marcinsud

Gramowicz(ka)
  • Zawartość

    2991
  • Dołączył

  • Ostatnio

Reputacja

0 Neutralna

O marcinsud

  • Ranga
    Sekretarz
  1. > > Xbox One opiera się na architekturze x86 > A nie mówili coś czasem o 64 bitach? x86 może być 64 bitowe przecież
  2. Witam potrzebuję zestaw procesor ze zintegrowana grafiką + płyta główna, który będzie w stanie odtworzyć filmy w fullhd 3D w technologii top-bottom. najlepiej jakby to był Intel, bo ma lepsze wsparcie na linuksie niż AMD. Obraz docelowo ma być przesyłany przez HDMI na telewizor. Całość mozliwie najtańsza, pamięć na ddr3 i resztę komponentów posiadam.
  3. Jak dla kogoś netflix, youtube, facebook, twiter i instagram to narzędzia do pracy to chyba trochę rozminęliśmy się w pojmowaniu pracy jako takiej.
  4. Kiedys na smartfonach przed ios i androidem strony po prostu działały. W sumie rozumiem ten trend telefon stał sie maszynką do pochłaniania treści, a nie urządzeniem ułatwiającym pracę i ktos na tym zarabia co nie jest złe.
  5. A większość aplikacji nie będących grami to klienty stron www. Trochę żart, a nie smartfony.
  6. beatani jak na ironię jesteś pierwszym który przyhejcił w tym wątku, a próbujesz być opozycja dla hejterów konsol. Więcej luzu mniej epitetów, bo tylko sobie opinie wystawiasz.
  7. Akurat w singlu DS nie można narzekać na brak amunicji czy apteczek
  8. marcinsud

    Windows 8 już na 60 milionach komputerów

    Jak się chce to się dostanie komputer bez systemu. Czasem to tylko kwestia poczekania, bo najczęściej sklepy stanie mają to co schodzi czyli kompy z systemem. Asus oferuje większość modeli bez systemu.
  9. Ten oblivion nie jest na max detalach, bo by była trwa, albo pamięć mnie zwodzi. Wszak jakoś starsze gry zawsze wydaja sie w pamięci ładniejsze.
  10. Ciekawe czy wzorem Ipoda wywalili czujnik światła i będzie trzeba ciagle ręcznie korygować podświetlenie matrycy.
  11. Przecież wszystkie procki sa oparte na atomach :D //tak sobie trolluję//
  12. Widziały gały co brały, a że umowy nikt nie czyta to niech cierpi.
  13. jesteś właścicielem kawałka plastiku, ale program na nim zawarty nie jest twój, na szczęście jak zauważyłeś polskie prawo gwarantuje ci możliwość przeniesienia licencji na innego użytkownika, ale to nie robi z ciebie w żaden sposób właściciela. Gdybyś otrzymał prawa własności mógłbyś tytuł sprzedawać pod swoja marką, zmieniać dowolnie i rozprowadzać dalej. Takich praw nie otrzymujesz. Otrzymujesz je np. w licencjach typu BSD, czy trochę bardziej restrykcyjnym GPL lub jak kupisz cały produkt za grube miliony.. Mało gier jest nimi objętych wydawcy wolą restrykcyjne eula. Ogólnie trzeba uważać z doborem słów i człowiek z artykułu powinien o tym pamiętać.
  14. Chciałbyś być właścicielem niestety nim nie jesteś. Masz jedynie prawo do korzystania z danego dzieła, właścicielem dalej pozostaje firma sprzedająca dany program, czy grę i to ona decyduje o tym co możesz, a czego nie. Oczywiście licencja nie stoi ponad prawem, więc warunki niezgodne z prawem nie obowiązują.
  15. Nie nie jesteś właścicielem gry/programu (chyba że licencja ci to gwarantuje razem z pełnym kodem i prawami do niego) nie możesz z nim zrobić niczego co wykracza poza warunki licencji. Dlatego np. jeśli w licencji jest napisane, ze jest na 1 komputer instalując ją na 2 już jesteś piratem. Jedyne co dostajesz to prawo do korzystania z gry/programu. Jest ono zbywalne lub nie zależy od licencji.