Mafia III najszybciej sprzedającą się grą od Take-Two

[Gram.pl 3]

Katarzyna Dąbkowska

Strauss Zelnick widzi nieprawidłowości w systemie oceniania gier.

Przeczytaj cały tekst "Mafia III najszybciej sprzedającą się grą w historii 2K" na gram.pl

[Pajonk78 3]

Czyli takie pierdzielenie kotka za pomocą młotka: 4,5 mln wliczając te wysłane do sklepów - może podadzą ilość po otrzymaniu zwrotów oraz ile osób skorzystało z możliwości oddania gry na Steam? Ludzie się napalili, bo poprzedniczki były wprost genialne, a to... Za rekomendację wystarczy fakt, że w czasie <miesiąca gra jest już tańsza o prawie 50% niż wydanie premierowe - oczywiście na stronach z kluczami, a nie w sklepach czy tym bardziej na Steam. ;)

[Fristron 0]

2K Games, nie Take-Two. Take-Two Interactive wydało m.in. GTA V, które w dniu premiery zarobiło miliard dolarów.

[Myszasty 7]

"Anomalie"? Co za bezczelny typ.

Niech się lepiej cieszy, że mają sprawną machinę marketingowo-reklamową, która potrafi ogłupić i oślepić.

[Myszasty 7]

> 2K Games, nie Take-Two. Take-Two Interactive wydało m.in. GTA V, które w dniu premiery
> zarobiło miliard dolarów.

A czy T2 nie jest przypadkiem właścicielem 2K? :)

[Fabiopirat 3]

A ja się świetnie bawię. Dawno w żadnej grze nie był tak fajnego feelingu ze strzelania. To samo z mordowania z ukrycia. Fakt, zadania są powtarzalne, ale jak ktoś gra w MIII 1h dziennie, to tego nie czuć. No i ten model jazdy - gdyby taki był w The Crew, to byłaby gra idealna a tak... cóż, rządzi FH3. Oczywiście mówię o prowadzeniu pojazdu padem, bo klawa do jazdy nie nadaje się w żadnej grze.

[Lordpilot 0]

Moja największa tegoroczna "growa" wtopa. Wiele takich nie było, przy moim długoletnim stażu gracza intuicja rzadko mnie zawodzi, tym razem jednak nie wyczułem pisma nosem i jestem dobre 150 zł. w plecy. Moja wina bezdyskusyjnie, pretensje więc mam tylko do siebie.
Pomijając marną stronę techniczną, to pierwsze 3 godziny (tyle zajęło mi zaliczenie prologu) były super. Niezgorsze zawiązanie fabuły (niezłej), klimat, muzyka, zaburzona (jak w filmach Tarantino) chronologia...
... po wypłynięciu na "szerokie wody" zaczęło wiać nudą... Uwolniłem dziwki (raz czy dwa), wybiłem "soldati" (ze 4 razy), pozakładałem jakieś nadajniki, coś tam zniszczyłem (też kilka razy) oddałem we władanie Cassandrze kawałek terenu, jestem przed pierwszą (nie licząc prologu) większą misją (zabicie jakiegoś subbossa), na liczniku mam raptem 6 godzin... i nie chce mi się dalej grać... :/
Mafia III miała mi zastąpić nigdy nie wydane singlowe DLC do GTA V. Wydawała się podobna w strukturze, ale (i tu sobie pluję w brodę) to było tylko złudzenie. W GTA V nawet trzeciorzędne "zdarzenia losowe" (które można kompletnie POMINĄĆ/OLAĆ) są ciekawsze niż OBOWIĄZKOWE misje w Mafii III :/
Puenta? Po odbiciu się od tego tytułu (choć pewnie spróbuję coś tam jeszcze pomęczyć, ale do końca raczej nie dotrwam) odpaliłem sobie znowu "na chwilę" GTA V. "Na chwilę", bo ograłem tytuł Rockstara tip-top premierowo na X360, a potem również tip-top na PC. Skończyło się tak, że przechodzę po raz kolejny wybrane misje, tym razem w trybie FPP. I po raz kolejny się nimi zachwycam.
Czy trzeba dodawać coś więcej?
Może tylko tyle - na forach pojawiają się głosy: kupiłeś, wydałeś kasę, więc będziesz bronił do upadłego i polecał...
...NIE. Kupiłem, wtopiłem kasę i zupełnie szczerze - nie polecam. Głównie za tą powtarzalność, za nudę, za monotonie (oczyszczam lokal z "soldati" wracam do zleceniodawcy, dostaje misję zabicia właściciela tegoż lokalu i muszę wrócić "czyścić" TEN SAM LOKAL zanim załatwię kogo trzeba - serio, takie coś w grze z 2016 r?). Mafia III może i ma swoje momenty (klimat, muzyka, cutscenki - świetne), ale to za mało, żeby siedzieć z wypiekami na twarzy przed monitorem/TV.
Wydawcy gratuluję wyniku sprzedaży, niestety nie gry - ta jest sporym zawodem, przynajmniej dla mnie. Szkoda...

[Fristron 0]

> > 2K Games, nie Take-Two. Take-Two Interactive wydało m.in. GTA V, które w dniu premiery
>
> > zarobiło miliard dolarów.
>
> A czy T2 nie jest przypadkiem właścicielem 2K? :)

W oryginalnym nagłówku była mowa, że M3 jest najszybciej sprzedającą się grą w historii Take-Two. A to tak jakby twierdzić, że np. najlepiej sprzedająca się gra w historii BioWare jest najlepiej sprzedającą się grą w historii EA. Sprzedaż GTA V w dniu premiery to było bodaj kilkanaście milionów egzemplarzy, więc M3 do tego wyniku bardzo daleko.
Widzę jednak, że czujnie poprawiliście, propsy. :)

[Shu 1]

Ciekawe jest to, że wszyscy mówią o geniuszu poprzedniej części, podczas gdy recenzenci nie ocenili jej znacznie wyżej od najnowższej odsłony (wg metacritica, Mafia II i III na konsolach Sony kolejno mają 75 i 69). Żeby nie było, nie bronię tutaj Mafii III, bo sam przez jeden błąd nie jestem w stanie kontynuować gry. Nie staram się też zdeprecjonować Mafii II, bo grę uwielbiam i ukończyłem chyba ze 3 razy. Zwyczajnie przedstawiam ciekawy fakt :)

[wojtekdpo 0]

Gra na 8 z minusem.Na pewno niedoceniona choć twórcy sami sobie zgotowali ten los. Było to nazwać spin offem a nie szargać legendę. Gram do dziś.Bugów pelno ale miód też się leje

[CDRV 0]

> "Anomalie"? Co za bezczelny typ.
>
> Niech się lepiej cieszy, że mają sprawną machinę marketingowo-reklamową, która potrafi
> ogłupić i oślepić.
Kiedy kolejny Pr0gram?
Gdzie podzial sie poprzedni system dodawania komentarzy? Tamten byl lepszy...

Co do samej gry to zgadza sie ze sa bezczelni ale przynajmniej jeszcze nie zrobili nam tego co ukochana Beth... Nie kupie wiecej ich gry przed premiera, juz mnie zalatwili Falloutem 4....

[CDRV 0]

Dnia 03.11.2016 o 11:13, Lordpilot napisał:

Moja największa tegoroczna "growa" wtopa. Wiele takich nie było, przy moim długoletnim
stażu gracza intuicja rzadko mnie zawodzi, tym razem jednak nie wyczułem pisma nosem
i jestem dobre 150 zł. w plecy. Moja wina bezdyskusyjnie, pretensje więc mam tylko do
siebie.
Pomijając marną stronę techniczną, to pierwsze 3 godziny (tyle zajęło mi zaliczenie prologu)
były super. Niezgorsze zawiązanie fabuły (niezłej), klimat, muzyka, zaburzona (jak w
filmach Tarantino) chronologia...
... po wypłynięciu na "szerokie wody" zaczęło wiać nudą... Uwolniłem dziwki (raz czy
dwa), wybiłem "soldati" (ze 4 razy), pozakładałem jakieś nadajniki, coś tam zniszczyłem
(też kilka razy) oddałem we władanie Cassandrze kawałek terenu, jestem przed pierwszą
(nie licząc prologu) większą misją (zabicie jakiegoś subbossa), na liczniku mam raptem
6 godzin... i nie chce mi się dalej grać... :/
Mafia III miała mi zastąpić nigdy nie wydane singlowe DLC do GTA V. Wydawała się podobna
w strukturze, ale (i tu sobie pluję w brodę) to było tylko złudzenie. W GTA V nawet trzeciorzędne
"zdarzenia losowe" (które można kompletnie POMINĄĆ/OLAĆ) są ciekawsze niż OBOWIĄZKOWE
misje w Mafii III :/
Puenta? Po odbiciu się od tego tytułu (choć pewnie spróbuję coś tam jeszcze pomęczyć,
ale do końca raczej nie dotrwam) odpaliłem sobie znowu "na chwilę" GTA V. "Na chwilę",
bo ograłem tytuł Rockstara tip-top premierowo na X360, a potem również tip-top na PC.
Skończyło się tak, że przechodzę po raz kolejny wybrane misje, tym razem w trybie FPP.
I po raz kolejny się nimi zachwycam.
Czy trzeba dodawać coś więcej?
Może tylko tyle - na forach pojawiają się głosy: kupiłeś, wydałeś kasę, więc będziesz
bronił do upadłego i polecał...
...NIE. Kupiłem, wtopiłem kasę i zupełnie szczerze - nie polecam. Głównie za tą powtarzalność,
za nudę, za monotonie (oczyszczam lokal z "soldati" wracam do zleceniodawcy, dostaje
misję zabicia właściciela tegoż lokalu i muszę wrócić "czyścić" TEN SAM LOKAL zanim załatwię
kogo trzeba - serio, takie coś w grze z 2016 r?). Mafia III może i ma swoje momenty (klimat,
muzyka, cutscenki - świetne), ale to za mało, żeby siedzieć z wypiekami na twarzy przed
monitorem/TV.
Wydawcy gratuluję wyniku sprzedaży, niestety nie gry - ta jest sporym zawodem, przynajmniej
dla mnie. Szkoda...

Poza strona techniczna i na dluzsza mete nudnym gameplayem to przeszkadza mi umieszczenie murzyna jako glownego bohatyrowicza gry o mafii.... To jak postawic zyda w roli zolnierza wehrmacht choc moze to zle porownanie bo i tacy byli podobno....

[jedisaiyanpl 0]

> Ciekawe jest to, że wszyscy mówią o geniuszu poprzedniej części, podczas gdy recenzenci
> nie ocenili jej znacznie wyżej od najnowszej odsłony (wg metacritica, Mafia II i III
> na konsolach Sony kolejno mają 75 i 69). Żeby nie było, nie bronię tutaj Mafii III, bo
> sam przez jeden błąd nie jestem w stanie kontynuować gry. Nie staram się też zdeprecjonować
> Mafii II, bo grę uwielbiam i ukończyłem chyba ze 3 razy. Zwyczajnie przedstawiam ciekawy
> fakt :)
Bo M2 na PS3 w dniu premiery to był koszmar pod względem technicznym, dzięki głównie sony, przez to wydajnościowo kulała potem to naprawili.
Przez te problemy techniczne trochę się grze dostało szczególnie jak ktoś robił reckę z wersji PS3 chociaż na X360 też szału nie było 720p30fps :D :D
Wersja na PC ma 77/100 oraz 7.9/10 user score, wersja na X360 74/100 oraz 7.4/10 user score, znów wersja na PS3 ma 75/100 oraz 7.7/10 user score, lepiej niż wersja X360

[Numenpl 9]

No wiadomo że gra się sprzedała dobrze ze względu na protagonistę i jaką grupę społeczną w usa niby przedstawia. Problem polega na tym, że zarówno on jak i cała gra to totalny średniak. Jedyna pociecha to że na PC łączna sprzedaż to na razie 308 tys. sztuk egzemplarzy.

[lis_23 2]

Ja tam bawię się dobrze, zwłaszcza, że w jedynkę nie grałem, a dwójka była dla mnie jakaś taka archaiczna? Tutaj jest fajny klimat i muzyka (która to w recenzji CDA została oceniona jako minus gry ...) a denerwują tylko graficzne glicze i niedoróbki, których jest tu pełno.

[SzybkiSasza 0]

A ja dodam coś od siebie. Dwóch moich kumpli wybrało się na WGW całkiem niedawno, gdzie wspomniana gra była prezentowana na XBO i PC. Udało im się spocząć przy konsoli i niemal na starcie... Znaleźli kilka bugów. Z przykładowych - skaczące samochody podczas eksplozji, postacie przecinające teksturę drogi, wariująca fizyka. Nie świadczy to za dobrze o produkcie, gdy nawet na demonstracjach, w ciągu kilkunastu minut, można znaleźć kilka błędów...

[MisticGohan_MODED 3]

Nom... jak niekorzystne recki to zaraz anomalie.

[Skelldon 5]

No bez jaj. Niezłe narcyzy z wypowiadających się panów. Anomaliami tutaj są recenzje ślepo wychwalające tę grę pod niebiosa. Jasne, klimat, muzyka i fabuła wyglądają miodzio, ale co z tego skoro sama gra jest niedorobiona? Ja czuję się oszukany i zawiedziony ciesząc się, że nie dałem się namówić na pre-order.