EA stawia na zadowolenie graczy, a nie sprzedane kopie

[Gram.pl 3]

LM

O tym przekonuje nas Laura Miele – wiceprezes Electronic Arts.

Przeczytaj cały tekst "EA stawia na zadowolenie graczy, a nie sprzedane kopie" na gram.pl

[Msr2d2 0]

Mass Effect: Andromeda też jest dobrym przykładem ich nowej poli... A, nie. sorki. Pomyliłem rzeczywistości. Miałem to napisać w innym wrzechświecie.

[Primo3001 0]

xD

[MisioKGB 9]

Dobra, chłopaki, ja też się uśmiałem choć ten śmiech nie jest tak miażdżący jak jeszcze kilka lat temu. EA faktycznie zmieniło podejście, popatrzmy choćby i na Origin. Kapitalna platforma, za tam 15 zł miesięcznie czy 80 zł na rok dostajemy nieograniczony dostęp do dużej kolecji gier, a i łakome kąski też się zdarzają. FIFA 17 w cenie abonamentu? Proszę bardzo, Battlefront? Jasne, żaden problem, a może Battlefield 1? Wystarczy pobrać, a pobiera się diablo szybko, oj moje 120 Mb/s jest bardzo zadowolone. Chcecie coś starszego? Dead Space i Dragon Age stoi dla Was otworem. Jasne jest to, że jedna usługa nie zatrze złej opinii o wcześniejszej polityce firmy, ale zawsze może pomóc przeczołgać się przez największe bagno hejterów.

[Anonim_a8a3fe6ed7646ff9277d1f444e6423e2c2f0fd37298cf83d8183e4a06cba0135 1]

https://i.imgflip.com/vg6xm.jpg

[ribik 0]

Artykuł sponsorowany czy szeptany marketing?

[Stack_Black 10]

Andromeda jest ok . Prawda jest , ze w zyciu nie gralem w gre z wieksza ilością bledow to i tak gra mnie zajebiscie wciagnela. Battlefield 1 choc szybko mi sie znudzil to jest naprawde fajny jak i piekny. 

[DzikiDzik2123 0]

Grałem przez około miesiąc i znudził mi się, i wcale nie mam ochoty do niego wracać. Jest ładny i tyle. Kampanii nie komentuje grałem przez może półtorej godziny i nigdy więcej. Dopóki nie wrócą teraźniejsze konflikty nie dotknę żadnej gry z 1 i 2 wojny. Wczoraj doszedł koszmarny i najgorszy jaki widziałem Call of Duty ®. To jest dobiero ówno 

[DzikiDzik2123 0]

Tak Andromeda świadczy o tym że postawili na zadowolenie graczy. Buhahaha 

[L-M 3]

ribik napisał:

Artykuł sponsorowany czy szeptany marketing?

Serio? ;D

[Msr2d2 0]

MisioKGB napisał:

Dobra, chłopaki, ja też się uśmiałem choć ten śmiech nie jest tak miażdżący jak jeszcze kilka lat temu. EA faktycznie zmieniło podejście, popatrzmy choćby i na Origin. Kapitalna platforma, za tam 15 zł miesięcznie czy 80 zł na rok dostajemy nieograniczony dostęp do dużej kolecji gier, a i łakome kąski też się zdarzają. FIFA 17 w cenie abonamentu? Proszę bardzo, Battlefront? Jasne, żaden problem, a może Battlefield 1? Wystarczy pobrać, a pobiera się diablo szybko, oj moje 120 Mb/s jest bardzo zadowolone. Chcecie coś starszego? Dead Space i Dragon Age stoi dla Was otworem. Jasne jest to, że jedna usługa nie zatrze złej opinii o wcześniejszej polityce firmy, ale zawsze może pomóc przeczołgać się przez największe bagno hejterów.

To o czym wspominasz, to tylko kolejna forma sprzedaży (a w zasadzie wynajmu) gier, która nie każdego musi zadowalać i do siebie przekonywać. Niezależnie od ilości tytułów w takowej usłudze i jej ceny, najważniejsza nadal pozostaje jakość gier. W przypadku starszych tytułów ważne jest bezproblemowe uruchomienie programu na nowszym sprzęcie. Przy nowszych jakość wydania premierowego, jakość i szybkość łatania niedociągnięć (a także kontakt ze wsparciem technicznym) oraz ewentualny rozwój gry o solidne dodatki. Takie serie jak Battlefield czy Fifa z załozeń są produkowane jako twory mające przyciagać miliony i, mimo różnych bolączek niektórych odsłon, te miliony przyciagają, więc są porządnie rozwijane. Tymczasem taka Andromeda sprzedać musiała się poniżej oczekiwań, skoro szybko zaprzestano łatania baboli i zostawiono jedynie skromne siły do rozwoju multi (bo mikrotranzakcje). Nie ma wysokich zysków - nie ma wsparcia dla gry. A opinie i prośby osób, które faktycznie w grę zagrały (a nie tylko hejtowały na bazie memów) mają głeboko w...

I choćby EA na uszach stawało próbując dogodzić graczom, to każda taka sytuacja jak ta z Andromedą (nie pierwsza ona była i na bank nie ostatnia) pokazuje, że za słowami o zadowoleniu graczy nie musi koniecznie kryć się chęć faktycznego ich zadowolenia. W końcu to tylko biznes.

[MisioKGB 9]

2 godziny temu, Msr2d2 napisał:

MisioKGB napisał:

Dobra, chłopaki, ja też się uśmiałem choć ten śmiech nie jest tak miażdżący jak jeszcze kilka lat temu. EA faktycznie zmieniło podejście, popatrzmy choćby i na Origin. (...ciach...)

To o czym wspominasz, to tylko (...ciach...)

Racja, dobre argumenty przedstawione w poprawny sposób, jasne teraz to już chyba tylko biznes, a przynajmniej dla tak dużej firmy jak EA. Piona dla Ciebie za ten post!

[AlSandro 0]

EA stawia na świstaki . Niezmordowane zwierzątko . Zawija i zawija , a tu ciągle mało i mało ...Taki Syzyf ten świstak.

[Varis 0]

EA to najlepsze trolle ever. Skoro klawiatura nie pekła gdy to pisali, to musi być bait. I patrząc na komentarze widać że chwycił jak złoto.

[seten 0]

taaaa zadowolenie graczy - widac jacy byli zadowoleni po andromedzie :D bitch plz 

[Numenpl 9]

3 godziny temu, seten napisał:

taaaa zadowolenie graczy - widac jacy byli zadowoleni po andromedzie bitch plz 

Najlepsze to gdyby naprawdę im zależało na zadowoleniu graczy to by nie udupili serii takich jak np. C&C albo SimCity.

[naczelnyk 1]

Czy to tekst sponsorowany?

[Numenpl 9]

2 godziny temu, naczelnyk napisał:

Czy to tekst sponsorowany?

Nie to tylko typowo gadka EA.