Zaloguj się, aby obserwować  
Generalis_Calisius

Przysposobienie Obronne - Temat Ogólny

16 postów w tym temacie

Dnia 06.02.2006 o 18:15, Podpułkownik napisał:

Czy jest on nam potrzebny.

Może się przydać.

Dnia 06.02.2006 o 18:15, Podpułkownik napisał:

Co najbardziej was w nim interesuje a co w nim denerwuje ??

Właściwie to nie mam zdania bo na lekcjach gadamy a Pułkownik (nie Podpułkownik :P) nie wie co robić. Tylko co jakis czas sprawdza zeszyt czy ma sie uzupełniony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hehe pamiętam lekcje z PO. Najzabawniejszy przedmiot jaki miałem. Zawsze nauczycielowi robiliśmy dowcipy, ale takie spoko, nie jakieś tam chamskie. Sam się wielokrotnie śmiał jak nas przyłapał. A do dziś pamiętam wszystko o bombach atomowych. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jutro mam sprawdzian z PO. Pierwsza pomoc i te sprawy. Niektóre lekcje są nudne ale muszę przyznać, że nauczyłem się paru przydatnych rzeczy, jak np. przeprowadzać resuscytację krążeniowo-oddechową xD Nigdy nie wiadomo kiedy to będzie potrzebne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Osobiscie nudzilem sie na PO. Nie dlatego ze przedmiot do bani, bo fajny, ale ze juz wiekszosc umialem wczesniej. Bylem w druzynie harcerskiej, a nasz komendant hufca mial lekkie kuku na punkcie obronnosci i paramilitarnym rowniez. Nic dziwnego, byly oficer zawodowy. Jedno mu trzeba przyznac, potreafil nam w sposob szybki i latwy wbic do glowy wiekszosc zagadnien ktore potem byly wlasnie na PO...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Osobiscie nudzilem sie na PO. Nie dlatego ze przedmiot do bani, bo fajny, ale ze juz wiekszosc umialem wczesniej. Bylem w druzynie harcerskiej, a nasz komendant hufca mial lekkie kuku na punkcie obronnosci i paramilitarnym rowniez. Nic dziwnego, byly oficer zawodowy. Jedno mu trzeba przyznac, potreafil nam w sposob szybki i latwy wbic do glowy wiekszosc zagadnien ktore potem byly wlasnie na PO...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja nawet lubiłem PO, ale w pierwszej klasie. Mieliśmy wtedy super faceta - jedne z weselszych lekcji jakie pamiętam :) W drugiej klasie to nawet MIAŁA przyjechać do nas strzelnica :D Ale niestety tylko miała, bo zmienili nam nauczyciela i nici z CS-a! Ale ogólnie to te lekcje są O.K.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.02.2006 o 18:26, paweusz napisał:

Nie wiem jak jest teraz, ale ja na PO siedziałem i nic nie robiłem. Zadawano nam prace domowe
w "ćwiczeniówkach" i tyle. Raz tylko biegaliśmy w maskach gazowych po szkole.


U nas jeden za to pałę na PO dostał :)
Następny już wiedział, że chodzi o maski przeciwgazowe :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ale Wam dobrze. Ja miałem jeszcze na studiach wojsko. Rano w domu ubrać się w mundur, potem na uczelnię, cały dzień zajęć wojskowych i do domu po 16. Za to jak mnie powołają do wojska (jak by już nikt nie mógł zbawić tego kraju, tylko ja) to ho, ho ho! Etat podpułkownika, i szybki awans na ten stopień mam zapewniony (bo mam spirytus). Na szczęście wojsko przełożyło moją teczkę gdzieś na dolną półkę i nie chce im się schylać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ludzi pomocy. Mam za zadanie opracować jeden z powyższych tematów :
1. Rozwój lotnictw polskiego po II wojnie światowej
2. Rozwój polskiej marynarki wojennej po II wojnie światowej.

I jest problem, bo o lotnicwie znalazłem tylko samoloty (a nawet nie wiem czy polskie), a na wikipedi nie ma ogólnie, tylko jest kika dywizji ... natomiast o marynarce wprawdzie jest coś na oficjalnej stronie marynarki wojennej, ale tyle co kot napłakał, (gdzie się podziały czasy PRL ???) W każdym razie jeżeli są tu jascyś zainteresowani i pomocni forumowicze to proszę o szybką pomoc .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

U mnie PO jest spoko. Mamy fajnego nauczyciela, oceny daje praktycznie tylko za prowadzenie zeszytu, a jak nas pyta to zapowiada wcześniej kogo będzie pytać i z czego ... ogólnie lajt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

My na PO to sobie kawaly opowiadaliśmy ale gdy przychodził czas ocen to kazdy odpowiadał ze tego co sie usłyszało na lekcjach czyli kawały:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.02.2006 o 18:15, Podpułkownik napisał:

Co wy myślicie o tym przedmiocie. Czy jest on nam potrzebny. Co najbardziej was w nim interesuje
a co w nim denerwuje ??


Człowieku, chciałem zakładać taki temat (bardziej dla jaj, ale jednak)
o-O
U mnie PO to była jedna wielka ściema, gdzie nie nauczyłem sie niczego, oprócz dymania manekina (tak sie mówiło na sztuczne oddychanie), które zreszta oblałem. Nic nie robiłem, byłem zagrożony, ale zdałem na 4 bo wkręciłem nasza babkę że oddałem dwa referaty i zapomniała mi wstawić dwóch piątek ;]]]]]]
Ubaw był jak smok innymi słowy, ale nic z tego przedmiotu nie wyniosłem ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować