Metal-jestem
Gramowicz(ka)-
Zawartość
874 -
Dołączył
-
Ostatnio
Reputacja
0 NeutralnaO Metal-jestem
-
Ranga
Delegat
-
Z tą Gojirą to mnie zaskoczyłeś, bo nigdy specjalnie się nimi nie inspirowałem, ale dobrze wiedziec jak ludzie, którzy nas nie znają odbierają te kawałki ;) kuba9876543210 Mówisz o czystych wokalach czy screamie?
-
Jeśli kogoś interesuje scena (przynajmniej na razie?) undergroundowa, zespoły lokalne itp. to mogę polecic jeden ze swoich zespółów- L.Y.N.X. https://soundcloud.com/l-y-n-x-1/sets/the-edge Zapraszam do słuchania i oceniania/krytykowania ;)
-
Moi znajomi grali na konkursie tam. Unlumination się ich zespół nazywa.
-
Sprawdź czy nie masz ustawione za dużo na wejściu i wyjściu (in, out).
-
Aaaa nie, sry. Wprowadziłem Cię w błąd. C2 jest do akustyka, chociaż widziałem, że do elektryka też się czasem używa. My używaliśmy Shure''a sm57, a on do najtańszych nie należy- ok. 450 zł. Pożyczyliśmy od znajomego. Zapomniałem, że na początku mieliśmy używac tych C2, ale potem jednak znaleźliśmy coś lepszego.
-
C2 nie są drogie, a naprawdę dobre. Bas się raczej nagrywa przez linię, co najwyżej można zebrac trochę z paczki, żeby dół był większy. Najgorzej jest z perkusją. Na początek proponuję automat, albo sample. Teraz większosc zespołów tak robi. Sample są teraz na porządku dziennym.
-
Jak się nie ma warunków i funduszy to trzeba sobie radzic. http://soundcloud.com/rapturefeast tutaj możesz sobie posłuchac nagrań sprzed roku jednego z moich zespołów. Całosc jest nagrana w warunkach domowych. Ścieżki gitarowe nagrywaliśmy mikrofonem pojemnościowym Behringer C2 (budżetówka, ale daje radę). Piec był ustawiony głośnikami do otwartej, wypakowanej ubraniami szafy, co dawało efekt częściowego wygłuszenia. Przy dobrych miksach i masteringu wyszło naprawdę nieźle. A przynajmniej wystarczającą, żeby dostac się do półfinałów na Przystanek Woodstock 2011 ;p
-
Grasz w zespole? Pochwal się jakimiś nagraniami ;>
-
Następnym razem radzę się bardziej zwięźle wypowiadac, żeby nie było niedomówień. Spoko, nie zabolał. Miałem niezłą polewkę z twoich tekstów ;p za stary jestem już na takie marne prowokacje ;p O hybrydach to już się nawet nie będę wypowiadał, bo znów się na mnie rzucisz. Ogrywałem tylko jedną w swoim życiu. Chyba to był Blackstar. Jakieś combo. Nie przywiązałem do niego jakiejś większej wagi, a skoro nie jestem sobie w stanie przypomniec jego brzmienia, to raczej nie ma czego żałowac. Z resztą hybrydy uważam za taki pół-środek. Tak samo jak z kupowaniem comba. Na koncerty to raczej już trzeba cisnac głowę i paczkę. Można kupic dobrą kolumnę i średni head, uzbierac kasę, sprzedac heada i kupic nowego. Przynajmniej ja obrałem taką "przyszłościową" strategię. W domu tylko nie mam jak tego używac, bo nierozkręcona lampa w ogóle nie brzmi. Tak nawiasem moje prywatne przemyślenia, spostrzeżenia. Peace
-
Drogi kolego. Ja się nie pluję. Wyrażam tylko własne zdanie, które jest odmienne do Twojego. To Ty mnie atakujesz tekstami typu: "Wejdź sobie na Redtube i zrób co trzeba. Pożytek będzie z tego dla nas wszystkich..." Gdzie w moich postach był atak na Ciebie? Może i tak nie napisałeś dokładnie, ale można było tak z tego wywnioskowac. Ta dyskusja nie ma sensu. Gusta są po prostu różne. Trzeci raz powtarzam- jestem za lampami. Gdyby było inaczej to bym nie używał takiego właśnie pieca na koncertach od ponad dwóch lat. Po prostu stwierdziłem, że Twoje zdanie było zbyt subiektywne, rzekłbym- stronnicze. Nie wiem jakie masz doświadczenie w tej kwestii. Byc może ograłeś wiele wzmacniaczy różnego rodzaju i takie sobie wyrobiłeś zdanie. Ja mam podobne (nigdy bym nie zamienił swojej lampki na jakiegoś tranzystora ze względów mi.n. brzmieniowych), jednak lubię podejsc do tematu również z innej strony. Mnie nie uraziłeś. To ja się raczej zastanawiam czy to ja Ciebie nie uraziłem, skoro atakujesz mnie takimi tekstami.
-
Hej! Ogrywałeś czy słyszałeś? Radziłbym się nie sugerowac takimi "zasłyszanymi" opiniami. A swoją drogą z lampą też można źle trafic. Np. taki Peavey Valve King. Niby to lampa, a brzmi trochę jak tranzystor.
-
Ludzie... Kłótnia na temat tego czy tranzystor jest lepszy czy lampa jest bez sensu. Tak samo jak kłótnia czy lepszy mostek stały czy ruchomy. Sam również jestem za lampami, dlatego takie wzmacniacza właśnie używam. Ale tak jak już pisałem- to kwestia gustu. Czemu Dimebag Darrell przez ok. 15 lat na scenie używał tranzystora? Dlatego, że go nie było stac na lampę? Nie! Dlatego, że żadna z dostępnych lamp nie oferowała preferowanych przez niego możliwości brzmieniowych. Dopiero pod koniec jego kariery się to zmieniło, gdy razem z Krankiem wydał własny model "Krankenstein"- oparty w całości na konstrukcji lampowej. Inny przykład- Czemu Hiro z Virgin Snatch gra na tranzystorze? Czemu gitarzyści Fronstide''a również używają tranzystorów? Przecież ich stac na lampy. Dlatego to co napisał kolega theZoSo uważam za błędne. Poza tym- po co robic z tego taką przepychankę? Wyraziłem tylko własne zdanie na ten temat. Teksty pokroju "Oh oh. Zapomniałem, że kolega Dark Assasin to profesjonalista i może woleć tranzystory do nagrywania w studiu. "; "chciałeś się przypluć czy tylko nabić pro-posta." radzę sobie darowac. Jak mamy dyskutowac, to na poziomie ;) Peace
-
Nie zgodzę się z tym. Wielu profesjonalnych muzyków używa tranzystorów, nie dlatego, że nie ma pieniędzy, tylko po to by uzyskac odpowiednie brzmienie. Tutaj sprawa dotyczy gustu. Sam jestem zwolennikiem lamp, jednak nazywanie tranzystorów "słabszymi" jest dla mnie czymś dziwnym.
-
Spoko, napisałem to jako ciekawostkę ;)
-
To zależy, bo z tego co wiem, to wielu gitarzystów używa tego jako boostera. Np. tego efektu o ile dobrze pamiętam używa Hanneman ze Slayera w połączeniu z lampą Marshalla. Podobnie robi Zakk Wylde. On używa chyba Bossa DS1.