10 najlepszych momentów w życiu (prawie) każdego gracza

[Gram.pl 3]

Adam Berlik

Prawie, bo nie wszystkie sytuacje z poniższej listy mogły się Wam przytrafić, ale z pewnością większa część z nich dotyczy każdego gracza.

Przeczytaj cały tekst "10 najlepszych momentów w życiu (prawie) każdego gracza" na gram.pl

[Nalfein 0]

11. Zwonienie wystarczającej ilości pamięci konwencjonalnej, żeby uruchomić jakiśkultowy tytuł. A no i sukces w znalezieniu właściwych ustawień dla mojej "kompatybilnej z Sound Blaster'em" nie wiadomo jakiej karcie.

[L-M 3]

12. Moment w którym gra uruchamia się i działa płynnie na twoim sprzęcie, a nawet nie łapiesz się na minimalne wymagania.

[Cygi 5]

13. Doczekanie się dnia premiery kompletnej wersji danej gry, czy to Złota Edycja, GOTY czy Ultimate edition.

14. Otrzymanie informacji, że dany tytuł nie będzie mieć żadnych DLC i na premierę będzie pełnym produktem.

[Bocian-stork 0]

14. Dożycie do dnia premiery Half-life 3.

[MisioKGB 9]

Wydaję mi się, że dla mnie najlepszym momentem, i tym najbardziej zapadającym w pamięć było pierwsze odpalenie i przejście Fire & Ice z 92 roku. Tak to było to.

[Skelldon 5]

16. Kupowanie gry, kiedy nie wie się o niej nic i wyrabianie sobie na jej temat własnej (najlepiej, jak dobrej!) opinii. Takim zaskoczeniem był dla mnie Bully. Nie wiedziałem, że mogło istnieć "GTA w szkole", to zauważywszy na pudełku logo Rockstara wziąłem to bez wahania. Nie pożałowałem. Dzisiaj dzięki Internetowi jestem z większością gier na bieżąco, dlatego... eh, nic mnie już nie zaskakuje.