Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Analityk o mikropłatnościach w Star Wars: Battlefront II: - gracze przesadzają, EA żąda za mało pieniędzy

13 postów w tym temacie

Ja analizuję, że taki przeciętny analityk to "pracuje" 15 minut dziennie i zarabia pewnie te >2000$/miesiąc. Oznacza to około 4$/min.

Jeśli spojrzeć na dane, 15 minut analizowania to jedna z najprostszych form wróżenia z fusów. Analiza ilościowa pokazuje, że analitycy gier tak naprawdę zarabiają relatywnie za dużo pieniędzy i prawdopodobnie powinni obniżyć im stawki. Pan Wingren to idealny przykład braku reakcji, ponieważ chodzi tu o pieniądze i rozgłos, reddit i pewnych analityków, którzy szukają dziury w całym i im się nudzi - kwituję ja.

Edytowano przez Crad999
tak ładniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Właśnie dzięki takim analitykom, którzy karmią się tylko surowymi danymi statystycznymi i tworzą statystycznego gracza, prezesi takiego EA, czy Lucasfilm dochodzą do wniosku, że 2100$ za mikropłatności to dobry pomysł.

BTW: W moim domu ja gram sporo, ale głównie w singleplayery na PS4, moja siostra gra tylko w Overwatcha, też dużo i wymiata na PvP. Mój ojciec od czasu do czasu w ścigałki rajdowe, a moja mama sporadycznie w pasjansa, czy Zuma's Revenge. Ciekawe jakie gry lubi przeciętny gracz w moim mieszkaniu.

Edytowano przez Elton1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście, że analityk stanie w obronie EA. W końcu to przez takich jak on, "speców" od marketingu, cała ta sytuacja zaistniała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Z całym szacunkiem, ale skoro statystyczny Polak nie istnieje to i statystycznego gracza nie uswiadczymy. Ja sam gram może dwie godziny co dwa dni, a na mikropłatności nie wydaję ani złotówki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A moze sie posłużyporównaniem z innymi grami? Nie da sie przeliczyć wszystkiego na zabawogodziny, bo wydzie, że taki Asasym 60 godzin rozrywki powinien kosztować 900 zl (w porównaniu do biletów do kina). Może szanowny analityk prześledzi rynek i sprawdzi, czy w ogóle istnieje zwyczaj stosowanie mikrotransakcji w grach B2P, jak robią inni, itd. Bo mam wrażene, zże Wingren pisał o F2P. No i to nie Netflix, czy inna platfowma z serialami/muzyką/filmami, gdzie liczy się od średniej godziny korzystania.

W grach zawsze liczy się wg. wartości oferowanego towaru. Bo tak jest ze wszystkim co da sie sprowadzić do konkretnego przedmitu, wirtualnego lub nie. Jak chcę pograć godzinę na perkusji to muszę wywalić 1500-4600 zł. Jak chcę pograć na flażolecie przez najbliższe 8 lat to sztuka kosztuje 30 zł. Bo mówimy o sporym zestawie będnów i talerzy vs. malutkiej rurce z dziurkami i ustnikiem. Tak samo tutaj. Nie jest ważne, że ktoś będize grął Lukiem 8, albo 80 godzin. To skin do gry, wieć nie mozę kosztować tyle co roczana gra ze wszystkimi dodatkami.

No i skad mu wyszło 2,5 godizny dziennie? Sporograczy to dorośl ludize, któzy studiją, albo pracują, nei maja czasu na ani godiznę dziennie. Albo facet jest skrajnie niekompetentny, albo EA mu dało kasę za te wyliczenia.

Podsumowujac facet:

1. Pomylił grę B2P z F2P

2. Liczy wg. zupelnie innego kryterium

3. Zawyżył czas gry prawie 7-krotnie (przynajmniej w moim wypadku, no chyba, że EA obnizy ceny dla mnie o 95%)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Crad999 napisał:

Ja analizuję, że taki przeciętny analityk to "pracuje" 15 minut dziennie i zarabia pewnie te >2000$/miesiąc. Oznacza to około 4$/min.

Jeśli spojrzeć na dane, 15 minut analizowania to jedna z najprostszych form wróżenia z fusów. Analiza ilościowa pokazuje, że analitycy gier tak naprawdę zarabiają relatywnie za dużo pieniędzy i prawdopodobnie powinni obniżyć im stawki. Pan Wingren to idealny przykład braku reakcji, ponieważ chodzi tu o pieniądze i rozgłos, reddit i pewnych analityków, którzy szukają dziury w całym i im się nudzi - kwituję ja.

Ja jestem za tym, żeby im płacić od jakosći pracy. Tę analizę wyceniam na darmową. Niech zrobi ją jeszcze raz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mi też się to bardzo nie podoba, ale typ ma generalnie rację... Weźcie pod uwagę, że gracze tacy jak my, którzy się interesują grami, wybierają w co grają itp. to raczej niski odsetek (nie, nie mam na ten temat żandych danych - czyste obserwacje i domysły). Duża większość (a już szczególnie na zachodzie) to gracze powiedzmy "niedzielni", którzy grają tak na prawdę w byle co i UWAGA - lubią wydawać kasę na mikrotransakcje. A skoro ludzie chcą płacić, to z punktu widzenia biznesowego umożliwenie tego i co więcej stopniowe podnoszenie cen to idealny sposób na zarobek. Szkoda, że odbija się to na nas. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Od razu widać, że gościu dostał hajs od EA na przeprowadzenie 'badań', których wnioski będą tworzyć przychylny przekaz dla inwestorów. Oczywiście najprościej zrobić z protestujących oszołomów. Taka propaganda. Swoją drogą bardzo popularny trik w polityce.

1 godzinę temu, NemoTheEight napisał:

No i skad mu wyszło 2,5 godizny dziennie? Sporograczy to dorośl ludize, któzy studiją, albo pracują, nei maja czasu na ani godiznę dziennie. Albo facet jest skrajnie niekompetentny, albo EA mu dało kasę za te wyliczenia.

Pewnie odpowiednio dobrał segment, żeby pasowało pod wnioski, ale z drugiej strony godzina czasu dziennie na gry to nie jest znowu taki problem.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jego wyliczenia mają kilka standardowych błędów, nie bierzemy czasu grania dziennie, a czasu jaki ogólnie przeznaczymy na grę np. jeżeli np. na jedną grę poświęcimy 40 h wychodzi mniej więcej za godzinę gry cena biletu do kina... natomiast około 300 h w grze to godzina grania wychodzi nam jak za wyporzyczony film...  By wydać tyle ile gość założył na grę trzebaby było grać około 1000 h w grę.
Drugim błędem, a raczej soposobem manipulacji jest rozłożenie na dni, tak samo ja mogę powiedzieć, że telewizja kosztuje nas dziennie tyle ile dwa lizaki w kiosku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fenr1r napisał:

Od razu widać, że gościu dostał hajs od EA na przeprowadzenie 'badań', których wnioski będą tworzyć przychylny przekaz dla inwestorów. Oczywiście najprościej zrobić z protestujących oszołomów. Taka propaganda. Swoją drogą bardzo popularny trik w polityce.

1 godzinę temu, NemoTheEight napisał:

No i skad mu wyszło 2,5 godizny dziennie? Sporograczy to dorośl ludize, któzy studiją, albo pracują, nei maja czasu na ani godiznę dziennie. Albo facet jest skrajnie niekompetentny, albo EA mu dało kasę za te wyliczenia.

Pewnie odpowiednio dobrał segment, żeby pasowało pod wnioski, ale z drugiej strony godzina czasu dziennie na gry to nie jest znowu taki problem.

 

Ale ja to wiem. Mi nie chodizlo o dowiedzenie się skąd wnioski, tylko wypunktowanie błędów. I tak, godizna gry to problem jak wchdzisz z domu o 6, wracasz o 18 i jeszcze musisz zrobić kilka wązniejszych rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować