Analitycy zgodni: Red Dead Redemption 2 nie pobije rekordu GTA V

[Gram.pl 3]

Patryk Purczyński

Analitycy tuż po ogłoszeniu Red Dead Redemption 2 szacują w jakim nakładzie gra zniknie z półek sklepowych. Padają spore, ale nie rekordowe liczby.

Przeczytaj cały tekst "Analitycy zgodni: Red Dead Redemption 2 nie pobije rekordu GTA V" na gram.pl

[Skelldon 5]

Bo nie pobije. Gra może być setki razy lepsza, ale samej popularności GTA nie przeskoczy. Ale wcale mnie to nie martwi. Będzie mniej denerwującej dzieciarni w Online...

[Stack_Black 10]

Nie kazdemu pasuje klimat dzikiego zachodu. Choc ja go wrecz uwielbiam to sam RDR jest nudny do bolu . Swiat pusty i tak naprawde nie bylo w grze nawet 20% tego co mozna znaleźć w filmach o dzikim zachodzie. W porownaniu do Red Dead Revolver nie dzieje sie tam nic. Mi osobicie od GTA IV przestalo zalezec na grach Rockstara , bo widze ze troche zeszli z sciezki krolowania i trzymania niepowtarzalnego klimatu.

[UnEsCo 0]

> Nie kazdemu pasuje klimat dzikiego zachodu. Choc ja go wrecz uwielbiam to sam RDR jest
> nudny do bolu . Swiat pusty i tak naprawde nie bylo w grze nawet 20% tego co mozna znaleźć
> w filmach o dzikim zachodzie. W porownaniu do Red Dead Revolver nie dzieje sie tam nic.
> Mi osobicie od GTA IV przestalo zalezec na grach Rockstara , bo widze ze troche zeszli
> z sciezki krolowania i trzymania niepowtarzalnego klimatu.

Wreszcie ktoś kto mnie rozumie ;v;

[koNraDM4 6]

> Nie kazdemu pasuje klimat dzikiego zachodu. Choc ja go wrecz uwielbiam to sam RDR jest
> nudny do bolu . Swiat pusty i tak naprawde nie bylo w grze nawet 20% tego co mozna znaleźć
> w filmach o dzikim zachodzie. W porownaniu do Red Dead Revolver nie dzieje sie tam nic.
> Mi osobicie od GTA IV przestalo zalezec na grach Rockstara , bo widze ze troche zeszli
> z sciezki krolowania i trzymania niepowtarzalnego klimatu.
Nie przesadzajmy fabuła GTA IV była nie powtarzalna i mroczna (bo rozumiem, że ta część spowodowała, że coraz gorzej patrzysz na twory tej firmy), po za tym to rzeczywiście GTA IV było nudne i miało mniej aktywność od starszego SA ale nie o to chodziło w GTA, pamiętam, że zawsze zamiast robić misje to bawiłem się na mieście no ale ileż można, GTA V z kolei fabułę miało pokrętną i ociekającą groteską wręcz, którą zaserwowano jako komentarz dla wydarzeń w Ameryce (Taka groteska to nawet rodzina Michaela, bardzo ale to bardzo przerysowana i wyolbrzymiona pod względem problemów), oczywiście pojawił się humor, który czasami bawił, a czasami wiedziałem, że coś ma być śmieszne ale jakoś mi do śmiechu nie było. GTA V to ponoć głównie GTA Online ale mi bardziej już się podobał mod na multi do GTA Sa niż to co tam dali. RDR za to masz rację, nudny do bólu.

[Stack_Black 10]

Konradm4 , sam Niko Bellic byl bardziej klimatyczny niz jak wszystkie trzy glowne postacie z Gta V . Spojrz tez na skok audio/wizualny miedzy SA a IV . Do tego mnie osobiscie swiat Gta IV zachecal do eksploatacji. Samochody , prowadzilo sie z duzo wieksza frajda , gdzie w V prowadzenie jest dretwe a samochody sztywne i ocieżałe. A to , ze GTA Sa i Vice City to krolowie klimatu , nikt chyba nie zaprzeczy.

[Stack_Black 10]

Konradm4 , sam Niko Bellic byl bardziej klimatyczny niz jak wszystkie trzy glowne postacie z Gta V . Spojrz tez na skok audio/wizualny miedzy SA a IV . Do tego mnie osobiscie swiat Gta IV zachecal do eksploatacji. Samochody , prowadzilo sie z duzo wieksza frajda , gdzie w V prowadzenie jest dretwe a samochody sztywne i ocieżałe. A to , ze GTA Sa i Vice City to krolowie klimatu , nikt chyba nie zaprzeczy.

[Masquamacus 0]

Ja sam swojej cegiełki nie dołożę, nie grałem w RDRed.1 (mój x360 pod koniec żywota generacji był głośniejszy od odrzutowca, co uniemożliwiało komfortowe granie), a nie wydali remastera na ps4 (a mogliby, kupiłbym). Także mimo że klimat gry jest jednym z moim ulubionych (pierwsza miłość - outlaws od lucas arts), nie zacznę od sequela (a nawet 3. części, chociaż RD Revolver jestem w stanie ograć w emulatorze).