Mikko91

Gramowicz(ka)
  • Zawartość

    161
  • Dołączył

  • Ostatnio

Reputacja

0 Neutralna

O Mikko91

  • Ranga
    Przodownik
  1. Gram powala jak zawsze. 
  2. Czy tylko mnie przeraża system ocen na gram.pl? "Gameplay w tej grze jest na tyle nudny i mdły, że nie musicie nawet chronić dzieci przed tym tytułem. One same znudzą się po kilkunastu walkach i oddadzą wam smartfona, by wyjść na dwór pogrzebać patykiem w błocie. Bo to o wiele ciekawsze zajęcie." 5/10 Idę pogrzebać w błocie, liczę na solidne 8/10, system energii lepszy, oprawa również. 
  3. Na PC jest CEMU, jest Dolphin, wystarczy :). http://imgur.com/a/RmnJ1
  4. Mikko91

    Two Worlds II

    Również odkopuję z powodu premiery dodatku. Ku przestrodze. Kupiłem go za 30zł i żałuję każdej złotówki. Nie ma najmniejszego startu do przyzwoitej podstawki i jeszcze lepszego dodatku z piratami. Chyba nie został już nikt ze starej ekipy Reality Pump, bo to co teraz tworzą to dramat. DLC jest złe od początku do końca. Słaba fabuła, oklepane zadania, mnóstwo błędów, dramatycznie złe animacje i voice acting, urwane dźwięki. Jeśli chcecie rzucić okiem to poniżej pierwsze 20 min gry: Mikrotransakcje to nieśmieszny żart. Zwłaszcza, że gra to totalny samograj. DLC ma tylko angielską i niemiecką wersję językową. Aby działo poprawnie trzeba mieć całość w jednym z wymienionych wyżej języków. Bez tego cała gra się sypie, nie ma tekstu (zostają placeholdery tylko). Kpina.
  5. polygamia.pl/aktualizacja-forzy-horizon-3-na-pc-okazala-sie-niezabezpieczonym-buildem-pelnej-gry/
  6. Niezły recykling Dead Island Epidemic.
  7. Mapa z Rivals była jedną z nudniejszych, więc nawet jak wyjdzie u nas to nie ma na co czekać.
  8. Mikko91

    Zapomniane gry

    Po ponownym zaliczeniu Silent Hillów 2-4 (każda pękła mniej niż 8 godzin - że niby dzisiaj gry są krótkie?) przypomniałem sobie o mało popularnej grze: Haunting Ground. Kilka lat temu pomimo dużego zaciekawienia nie udało mi się jej na PS2 wymęczyć, ale gra była całkiem ciekawa i zaskakująca. Jestem miłośnikiem horrorów z okresu PS2 - lubię ich toporność, dziwny klimat, kompletnie oderwane od dzisiejszych standardów historie, zakręcone rozwiązania, przesycenie symbolizmem i niedopowiedzeniami. Sam Haunting Ground to chyba ostatni prawdziwy survival horror od Capcomu - gra, która nie bała się eksperymentów i nieco niecodziennego podejścia do rozgrywki. Jest to straszak w dość dużym stopniu przypominający pod względem rozgrywki tytuły takie jak Outlast czy Amnesia. Nie ma tu praktycznie żadnej walki, dominuje skradanie, chowanie się po szafach czy pod łóżkami. Całość oparta jest o dość ciekawy system paniki, a w samej rozgrywce pomaga nam...pies. Choć nastrój niepokoju i niebezpieczeństwa był wyczuwalny na każdym kroku gra nie była specjalnie straszna. Proste jumpscare''y czy nieco groteskowe (zwłaszcza z perspektywy czasu) scenki nie zapisały się w historii. Tytuł przeszedł bez echa i dziś nikt praktycznie o nim nie pamięta. Jeśli Haunting Ground was ominął, a podobnie jak ja lubicie się w starych horrorach - może warto dać mu szanse? Na tą chwilę najbezpieczniej zagrać w to na emulatorze PS2 - gra w trybie Hardware (upraszczając: skalowana w górę rozdzielczość) działa całkiem dobrze - z płynnością nie ma żadnych problemów, tytuł z tego co wyczytałem można zaliczyć od początku do samych napisów końcowych bez większych błędów. Największym problemem takiego grania jest ograniczony postprocessing (lekko wariujące cienie, część efektów musi być wyłączona, aby dało się w to grać - w tym po części te związane z paniką głównej bohaterki). W trybie Software gra renderuje się w identycznej jakości jak na PS2 bez błędów - jednak bez telewizora CRT raczej nie da się w to zagrać bez bólu. Jeśli chcielibyście rzucić okiem na filmik z niemal samego początku gry to zapraszam poniżej. Jest dość ciekawie :). PS. Gra miała ciekawą fizykę cycków. http://www.youtube.com/watch?v=yORinUa2aLE Jakie zapomniane gry was urzekły?
  9. Na Steam jest też osobna strona dla Remastera, nic to nie znaczy, ale wątpię, że odpuszczą sprzedaż tej gry samodzielnie.
  10. > Ludzie, ale Wy mówiecie o AI. Sam element skradankowy jest zrobiony świetnie. Czy AI przy skradance to nie podstawa? Co jest świetnego w przeskakiwaniu przed oczami przeciwnika za osłonę, po czym ubicie go? Niektórzy mają wybitny gust, nie powiem.
  11. Element skradankowy jest najbardziej beznadziejnym, jakie widziałem w grach od wielu, wielu lat. Głusi, ślepi i upośledzeni przeciwnicy to kpina z gracza.
  12. Niestety, gra na PC to port z konsoli 1:1. Brzydka oprawa wizualna, beznadziejna wydajność. Na GTX970 w 1080p zużycie karty bliskie 100%, framerate na poziomie 29-31FPS (zły framepacing, dokładnie jak na konsolach), na szczęście tam gdzie PS4/Xbox One (głównie Xbox) tracą klatki do poziomu jakiś 20 trzyma te marne 30 na GTX970. Na GTX1080 w 1080p zużycie karty sięga ponad 60% co daje jasny obraz jak to będzie śmigać z odblokowanym licznikiem - 50-55FPS na jednej z topowych kart graficznych, w 1080p... Nie wiem jakim cudem udało im się zrobić grę, która wygląda gorzej niż Mafia 2, a działa jak Quantum Break z Windows Store.
  13. U mnie też gra po prostu działa - 1440p/60FPS. Zero przycinek, zero jakichkolwiek problemów. Pad od Xboxa One również śmiga - a część osób zgłaszała problemy. Nie występuje u mnie również desynchronizacja ruchu ust postaci z dźwiękiem. (GTX970, i5, 16GB RAM) Działa jak każda inna gra od TT.
  14. Mikko91

    Raven`s Cry opóźnione po raz wtóry

    Trzymajcie mnie: "Autorzy Raven''s Cry nie mają litości dla graczy oczekujących na premierę tego tytułu" - po pierwsze nie wiem czy jest choć jedna osoba, która czeka na tą grę z wytęsknieniem. Po drugie nawet jeśli znajdzie się ktoś, kto wyczekuje premiery - będzie to zaledwie absolutna garstka osób. O tej grze było w miarę głośno przed premierą AC: Black Flag (promocję tej gry ciągnęła otoczka piracka, z której wtedy korzystał AC). Teraz? Wygląda to jak gra z kiosku, z animacjami gorszymi niż Early Accessy na silniku Unity, dodatkowo cały marketing to chyba jedynie przesuwanie premiery po raz setny (na światowych stronach ani widu ani słychu o tej grze). Załóżmy się, że to gracze nie będą mieli litości dla Reality Pump. Trochę szkoda, bo zagrałbym z pewnością w Two Worlds 3 czy kolejne Earth. Niestety to może być koniec tej firmy.