Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Iron Fist: recenzja serialu

9 postów w tym temacie

"Ale Luke Cage i Jessica Jones pokazali, że można od serialu superbohaterskiego oczekiwać więcej - obie historie zapewniały z jednej strony świetną rozrywkę..." - oba mi totalnie nie podeszły: pierwszy obejrzałem, bo się przymusiłem - JJ odpuściłem po 4 czy 5 odcinku: dla mnie strasznie miałkie i wręcz nudne, więc może IF jednak mi podejdzie? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jak dla mnie serial nie powala, ani nawet szczególnie nie imponuje, ale też i nie jest porażką na skalę Luke'a Cage'a. Ot, filmidło do obejrzenia w wolnej chwili.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Osobiscie uwazam ze IF jest znacznie lepszym serialem niz Luke Cage, który wynudził mnie tragicznie. Ale jednak gorszym od JJ i DD, które byly lepsze chyba pod kazdym wzgledem. Na wyróznienie w Iron Fist zasluguje moim zdaniem Tom Pelphrey, jako Ward Meachum. Zwrócilem uwage na tego aktora przy okazji Banshee, gdzie zagrał minimalistycznie, ale bardzo fajnie zarazem. Tutaj równiez, moim skromnym zdaniem, wybija sie na tle innych i troche jednak nudnych postaci.

Co jak co, wszystko i tak sprowadza sie gustu, nie przekreslajcie tego serialu, mimo wielu wad, jest to dalej całkiem udana produkcja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Luke Cage i Daredevil - oba przypadły mi do gustu.

JJ jakoś po 3 odcinkach nie mam ochoty odpalać dalej... 

Iron FIst już 5odcinek za mną... też mi nie pasuje Danny Rand. Za to bardzo podoba mi się grana rola Warda ;)

Zobaczymy co będzie dalej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Fakt, naiwność bohatera wkurza niemiłosiernie, dodatkowo jest wiele ujęć podczas walk, gdzie bezczelnie widać twarze kaskaderów.

Ale poza tym nie jest źle, walki sporadycznie mają niezłą widowiskowość, Rosario Dawson jak zawsze wyśmienita, no i najlepszy chyba pojedynek w seralu, z kolesiem walczącym stylem pijanego mistrza. ^^

Dotychczas Netfliksowe Marvele oceniam na: DD1 - 9+/10, JJ - 6/10, DD2 - 9/10, LC - 8/10, IF - 7/10.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jak rozumiem, głównym zarzutem przeciwko serialowi są niedostatki inteligencji i naiwność głównego bohatera? Jak dla mnie to na miejscu. Naście lat trzaskania kijami w buddyjskim klasztorze to nie harward. Raczej nie posiadł tam wiedzy o tym jak wykołować psychiatrę, jak się poruszać po korporacjach. Wydaje mi się, że miał to być wizerunek dziecka w ciele męższczyzny i to się udało. Gorzej jest z trzymaniem się konsekwentnie tej konwencji później.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Na razie łyknąłem odcinek pierwszy i 10 minut kolejnego. Sama konwencja "gupka" jest ok: aktor nawet jest dość przekonujący w tej roli, ale... jako osobie, która dość sporo lat spędziła na trenowaniu sztuk walki, bardzo nie podobają mi się choreografie walk - nie dość, że są pocięte jak gazety, do których dopadło się dziecko z nożyczkami, to na dodatek są po prostu strasznie... statyczne? Nie wiem nawet jakiego użyć określenia, ale wręcz widać, że w niektórych ujęciach aktorzy czekają na swoją kolej, aby móc wreszcie zaatakować. Zobaczę co będzie dalej: mimo wszystko po pierwszym odcinku miałem większą ochotę na kolejny niż w przypadku JJ - ostatecznie pewnie obejrzę całość i najwyżej wtedy zrewiduję swoją opinię. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować