karghoul

Geralt na konesera kwaśnych jabłek wychodzi.

Chyba styl Sandersona nie pasuje do CDPR. Niech raczej zaproponuje licencję Betheście czy EA.

Zabawnie wyszło, bo od jakiegoś czasu dostępny jest Season 1 z nowymi przeciwnikami - drukhari.  To może być związane z jeszcze jedną wadą Martyra - powolnym levelowaniem. Zapowiadany na koniec roku kolejny sezon znowu podniesie rank i początkujących znów o nowościach poczytają w patchnotkach 

Świetna informacja. Świat Mutant:Y0, oparty na rpg, to połączenie "O czym szumią wierzby" z Falloutem.

"Pochowajcie mnie w oceanie, razem z braćmi skaczącymi z niewolniczych statków". Ideolo kiepsko wyszło Marvelowi w komiksach, kiepsko wychodzi w kinie. Całkiem fajne złole i scenografia giną przygniecione groteskowością wszechświatowej rewolucji niewolników z początkiem w Hongkongu.

Powieść nie była jakimś cudem, owszem udany debiut i jakaś próba reaktywacji cyberpunka (garunku wąskiego i efemerycznego) - ale niewiele więcej. Serial dzięki zmianom jest bardziej cp, luddyści być muszą, bo low life i punk. Hitech jest pokazany dobrze, konflikty społeczne również. Altered Carbon to doskonały serial cyberpunkowy, łącznie z wadami gatunkowymi na szerszym tle SF. A faktycznie zmasakrowany materiał źródłowy jest w Electric Dreams of PKD. Tam scenarzyści zmieniali treść i wymowę opowiadań stale i bez potrzeby. W porównaniu z tym AC wydaje się bardzo wierną ekranizacją.

Kompletnie się z tym nie zgadzam. System w TSW jest prosty, ale nie prostacki jak w typowych mmo; progres jest poziomy, trzeba zbudować postać przez dobór odpowiednich skili i sprzętu, a nie przez prostackie "więcej HP i lepsze skile". W TSW dobrze wyekwipowana postać która dobierze źle skile zostanie pokonana przez nowicjusza który lepiej przemyśli sprawę. I o to chodzi w rpg. Skill>gear >plus do tego najbardziej zalosny system walki Nie. System w AoC nie działał u casterów i był zbyt action jak na mmo. Fajny, ale zbyt skomplikowany na milion mobow do ubicia. System w TSW jest po prostu inny, wystarczająco dynamiczny (na nightmare''ach nawet zbyt dynamiczny...), ale nie trzeba mieć zręczności małpy i refleksu kobry. >Sorka sam klimat i zagadki To nie tak. Większość misji można solować, ale endgame to współpraca w grupie. Fusang to grupa, lairy to grupa, sporo misji w Transylwanii to przynajmniej duo. Ale TSW stawia raczej na "trwałe związki", pug ma mocno pod górkę. E, nie. TSW miało start porównywalny tylko z Riftem, jest najbardziej zaawansowanym technologicznie mmorpg na rynku, ma kilka bardzo dobrych rozwiązań a jednocześnie kilka dobrych, starych i sprawdzonych.

MOBA są tańsze w produkcji i trafiły w niszę (sporą całkiem) rynkową. Ale nie wiem dota czy smite powtórzą sukces tanków czy lola. Zresztą w wywiadzie Bylos zwracał uwagę, że tytuł f2p musi mieć bardzo duże nakłady na reklamę i właściwie stać na to tylko NCsoft (w branży mmorpg). W domyśle - jest to próba eliminacji mniejszych firm z rynku. System p2p zapewnia firmom wielkości FC czy CCP płynność finansową niezbędną do produkcji nowego contentu. W kwesti dodatków, to wygląda to tak, że FC zamiast większych, osobnych dodatków co rok planuje raczej udostępniać ich zawartość w miesięcznych "rozszerzeniach". Tak w TSW jak i w AoC.

MOBA są tańsze w produkcji i trafiły w niszę (sporą całkiem) rynkową. Ale nie wiem dota czy smite powtórzą sukces tanków czy lola. Zresztą w wywiadzie Bylos zwracał uwagę, że tytuł f2p musi mieć bardzo duże nakłady na reklamę i właściwie stać na to tylko NCsoft (w branży mmorpg). W domyśle - jest to próba eliminacji mniejszych firm z rynku. System p2p zapewnia firmom wielkości FC czy CCP płynność finansową niezbędną do produkcji nowego contentu. W kwesti dodatków, to wygląda to tak, że FC zamiast większych, osobnych dodatków co rok planuje raczej udostępniać ich zawartość w miesięcznych "rozszerzeniach". Tak w TSW jak i w AoC.

W ten weekend TSW za pół ceny: http://www.thesecretworld.com/buy/

Nie, nie są - przykład TSW. To, że coś jest niespotykane, nie oznacza że rozmowa o tym jest niezasadna ;) Nie rozumiem czemu "unikasz mmo" - ludzi nie lubisz? Przecież dyskutujesz na forum z ludźmi, mmo to prawie to samo, tyle że ludkiem trzeba ruszać w międzyczasie.

No ale przygodówki nie muszą być singlowe, po prostu wcześniej nie było MMO połączonego z przygodówką. W TSW masz pełnoprawne misje śledcze które w sumie składają na długą historię, są ciężkie do rozwiązania, wymagają wiedzy z różnych dziedzin - od znajomości egzotycznych języków, przez zapis nutowy i kod Morse''a po uważne obserwowanie otoczenia i nieszablonowe myślenie. Zresztą najlepiej przekonać się samemu, dostępny jest trial http://www.thesecretworld.com/news/play_the_trial_now wiec nic prostszego jak sprawdzić, bo przyznasz, że głupotą jest odrzucenie czegoś tylko dlatego, że nie mieści się w schemacie.

Dlaczego? Po co?

Ale po co? TSW ma 10razy więcej tajemnic, jest nawiązanie do tlj w "zakonczeniu" storyline... Zaden z was, wielbicieli TLJ nie grał w TSW. Bo by nie gadał głupot na forum jak to potrzeba coś kontynuować. TSW daje kontynuację.Kompletną. TLJ jest częścią TSW, co poznacie pod sam koniec historii Warto.Gdyby ktoś pytał.

Ja dodam, że im dalej w grę, tym wygodniej grać z kimś. A są i misje nie do zrobienia solo. I nie ma co słuchać ludzi którzy twierdzą że zrobili wszystkie misje solo, po prostu kłamią. Pewnie, nie trzeba raidować byle questa, ale TSW jest bardzo otwarty na granie w grupie, raz że jednak nieco łatwiej, dwa że może być sporo zabawy. Nie tylko dlatego że gra się razem, ale np. są miny odpalające aoe - kolega odpalil minę, ty dostajesz też . On przeżył(więcej HP), ty nie - i od razu jest wesoło :) Opinie o TSW jako soloMMO są od ludzi którzy chcą grać solo. Jeśli chcesz grać z ludźmi na 100% znajdziesz chętnych. Bardzo dojrzale i chętne do pomocy community nie zawodzi. Warto dać szansę i pograć parę godzin- bo początek to mocna rozbiegówka - i zobaczyć najlepszego mmorpga od wielu lat.