Zaloguj się, aby obserwować  
PJ_MW

Fallout Tactics - Temat Ogólny

581 postów w tym temacie

/.../

No w skrócie, właśnie o to mi chodziło jak pisałem o nie trawieniu ^^
Trudno sie mówi, dla mnie to najlepszy faalout i tyle, chociaż odejście od konwencji rpg bylo dość kontrowersyjne, chyba wyszło na dobre. Czekamy na trójke ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.03.2007 o 23:45, Budo napisał:

Co do składu- ja, luneta, zszywacz, jax, a potem Chuck (mutant) to moja stała ekipa :)

Jax to świetny szturmowiec (kamikadze,szybkostrzelność, perk używanie broni pozwala mu na strzelanie z Browninga, perk oparcie to w tej grze podpucha, bo nie można strzelać z pozycji innej niż tylko stojąca), Zszywacz przy perku mutacja i zamianie dobrotliwości na talent zyskuje i to bardzo. Potem dokładam mu jeszcze jeden punkt percepcji. Co do Lunety to Rebeka jest chyba lepsza, bo łatwiej jej na końcu osiągnąć perka snajper i perki zwiększone obrażenia. Nie trzeba aż tak się pocić, żeby zmienić jej staty (bo są całkiem niezłe). Z Supermutantów wybrałbym raczej Toni albo Cukiereczka :) Był taki fajny ghul Dillon miał chyba ze 12 percepcji, tylko że promieiował trochę XD

20070312084931

20070312084946

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

/.../

No nie wiem, w każdym z innych mutantów coś mi nie pasowało, Chuck ma jedynie tłusta skórę, ale to nie przeszkadza aż tak bardzo. Za to jest strasznie silny i twardy. Lunetę zawsze szkoliłem tez do otwierania zamków jeśli moja postać nie mogła i dobrze mi sie nią grało. Aha brałem jeszcze matkę szponów :)
Wiadomo dlaczego ^^

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.03.2007 o 09:33, Budo napisał:

No nie wiem, w każdym z innych mutantów coś mi nie pasowało, Chuck ma jedynie tłusta skórę,
ale to nie przeszkadza aż tak bardzo. Za to jest strasznie silny i twardy. Lunetę zawsze szkoliłem
tez do otwierania zamków jeśli moja postać nie mogła i dobrze mi sie nią grało. Aha brałem
jeszcze matkę szponów :)
Wiadomo dlaczego ^^

Matkę szponów?! Czyżbym o czymś nie wiedział!!!! Chwila, a może masz na myśli Mary (chyba tak się nazywała), kttóra miała taki sam awatar jak matka szponów? Ja wybrałem Rebekę właśnie dlatego, że otwierała zamki. Moja postać - snajper - dodatkowo zajmowała się pilotażem i pułapkami. Dzięki temu nie musiałem zabierać ze sobą sapera. Książki w Tacticsie dawały wielki bonus, przez co nie traciłem punktów nauki na rozwój danych umiejętności. Tłusta skóra chucka zmniejsza percepcję drużyny o 1, to go u mnie dyskwalifikowało. Cukiereczek świetnie rzucała, dlatego się poważnie nad nią zastanawiałem, a Toni miała pewną rękę, strzał z broni ciężkiej -1 punkt akcji :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

/.../

No Mary, to była właśnie matka szponów z tego co pamiętam, było to w jej opisie- twardsza od mutanta, świetne perki i dobre umiejętności rzucania. No i udźwig jak ciężarówka. Szkoda że trochę odpadała w walce z robotami, zostawały granaty.
Co do Chucka- grałem w fallouta ostani raz jakieś pół roku temu (kilka misji) i nie pamiętam co takiego w nim widziałem, ale miał na pewno jakąś przewagę nad resztą ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

no skusiłem się i zainstalowałem tactics mam pytanie jaki tryb rozgrywki wybrać: turowy,turowy drużynowy czy rzeczywisty(znaczy teraźniejszy).?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.03.2007 o 09:45, Budo napisał:

No Mary, to była właśnie matka szponów z tego co pamiętam, było to w jej opisie- twardsza od
mutanta, świetne perki i dobre umiejętności rzucania. No i udźwig jak ciężarówka. Szkoda że
trochę odpadała w walce z robotami, zostawały granaty.
Co do Chucka- grałem w fallouta ostani raz jakieś pół roku temu (kilka misji) i nie pamiętam
co takiego w nim widziałem, ale miał na pewno jakąś przewagę nad resztą ;]

Ja miałem drużynę złożoną wyłącznie z ludzi ostatnim razem. Przy pierwszym podejściu miałem Dillona, zmienilem mu cechę z Lśnienia na strzeż się żniwiarza, dzięki czemu nie promieniował. Strzelał daleko nie powiem, ale jako ghul nigdy nie mógł osiagnąć wyżyn umiejętności snajperskich i posiąść profitu snajper :) Nie odniosłeś wrażenia, że misje w kapanii przeciw Super Mutantom były o wiele trudniejsze niż te przeciwko robotom?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.03.2007 o 09:49, Pediator napisał:

no skusiłem się i zainstalowałem tactics mam pytanie jaki tryb rozgrywki wybrać: turowy,turowy
drużynowy czy rzeczywisty(znaczy teraźniejszy).?

Turowy koniecznie!!!!! Mam kumpla wariata, który grał na rzeczywistym :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.03.2007 o 09:53, Corporal napisał:

Turowy koniecznie!!!!! Mam kumpla wariata, który grał na rzeczywistym :D


Ja tam osobiście wole rzeczywisty. Znaczy, że chyba jestem wariatem:D. Na niektórych multiplayerowych mapach gra sie fajnie w trybie turowym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.03.2007 o 09:49, Pediator napisał:

no skusiłem się i zainstalowałem tactics mam pytanie jaki tryb rozgrywki wybrać: turowy,turowy
drużynowy czy rzeczywisty(znaczy teraźniejszy).?


Polecam turowy- jak wyposażysz swoich wojaków w dobre strzelby (np jackhammer, neosteed) i zaczną sobie walić po plecach za 200 obrażeń to sam dojdziesz do takiego wniosku ^^
Misje przeciw mutantow były chyba najtrudniejsze, z robotami zawsze sobie jakoś radziłem, a z mutantami miałem niekiedy nieliche problemy- wkurzało mnie szczególnie to walenie seriami z browningów z drugiego końca mapy, co ciekawe oni często trafiali, podczas gdy ja miałem 0%...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.03.2007 o 09:59, Siemomysł napisał:

Ja tam osobiście wole rzeczywisty. Znaczy, że chyba jestem wariatem:D. Na niektórych multiplayerowych
mapach gra sie fajnie w trybie turowym.

Rzeczywisty w singlu?! Przecież to hardcore! Mój znajomy, żeby przejść misję z obroną kościoła ghuli (w którym jest bomba atomowa), musiał się zabunkrować w kościele. Mutanci bez problemu wdarli się do osady. Na rzeczywistym trybie ta gra traci jakikolwiek taktyczny charakter.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.03.2007 o 10:06, Corporal napisał:

> Ja tam osobiście wole rzeczywisty. Znaczy, że chyba jestem wariatem:D. Na niektórych multiplayerowych

> mapach gra sie fajnie w trybie turowym.
>
Rzeczywisty w singlu?! Przecież to hardcore! Mój znajomy, żeby przejść misję z obroną kościoła
ghuli (w którym jest bomba atomowa), musiał się zabunkrować w kościele. Mutanci bez problemu
wdarli się do osady. Na rzeczywistym trybie ta gra traci jakikolwiek taktyczny charakter.

grałem w trening i tam rzeczywisty jest i nawet sensowne taktyki były :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.03.2007 o 09:59, Siemomysł napisał:

> Turowy koniecznie!!!!! Mam kumpla wariata, który grał na rzeczywistym :D

Ja tam osobiście wole rzeczywisty. Znaczy, że chyba jestem wariatem:D. Na niektórych multiplayerowych
mapach gra sie fajnie w trybie turowym.

obecnie gram w rzeczywistym bo w taktycznym trudniej mi się gra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.03.2007 o 10:15, Pediator napisał:

grałem w trening i tam rzeczywisty jest i nawet sensowne taktyki były :)

:) W treningu to ładnie wygląda, ale w warunkach bojowych, gdy komputer kieruje nawet kilkunastoma jednostkami naraz, nie można sprawnie zarządzać oddziałem. Nie ma czasu na ustawienie formacji, wybór broni ani zaplanowanie skutecznej taktyki. Jedynym rozwiązaniem jest strzelanie serią i nadzieja, że nie trafi się swoich piechurów ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.03.2007 o 10:19, Corporal napisał:

> grałem w trening i tam rzeczywisty jest i nawet sensowne taktyki były :)
:) W treningu to ładnie wygląda, ale w warunkach bojowych, gdy komputer kieruje nawet kilkunastoma
jednostkami naraz, nie można sprawnie zarządzać oddziałem. Nie ma czasu na ustawienie formacji,
wybór broni ani zaplanowanie skutecznej taktyki. Jedynym rozwiązaniem jest strzelanie serią
i nadzieja, że nie trafi się swoich piechurów ;)


Niekoniecznie trza po prostu trochę inaczej grać. choć oczywiście są momenty, w których jednak trza wrzucić turówkę, ale to dopiero przy robotach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.03.2007 o 10:48, Siemomysł napisał:

Niekoniecznie trza po prostu trochę inaczej grać. choć oczywiście są momenty, w których jednak
trza wrzucić turówkę, ale to dopiero przy robotach.

Akurat roboty to dla mnie najłatwiejsza część gry :) Mam już wtedy świetne wyposażenie i doświadczony zespół. Super Mutanci to prawdziwe wyzwanie. Ciężko uzbrojeni, wytrzymali i liczebni... Mają Browningi, wyrzutnie rakiet, granaty, a roboty tylko działka obrotowe, FAL''e i od czasu do czasu coś mocniejszego ;) Jeden granat elektromagnetyczny potrafi zniszczyć sporą grupkę robotów, aby zabić za szybko supermutanta w pancerzu, nawet taki kamikadze Jax musi liczyć często na krytyczne trafienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.03.2007 o 10:56, Corporal napisał:

Akurat roboty to dla mnie najłatwiejsza część gry :) Mam już wtedy świetne wyposażenie i doświadczony
zespół. Super Mutanci to prawdziwe wyzwanie. Ciężko uzbrojeni, wytrzymali i liczebni... Mają
Browningi, wyrzutnie rakiet, granaty, a roboty tylko działka obrotowe, FAL''e i od czasu do
czasu coś mocniejszego ;) Jeden granat elektromagnetyczny potrafi zniszczyć sporą grupkę robotów,
aby zabić za szybko supermutanta w pancerzu, nawet taki kamikadze Jax musi liczyć często na
krytyczne trafienie.


Próbowałeś rzucać granatami w biegnącego androida w trybie rzeczywistym?? W behemota nie ma problemu, ale bydlak jest za mocny na jeden granat.Mutantów można snajperem zdjąć (Po gałach). Jak masz jakiekolwiek 2 ciężkie karabiny, nawet te badziewne, to żaden mutatant nie wytrzyma. Natomiast jeśli chodzi o roboty to trza mieć już broń energetyczną(niby żaden problem, ale jednak coś)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.03.2007 o 10:06, Siemomysł napisał:

Natomiast jeśli chodzi o roboty to trza mieć już broń energetyczną(niby żaden problem, ale
jednak coś)


Tak myślisz ? roboty mają za mało hp żeby się stawiać dłużej niż 15-20 sekund wystarczy z jakiś levis lub browing

A tak do wszystkich:
Jeśli nie graliście w multi w rzeczywistym na limit 2k-5k punktów to mało o taktykach i grze wiecie ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie gram na rzeczywistym, bo co to za Fallout bez trybu turowego? :)

Dnia 13.03.2007 o 10:06, Siemomysł napisał:

Mutantów można snajperem zdjąć (Po gałach).

Nie wszytskich. Ci w ciężkich pancerzach z Browningami są wytrzymali. Wiesz kto stoi na straży w bazie Supermutantów (misja 8) - 2 bydlaków z 300 punktami życia, Browningami z amunicją ze zubożonego uranu! Trzeba było taktyki, żeby ich wykończyć (i rakiet).

Dnia 13.03.2007 o 10:06, Siemomysł napisał:

Jak masz jakiekolwiek 2 ciężkie karabiny, nawet te badziewne, to żaden mutatant nie wytrzyma.

Mówisz o zwykłych mutantach z granatami i włóczniami. Oni są słabi :)

Dnia 13.03.2007 o 10:06, Siemomysł napisał:

Natomiast jeśli chodzi o roboty to trza mieć już broń energetyczną(niby żaden problem, ale
jednak coś)

Roboty da się skutecznie niszczyć także Browningiem, wyrzutnią rakiet, także zwykłe granaty dobrze sobie z nimi radzą (nie wspominam już o granatnikach) !-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować