Make Britannia Great Again - recenzja Total War Saga: Thrones of Britannia

[Gram.pl 3]

Łukasz Wiśniewski

Najnowsza gra z serii Total War właśnie miała swoją premierę. Korzystając z wcześniejszego dostępu zagrałem wszystkimi frakcjami, niektórymi aż do ostatecznego zwycięstwa. Czas zrecenzować Trony Brytanii .

Przeczytaj cały tekst "Make Britannia Great Again - recenzja Total War Saga: Thrones of Britannia" na gram.pl

[fenr1r 2]

Krew w bitwach znalazła się w opcji standard, czy nadal trzeba płacić za ten luksus? Jakoś trudno mi uwierzyć, żeby tym razem CA i SEGA powstrzymali się od zalewu niezbyt ciekawych DLC po zbyt wysokich cenach.

[Lucas_the_Great 1]

fenr1r napisał:

Krew w bitwach znalazła się w opcji standard, czy nadal trzeba płacić za ten luksus? Jakoś trudno mi uwierzyć, żeby tym razem CA i SEGA powstrzymali się od zalewu niezbyt ciekawych DLC po zbyt wysokich cenach.

Jest dziwnie, bo nawet w planach były DLC do INNYCH ich gier, jako bonus za preorder. Okazało się to zbyt złożone. Najwyraźniej Sagi mają być zamkniętymi produktami. Inna sprawa, że fakt, iż teraz nie ma planów nie oznacza, że kiedyś nie przyjdzie nowy księgowy ;)

[Bambusek 8]

Z bitwami morskimi to mam wrażenie, że one kuleją wszędzie poza: Empire, Napoleonem i Zmierzchem Samurajów. Znaczy - kiedy sobie pływamy i strzelamy z armat - jest ok. Jak jednak armat nie ma to się wszystko psuje. W Shogunie 2 na dobrą sprawę bitwy na wodzie toczyłem tak: zaznacz flotę, podpłyń, daj 2-3 okręty na każdy wrogi, aktywuj płonące strzały. Jak się zapali - super, po sprawie. Jak nie - poczekać na cooldown i powtórzyć. 

Edytowano Maj 5, 2018 przez Bambusek

[naczelnyk 1]

Bardzo mi się podoba ta odsłona TW. Sporo -kapitalnych - moim zdaniem zmian nadaje grze charakteru i zbliża nieco do realizmu. Nowy system rekrutacji, ograniczenia jednostek elitarnych, koniecznośc wyżywienia wojsk - mówiąc szczerze chciałbym zobaczyć te rzeczy w Attili.