SuavekS

Oj, przepraszam, chciałem wejść na gram.pl, ale przypadkiem zawędrowałem na filmweb.

Ależ Wy skromni jesteście przy tym...

Mnie dopiero dzisiaj pojawił się Numer przewozowy, który sugeruje, że przesyłka została nadana dziś, nie w piątek jak obiecywano, i jeszcze nawet nie dotarła do mojego miasta... Nie ukrywam, że jak dziś nie dotrze, to się szczerze wścieknę. Nie dość, że premiera/wysyłka co chwila przekładane, to jeszcze nie po to brałem kuriera, by czekać kolejne dni. No ale może do wieczora dotrze, więc się wstrzymam chwilowo z osądami.

To mi humor popsuli...

Mam nadzieję, że nie zawiedziecie klientów i wysyłka Divinity: Original Sin nastąpi najpóźniej jutro? ;)

> Czekam na kolekcjonerkę ;) > I zastanawia mnie coś. Wysyłka 18 lipca, a 18 lipca jest premiera. Paczuszka przychodzi > na następny dzień roboczy. Na waszej stronie pisze, że 90% przesyłek przychodzi w dniu > premiery, więc jak to jest? Dostanę grę 18 lipca, czy dopiero 21? Optymistyczny wariant, to wysyłka 17 i dostawa na 18. Zazwyczaj sklepy wysyłają pre-ordery dzień przed oficjalną premierą. Nie pogardziłbym wysyłką na dwa-trzy dni przed... ;>

W pewnym sensie dalej wprowadza. Polski patch nie będzie dostępny 18.07, podczas gdy na pudełku widnieje informacja, że gra jest w polskiej wersji językowej (napisy). Jedyna informacja sprostowująca to ta na stronie produktu. Dlatego też mówię, przekładali premierę ze względu na polską wersję, której jednak nie będzie. Nie przełożą wydania gry znowu na sierpień, więc teraz wydają po prostu grę z opóźnieniem.

> Tylko na terenie polskiego dystrybutora to on dyktuje warunki i raczej sklep nie ma tutaj > nic do gadania. Jeśli by to zrobili zapewne złamaliby pewne umowy związane z tym tytułem, > a potem pojawiłyby się przeróżne inne nieprzyjemności Komentarz pisany był raczej żartobliwie. Oczywiste, że sklep nie ma tu wiele do gadania. ALE... Powodem przesunięcia premiery przez CDP były problemy z polską wersją językową, która miała być udostępniona 18.07. Teraz się okazuje, że tak się nie stanie i dodana zostanie w późniejszym terminie. Gra z tłoczni ewidentnie już dawno wyszła, gdyż niektórzy weszli już w posiadanie polskiej edycji kolekcjonerskiej (patrz filmik na stronie sklepu), więc tak naprawdę, to gra leży na magazynach czekając na symboliczną datę. Sklep nic nie zrobi, a sam też nie wiem z czym wiązałoby się ewentualne przełożenie premiery na wcześniejszy termin przez CDP, ale nie ukrywam, że taki wariant byłby bardzo fajny, szczególnie biorąc pod uwagę, że jedni już grają, a drudzy się niecierpliwią. ;)

Wzięlibyście już to ludziom wysłali, zamiast czekać nie wiadomo po co do 18.07... Premiera światowa już była, a tłumaczenie polskie i tak nie będzie za tydzień dostępne afaik. Nosz ludzie się niecierpliwią. ;>

Wczoraj dostałem po raz TRZECI "pilną" prośbę o przesłanie danych do zwrotu "przedwczesnej" wpłaty za Divinity: Original Sin, choć pieniądze zostały mi już zwrócone w zeszłym miesiącu. Dziś dostaję natomiast przypomnienie o moim zamówieniu i prośbę o uregulowanie wpłaty, na którą mam "jeszcze tylko dni!", a dokładnie 10 dni, choć z tego co czytałem o wpłatę powinniście się upomnieć na 5 dni przed premierą. Bałagan jak nigdzie. Martwicie się o "względy podatkowe", ale klientowi to mieszacie równo. Nie wiem czy to wina automatu, czy po prostu kiepskiej organizacji pracy, ale prawdę mówiąc ręce opadają. Mam w końcu wpłacać te pieniądze, czy znowu za dwa dni dostanę maila, że za wcześnie, że zwracać trzeba, i będę miał czekać do premiery?

Dostałem właśnie po raz drugi maila o przesunięciu premiery Divinity: Original Sin zawierającego prośbę o podanie danych do zwrotu wpłaty. Sęk w tym, że zwrot już otrzymałem jakiś czas temu. Wchodzę na stronę gry w sklepie, ale data premiery nadal wyznaczona na 18 lipca. Wchodzę w status zamówienia i widzę, że opcja zapłaty za zamówienie jest dostępna, choć wcześniej widniała tam informacja, iż prośba o wpłatę zostanie wysłana na 5 dni przed wysyłką. Pogubić się idzie, naprawdę. Rozumiem, że premiera nadal wyznaczona na 18 lipca i mam się wstrzymać z wpłatą jeszcze? Jeśli o mnie chodzi, to chciałbym mieć grę już u siebie, gdyż nie zależy mi na polskiej wersji językowej, która podobno jest przyczyną przesunięcia premiery.

Fakt, coś tam było na premierę, ale i to zostało usunięte, zaś CDP nie planuje powtarzać tego w przyszłości.

DLC zostało udostępnione wszystkim za darmo, a DRM jakoś sobie nie przypominam.

> I niech ktoś mi teraz powie że CD projekt róźni się czymś od EA czy Ubi . Ano, w końcu w Wiedźminach pełno było płatnych DLC, exclusive day-one content dostępnych tylko w drogich edycjach kolekcjonerskich (dostępnych w kilku odmianach), Season Passów, DRM-ów, płatnych rozszerzeń itp. A nie, zaraz... Zieliński pojechał trochę z tym "darmowe ale nie F2P", ale już bez przesady, bo można odnieść wrażenie, że teraz popularny się zrobi hejt CDP "dla zasady". Ale jakoś nikt nie pamięta np. tej gry przeglądarkowej, która wyszła jeszcze za czasów pierwszego wiedźmina, kiedy to marka wcale wyrobiona jeszcze nie była... Mało tego, burzycie się, że wydają grę mobile, jak gdyby miało się to przełożyć na jakość przyszłych gier studia. Jeśli durna MOBA "nie-F2P-ale-jednak-F2P" ma im dostarczyć trochę grosza, który poleci na dopieszczenie W3 czy Cyberpunka oraz gier w przyszłości, to niech sobie wypuszczają te pierdoły. W końcu to nie tak, że ktoś Was zmusza do grania. A jeśli CDP nagle zacznie odwalać cyrki na miarę EA, Ubi, czy Activision, to wtedy będzie prawdziwy powód do zmartwień i narzekań.

A to ciekawe. Pierwsze informacje z angielskich źródeł wymieniały kości w zestawie, a teraz nawet na oficjalnej stronie nie ma o nich wzmianki. Zniknęły one nawet z grafiki przedstawiającej zawartość kolekcjonerki. Przyłączam się do pytania. Czy gram.pl jest w stanie uzyskać informacje od wydawcy w tej sprawe, żeby uniknąć późniejszych nieprzyjemności związanych z niezadowolonymi klientami, którzy otrzymają towar niezgodny z opisem?