Prawo - temat ogólny

[rob006 1]

Dnia 01.01.2013 o 12:23, Kardithron napisał:

Czy upublicznienie filmiku nagranego z gry komputerowej stanowi naruszenie praw autorskich?
Zakładam, że filmik jest bez dźwięku.

Formalnie jest to naruszenie praw autorskich. Praktycznie nikt tego nie ściga, czasami nawet wręcz przeciwnie - zawsze to pewnego rodzaju promocja.

[Kardithron 0]

Dnia 01.01.2013 o 12:30, Tyler_D napisał:

Znaczy się gameplay''u? Jakby tak było to nie mielibyśmy przecież setek godzin takich
nagrać na yt ...

Warto zwrócić uwagę, że cała masa filmów na YT narusza prawa autorskie, a mimo to nadal tam są. Przeciętni użytkownicy wrzucają wideo zawierające nagrania popularnych zespołów muzycznych lub fragmenty znanych filmów. Wątpię, by uzyskali na to zgodę. Wątpię, by w ogóle próbowali uzyskać.

[Zekzt 0]

Takie mam nietypowe pytanie...
Przywiozłem swojej dziewczynie suwenir z wczasów w stanach, mianowicie futro z lisa, z legelanego sezonowego odstrzału [wuj znajomego jest myśliwym, złożyłem u niego zamówienie już ładny szmat czasu temu i ostatnio odebrałem owy "kołnierz"] - i tu mam zagwozdkę, czy w zime w naszym cudownym nienormalnym kraju można sobie taki kołnierz zarzucić na płaszcz i nosić czy tez zaraz jakieś oszolomstwo pozwie nas do sądu ?

Pytam bo wiem, że u nas noszenie ubrań z prawdziwego futra lub skóry zwierzęcej nie jest tak do końca jednolite [bo np skórzaną kurtkę czy kowbojki z cielęcej tudzież wieprzowej skóry nosić można ale już właśnie futra z lisa, norek i inne takie to trochę odmienna bajka]
Orientuje się ktoś ?

[Kardithron 0]

Mam kolejne pytanie a propos praw autorskich. Tym razem chodzi o obrazki.

Czy jeżeli narysujemy na kartce czyjąś grafikę, to mamy prawo takie dzieło zeskanować i upublicznić? Rysunek jest nasz, ale koncept należy do kogoś innego.

PS. Oczywiście nie ma mowy o żadnej korzyści zarobkowej itp.

[Zekzt 0]

Wydaje mi się, ze jak najbardziej tak - patrz deviantart, gdzie ludzie w szkicach mają od groma takich "przerysowanych" grafik.

@edit
A co do YT - każdy partner ma prawo legalnie wykorzystywać materiały objęte prawami autorskimi.
Natomiast jeśli ktoś kto partnera nie ma wrzuca film zawierający materiały chronione to są dwie opcje - film zostanie automatycznie zablokowany lub pojawią się na nim reklamy [w 90% przypadków jest to ta druga opcja - ergo kompletnie nieszkodliwa bo magic actions for youtube jak i adblock, dodać trzeba o słodka ironio promowane przez sam YT :), elegancko blokują wszystkie reklamy - zarówno banery jak i pasek dolny na filmie a także reklamę przed samym filmem]

[Kardithron 0]

Dnia 06.01.2013 o 13:46, Pietro87 napisał:

A co do YT - k/ciach/te prawami autorskimi.
Natomiast jeśli ktoś kto partnera nie ma wrzuca film zawierający materiały chronione
to są dwie opcje - fil/ciach/my - zarówno banery/ciach/a także reklamę
przed samym filmem]

Brzmi nieźle. Z tego co widzę zdążyło się sporo pozmieniać odkąd korzystałem z YT parę lat temu. Wygląd kanału i powiązania z kontem Google to jedno, ale wcześniej filmy naruszające prawa autorskie (i oczywiście wykryte przez odpowiednie boty) były po prostu blokowane, a odpowiednia liczba ostrzeżeń automatycznie zamykała konto uploadera. Przy tym reklamy to pikuś. ^_^ Chociaż wrzucając plik nie można nigdy mieć pewności na jaką formę ewentualnych konsekwencji się trafi. Nadal pozostaje 10%.

Właśnie, a propos tego, co już wspomniałem w poprzednim akapicie: jeżeli treść z iluś tam naszych filmów zostaje dopasowana do strony trzeciej, ale YT ogranicza się do nałożenia reklam, to nadal grozi nam tzw. ban?

I jeszcze jedno pytanie: czy plik wideo naruszający prawa autorskie jako film typu "publiczny" (projekcję każdy może znaleźć w wyszukiwarce i obejrzeć) na YT narusza je nadal po przełączeniu na "niepubliczny" (projekcja dostępna jedynie dla posiadaczy odpowiedniego linku)?

[Zekzt 0]

Dnia 21.01.2013 o 20:01, Kardithron napisał:

Brzmi nieźle. Z tego co widzę zdążyło się sporo pozmieniać odkąd korzystałem z YT parę
lat temu. Wygląd kanału i powiązania z kontem Google to jedno, ale wcześniej filmy naruszające
prawa autorskie (i oczywiście wykryte przez odpowiednie boty) były po prostu blokowane,
a odpowiednia liczba ostrzeżeń automatycznie zamykała konto uploadera. Przy tym reklamy
to pikuś. ^_^ Chociaż wrzucając plik nie można nigdy mieć pewności na jaką formę ewentualnych
konsekwencji się trafi. Nadal pozostaje 10%.

Generalnie to jest tak - są 3 ostrzeżenia, jak ktoś wrzuci np film który nie przechodzi przez inne formy udostępniania i musi zostać zdjęty to YT taki film blokuje i daje osta, jak zrobi się reupload tegoż filmu to kolejny ost i potem 3ci ostatni. Po 3cim leci ban.
Głównie lecą bany w przypadku kont z adsense - czyli kont zarabiających na reklamach w owym programie. Tam bana można dostać z nie swojej winy, bo adsense bardzo skrupulatnie sprawdza odsłony i kliknięcia i u mniejszego youtubera łatwo może wyłapać naginanie klików [np poprzez boty czy tez nieuczciwe wbijanie licznika przez znajomych youtubera - tu można dostać bana za nic bo wystarczy, że nie spodobasz się jakiejś grupie tarczowników-trollowników czy innych pokemonów i wygenerują ci takie sztuczne kliki po złości]

Trudniej wały wykryć u dużego youtubera, jak ktoś ma 80-100 tysięcy widzów minimum to te odsłony ciezej monitorować.

Inaczej sprawa wygląda w sieciach partnerskich, tu bany ida dosyć rzadko, jest mniej absurdalnych restrykcji [nasza polska sieć to np agora].

Wrzucając film od razu dostaniesz info czy ma treści objęte licencjami i co w związku z tym masz zrobić.

Dnia 21.01.2013 o 20:01, Kardithron napisał:

Właśnie, a propos tego, co już wspomniałem w poprzednim akapicie: jeżeli treść z iluś
tam naszych filmów zostaje dopasowana do strony trzeciej, ale YT ogranicza się do nałożenia
reklam, to nadal grozi nam tzw. ban?

Nie nie grozi za to ban treść informacji o nałożeniu reklamy to :

"Twój film „x" może zawierać treść, która należy do właściciela "Y" lub jest przez niego licencjonowana. Film jest nadal dostępny w YouTube. Mogą się pojawić obok niego reklamy.

To roszczenie nie powoduje nałożenia na Twoje konto żadnych sankcji. Odwiedź swoją stronę z informacjami o prawach autorskich, by dowiedzieć się więcej o zasadach zastosowanych do tego filmu."

Koło filmu pojawią się wtedy reklamy, autor filmu nic na nich nie zarabia [chyba, ze ma partnera lub jest w adsense - to wtedy wrzuca content z prawami autorskimi i specjalnie się nie przejmuje bo partnerom wolno używać licencji innych userów - nie wszystkich, bo trafią się filmy na których partner yt nie zarobi, ale jest to znacznie poszerzone względem zwykłego usera]


Btw nie masz się czego obawiać jak chcesz wrzucać jakies speedpainty. Jest tego na YT multum, są całe duże kanały z takowymi artami i nikt banów nie dostaje. Taki artwork chyba wcale nie narusza praw autorskich, działa na zasadzie reprodukcji [tak jak np plakaty z obrazami słynnych malarzy vide Dama z Łasiczką która kupisz w każdym markecie w dziale z plakatami :)] więc droga wolna :)

Sam wrzuciłem bodajże koło 30 filmów na YT, swego czasu sporo z Diablo 3, są otagowane muzyką w nich użytą, chyba tylko raz jeden film miał problemy ale nie natury licencyjnej, bo mogłem go opublikować, tylko zawierał muzę której nie można puszczać w naszym kraju i l;udzie z polski nie widzieli vida bo dostawali komunikat, że jest niedostępny na terenie polski [dlatego zmieniłem mu podkład na inny i zrobiłem reupload]

W kilku filmach używałem muzyki Andrea Vadrussiego [taki znany youtuber grajacy na perkusji] aka VaDrum jednocześnie wrzucając link do jego kanału i sklepu gdzie jest jego album Classical Drumming.
Nie pytałem go o pozwolenie na użycie jego muzyki bo uznałem, ze w opisie filmu zareklamuję jego genialny album i ku mojemu zdziwieniu koleś obejrzał jakiś tam mój wrzut po czym napisał mi podziękowania za uznanie jego muzy i zakup albumu :) więc normalni na YT też wbrew pozorom są]

Dnia 21.01.2013 o 20:01, Kardithron napisał:

I jeszcze jedno pytanie: czy plik wideo naruszający prawa autorskie jako film typu "publiczny"
(projekcję każdy może znaleźć w wyszukiwarce i obejrzeć) na YT narusza je nadal po przełączeniu
na "niepubliczny" (projekcja dostępna jedynie dla posiadaczy odpowiedniego linku)?

Tak nawet jak zmienisz film na prywatny a dostałeś osta, że jest naruszeniem praw autorskich i albo go sam usuniesz albo oni ci go zablokują, to dalej narusza on prawa autorskie według polityki yt i i tak go zablokują [YT to nie wirtualny dysk - do takich kopii osobistych lepiej wykorzystać np dysk google]

[Kardithron 0]

http://promocjamuzyczna.com/blog/przemysl-muzyczny/cover-aspekt-prawny/

Rozumiem, że nawet coverów nie można wrzucać?

Dziękuję oczywiście za wylewną wypowiedź na temat; warto to wszystko wiedzieć.

[B1SH0P 0]

Witam, orientuje się ktoś czy legitymacja szkolna zalicza się do "Akceptujemy tylko dokumenty potwierdzające tożsamość wydane przez rząd" ?

[kuba9876543210 2]

Dnia 15.05.2013 o 11:32, B1SH0P napisał:

Witam, orientuje się ktoś czy legitymacja szkolna zalicza się do "Akceptujemy tylko
dokumenty potwierdzające tożsamość wydane przez rząd" ?

Do czego dokladnie tego potrzebujesz? IMHO tylko dowod osobisty i paszport, albo karta pobytu lub stalego pobytu w przypadku cudzoziemcow.

[KrzysztofT 0]

Dnia 15.05.2013 o 11:39, kuba9876543210 napisał:

> Witam, orientuje się ktoś czy legitymacja szkolna zalicza się do "Akceptujemy
tylko
> dokumenty potwierdzające tożsamość wydane przez rząd" ?

Do czego dokladnie tego potrzebujesz? IMHO tylko dowod osobisty i paszport, albo karta
pobytu lub stalego pobytu w przypadku cudzoziemcow.

Wlicza się do tego jeszcze książeczka wojskowa (jeśli jeszcze ktoś się na nią załapał).

[B1SH0P 0]

Dnia 15.05.2013 o 11:39, kuba9876543210 napisał:

Do czego dokladnie tego potrzebujesz? IMHO tylko dowod osobisty i paszport, albo karta
pobytu lub stalego pobytu w przypadku cudzoziemcow.

Blizzard ma bardzo chore pomysły jeżeli chodzi o problemy z kontami i muszę się z nimi skontaktować, ponieważ nie mogę sie zalogować do gry, ale co śmieszniejsze to na stronie internetowej mogę się zalogować, a oni każą mi udowodnić, że jestem właścicielem konta.. Mam wszystkie klucze, numer telefonu wpisany, wszystko, a oni chcą dowód, którego nie posiadam jeszcze.

[Dared00 2]

Dnia 15.05.2013 o 11:32, B1SH0P napisał:

Witam, orientuje się ktoś czy legitymacja szkolna zalicza się do "Akceptujemy tylko
dokumenty potwierdzające tożsamość wydane przez rząd" ?

Studencka jeszcze od biedy mogłaby wystarczyć, ale szkolna, papierowa absolutnie odpada.

[B1SH0P 0]

Dnia 15.05.2013 o 11:52, Dared00 napisał:

Studencka jeszcze od biedy mogłaby wystarczyć, ale szkolna, papierowa absolutnie odpada.

Hm, to niedobrze, kompletnie tego nie rozumiem, skoro pieczątki są, oraz data ważności jest.

[Dared00 2]

Dnia 15.05.2013 o 11:58, B1SH0P napisał:

> Studencka jeszcze od biedy mogłaby wystarczyć, ale szkolna, papierowa absolutnie odpada.
Hm, to niedobrze, kompletnie tego nie rozumiem, skoro pieczątki są, oraz data ważności jest.

"Wydane przez rząd". Legitymacja szkolna nie jest wydana przez rząd. Poza tym, jest tak łatwa do podrobienia, że w praktyce to zwykły papierek. Kumpel w liceum znalazł kiedyś przy koszu za szkołą cały stosik czystych legitek spięty gumką ;)

[NeroNarmeril 0]

Dnia 15.05.2013 o 11:58, B1SH0P napisał:

> Studencka jeszcze od biedy mogłaby wystarczyć, ale szkolna, papierowa absolutnie
odpada.

Hm, to niedobrze, kompletnie tego nie rozumiem, skoro pieczątki są, oraz data ważności
jest.

No ale legitka szkolna nie jest wydawana przez rząd... Studencka zresztą też nie, chociaż można kombinować, że uczelnia państwowa itp.

Jeszcze zależy na kogo się trafi, bo jak na służbistę, to uzna tylko dowód osobisty i paszport...

[kuba9876543210 2]

Dnia 15.05.2013 o 12:03, Dared00 napisał:

"Wydane przez rząd". Legitymacja szkolna nie jest wydana przez rząd. Poza tym, jest tak
łatwa do podrobienia, że w praktyce to zwykły papierek. Kumpel w liceum znalazł kiedyś
przy koszu za szkołą cały stosik czystych legitek spięty gumką ;)

Do tego jeszcze pieczatka jest potrzebna.

Ze studencka legitymacja tez moze byc problem, bo nie ma tam nawet miejsca na podpis.

@KrzysztofT

Ksiazeczki wojskowe dalej wydaja przy kwalifikacji wojskowej, do ktorej wzywani sa wszyscy predzej czy pozniej.

@B1SHOP

W takim razie masz 4 mozliwosci: paszport (jesli masz), prawo jazdy (jesli masz), wyrobic tymczasowy dowod osobisty albo akt urodzenia.

Co do legitymacji szkolnej jeszcze to jak zakladalem konto w banku majac 13 lat to uzywalem legitymacji szkolnej, ktoregos razu mialem przy sobie tylko paszport i paszportu uzylem do potwierdzenia tozsamosci. Od tamtego czasu poza jednym oddzialem, w ktorym mnie lepiej znali wszedzie wymagali paszportu, do czasu wyrobienia dowodu i wtedy dowod wystarczal.
W Polsce w niektorych sytuacjach moga byc problemy z akceptowaniem np. prawa jazdy jako dokumentu tozsamosci (kiedys w jednym urzedzie nawet paszportu nie chcieli mi przyjac tylko dowod chcieli :P - jakies wewn. przepisy i formularze), ale na szczescie w innych krajach zazwyczaj tego problemu nie robia, jesli masz juz jakies prawo jazdy to powinni to zaakceptowac.

[B1SH0P 0]

Dnia 15.05.2013 o 12:18, kuba9876543210 napisał:

W Polsce w niektorych sytuacjach moga byc problemy z akceptowaniem np. prawa jazdy jako
dokumentu tozsamosci (kiedys w jednym urzedzie nawet paszportu nie chcieli mi przyjac
tylko dowod chcieli :P - jakies wewn. przepisy i formularze), ale na szczescie w innych
krajach zazwyczaj tego problemu nie robia, jesli masz juz jakies prawo jazdy to powinni
to zaakceptowac.

Właśnie problem jest taki, że ja nie mam obowiązku posiadania dowodu osobistego, ponieważ nie mam ukończonych 18 lat, dlatego kompletnie nie rozumiem tego, że muszę im pokazać dokument wydany przez rząd, nie będę robić dowodu tymczasowego tylko po to aby im skan wysłać, skoro za kilka miesięcy będę mieć zwykły dowód.

[Zabujca_Smokuf 0]

Też kiedyś miałem problem z kontem WoW - wysłałem im legitymację szkolną (papierową) na tle gazety z widoczną datą i nic więcej nie było im potrzebne, ale było to kawał czasu temu.

[B1SH0P 0]

Dnia 15.05.2013 o 14:26, Zabujca_Smokuf napisał:

Też kiedyś miałem problem z kontem WoW - wysłałem im legitymację szkolną (papierową)
na tle gazety z widoczną datą i nic więcej nie było im potrzebne, ale było to kawał czasu
temu.

Też dzisiaj wysłałem im skan legitymacji i nie było problemów, ale problemu i tak nie rozwiązali >_>