Zaloguj się, aby obserwować  
QED667

Run for fun. Czyli bieganie, jogging, Le Parkour i inne.

133 postów w tym temacie

Salto tylko na śnieg :)
Fiflak ??
Wychwyt to każdy umie... :) więc to żadna sztuka

P.S. Co ty masz kurde do tego coałego URBANU na ksywkach :)??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.05.2007 o 16:57, MindzuR napisał:

Salto tylko na śnieg :)
Fiflak ??
Wychwyt to każdy umie... :) więc to żadna sztuka

P.S. Co ty masz kurde do tego coałego URBANU na ksywkach :)??


Fiflak to wychwyt do tyłu. Wychwyt nie kazdy umie. A urban jest na U.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

W takim razie fiflak też umiem...
:)
A na U jast dużo słów np. ... ... ... ...eee... tego... .... ... Co mówisz mamo?? Już idę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.05.2007 o 17:03, MindzuR napisał:

W takim razie fiflak też umiem...
:)
A na U jast dużo słów np. ... ... ... ...eee... tego... .... ... Co mówisz mamo?? Już idę :)

Dobra cwaniaczku. Jutro mi pokarzesz fiflaka. Jeśli nie to dajesz mi 5zł. Co? Stoi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.05.2007 o 17:13, MindzuR napisał:

No... niech stracę... gdzie ??

P.S. Co to za stworek ??


Pokażesz mi jak wpadne do ciebie.
Jaki kurna stworek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.05.2007 o 17:19, MindzuR napisał:

No ten cap obok ksywy na forum (kurde...)


No kurde, sam jesteś cap. Ja widze pentagram. Zwidy masz czy cóś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wymądrzając się w stylu "To nie jest Yamakasi, tylko Le Parkour" tylko się ośmieszasz.
Z Ciebie pewnie taki "Parkourzysta" [Traucerem za cwaniactwo Cię nie nazwę], jak z tramwaju chodnik [nie zdałem się na szukanie lepszego porównania XD].
Jak czytam Twoje posty i w ogóle cały spam, który tutaj napisałeś, mogę dojść do wniosku, że więcej szpanujesz niż potrafisz.
Ja w tym nie siedzę, nie mam do tego budowy po prostu [więcej mam w rękach, niż w nogach, he he], ale znam kumpli, którzy naprawdę w te klocki wymiatają.
Jeden z nich miał przyjemność poczytać kilka Twoich postów i Cię wyśmiał po prostu.
Dlaczego? Bo im, którzy naprawdę to robią, a nie chwalą się tym, co robią, nie przeszkadza jakie jest stosowane nazewnictwo - i tak wiadomo o co chodzi.
Pozdrawiam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Panowie MindzuR i QED667 proszeni o zaprzestanie spamu ;]

A ja często biegam tak bez celu. Idąc na uczelnie, czy na autobus często biegne, nawet kiedy nie musze, po prostu lubię biegać, a nawet jak chodzę to w przyspieszonym tempie ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.05.2007 o 17:31, Choinix napisał:

Wymądrzając się w stylu "To nie jest Yamakasi, tylko Le Parkour" tylko się ośmieszasz.
Z Ciebie pewnie taki "Parkourzysta" [Traucerem za cwaniactwo Cię nie nazwę], jak z tramwaju
chodnik [nie zdałem się na szukanie lepszego porównania XD].
Jak czytam Twoje posty i w ogóle cały spam, który tutaj napisałeś, mogę dojść do wniosku, że
więcej szpanujesz niż potrafisz.
Ja w tym nie siedzę, nie mam do tego budowy po prostu [więcej mam w rękach, niż w nogach, he
he], ale znam kumpli, którzy naprawdę w te klocki wymiatają.
Jeden z nich miał przyjemność poczytać kilka Twoich postów i Cię wyśmiał po prostu.
Dlaczego? Bo im, którzy naprawdę to robią, a nie chwalą się tym, co robią, nie przeszkadza
jakie jest stosowane nazewnictwo - i tak wiadomo o co chodzi.
Pozdrawiam...


Po pierwsze: Nigdzie się w tych postach nie chwaliłem. Jedynie to żartem: "No, jak ja bym codziennie skakał przez tą samą poręcz po 4 godziny to też jak zawodowiec :P"
Po drugie: Nie umiem dużo bo dopiero się uczę.
Po trzecie: Nie traucer a tracer.
Po czwarte: Nigdzie nie pisałem że jestem "parkourzysta".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Le Parkour jest swoistym sposobem na życie. Nie chodzi w nim o szpan ani obrażanie innych. Liczy się tylko własne samodoskonalenie i przekraczanie własnych granic i słabości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.05.2007 o 19:33, visss napisał:

Le Parkour jest swoistym sposobem na życie. Nie chodzi w nim o szpan ani obrażanie innych.
Liczy się tylko własne samodoskonalenie i przekraczanie własnych granic i słabości.


I o to chodzi. Nie warto sie spierać o jakieś głupie nazewnictwo, czy to ile kto umie. Parkour to nie sport, to sztuka :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A mi bieganie sprawia dużą przyjemność... równierz często sobie pobieguję... ale wiecie, zobaczyłem reklamę NikePlus i zainrtygowała mnie, wchodze na stronkę a tam takie motywy... ze iPod i te sprawy.. naprawde fajna sprawa.. ciekawe to i przydatne, ale chyba jednak bajer...

Ja i tak muszę sobie sprawić butki do biegania.. :) a nuż kupię te nike. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.05.2007 o 17:51, NuGGet napisał:

Ja wlasnie zaczynam uprawiac Parkour:D Za duzo sie naogladalem 13 Dzielnicy i sa efekty:P


Tylko uważaj aby się nie połamać. Obejrzyj sobie jakieś filmiki na necie czy cóś, aby zobaczyć jak to się robi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.05.2007 o 18:41, QED667 napisał:

> Ja wlasnie zaczynam uprawiac Parkour:D Za duzo sie naogladalem 13 Dzielnicy i sa efekty:P


Tylko uważaj aby się nie połamać. Obejrzyj sobie jakieś filmiki na necie czy cóś, aby zobaczyć
jak to się robi.


ooo ile ja juz tego ogladalem to glowa boli:P Jeden moj ziomek juz to uprawia i bedzie mnie uczyl:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Freerun (jak zaczynalem jeszcze tak mowilismy oO) jest przede wszystkim sposobem na bezproblemowe poruszanie się po miejskiej dżungli. I takie było początkowe założenie. Na początku nie był w takiej formie jak teraz parkura. Wygladal inaczej, ne nazywalo sie figur, a uczylo sie dla przyjemnosci. Ewentualnie mozna bylo wykorzystac przy ucieczkach przed psiakami, ale to mialo moze miejsce raz, czy dwa i brzmi raczej jak przechwalki malolatow. oO
Dzisiaj juz jest full ludzi, ktorzy uwazaja sie za fachowcow, nazywaja kolejno figury itepe itede.
Sorry, ale wiedza ksiazkowa nie bardzo sie tu przydaje, lepiej wyjdźcie na miasto i pokażcie co tak naprawdę potraficie.

Dla NuGGeta- po pierwszych porażkach nie załamuj się, jeśli masz porządnych kumpli to nie powinni Cię jechać za niepowodzenia, a o te w tej "dsyplinie" (szczególnie na początku) bardzo łatwo. A potem? Wchodzi w krew i tego Ci życzę;)

BTW:
Niedługo wracamy na ulice, z puchami. Złożyliśmy zamówienie w sklepie Montany (bardziej zorientowani wiedzą o o chodzi, a dla tych drugich mogę powiedzieć, że to firma produkująca na polskim rynku najlepsze farby i akcesoria przeznaczone do taggowania/graffiti) i na pewno umieszczę filmik z pierwszej akcji po długiej przerwie na...tam pod awatarem;)
Pozdro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.05.2007 o 21:36, QED667 napisał:

No co jest ludzie? Już nikt nie skacze, nie biega? Zastój ludzie, zastuj. Trza się trochę rozruszać...


aha trzeba ruszyć cztery litery i pokazać kto tu skacze najlepiej!! A tak serio to mnie takie rzeczy nie kręcą. Bieganie, skakanie i tyle. Bardziej za to lubię moją katanę, widzę jednak że nikt do takich rzeczy nie podchodzi... i słusznie bo to jest o wiele bardziej niebezpieczne :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować