Wiktor_Cegla

Hej, Właśnie zakończyliśmy pierwszy etap prac nad naszym nowym projektem - Czas Gry ( http://czasgry.gram.pl). To nasza pierwsza nowa funkcjonalność portalu od dawna, więc chcemy ją na etapie BETY skonsultować z Wami. Wymyśliliśmy to jakiś czas temu - ktoś w redakcji spytał się, ile zajmuje przejście Killzone''a 3. Liczby, które podawali koledzy, były różne, ale gdy chcieliśmy to sprawdzić, okazało się, że się... nie ma gdzie. Podobnych dyskusji mamy tu wiele, zresztą newsy o długości gier cieszą się u Was ogromną popularnością. Widać, że to ważny temat. Wymyśliliśmy więc sekcję, w której ci, którzy przeszli daną grę, będą mogli podawać czas, jaki im to zajęło (godziny : minuty : sekundy), a gdy tych czasów zostanie wprowadzonych wiele, inni będą mogli skorzystać, by, wybierając jakąś grę do kupna, nie naciąć się na przykład na tytuł, którego ukończenie zajmuje jedno popołudnie (pozdrawiam Homefronta). Będzie to też przydatny sposób do tego, żeby weryfikować obietnice twórców - zarówno my jako gram.pl, jak i Wy (jego czytelnicy), jesteśmy bardziej wiarygodni, niż marketingowy bullshit, którego przed premierą nie daje się zweryfikować. Jak to działa? Dla przykładu - przeszedłem Killzone 2. Załóżmy, że zajęło mi to około 11 godzin, nie polowałem na achievementy, po prostu szedłem przed siebie i chciałem poznać historię. Dodałem więc ten czas na stronie http://czasgry.gram.pl/Gra/killzone-2-ps3 a w polu wyboru rodzaju przejścia gry zaznaczyłem "Główny wątek" - mogłem też wybrać m.in. ukończenie gry na 100 procent, czy speedrun. Gdyby to był cRPG, mógłbym zaznaczyć główny wątek + zadania poboczne. A gdybym się znudził, podałbym, ile mi zajęła gra, zanim się nią znudziłem. Teraz, jeśli swoje czasy dodadzą inni, ktoś, kto wejdzie tam szukając informacji, będzie miał jasny ogląd sytuacji. Mam do Was prośbę. Pierwszy raz o tym projekcie mówimy tutaj, na forum. Nie komunikujemy go jeszcze w newsie, bo najpierw chcemy poznać Wasze zdanie - czy chcecie, byśmy jeszcze coś w tym projekcie dodali? Zmienili? On w tej chwili jest taki, jakim go sobie wymyśliliśmy. Ale jeśli wskażecie ważną funkcjonalność, której oczekujecie, to ją dodamy. Pamiętajcie - to dopiero beta. Aha, żeby było jasne: nie czekamy na odpowiedzi w rodzaju: "Nie będę korzystał". Jak ktoś nie będzie korzystał, to wiadomo, że nie ma o czym rozmawiać :-). Czekamy na to, żeby ci, którzy uważają, że jest to przydatne, wypowiedzieli się na temat tego, co możemy w tym mechanizmie usprawnić, co dodać. Pamiętajcie, efekt końcowy będzie też taki, że na kartach produktów w sklepie mogą się pojawić informacje dot. tego, czy dana gra jest krótka, czy średnia, czy długa - skorzystamy na tym wszyscy. Wy też. Dajcie znać.

Mielu to kozak, absolutna czołówka merytorycznie w Polsce. Dobry wybór, Krzychu.

Człowieku, ja to ciągle czytam... /jeeeeezu

Hej, Po ponad 3 latach pracy w gram.pl zmieniam pracę i odchodzę na drugą stronę barykady - do producenta sprzętu do grania. Zrobiłem to z ciężkim sercem, ponieważ w całym życiu nie nauczyłem się tak wiele, jak tutaj. Kiedy przychodziłem w 2010 roku nie myślałem, jak trudne jest połączenie prowadzenia serwisu o grach i sklepu internetowego. Teraz wiem, dlatego mojemu następcy mogę jedynie życzyć powodzenia. To wyzwanie, jakich mało. Wam, klientom i użytkownikom, chciałbym przy tej okazji podziękować. Za premiery (Wiedźmin 2! Battlefield 3!), za codzienne wsparcie, za obecność tutaj - i, co ważne - za stawianie nam wymagań. Wiele z nich wydawało mi się na początku ostrych, ale przez te trzy lata zrozumiałem prawdziwe znaczenie słów, że klient ma zawsze racje. Życzę Wam tanich i dobrych gier. W sumie - w dobrych dla siebie czasach żyjecie. 10 lat temu w to, za ile będzie dziś kupić największe hity w cyfrowej dystrybucji nikt nawet by nie uwierzył. Pozdrawiam, Wiktor

Jest to najlepszy z najgorszych filmów świata.

Moim zdaniem inni dystrybutorzy, sklepy i wydawcy są w tyle za nami. Nie dali klientom możliwości legalnego ściągania bez uciążliwych zabezpieczeń swoich filmów. My daliśmy i będziemy dawali dalej. Próbowaliśmy rozmawiać z wieloma filmami. Nikt tego nie chciał zrobić, wszyscy się boją MITYCZNEGO PIRACTWA. Jedyna odważna firma to vodeon. Nasza oferta będzie cały czas powiększana, chcemy, żeby była jak największa, natomiast dlaczego nie ma w niej Jamesa Bonda i Władcy Pierścieni - to już należy zapytać dystrybutora Władcy Pierścieni i Jamesa Bonda, którzy wolą, żeby ich filmy w najwygodniejszej do obejrzenia postaci nie były dostępne do legalnego downloadu. W tym i następnych tygodniach - kolejne premiery. Będziemy dawali znać.

Jako, że znam Marcina od wielu lat, jest mi bardzo przykro. Trzymamy tu za niego kciuki, jeśli tylko będzie możliwość mu pomóc, zrobimy to.

W sprawie Sławka odpowiem szczerze: ja nie czytam większości jego tekstów. Nie jestem fanem części gier, które recenzuje, nie jestem zainteresowany tematyką wielu artykułów, więc po prostu nie klikam. Tak samo robię z innymi tematami, którymi nie jestem zaciekawiony i robię to na wszystkich serwisach internetowych, nawet na tych, na których wiem, że są autorzy, którzy mnie interesują i tacy, których nie cierpię. Dla przykładu: jestem fanem www.weszlo.com i nigdy, ale to nigdy, nie klikam w teksty Pawła Zarzecznego. Nie tracę przez to nic, po prostu zakładam z góry, że mnie nie interesuje, bo znam jego twórczość. Wiem jednak, że są tacy, którzy go uwielbiają. I są też tacy, którzy się z nim kłócą. Nie oceniam tego jednak wyłącznie po sobie, bo byłby to błąd. Statystyki - skuteczny sposób, by ocenić popularność autora - mówią nam, że wiele osób czyta te teksty i ich popularność nie spada. Nie wiem, może nie zostawiają komentarzy, ale czytają. Co mam Wam napisać więcej? Oczywiście rozmawiałem z Krzyśkiem na ten temat (ostatnio chyba w styczniu) i mogę powiedzieć tylko to, że rozmawiał ze Sławkiem w/s sposobu komunikacji w komentarzach. Potem, cały luty, byłem na urlopie. Zmieniło się coś?

Wróciłem z urlopu, zaczynam czytać.

Poczekaj na piątek... :)

> Super artykuł, więcej takich :D Będziemy próbować ;)

Mam pytanie do fanów tej gry: czy polska wersja jest w niej dla Was wymagana? Czy też można się bez niej obejść? Chodzi mi o Waszą opinię, nie obiegową.

> Mam nadzieję, że nowemu właścicielowi nie przyjdzie do głowy zmieniać fabułę/lub czegoś > innego w grach! Chodzi mi szczególnie o Metro Last Light... Nowy właściciel raczej mógłby zamknąć jakieś studio, niż bawić się w zmianę fabuły. Takie rzeczy się nie zdarzają.

Z ciekawości: wpłacilibyście pieniądze na preorder dowolnej nowej gry Nicolasa? Pytam zupełnie prywatnie.

> Mam Ci zafundować powrót do szkoły? Od kiedy gram.pl nie należy do CDP? Od 2009 roku gram.pl nie należy do CD Projektu.

Temat jest stary, z 2006 roku, natomiast ktoś znalazł to teraz. Przykro mi, że takie dane z książki wysyłkowej gdzieś były, ale zostały oczywiście usunięte. Nie chcę wnikać, teraz mamy zupełnie inną politykę, w zeszłym roku przeszliśmy też szereg projektów i zmian, które sprawiły, że jesteśmy zgodni z wytycznymi GIODO.

Dane osobowe przez pomyłkę Pracownika Gram.pl (wtedy jeszcze CD Projekt) zostały umieszczone w publicznym miejscu nieprzystosowanym do przechowywania plików z wrażliwymi danymi osobowymi. W pliku DOC, którego data utworzenia to 8. marca 2006r. znajdowało się 288 adresów pocztowych Klientów gram.pl. Nie jest to w żadnym wypadku pełna baza danych klientów, brak tam także danych kont bankowych. Plik został usunięty w momencie zauważenia problemu. Zapewniamy, że nie praktykujemy publikacji danych osobowych w publicznym miejscu i zaistniała sytuacja jest jedynie incydentem.

> kiedyś był porządnie hipsterski > > teraz już nie warto Co to znaczy: "porządnie hipsterski"? :)) Że nie wiedziało o nim aż tyle osób? :)

Był niedawno pokaz Comic-Cona dla gramowiczów przecież? :)

Dziwne, ale taki był ich eksperyment. mieli poczucie, że w branży jest za dużo lansu i wożenia się na swoich ksywkach.

Bez "panie", pls. Dajecie mi pracę tym, że tu jesteście :) Nie pamiętam. Za moich czasów był już pracownikiem normalnego, zwykłego Komputer Świata.

Nie do końca, Neo Plus treściowo jest/było przykładem, że można zrobić coś więcej. Na przykład - świetny wywiad z Adamem Chmielarzem w ostatnim numerze.

Nie, polityka redakcyjna zapoczątkowana przez Martineza i Alexa w obu naszych pismach była taka, że mieliśmy się nie podpisywać, ponieważ "słowa były ważniejsze". po latach zrozumieliśmy, że to był błąd, ponieważ w przeciwieństwie do innych magazynów, nie wiązaliśmy ze sobą czytelnika w społeczność. Lata później było już trochę za późno. Tak, w 2000 roku od spisania kilku tysięcy ankiet i wklepania ich do Excela :) To był jakiś konkurs rysunkowy. Ludzie malowali swojego ulubionego bohatera z gier, czy coś takiego. Mi najbardziej szkoda ludzi, którzy przez lata stracili pracę. Pismo to pismo, licencja kupiona od niemieckiego właściciela - ale zespół to zespół...

Wpuścimy to na iTunes wkrótce, będzie wygodniej dla części. Ale faktem jest, że moglibyście zrobić z tego kilka części ;)

Branża wini szeroko pojęte "zmęczenie obecną generacją konsol". My też to widzimy w Polsce.