Xjumpaytech

Gramowicz(ka)
  • Zawartość

    3139
  • Dołączył

  • Ostatnio

Reputacja

0 Neutralna

O Xjumpaytech

  • Ranga
    Przewodniczący
  1. Witajcie! Jako, że kiedy ostatnio pomagaliście mi dobrać dobry zestaw do gry - byłem bardzo zadowolony. W nagrodę mam kolejną prośbę o pomoc ;). Zadanie jest dosyć trudne. Potrzebny mi jest komputer dla starszej osoby, czyli jego przeznaczenie to głównie: przeglądarka, filmy, youtube, telewizja internetowa i naziemna i skype. Budżet to koło 1200 zł, z czego jedyne co może zostać ze starego komputera to obudowa (chociaż jej też przydałaby się emerytura ;)). Ja myślałem nad Intel Pentium G3420 + Radeon R7 250 + 4 GB RAM, jednak jestem mało zorientowany w rynku, więc może jest coś lepszego. Z góry dziękuję i pozdrawiam.
  2. Też mi się tak wydaje, ale czytałem wypowiedź prawnika, który twierdził, że ten zapis należy interpretować jako działalność polityczną. Jak dla mnie to naciągane, ale ja prawnikiem nie jestem to ciężko mi się wypowiadać jak jest naprawdę :). Czytałem jeszcze, że NBP nie może drukować pieniędzy, ani finansować partii. Tylko szukałem tego w konstytucji i znaleźć nie mogłem (może jest, ale ja tam jak mówiłem prawa nie studiowałem), ale swoją drogą tutaj też ciężko znaleźć przestępstwo, bo NBP nie wydrukowało pieniędzy, a o finansowaniu partii nie ma mowy, bo pieniądze przeznaczone miały być na pokrycie dziury budżetowej.
  3. Tak pomijając fakt iż inteligentna osoba byłaby w stanie napisać poprawnie nazwisko prawnuka jednego z niewielu polskich noblistów to dokładnie w jakiej kwestii? Sienkiewicz tutaj nie złamał żadnego prawa. Co do Belki to u niego wątpliwości są do zapisów konstytucji. Dokładnie: 4. Prezes Narodowego Banku Polskiego nie może należeć do partii politycznej, związku zawodowego ani prowadzić działalności publicznej nie dającej się pogodzić z godnością jego urzędu. Problem jest jednak taki, że to czy w tym przypadku mamy nadużycie może stwierdzić tylko Trybunał Stanu. Swoją drogą nie wiem w jaki sposób byłoby to nadużyciem skoro to była rozmowa prywatna. Dokładnie co? A wybryki prokuratury to nic nowego w Europie i te wszystkie organizacje zachowują tylko pozory. Przecież parę miesięcy temu służby weszły do The Guardian z nakazem zniszczenia wszystkich dysków twardych i innych nośników w siedzibie gazety po sprawie Snowdena. Tak poza tym to Wprost zrobił tutaj niezłą prowokację. Najlepsze jednak było to, że ten cały "zamach na wolne media" był w całości transmitowany i komentowany we wszystkich stacjach w kraju :). No, ale tak. Max powiedział to tak musi być... Akurat co do rosyjskiego wywiadu to pewien nie jestem, ale porachunki rosyjskich mafii są jak najbardziej prawdopodobne. Doszedłem do tego sporo wcześniej. Złapano biznesmena, który jest właścicielem składów węgla - firmy, która dopiero co była przetrzepana przez wszystkie urzędy za pranie pieniędzy i sprzedawanie rosyjskiego węgla po bumpingowych cenach (swoją drogą miałem okazję korzystać z tego węgla, ale wtedy o tym nie wiedziałem - ale był słaby, nie dawał ciepła, a szło go dużo). Równocześnie są protesty związkowców, którzy narzekają, że węgiel "nie idzie", bo w Polsce importuje się węgiel z Rosji. Premier obiecał to naprawić. Mówiło się o cłach itd. ale w końcu stanęło chyba na tym, że ma powstać spółka państwowa wykupująca węgiel i spłata długów kopalni ma zostać odwleczona. To uderza w interesy i tego biznesmena i Rosjan. Wiadomo, że w Rosji wszystkie spółki surowcowe kierowane są albo przez "oligarchów", albo państwo. Nie trzeba wielkiej inteligencji, żeby te fakty połączyć. Mówił nawet o tym były szef ABW tak swoją drogą (chociaż on wskazywał na powiązania z rosyjskim wywiadem). W takiej sytuacji mamy nagrania z jednej strony, a porachunki mafii z drugiej. Wolę jednak, żeby rządził ktoś kto przeklina i kłamie, niż ten co robi przekręty finansowe. Nie to, żebym był tym zadowolony, ale 1500 zł to 0.0000005% budżetu to faktycznie jest przejadanie :).
  4. Żadna gra to nie symulator :). Podobał mi się cytat Codemasters o symulatorach F1: "Oni mają swoje własne, potężne komputery do symulowania tylko jednej z opon. Następny komputer jest tylko do powietrza i tego w jaki sposób wieje wiatr. Mają chyba z dziesięć komputerów złączonych w jednym symulatorze, a my mamy tylko jedną konsolę." Ale jak najbardziej gry mogą dać umiejętność jazdy. Chociażby z tego powodu, że uczą pewnych manewrów, które nie potrzebują genialnej fizyki, bo na zwykłej drodze nie ma takich prędkości. Czy na torze mogą pomóc? Kierowcy F1 uważają, że symulator może pomóc, ale nigdy nie zastąpi bolidu (i mowa tu o symulatorze F1). Ja im wierzę, bo oni znają się na jeździe jak mało kto.
  5. Duża jest różnica między SATA II a SATA III? (znaczy, czy odczuwalna :)) Bo, gdy składałem komputer to postanowiłem oszczędzić na płycie głównej (bo i tak miałem dysk SATA 2) i kupiłem taką, która ma tylko 1 port SATA III. Dysk wymieniłem i kupiłem SSD oraz HDD na SATA III i zobaczyłem, że brakuje mi co najmniej jednego portu SATA 3. No i pojawia się tutaj następne pytanie, bo mam Gigabyte GA-B75M-D3V i jak czytam to jest to słaba płyta, więc mimo tego, że mam odblokowany mnożnik to z ewentualnego podkręcania i tak nici. Więc może tak czy inaczej opłaca się wymienić płytę? Jeśli tak to macie jakieś propozycje? Mogę dać tak do 300-400 zł. Mój obecny komputer to: CPU: Intel i5 3570K GPU: MSI Radeon HD 7850 OC Płyta główna: Gigabyte GA-B75M-D3V RAM: GoodRAM 4 GB DDR3 1600 MHz
  6. W Forzy czuć prędkość dopiero przy 300 km/h, więc moim zdaniem jest to dobry efekt. Jak ktoś traktuje symulację przez to jakie jest uczucie prędkości to już jego problem, a nie mój. A co do różnic samochodów. Polecam przejechać się Mercedesem SLS, po czym wybrać Ferrari 458 Italia, Ferrari 599XX i Mazdę Furai (mówię to o Forzy 4). Jak nie zauważysz różnic to odpuść sobie wyścigi...
  7. Xjumpaytech

    Forza Motorsport 5 - recenzja

    Nie ma się co dziwić, że modeli jest mało, bo T10 miało też mało czasu na ich zrobienie :). Tak - mogli zrobić samochody "premium" jak w GT5 i resztę zerżnąć z FM4, ale moim zdaniem lepszy model to zrobienie wszystkich pełnoprawnych modeli. Bardziej martwi mnie brak Nürburgringu, bo to tor na, którym przebyłem kilka tysięcy kilometrów :). Dla mnie mógłby być tylko 1 tor - właśnie Nürburgring Nordschleife. Chociaż cieszy dodanie Spa - chętnie przejechałbym Eau Rouge. No i nie rozumiem jak mogli nie dodać LaFerrari? To zbrodnia! Forzy 5 nie kupię, bo myślę, że nie opłaca się w tej chwili kupować X1, ale pewnie Forze 6 kupię bez najmniejszego pisknięcia.
  8. Odpływać może i odpływa, ale jednocześnie więcej to chyba przybywa :). Coraz trudniej dostać się na jakieś eventy nie będąc na "overflow". Ostatnio to nawet Maw jest oblegany.
  9. Xjumpaytech

    Problemy z komputerem (temat ogólny)

    Witam, mam problem z moim komputerem. Czasami BIOS nie może wykonać power-on self test. Znaczy wykonuje go, tylko, że informuje o błędzie. Jest to jedno piknięcie i się resetuje - czasami zrobi to tak 5-6 razy z rzędu. Czytałem, że 1 piknięcie oznacza problem z odświeżeniem RAM. Jednak zrobiłem test memtestem i nie wykazał żadnych błędów. Wszystkie testy RAM zaliczył bez błędów, więc powinien być sprawny. Oczywiście kość przynajmniej czysto teoretycznie jest obsługiwana przez płytę główną, więc nie jest to problem ze zgodnością. Czy jest się czego obawiać? Bo komputer mam na gwarancji, więc jak coś to mogę reklamować. RAM: GOODRAM DDR3 4 GB 1600 MHz BIOS: AMI. Płyta: Gigabyte GA-B75M-D3V A i jeszcze mam problem ze znikaniem obrazu podczas większego obciążenia (np. gra w GW2, czy BF3). Przegrałem sterowniki, testowałem na wszelkie sposoby i nic - wciąż to samo. Karta graficzna to MSI Radeon HD 7850 2 GB OC. Zasilacz jest raczej dobry, bo bequiet! L7 530 W, więc to nie sprawa poboru prądu. A powiem przy okazji, że mam 2 takie komputery i na obu występuje ten sam problem. Co ciekawe czasami zdarza się to przy przeglądaniu Internetu (ale bardzo nieregularnie), a praktycznie zawsze wtedy kiedy karta jest pod większym obciążeniem. Wcześniej bywało to raczej rzadko - raz na parę tygodni. Teraz potrafi przerywać kilka razy podczas każdej gry. Głos idzie, gra idzie, tylko obraz czarny. Z góry dziękuję za podpowiedzi :).
  10. No i bardzo ŹLE. Tablety idą w kompletnie nie tę stronę, którą powinny. Gry może i wyglądają coraz lepiej - fajnie - tylko, że są kompletnie niegrywalne. Po pierwsze nie mają w ogóle niczego ciekawego prócz grafiki. Deweloperzy prześcigają się o to kto zrobi ładniejszą grę zapominając, że to jest "konsola" przenośna, więc tworzenie takich "super-produkcji" nie ma sensu. Mnie odrzuca od tych gier, gram tylko w te co grafiką zdecydowanie nie zachwycają, ale przynajmniej są grywalne. Jest wiele powodów dla których tak robię, ale główne to: - bardzo słabe sterowanie (albo na siłę wciskają akcelerometr, albo dają "analogi" dotykowe, które moim zdaniem w ogóle się nie sprawdzają, niech ktoś popatrzy na ile sposobów rozwiązane jest sterowanie w DS''ach, które przecież technologicznie odstają zdecydowanie) - tragiczne fabularnie (oprócz paru perełek) - zupełnie niegrywalne (głównie te co ładnie wyglądają) A zapewnienia o jakości z konsoli są dla mnie tylko i wyłącznie zapewnieniem, że będzie lepsza grafika. Zresztą słowa o mocy obecnych tabletów potwierdzają, że chodzi tylko o to. Jakich gier brakuje na rynku tabletów? Fabularnych, przygodowych - nie musi być tutaj rozwinięta grafika. Świetnie bawiłem się grając w takiego Phoenixa Wrighta na DS, czy Professora Laytona, albo Ghost Trick. Te gry nie mają zaawansowanej grafiki, nie dorównują "grom konsolowym". Jednak mają "to coś" co przewyższa praktycznie wszystkie produkcje z Play Market. Jest to fabuła + grywalność + ciekawe rozwiązania w mechanice gry. Liczę, że kiedyś się tego doczekam. Ale wątpię w to.
  11. Dokładnie tak. I myślą bardzo dobrze - zgodnie z zasadami socjotechniki. Co więcej - działa to bardzo dobrze. Nie będę tłumaczył dosyć zawiłych terminów związanych z inżynierią społeczną, ale możesz sobie poszukać, jeśli jesteś ciekawy dlaczego to tak działa. Podpowiedź jest w autorytecie Lewandowskiego. Jest znany - zna się na piłce - jest autorytetem i to często przekonuje ludzi do kupna danego produktu. I od razu mówię, że taka reklama nie dociera do fanów danej gry (piłkarskiej), bo on kupi i tak to co mu się spodoba bardziej. Reklama skierowana jest do fanów danego klubu/zawodnika/reprezentacji/piłki nożnej i ludzi mało zorientowanych w grach (a w przypadku FIFY ogromna sprzedaż osiągana jest m.in. dzięki nim - fanom piłki nożnej, a nie gier). Szczerze mówiąc sam chętniej kupiłbym taką Formułę 1 2013, gdyby na okładce było logo Ferrari niż zwykłe logo F1 2013, czy Codemasters.
  12. PR Sony robi cuda - jak bardzo dawno temu :). Zdradzę Wam wielki sekret: Obie firmy w tej generacji sprzedają wielkiego przypalonego kotleta. Jaka jest różnica? Sony odwróciło kotleta na stronę nieprzypaloną i wszystko pokryło ziemniakami i ketchupem. Microsoft natomiast stwierdził, że poda kotleta przypalonego bez dodatków i ketchupu odwróconego na przypaloną stronę. Po reklamacji klienta Microsoft odwrócił kotleta, przykrył ziemniakami i dał ketchup. Jednak klienci wolą być oszukiwani, że wszystko jest dobrze, niż dowiedzenie się brutalnej prawdy - dlatego Sony zyskało 100 mln fanboyów, którzy nadają na "zły Microsoft", natomiast Microsoft stracił reputację mimo tego, że ich kotlet był taki sam po reklamacji :). Aha zapomniałem jeszcze o Kinect'ie. Więc Microsoft do swojego zestawu dodaje jeszcze colę - cola dobra, ale zestaw na papierze droższy. Sony sprzedaje kotleta oddzielnie toteż cena niższa, ale jak to bywa, klient woli, gdy cena niższa, mimo tego, że bez coli.
  13. Jeśli o to chodzi to nie tak do końca :). http://www.youtube.com/watch?v=pFUClV1FNYo Swoją drogą w Kinect SDK jest przykład na śledzenie wyrazu twarzy na Kinect 1. Kinect to "potrafi". Problem w tym, że działa to dosyć topornie i dlatego nie ma większego sensu przenoszenia tego na gry. Ale jak widać Microsoft Research zaprojektowało program do odczytywania mowy migowej, więc do takich zastosowań Kinect jest precyzyjny. Nie wiem jak sprawdza się to w praktyce, bo nie mam ani dostępu do programu, ani mowy migowej za nic nie znam, ale wygląda, że całkiem dobrze idzie.
  14. TWD to fantastyczna gra, jednak niektóre wybory były tylko pozornie wyborami :). Wiem, bo
  15. Zapominasz o jednej bardzo ważnej rzeczy - nie wszyscy chcą jeździć na kierownicy. Po prostu od czasu do czasu chcą sobie pojeździć w kółko w jakichś wyścigach i tyle. Im taka kierownica do niczego nie jest potrzebna i to o tych ludziach jest mowa. Po to są najniższe poziomy trudności. W Forzy na padzie bez asyst nie da się chyba jeździć (przynajmniej mi ta sztuka się nie udała). Ale jeśli nie masz kierownicy to taki bajer naprawdę w czymś pomoże (przynajmniej będzie czuć kiedy blokują się koła). A jestem przekonany, że znaczna większość na kierownicy nie jeździ. Swoją drogą czasami pogram w wyścigi na padzie po prostu z lenistwa (nie chce mi się wyciągać zasilaczy, przykręcać tego wszystkiego do biurka, przenosić, przełączać - na padzie jest szybciej :)), jest ciężko i robię to tak tylko dla funu z gry (zawsze lubiłem jeździć na kamerze z tyłu, ale na kierownicy tak się nie da). Ale co do braku kierownic - zgadzam się. Nawet kiedyś umieścili mój list w PSX Extreme na ten temat. Pod koniec trochę się poprawiło z kierownicami (pojawił się przynajmniej jakiś dostępny Fanatec), ale nadal był to drogi biznes. Ja swojej kierownicy szukałem chyba z 3-4 miesiące. Kierownica Microsoft była po prostu nie do dostania jako nowa w rozsądnej cenie, a szukałem na całym świecie (jakieś włoskie sklepy oferowały ją za ... 500€). W końcu kupiłem używaną, ale też po paru tygodniach poszukiwań :). Albo inaczej dostępnych kierownic jest bardzo dużo, ale wszystkie bez Force Feedback, a to u mnie ją dyskwalifikuje.