy podzielają zdanie Autora. Może jeszcze nie jest tak źle z gramem.
  8. > Czy zdarzyło Ci się kiedykolwiek kupić grę, której nie miałeś w planach tylko ze względu na zachęcającą wersję demonstracyjną? Nie grywałem w przygodówki, aż zagrałem w demo TBoUT. Od tego czasu kupiłem ich chyba z 10. Nie kupiłbym żadnej z nich gdyby nie _znakomite_ demo. Podobnie było z Gothikiem. A z wersją demo jest ten problem, że pokazuje czego można się spodziewać po pełnej wersji gry. Przy obecnym zalewie marketingowego kłamstwa wersje demo są jak najbardziej pożądane. Tyko kto by ten cały chłam wtedy kupił? A tak, zawsze znajdą się naiwni. Jednym słowem - stek bzdur, Panie Autorze.
  9. Smok_Wawelski

    The Depths of Tolagal - recenzja

    P.S. A ta wersja przeglądarkowa to może wiadomo gdzie się znajduje? Bo u mnie wujek G. jakoś nie może znaleźć.
  10. Smok_Wawelski

    The Depths of Tolagal - recenzja

    Nie wiem jak sprzedaż, ale recenzji na Steamie tylko 6. A gra wygląda ciekawie. Tylko demo by się przydało (tak, wiem, jest wersja przeglądarkowa, ale to nie to samo).
  11. Smok_Wawelski

    The Talos Principle - recenzja

    Bardzo zachęcająca recenzja. Trzeba będzie spróbować.
  12. Smok_Wawelski

    Wasteland 2 - stary koń w krainie sentymentu

    Ciekawe spojrzenie. I chyba, niestety, coś w tym jest. Praca, rodzina. Na gry zostaje kilka godzin tygodniowo. W tych warunkach jeśli gra jest zbyt długa, to w połowie nie pamiętam co było na początku. Choć z drugiej strony, kto mi broni ''robić'' główny wątek zamiast szwędać się po jakichś chęchach?
  13. Pośród polskich gier jest jeszcze bardzo sympatyczna przygodówka Violett. Jak dla mnie sporo ciekawsza niż seria klonów (choć całkiem niezłych) od Artifex Mundi. A co do tematu - zalew propozycji na GL jest taki, że przeglądam głównie te co są z Polski. A spośród nich wybieram to, co wydaje mi się, że może być ciekawe. Na przeglądanie wszystkiego nie mam czasu. A sam pomysł z GL jest całkiem niezły, mimo, iż się ostatnio przejadł.
  14. > Tak, chcemy dubbingu bo nie umiemy czytac. Chcemy polonzacji bo nie znamy angielskiego. > Do pracy jezdze samochodem, bo nie potrafie chodzic/biegac. W pracy uzywam kalkulatora > bo nie potrafie liczyc itp itd. A ja korzystam z myszki, bo klawiatura jest zbyt skomplikowana. I piszę w Wordzie, bo sobie nie radzę z formatowaniem LaTeXa. I kupuję gry (prawie) wyłącznie w polskiej wersji językowej. Kto jeszcze?