Call of Duty: WWII - recenzja na gram.pl

[Gram.pl 3]

LM

Nowe Call of Duty może nie jest całkowicie wierne historycznym realiom, ale wykreowaną tu wizję wojny zdecydowanie warto zobaczyć.

Przeczytaj cały tekst "Call of Duty: WWII - recenzja na gram.pl" na gram.pl

[Anonim_8b658700d2153200a86caea5c5c69abda3908e23dbf9b71999151714e32203d8 0]

• wizja II wojny światowej pełnej brutalnych scen - to chyba jakiś żart? brutalne sceny? baby, murzyni, pojękiwania, pierdzenie z lufy
   
• przerywniki filmowe i wprowadzenia do misji - czyli standard od wielu lat, nic nowego, nic specjalnego
   
• oprawa audiowizualna, ze szczególnym naciskiem na dźwięki w grze - moim zdaniem to jest jeden z największych minusów tej gry, dzwięk jest tam samo zniewieściały jak postacie w tej grze i mapy wyglądające jak makiety, nic konkretnego, bronie brzmią jak te z paintballa
   
• ciekawy, klimatyczny i angażujący tryb zombie - no tak, to jest najważniejsze w grze wojennej
   
• wyzwania motywujące do regularnych zmagań w trybie sieciowym - mnie nie zmotywowało nic, po becie mogliby mnie tylko torturować tą idiotyczną grą nic poza tym, dobrowolnie nigdy więcej nie zagram

[matro0621 0]

Arhoz napisał:

• wizja II wojny światowej pełnej brutalnych scen - to chyba jakiś żart? brutalne sceny? baby, murzyni, pojękiwania, pierdzenie z lufy
   
• przerywniki filmowe i wprowadzenia do misji - czyli standard od wielu lat, nic nowego, nic specjalnego
   
• oprawa audiowizualna, ze szczególnym naciskiem na dźwięki w grze - moim zdaniem to jest jeden z największych minusów tej gry, dzwięk jest tam samo zniewieściały jak postacie w tej grze i mapy wyglądające jak makiety, nic konkretnego, bronie brzmią jak te z paintballa
   
• ciekawy, klimatyczny i angażujący tryb zombie - no tak, to jest najważniejsze w grze wojennej
   
• wyzwania motywujące do regularnych zmagań w trybie sieciowym - mnie nie zmotywowało nic, po becie mogliby mnie tylko torturować tą idiotyczną grą nic poza tym, dobrowolnie nigdy więcej nie zagram

Dobrze żę nikt nie musi myśleć tak samo jak ty ;p

 

[MisioKGB 9]

Arhoz napisał:

• wizja II wojny światowej pełnej brutalnych scen - to chyba jakiś żart? brutalne sceny? baby, murzyni, pojękiwania, pierdzenie z lufy
   
• przerywniki filmowe i wprowadzenia do misji - czyli standard od wielu lat, nic nowego, nic specjalnego
   
• oprawa audiowizualna, ze szczególnym naciskiem na dźwięki w grze - moim zdaniem to jest jeden z największych minusów tej gry, dzwięk jest tam samo zniewieściały jak postacie w tej grze i mapy wyglądające jak makiety, nic konkretnego, bronie brzmią jak te z paintballa
   
• ciekawy, klimatyczny i angażujący tryb zombie - no tak, to jest najważniejsze w grze wojennej
   
• wyzwania motywujące do regularnych zmagań w trybie sieciowym - mnie nie zmotywowało nic, po becie mogliby mnie tylko torturować tą idiotyczną grą nic poza tym, dobrowolnie nigdy więcej nie zagram

Jestem świeżo po skończeniu kampanii i z całym szacunkiem, ale te przerywniki filmowe, których doświadczyłem mogłyby z całą pewnością konkurować z najlepszymi CGI Zamieci. Wprowadzenia do misji są niesamowite, nie raz dałem się złapać na tym, że siedzę z rozdziawioną japą i oczom nie mogę uwierzyć czy oni tam live action kręcili czy to jest po prostu perfekcyjny render. Mówienie w stylu - przerywniki filmowe czyli standard od wielu lat - to śmieszny żart ze strony kolegi, polecam zagrać, sam się kolega przekona, kampania i wszystkie smaczki z nią związane są niesamowite i na pewno, jestem o tym przekonany, zapadną w pamięć na długo, w przeciwieństwie do choćby kampanii z BF1, która była... nijaka.