Najlepszy browar

[Pawelt 0]

A pszenne piweczka koleżanki i koledzy próbowali ??? Takie mętne jasne piwka ... te to mają aromacik, pychota.
Niestety w sklepie są tylko niemieckie i troszkę droźsze, ale warto czasem zaszaleć ;-)

Za to polskie piwko najbardziej mi smakowało w jednym z Krakowskich pubów.
Jest taka knajpa/restauracja gdzie piwo jest warzone na miejscu i podawane w takich fajnych szklanych rurach.
Kto jest z Krakowa powinien wiedzieć. No cudo, rarytasik dla prawdziwych smakoszy. Polecam ;-)

[Lurrcio 0]

Heineken, Żywiec, Dog In The Fog. Moja trójka. Oprócz tego jeszcze Żubr (z browaru Dojlidy - też w podlaskim;)) i Redd''s malinowy.

[WoWmen 0]

Dnia 07.11.2005 o 15:20, lurynowicz napisał:

Redd''s malinowy.

Redd''s to piwo? ;) to można pić jak oranżade nie jak piwo :P. Też prawda po paru Reddsach można powoli tracić kontakt ze światem ;). Redds nie ma smaku prawdziwego piwa.

[Lurrcio 0]

Aha, zapomniałem spytać. Któryś z forumowiczów zbiera piwne wafelki? Tzn. podkładki pod kufelki? Bo ja niedawno zacząłem i mam narazie podkładki Hevelius (2), Specjal(2), Łomża, EB (2) i Tyskie.

[Lurrcio 0]

Dnia 07.11.2005 o 15:23, WoWmen napisał:

> Redd''s malinowy.
Redd''s to piwo? ;) to można pić jak oranżade nie jak piwo :P. Też prawda po paru Reddsach można
powoli tracić kontakt ze światem ;). Redds nie ma smaku prawdziwego piwa.

Oh God. Jeszcze troche i bana za tego Redd''sa dostane. ;) To piwko typowo deserowe, takie do ciasta. :D Ja tam je lubie... Za to nie lubię Carlsberga ani Leszków.

[KrzysztofMarek 9]

Dnia 07.11.2005 o 15:03, kowalov napisał:

> [/.../
P.S.
KrzysztofieMarku
- po co nam pokazujesz te naklejki na piwie? he? Uwierzymy ci na slowo ze ''piles'' piwo. Naprawde nie musisz nam tego udowadniac
naklejkami :-D

No dobrze, ale ja juz taki nieufny jestem, ze nie we wszystko wierzę. Polskie przysłowie mówi, że krowa, co dużo ryczy, mało mleka daje. Być może i ci, co najwięcej o piwach "wiedzą" znają je tylko z wystawy? Jak ktoś (Thorongil) pisze o Warce Strong, że jest słodka, to wiem, że musiał przynajmniej spróbować, bo faktycznie jest z dodatkiem miodu. Ale jak ktoś, kogo nie znam, autorytatywnie stwierdza, że piwo X jest cacy a piwo Y jest be, to niech to jakoś uzasadni...
Albo lepiej, pokaże nalepki...

[Doman15 0]

"A skąd, ja na poważnie... Co mam zrobić, żeby Cię przekonać? Chyba zejdę do piwnicy i przynosę nalepkę jakiegoś bardziej egzotycznego piwa, chińskiego albo japońskiego... Tajlandzkie też może byc? No i otworzę puszkę jakiegoś tutejszego, bo trudno dyskutować tak o suchym pysku..."

Nie, przekonywać mnie nie musisz, tylko trochę mi to zalatywało podpuchą, bo nie mogłem uwierzyć, że jeśli mnie ktoś nie zna, a ja napiszę, że piłem np. Heinekena, a nie dam foty, to on mi nie uwierzy. Tak jakbyś na siłę starał się być intelektualistą w nie do końca (jak to się piszę?!) poważnym temacie.

Wodzasty ---> Białe piwo? Tzn? Możesz coś przybliżyć, bo się nigdy z takim czymś nie spotkałem...

A swoją drogą, to w krajach arabskich mają ponoć okropne piwa (wiem, że "oni nie mogą", ale to tylko tak się oficjalnie mówi ;)). Sam nie piłem, ale ojciec przebywał ostatnio rok w Iraku i mi opowiadał jak to każde piwo od Araba powoduje odruch wymiotny u największych piwoszy. ;)

[kowalov 0]

Najgorsze piwa to sa w Torunskim pubie Bunkier i Kotłownia (z kija rzecz jasna). W Bunkrze jest "Żubr" czy raczej cos co powinno byc zubrem, bo smakuje to to jak 1/4 i 3/4 wody a kosztuje 3.50 (przegiecie). Natomiast wKotłowni jest piwo studenskie (nie ma nazwy) za 1.80 i przy tym to ''Bunkrowy'' Żubr smakuje jak swietne piwko z Bawarii. Nie wspominam tylko ze po jednym i drugim jest taki kac (nawet jak wypije sie male ilosci) ze szkoda gadac. Takze jak bedziecie w Toruniu i chcecie isc na piwo to tam nie idzcie :-)

[KrzysztofMarek 9]

Dnia 07.11.2005 o 15:26, Thorongil napisał:

(...)
A swoją drogą, to w krajach arabskich
mają ponoć okropne piwa (...)

W Algerii mają całkiem przyzwoite piwa, ale wszystko z importu i tylko w większych miastach. To zostało im po Francuzach. Wina też mają, miejscowe, ale te które są na miejscu, a te które eksportują, to pomimo tych samych nalepek dwa zupełnie inne produkty...

Białe piwo jest nawet do nabycia w niektórych supermarketach w Polsce. Faktycznie, odcień nieco białawy...

[michal19 0]

Uwielbiam Weissbier...

Polecam Paulanera - w polsce dość łatwo dostępny.

Innym ciekawym piwkiem jest Koźlak.


A to odradzam Indyjskie piwo Golden Peacock jakby ktoś do Indii jechał - pijesz jak wódkę takie jest niesmaczne :)

[Darnok1 0]

Dnia 07.11.2005 o 14:54, Thorongil napisał:

(...)
Eee tam, za słabe. Za 89 groszy jest
Berg z 5%. ;)

Piwo "Tesco" kosztuje bodajże 79 groszy, ale jakoś nie miałem ochoty tego spróbować :P

A wracając do tematu. Ten browar chyba nie był jeszcze wymieniany -> Guinness z Irlandii. Gorąco polecam :)

[Doman15 0]

No Guinnessa piłem, bardzo dobry. Za to słyszałem, że Miller ponoć nieszczególny...

[Pawelt 0]

Dnia 07.11.2005 o 16:19, Thorongil napisał:

No Guinnessa piłem, bardzo dobry. Za to słyszałem, że Miller ponoć nieszczególny...

taaaa, raz próbowałem .... perfumy a nie browar .... za to Guiness - rewelacja, całkiem niezła jest też Corona + cytrynka ;-)

[KrzysztofMarek 9]

Dnia 07.11.2005 o 15:50, .Darnok napisał:

> (...)
A wracając do tematu. Ten browar chyba nie był jeszcze wymieniany -> Guinness z
Irlandii. Gorąco polecam :)

No, to wracając do tematu, właśnie degustuję piwo z puszki. Też polecam.

[Darnok1 0]

Dnia 07.11.2005 o 16:22, KrzysztofMarek napisał:

(...)
> > No, to wracając do tematu, właśnie degustuję piwo z puszki. Też polecam.

Może mam złe odczucia, ale co ma znaczyć ten ton?
Miałem opisać cene, miejsce w którym ostatni raz go spożywałem, opisać dokładnie doznania towarzyszące w trakcie jego spożywania, jakąś ciekawostke lub anegdote z tym browarem związaną dopisać?

[KrzysztofMarek 9]

Dnia 07.11.2005 o 16:55, .Darnok napisał:

> (...)

Ależ skąd! Ja po prostu nie lubię dyskutować o poważnych sprawach o suchym pysku. No to wiec usadowiłem sie wygodnie, wziąłem cos do picia, co by w gardle nie zaschło, i możemy zaczynac.
Guiness owszem, jest niezły, ale żeby zaraz rewelacja. Miller też nie jest najgorszy, najgorsze, to to, że mi się gdzieś nalepka zapodziała, zaraz bym ją zeskanował. A jeszcze z pół godziny temu widziałem...
A to piwo z puszki jest niezłe.Mam zresztą drugą puszkę w lodówce, nazwa ta sama tylko i puszka w innym kolorze i zawartość % troszkę wyższa. Jak podyskutujemy dłużej to i ją zeskanuję...

[Tessio 0]

Dragon Mocny z Geanta lub Leader Szajsa. W tej chwili lepszy od Warkim Stronga, po tym jak sie ta ostatnia mocno zepsuła. I cena przystępna w granicach 1.80 zł.
Poza tym jednak Carlsberg - zdecydowanie najlepszy na świecie.

[kowalov 0]

Bardzo dobry jest Porter z CocaCola. Z Jednej strony slodki a z drugiej lekko gorzkawy Zreszta sam Porter tez jest dobry tylko ze ja go wole z cola.

[KrzysztofMarek 9]

Dnia 07.11.2005 o 16:55, .Darnok napisał:

> (...)

No, ja dalej czekam na poważną dyskusję, drugą puszkę z lodówki wyciagam, jak dyskusji nie będzie to co mi przyjdzie zrobic? Trzeciej puszki w lodówce nie mam, do sklepiku nie będę biegał, bo zanim się schłodzi, to zawsze parę godzin upłynie. Do zamrażarki też nie wstawię, bo zapomnę na chwilę i zamarźnie, jak mi się raz zdarzyło...

[bombel1981 0]

Carlsberg, Heineken