Zaloguj się, aby obserwować  
Skywalker

Letnie Igrzyska Olimpijskie i Paraolimpiady - temat ogólny

1171 postów w tym temacie

Ładny mecz naszych z Chińczykami w szczypiorniaka i w siatkę z Niemcami.

Szczególnie moim zdaniem szczypiorniści zasłużyli na pochwałę, poza paroma minutami idealne przechywty i kontry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.08.2008 o 18:11, mała16 napisał:

Heh, widać, że siatkówki nie ogladasz :P Dobrze wiesz, że wtedy byliśmy na początku naszych
przygotowań i najważniejsi, podstawowi zawodnicy dopiero wchodzili w te mecze (choć z
Egiptem to chyba było zupełnie pomieszane) i wyszło co wyszło ;P tutaj jest co innego,
każdy wie o co gra. Wątpię, że drugi raz zdarzy sie to samo.


Hahaha a widzisz :P Wynik to wynik, a siatkówka jest grą, w której nie ma przypadku. To nie piłka nożna gdzie piłka wpadnie rykoszetem i jest po meczu... Jeśli się nie podchodzi do meczu z celem jakim jest wygrana, reprezentując własny kraj, no to cóż... Ja nic nie mówię, ale powołanie do kadry narodowej zoobowiązuje do grania na najwyższym możliwym poziomie w KAŻDYM meczu ;) Sparing a spotkanie Ligi Światowej, to dwa różne światy. Sam z doświadczenia wiem jak to jest, gdy się podchodzi do meczu na luzie, tak na pewniaka... 2 sety w przód, wszystko ładnie pięknie, zaczyna się próbowanie Bóg wie jakich zagrań, no i mecz 3:2 w plecy ^^

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.08.2008 o 18:58, Vaxinar napisał:

Szczególnie moim zdaniem szczypiorniści zasłużyli na pochwałę, poza paroma minutami idealne
przechywty i kontry.

Poza paroma minutami? Ja te idealne przechwyty i kontry widziałam jedynie w pierwszej połowie, gdzie rzeczywiście gra wyglądała kapitalnie i zawodnicy wykazali się dużą koncentracją i skutecznością. W drugiej połowie wyglądało to dużo gorzej, Chińczycy przechwytywali wiele piłek i wyprowadzali kontry. Wynik wynikiem, ale nie powinni sobie pozwalać na taką nonszalancję. Ale więcej powodów do optymizmu niż pesymizmu. Co innego nasi pływacy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

>Co innego nasi pływacy...
Tak. O naszych pływakach pisałem już wcześniej. Jeżeli na najważniejszej imprezie czterolecia nie są w stanie zejść poniżej życiówki to słabo to wygląda. Inna sprawa,że świat poczynił takie postępy,że nawet bicie życiówek czy rekordów Polski na wiele by nam się nie zdało :/ Ja osobiście na żadne medale w plywaniu się nie nastawiam,ale obym się mylił. Jutro postaram się wstać o czwartej,by zobaczyć chociaż jak inni (na czele z Phelpsem) przekraczają kolejne granice szybkości. Dobrze,że chociaż starty w sportach drużynowych można dziś zapisać do udanych. A właśnie, wie ktoś o której grają jutro nasze panie z gospodyniami?
I o której gra Radwańska? Mam nadzieję,że jutro pogoda nie pokrzyżuje planów...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Ciemno ogólnie widzę nasze medale... póki co mamy tendencję spadkową już o 4 olimpiad, ale mniej niż 10 to już naprawdę siara :/
Liczę na szczypiornistów, Otylię, Siatkarzy i wioślarzy... może ten ciężarowiec coś pokaże. Zobaczymy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.08.2008 o 19:39, Budo napisał:


Ciemno ogólnie widzę nasze medale... póki co mamy tendencję spadkową już o 4 olimpiad,
ale mniej niż 10 to już naprawdę siara :/
Liczę na szczypiornistów, Otylię, Siatkarzy i wioślarzy... może ten ciężarowiec coś pokaże.
Zobaczymy...


Ja jestem przekonany, ze zdobedziemy conajmniej jedno zloto. A kto jest zdobedzie? Gimnastyk Leszek Blanik :). Naszych dwoch ciezarowcow, to naprawde faworyci w swych kategoriach wagowych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

/8< ciach/

Wyjdzie tak jak zwykle. Sportowcy uważani za najlepszych zawiodą, a nowe osobowości zabłysną... W końcu nie ma się co dziwić... Presja jest duża, oczekiwania także, dochodzi zmęczenie przygotowaniami i brak świeżości... Prawda jest taka, że Ci na których liczymy mają za sobą już te chwile świetności, a te bardzo trudno powtórzyć, podczas gdy ma się te +4 lata i oczekiwania 40mln Polaków... Mówię Ci - zdobędziemy mniej niż 10 medali, a nasz honor uratują (jeśli można to tak nazwać) Ci na których nie liczyliśmy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.08.2008 o 19:39, Budo napisał:

Ciemno ogólnie widzę nasze medale... póki co mamy tendencję spadkową już o 4 olimpiad,
ale mniej niż 10 to już naprawdę siara :/
Liczę na szczypiornistów, Otylię, Siatkarzy i wioślarzy... może ten ciężarowiec coś pokaże.

A ja jutro spodziewam się pierwszego medalu. I to w konkurencji na którą, jak widzę, nikt tu nie stawia :-)
Mianowicie we florecie kobiecym. Liczę, że jutro Sylwia Gruchała wywalczy jakiś krążek.
Wstaję w nocy i trzymam za nią kciuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.08.2008 o 21:15, A-cis napisał:

Wstaję w nocy i trzymam za nią kciuki.

Niestety. Moje trzymanie kciuków i wyczucie nie warte funta kłaków. Gruchała przegrała swoja pierwszą walkę i odpadła z turnieju. Przykre zwłaszcza to, że przegrała z jakąś smarkatą Szamajewą :-(
Chyba dziś też z medalu nici...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Szkoda mi Sylwii Gruchały. Podniosła się z tak wielkiej przewagi Rosjanki do straty zaledwie jednego punkta...A mimo to przegrała. Ten system losujący kto ma się bronić, a kto próbować zdobyć punkt jest wg mnie niepotrzebny.


Dzisiejsza sztafeta 4x100m była wprost przepiękna! To co zrobili Amerykanie to po prostu majstersztyk. Pobicie rekordu świata o mniej więcej 4 sekundy to wspaniały wyczyn. Francuzom złoto mignęło przed oczami ale niestety nie udało im się wywalczyć ;P Różnica między tymi dwoma ekipami to zaledwie 0.07 sekundy (czy jakoś tak...).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.08.2008 o 06:37, A-cis napisał:

Chyba dziś też z medalu nici...


Ja licze na Krzysztofa Wiłkomirskiego, który startuje w judo do 73 kg. Przed igrzyskami widziałem reportaż o nim w którym było, że ma chorego małego synka i nagrode za medal chce przeznaczyć na operacje. Pierwszą walkę wygrał oby tak dalej. Naszej drużynie łuczników zabrakło szczęścia bowiem przegrali 224 do 222 z Koreą Południową. Generalnie brakuje nam troche szczęścia np. Otylia była 17 na 100 m motylkiem (a awansowało 16 zawodniczek), na 400 dowolnym była 9 (a awansowało 8 zawodniczek). Cieszy mnie dobra postawa siatkarzy i piłkarzy ręcznych, jestem trochę zawiedziony występem kobiet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Co do Ameryki i innych dużych krajów, nic dziwnego, że zdobywają tyle medali, skoro mają tylu ludzi, tyle kasy i tyle koksu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.08.2008 o 08:35, Budo napisał:


Co do Ameryki i innych dużych krajów, nic dziwnego, że zdobywają tyle medali, skoro mają
tylu ludzi, tyle kasy i tyle koksu...


Na brak ludności i koksu to i Polska nie narzeka :) Tylko kasy nie ma... i "chęci" na wyższych szczeblach władzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

/.../

Jak nie masz kasy, to nie masz koksu. Stosowane obecnie nielegalne środki dopingowe są jeszcze niewykrywalne, stąd sukcesy Amerykanów i takie wtopy na kontrolach biedniejszej części świata, ale potrzeba na to gigakasy na badania. Doping używany przez Amerykanów zacznie być wykrywany za parę lat, wtedy kilku Amerykańców beknie i odda medale, tak jak to zawsze jest. Ale z powodu wybiórczości kontroli będzie to znikomy procent. Niestety sport zawodowy obecnie koksem stoi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.08.2008 o 07:42, Rzezim napisał:

Ja licze na Krzysztofa Wiłkomirskiego

Niestety Krzysztof przegrał z Mongołem,choć jeszcze szansa na medal jest,jeżeli Mongoł awansuje do półfinałów,to Polak powalczy w repasażach. Przynajmniej tak twierdzi komentator,bo ja się na tym nie znam :) Niestety dzisiejsze występy florecistek można nazwać sporym rozczarowaniem. O ile Mroczkiewicz była na straconej pozycji,bo walczyła z wielką faworytką to od Gruchały i Wojtkowiak oczekiwaliśmy o wiele więcej. Cóż pozostaje jeszcze drużyna w której panie są podobno bardzo mocne. Jeszcze jakiś czas temu byliśmy pewni,że szermierka i pływanie to konkurencje w których o sukces możemy być spokojni,tymczasem jak jest kazdy widzi...
Zaś na pływalni dziś rano padły kolejne cztery rekordy świata,a sam Phelps zdobędzie pewnie więcej medali niż nasza cała misja olimpijska :) Na razie ma dwa złota,choć to drugie zawdzięcza kolegom ze sztafety,a zwłaszcza Lizakowi,który popłynął nieprawdopodobnie.

@Budo

Dnia 11.08.2008 o 07:42, Rzezim napisał:

Niestety sport zawodowy obecnie koksem stoi...

Patrząc chociażby właśnie na Phelpsa chce się wierzyć,że to tylko efekty ciężkiego treningu,ale w pewnym stopniu na pewno masz rację :( Ale stwierdzenie,że wszystkie sukcesy Amerykanów to efekt koksu to gruba przesada...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Szkoda mi Krzysztofa Wiłkomirski, który przegrał z mongołem w judo. Przegrał 12 do 10. Szkoda. Jescze może zagra w repasażach i zdobędzie brązowy medal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Na medal duże szanse mają florecistki w drużynie. W ćwierćfinale grają z USA, a jak awansują zagrają pewnie z Węgierkami. A w finale dopiero mogą zagrać z Chinkami, Włoszkami lub Rosjankami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować