Gram.pl

Jak narodziło się Bractwo Asasynów - recenzja Assassin's Creed Origins

17 postów w tym temacie

Bardzo fajnie napisana recenzja, pani Małgorzata tym razem stanęła na wysokości zadania i popełniła fajny tekst. Z ciekawości zacząłem szukać informacji o wspomnianych medżajach i niestety nic nie znalazłem, czy to na polskiej wikipedii czy na innych stronach. Czyżbym źle szukał, a może to ugrupowanie wymyślone na potrzeby gry? Smuci mnie delikatnie linijka o drętwych dialogach i klimacie, który nie porywa tak jak chociażby żywy świat w ELEX, w którego zagrywam się teraz bez opamiętania odstawiając wszystkie aktualnie posiadane przeze mnie gry. Kanadyjczycy pokazazali, że potrafią pisać fajne scenariusze, chociażby przy AC Unity, Child of Light czy SC Blacklist. Czyżby brak umiejętności przy kreowaniu misji pobocznych?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Eeee ... " żywy świat w ELEX "? - Przecież "Elex" to "Gothic 3" tylko w innej scenerii, a wszystko pozostało takie samo, łącznie z masą błędów, bugów i koszmarną animacją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, lis_23 napisał:

Eeee ... " żywy świat w ELEX "? - Przecież "Elex" to "Gothic 3" tylko w innej scenerii, a wszystko pozostało takie samo, łącznie z masą błędów, bugów i koszmarną animacją.

Kolega chyba w ELEXa nie grał :), błędów już na starcie nie było, bugów nie uświadczyłem żadnych a animacja była jest i będzie słaba bo to przecież Piranha. Wolę fajną fabułę i żywy świat niż piękne animacje twarzy, bez kitu :)

therionee <--- dziękuję za link :)

Edytowano przez MisioKGB

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja czytałem i oglądałem recenzje, które mówią o masie bugów, słabych dialogach, skopanej walce, drewnianych animacjach oraz o tym, że przez ok. 20h trzeba grindować postać (nie walcząc), żeby w ogóle móc wyjść poza teren miasta i mieć jakąś szanse. Gdzie tu przyjemność z gry i z eksploracji?

Edytowano przez lis_23

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

"Innym przykładem jest człowiek proszący o odzyskanie dokumentów. Łapiemy złodziejaszków, ale gdy dowiadujemy się, że kradli, by chronić pojmanego towarzysza, postanawiamy im pomóc." - nie jestem pewien czy dobrze zrozumiałem ten fragment, więc proszę o dopowiedzenie. Czy w tym przypadku mogliśmy oddać dokumenty do pierwotnego zleceniodawcy, czy Bayek od razu postanowił pomóc komuś innemu? Innymi słowy: czy mamy możliwość wyboru, czy twórcy wiedzą lepiej jak mamy grać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lis_23 napisał:

Ja czytałem i oglądałem recenzje, które mówią o masie bugów, słabych dialogach, skopanej walce, drewnianych animacjach oraz o tym, że przez ok. 20h trzeba grindować postać (nie walcząc), żeby w ogóle móc wyjść poza teren miasta i mieć jakąś szanse. Gdzie tu przyjemność z gry i z eksploracji?

Przyjemność z gry i eksploracji jest ogromna, a sama gra jest piekielnie trudna. Może oglądałeś recenzje IGN, w której to gość jako minus podaje sytuacje, w której na pierwszym levelu wyskoczył do wyskillowanego trolla, który to radośnie zabił go na hita. Gra jest piekielnie trudna i stanowi wyzwanie, które dla wielu jest czymś nie do pokonania. Generalnie część recenzantów nie bierze pod uwagę specyfiki gier Piranhy atakując te wszystkie drętwe animacje, a nie skupiając się na innych aspektach. Czy w Gothicu nie było drętwych animacji? Kogo to obchodzi? To nie jest Andromeda, która została zjedzona przez recenzentów właśnie za animacje, bo nie miała nic innego do zaoferowania.ELEX ma do zaoferowania wszystko co jest potrzebne do czerpania przyjemności z gry, świat żyje, grupki ludzi poruszają się po mapie zmieniając swoją pozycje, questy czasem same się anulują bądź rozwiązują, bo Raptory, które miałeś zabić a o których zapomniałeś pożarły twoich kompanów gdzieś na drugim końcu mapy. ELEX już teraz jest dla mnie kultowa\y a nie gram w byle co :P. To jest stary dobry Gothic, a czym był Gothic chyba tłumaczyć nie muszę i powiem tak - sprawdź, a się nie zawiedziesz i nie, wcale nie dostaję pieniędzy za promocję tej gry :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MisioKGB napisał:
/ciach/

Niestety niekiedy nie przegadasz lub nie wytłumaczysz: on widział i słyszał, więc wie. :D

A co do mnie: od niedawna gram na Ultra i... jest ciekawie - na razie "walczę" z tym, aby nie dostać się pod żadne moby, a jeśli już to pozwalam kompanowi się z nimi rozprawiać, samemu sprzedając im jakieś przypadkowe szlagi. Niestety najłatwiejszy do uzyskania kompan, czyli Arx, jest dość paskudny, bo... potrafi podczas niektórych questów uniemożliwić inne rozwiązanie niż siłowe - od razu rzuca jakimś krzywym tekstem i zaczyna się walka. Niekiedy natomiast jego teksty potrafią podwyższyć nagrodę za wykonane zadanie - choć to akurat znacznie rzadziej. Na szczęście Duras też jest dość łatwy do zwerbowania, więc teraz jest już inaczej. Inna sprawa, że mam dziwny bug przy otwieraniu skrzyń wymagających wytrychów - otóż otwierać mogę je tak: https://www.youtube.com/watch?v=o4baAoc8jhg - w sumie nie narzekam, bo mechanika otwierania jest po prostu kiepska - przy trudniejszych zamkach brakuje mi miejsca dla myszki...

Tak czy siak: gra IMO świetna, a narzekania na wysoki poziom trudności w grach PB, to tak jakby narzekać, że w grach wyścigowych jeździ się samochodami. :D

BTW: koło trolla obok Small Camp, jest do zebrania śliczny łuk (choć i tak słabszy od Phantom String) oraz trochę strzał. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Pajonk78 napisał:

Niestety niekiedy nie przegadasz lub nie wytłumaczysz: on widział i słyszał, więc wie. :D

A co do mnie: od niedawna gram na Ultra i... jest ciekawie - na razie "walczę" z tym, aby nie dostać się pod żadne moby, a jeśli już to pozwalam kompanowi się z nimi rozprawiać, samemu sprzedając im jakieś przypadkowe szlagi. Niestety najłatwiejszy do uzyskania kompan, czyli Arx, jest dość paskudny, bo... potrafi podczas niektórych questów uniemożliwić inne rozwiązanie niż siłowe - od razu rzuca jakimś krzywym tekstem i zaczyna się walka. Niekiedy natomiast jego teksty potrafią podwyższyć nagrodę za wykonane zadanie - choć to akurat znacznie rzadziej. Na szczęście Duras też jest dość łatwy do zwerbowania, więc teraz jest już inaczej. Inna sprawa, że mam dziwny bug przy otwieraniu skrzyń wymagających wytrychów - otóż otwierać mogę je tak: https://www.youtube.com/watch?v=o4baAoc8jhg - w sumie nie narzekam, bo mechanika otwierania jest po prostu kiepska - przy trudniejszych zamkach brakuje mi miejsca dla myszki...

Tak czy siak: gra IMO świetna, a narzekania na wysoki poziom trudności w grach PB, to tak jakby narzekać, że w grach wyścigowych jeździ się samochodami. :D

BTW: koło trolla obok Small Camp, jest do zebrania śliczny łuk (choć i tak słabszy od Phantom String) oraz trochę strzał. :)

Na Ultra to znaczy na najtrudniejszym poziomie? Ty chyba się niczego nie boisz :D Faktycznie dziwny bug z tym zamkiem, na GOG jest patch 1.1 do pobrania, a na wersji Steam już ten patch jest wbudowany, może to usunie ten problem? Dzięki za info o łuku, na pewno zerknę, a czy ten obóz o którym mówisz to nie jest ten na północ od Goliet, w którym możesz założyć własną osadę? Tam jeszcze nie byłem, zaś znajomy, który jest troszkę dalej mówił mi, że w tym obozie jest ciekawie i że warto uderzyć też do kleryków pod kopułę, bo mają lepszy pancerz na sprzedaż niż u Berserków. Ukradłeś już ten pradawny miecz w jednym z pomieszczeń za Ragnarem i oddałeś mu go potem za 200 kryształków? Próbowałeś już grać po polsku? Z ręką na sercu mogę powiedzieć, że mi imo się dubbing bardzo podoba i tak będę grał :)

Wybaczcie za offtop - co do Assassina to śmiało mogę powiedzieć, że na pewno kupię, ale jak tylko stanieje, aktualne ceny to jakiś absurd...

Edytowano przez MisioKGB

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Przypomnę, że to jest temat o AC, a nie o 'Elexie", ale najpierw odniosę się do wypowiedzi powyżej:

MisioKGB: - czytałem i widziałem kilka recenzji i wielu ludzi narzeka na to samo:

- niesympatyczny, nudny bohater, którego nie da się polubić

- drętwe dialogi oraz NPCe, które próbują w nich opowiedzieć całe lore świata i historię własnego stronnictwa, co jest strasznie patetyczne

- okropna walka, która nie satysfakcjonuje gracza

- błędy, bugi i problemy na każdym kroku

 

Po prostu, Pirania robi tę samą grę od 2001 roku i nie uczy się na własnych błędach, gdyż wie, że jej target i fani Gothiców wszystko im wybaczą i tak na prawdę nie muszą się starać. Sorry, ale dałem się nabrać na trzecią część "Gothica" (którą wspominam najmilej ale bugi, także w głównych misjach oraz wywalanie gry do pulpitu podczas zapisywania stanu gry uniemożliwiły mi jej ukończenie) i na trzy części 'Risena" i na 'Elexa" już się nie nabiorę, bo dla mnie to ta sama gra, co wcześniej.

 

Wracając do meritum sprawy:

W "Origins" gra się całkiem fajnie. Na początku trzeba się przyzwyczaić do nowego systemu walki i nadal walczę z przyzwyczajeniami z poprzednich odsłon i czasami próbuję walczyć w stary sposób, czyli innymi przyciskami na padzie. Szkoda, że o ile broń można znajdywać, zdobywać, to stroje trzeba już kupować, nie da ich się znaleźć, tak jak elementy zbroi w "Wiedźminie 3". Podział na zadania główne i poboczne też jest fajne, nie ma też tylu pierdół, znajdziek, piórek, itp. Moim zdaniem, zbyt szybko zdobywa się punkty doświadczenia i odblokowuje zdolności, których nie jest znowu aż tak wiele, grałem może ze cztery h i mam już z 8 umiejętności. Ciekaw też jestem lepszego oręża i czy będzie można np. walczyć dwiema broniami, czy tylko jedną + tarcza?

Oprawa graficzna. Tutaj mam mieszane odczucia - z jednej strony, jest ładnie, ale nie ma żadnego opadu szczęki. Wydaje mi się, że po fali krytyki, jaka spłynęła na 'Unity", Ubisoft nie odważy się już na prawdziwą grafikę next gen w tej serii i moim zdaniem, "Origins" wygląda gorzej niż "TCGR:Wildlands", "TC The Division", "Watch DAogs 2" oraz "AC Unity", właśnie i to taki powrót do ulepszonej oprawy z "Black Flag"?

Nie wiem, może to tylko moje odczucie, ale "Unity' zrobiło na mnie ogromne wrażenie: ciasne i zatłoczone uliczki, architektura, ostre jak brzytwa tekstury budynków, wnętrza budynków i pałaców, detale i ich szczegółowość, katedra Notre Dame i inne zabytki, podziemia Paryża, dzielnica nędzy, itp. Po tym doświadczeniu, Egipt nie robi na mnie już takiego wrażenia - zwłaszcza, że jak pisałem powyżej, oprawa i jakość filmików przerywnikowych są tu gorsze niż w w.w. tytułach Ubi i coś mi tu nie pasi. Może to ta ciepła i trochę jednolita kolorystyka? Może wina realiów i słabej infrastruktury? Wydaje mi się, że wszystko jest tutaj takie trochę nieostre i rozmyte, brakuje też niektórych ważnych czynników, jak warunki pogodowe, burze, deszcz, nocne oświetlenie, które jest naturalne dla gier, których akcja toczy się we współczesności, itp. Brakuje też efektów Nvidii, np. HBAO+ i innych. Widać, że Ubi znacznie obniżyło jakoś oprawy graficznej, żeby gra hulała wszystkim na max detalach - aha, sporo brzydszy "Cień Wojny" zużywa ponad 8GB VRAM na karcie, a "Origins" tylko niecałe 3GB VRAM.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

lis_23 napisał:

Przypomnę, że to jest temat o AC, a nie o 'Elexie"

Wybacz, ale zadane przeze mnie pytanie pozostało bez odpowiedzi, więc pozwalam sobie na odejście od tematu. :P

 @MisioKGB - czy się niczego nie boję? Nie wiem - pewnie czegoś jednak tak. Na Ultra nie jest tak źle jakby można przypuszczać, choć wiadomo, że spoooooro questów pomijam lub zbieram tylko item i spier... oddalam się w trybie przyspieszonym z miejsca, w którym leżał. :D

Mam na myśli obóz, w którym znajdują się ruiny z brońmi Kleryków, które później możesz sprzedać lub oddać u Jora. Miecz oczywiście, że zajumałem i oddałem Ragnarowi - docelowo chyba przyłączę się do Berserkerów, choć mają chyba najtrudniejsze wymogi jeśli idzie o dołączenie. Outlaw mnie w ogóle nie nawilżają, za to Klerycy już bardziej, bo u nich można stworzyć chyba najlepszą postać walczącą na dystans - choć Scatter Shot u Berserkerów może niwelować różnice w obrażeniach. Najlepszy łuk do tej pory, czyli Phantom String, zadaje 72 obrażenia, gdy Thunderclap (shotgun) zadaje ich 91. Za to w zasięgu na chwilę obecną łuki wydają się być dużo lepsze. Czas pokaże, bo pewnie grę ukończę więcej niż jeden raz. ;)

Co do polskiej wersji, to próbowałem tylko z napisami, ale niektóre tłumaczenia trochę mnie gruzują, więc wróciłem do pełnej angielskiej. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.10.2017 o 14:05, lis_23 napisał:

Eeee ... " żywy świat w ELEX "? - Przecież "Elex" to "Gothic 3" tylko w innej scenerii, a wszystko pozostało takie samo, łącznie z masą błędów, bugów i koszmarną animacją.

 

Piranha Bytes nie jest wielkim studiem liczy jakieś 30 osób? Więc troszkę więcej tolerancji...

 

A co do Assassin's Creed Origins to powiem szczerze, że się nie zawiodłem, gra się wyśmienicie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Może nie jest wielkim studiem ale w ogóle nie uczy się na błędach i mnie to już za którymś razem po prostu odpycha od ich kolejnej, nowej gry - "Gothic 3", 'Risen", 2 i 3 a oni wciąż robią to samo i niczego nie poprawiają, niczego nie ulepszają, itp - oczywiście, uogólniając i uproszczając.

Czego by nie mówić o serii AC, to każda kolejna odsłona wprowadzała coś nowego do całej serii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
28 minut temu, lis_23 napisał:

Może nie jest wielkim studiem ale w ogóle nie uczy się na błędach i mnie to już za którymś razem po prostu odpycha od ich kolejnej, nowej gry - "Gothic 3", 'Risen", 2 i 3 a oni wciąż robią to samo i niczego nie poprawiają, niczego nie ulepszają, itp - oczywiście, uogólniając i uproszczając.

Czego by nie mówić o serii AC, to każda kolejna odsłona wprowadzała coś nowego do całej serii.

Tak, w AC z czesci na czesc bylo tyle zmian ze ciezko bylo sie połapac ze to ta sama seria.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
12 godzin temu, Stack_Black napisał:

Lis moim zdaniem syndicate byl jeszcze ladniejszy od unity.

Hmmm ... Tam jednak przez cały czas mięliśmy do czynienia z takim wczesnojesienny klimat i takową kolorystykę i oświetlenie, przez co nie ma tego klimatu zadymionego, brudnego Londynu z okresu rewolucji przemysłowej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się