Zaloguj się, aby obserwować  
Zaskron

Prawo - temat ogólny

171 postów w tym temacie

dzisiaj podczas zwiedzania 4chana nagle wlacza mi sie stronka z morda komorowskiego w tle. mysle sobie, reklama - wylaczam. ale nie mozna, cala przegladarka sie zblokowala. czytam dalej.

tresc mnie wiecej taka: uwaga. policja. panska przegladarka zostala zablokowana z tego i z tego powodu. wszelkie czynnosci sa rejestrowane. podane jakies smieszne paragrafy i oczywiscie suma grzywny 500zl i 48h w ktorych powinienem im to zaplacic jakims voucherem. w tle napisy interpolu, jakies cybercos.

sadze ze to tylko jakas sprytna proba wyludzenia pieniedzy typu pobieraczek itd. troszke sie obsralem kiedy zblokowala sie przegladarka ale ponowne uruchomienie komputera rozwiazalo problem.

co robic ? mam powody do obaw czy to jest tak jak mysle ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

przeszukałem z milion stron i nadal nie wiem jak na to odpowiedzieć.. Może tu mi ktoś pomoże : Kowalski opatentował nowoczesną mysz laserową sterowaną dźwiękiem. Zapłacił za pierwsze 3 lata patentu, lecz czas ten upłynął i Kowalski zorientował się po 3 latach i kilku dniach o tym, że nie uiścił opłaty za kolejny rok i postanowił to zrobić. Czy będzie miał prawo dalej jako jedyny czerpać zyski ze sprzedaży swojego dzieła?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.12.2013 o 11:54, nightfaler napisał:

http://pl.wikipedia.org/wiki/Zak%C5%82%C3%B3canie_spokoju

Rozumiem, że nie ma znaczenia czy zakłócałem spokój nie umyślnie/umyślnie pod wpływem
alkoholu/na trzeźwo tak?

Odpowiedź trochę późno, ale może się komuś przyda. Nie ma różnicy, czy spokój jest zakłócany umyślnie bądź nieumyślnie. Ważny tutaj jest §2 który mówi, że gdy jest to zakłócanie spokoju pod wpływem alkoholu, bądź innych środków to czyn ten jest wtedy zaliczany jako chuligański i podlega wyższym sankcjom w tym nawet aresztu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jakiś czas temu odesłałem ubrania do sklepu odzieżowego w ramach zwrotu. Sprzedawca otrzymał paczkę. Teraz za pośrednictwem maila domaga się ode mnie paragonu.

Nie wysłałem im paragonu razem z odzieżą, bo go nigdzie nie mogłem znaleźć (bardzo możliwe, że mi go w ogóle nie wysłali, bo takie papierki zawsze zabezpieczam). Ale mniejsza o to. Czy sprzedawca ma prawo domagać się ode mnie tego dokumentu? Coś mi tutaj nie pasuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.01.2014 o 13:27, Kardithron napisał:

Jakiś czas temu odesłałem ubrania do sklepu odzieżowego w ramach zwrotu. Sprzedawca otrzymał
paczkę. Teraz za pośrednictwem maila domaga się ode mnie paragonu.

Nie wysłałem im paragonu razem z odzieżą, bo go nigdzie nie mogłem znaleźć (bardzo możliwe,
że mi go w ogóle nie wysłali, bo takie papierki zawsze zabezpieczam). Ale mniejsza o
to. Czy sprzedawca ma prawo domagać się ode mnie tego dokumentu? Coś mi tutaj nie pasuje.


Jeśli sklep sobie zastrzegł, że przyjmuje zwroty tylko za okazaniem paragonu, to sprzedawca ma prawo go żądać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.01.2014 o 13:30, NeroNarmeril napisał:

Jeśli sklep sobie zastrzegł, że przyjmuje zwroty tylko za okazaniem paragonu, to sprzedawca
ma prawo go żądać.

1)

http://www.gofin.pl/17,2,62,118332,zwroty-towarow-i-reklamacje-a-kasa-fiskalna.html
http://podatki.gazetaprawna.pl/artykuly/424803,kiedy_sprzedawca_moze_przyjac_zwrot_towaru_bez_paragonu.html
http://www.lex.pl/czytaj/-/artykul/zwrot-towaru-i-reklamacja-nie-tylko-z-paragonem

[...] Żądanie oryginału paragonu od klienta zwracającego towar nie wynika z żadnych przepisów, a jest jedynie pewnym zabezpieczeniem dla sprzedawcy, który w razie kontroli musi udowodnić, że zwrot towaru miał faktycznie miejsce. [...]

[...] W praktyce podatnicy mają wątpliwości, jak należy rozumieć pojęcie "dokument potwierdzający dokonanie sprzedaży". Na pewno dokumentem takim będzie paragon. Przy czym prawodawca nie wskazał jednoznacznie, że jest on jedynym dokumentem, który by potwierdzał dokonanie sprzedaży. Tym bardziej, że w rejestrze klauzul niedozwolonych prowadzonym przez Prezesa UOKiK pod numerem 2685 widnieje zapis "Do reklamowanego lub zwracanego produktu konieczne jest dołączenie paragonu". Tak więc sprzedawca ma obowiązek przyjąć zwrot od nabywcy towaru, jeśli jest on w stanie udowodnić zakup dokonany w danym sklepie, nawet jeśli nie posiada paragonu. [...]

[...] Ustawa z 2 marca 2000 r. o ochronie niektórych praw konsumentów oraz odpowiedzialności za produkt niebezpieczny (Dz. U. 2000 Nr 22, poz. 271) nie uzależnia od przedstawienia paragonu realizacji uprawień konsumenckich. [...]


2)

Jak mam im odesłać coś, czego mi nie wysłali?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.01.2014 o 13:51, Kardithron napisał:

1)


No dobra, ale jak w regulaminie sklepu masz, że paragon jest konieczny to będziesz się kłócił? Nie wiem gdzie kupowałeś i jakie tam zasady sobie wymyślili.

Dnia 29.01.2014 o 13:51, Kardithron napisał:

2)

Jak mam im odesłać coś, czego mi nie wysłali?


W ostateczności możesz poszukać świadka, który poświadczy, że u nich kupowałeś (podobno przechodzi...). A jak nie możesz... to nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Właściwie to już znalazłeś, najwyżej można podać źródło tej klauzuli niedozwolonej:
http://decyzje.uokik.gov.pl/nd_wz_um.nsf/0/AFBC8949F90E80EBC125793C003F7A28

Ogólnie, jak reklamacja lub zwrot z ustawy, to nie trzeba koniecznie paragonu
(może być inny dowód np. potwierdzenie przelewu).

Ale w przypadku reklamacji z gwarancji (sklepu, producenta), to już obowiązują
zapisy jakie sobie wymyślili, wtedy paragon może być potrzebny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Czyli nie muszę się im tłumaczyć z tego, co się dzieje z paragonem, który powininem posiadać, tylko od razu mogę wyjechać z:

* powołaniem się na ustawę z 2000 roku, która nie przewiduje konieczności odesłania paragonu
* potwierdzeniem przelewu w załączniku do maila (posiadam)
* klauzulą zabronioną

?

I ich regulamin nie ma tu nic do rzeczy, bo ustawa, to ustawa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Powinno wystarczyć. Tak, jak zwrot z ustawy, to obowiązują jej zapisy.

Oczywiście nie znaczy to, że sklep będzie się do tego chętnie stosować, ale powinien. Jak nie będzie, to można napisać np. do rzecznika konsumentów (wcześniej informując sklep, że sprawa zostanie zgłoszona w odpowiednie miejsce, bo może zmieni zdanie).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Moja wojna ze sklepem trwa.

Miesiąc temu, gdy zarządali paragonu, napisałem im, że nie mają takiego prawa, załączając odpowiednią korespondencję oraz potwierdzenie przelewu jako dowód zakupu. Przez jakiś tydzień nie odpowiedzieli. Upomniałem się o swoje pieniądze grożąc rzecznikiem konsumenta, a na drugi dzień dostałem maila. Napisali w nim, że "wszystko trwało tak długo przez nieobecność księgowej" i pieniądze powinny dojść na początku przyszłego tygodnia.

Od tamtej pory minęły jakieś dwa tygodnie. Pieniędzy nadal nie otrzymałem.

Nasuwa się pytanie: co powinienem zrobić teraz? Przekamarzać się dalej, czy przejść do konkretniejszych działań?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

dostalem dzisiaj mandat w wysokosci 100 zl za picie alko. jako jedyny z grupki 4 osob dostalem 4 karteczki, reszta 3. dodatkowo dostalem odbitke ze wszytkimi danymi. czyzby policjant sie je*nal i wychodzi na to ze nie musze placic ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.04.2014 o 20:43, Malevyn napisał:

dostalem dzisiaj mandat w wysokosci 100 zl za picie alko. jako jedyny z grupki 4 osob
dostalem 4 karteczki, reszta 3. dodatkowo dostalem odbitke ze wszytkimi danymi. czyzby
policjant sie je*nal i wychodzi na to ze nie musze placic ?


najwyrazniej tak bylo. bo wlasnie wpadl do mnie do domu z wizyta po ten druczek.. a ja glupi mialem wszystko w jednym ruloniku :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.04.2014 o 22:55, Malevyn napisał:

po jakim czasie taki mandat ulega przedawneniu, tak ze nie ma go w aktach gdybym np chcial
sie ubiegac o prace w policji ?

Nie przedawnia się, mogą trzymać nawet z 10 lat, nie ma reguły, możesz co najwyżej poprosić o usunięcie z akt, ale wcześniej niż za rok, dwa, nawet bym nie próbował.
Sam mandat za picie jednak nie dyskwalifikuje Ciebie. Owszem, szanse nieco mniejsze, ale nikt Ci głowy nie urwie za takie pospolite wykroczenie.
Co innego jakbyś coś podwędził ze sklepu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.04.2014 o 22:55, Malevyn napisał:

po jakim czasie taki mandat ulega przedawneniu, tak ze nie ma go w aktach gdybym np chcial
sie ubiegac o prace w policji ?


co do pracy w policji - nikt cie nie bedzie o mandaty pytał ;)
generalnie - wykroczeniami nikt sie nie interesuje, wiec nawet sobie tym głowy nie zawracaj ;) owszem w zapytaniu o karalnośc pojawi info ze delikwent został ukarany za przestepstwo lub wykroczenie ale tylko orzeczone wyrokiem sadowym. I tyle.
mandaty - powtarzam - pies z kulawa nogą się tym nie zainteresuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować