Fallout 4 - temat ogólny

[McFlash 0]

Dnia 07.03.2009 o 21:45, The Nemezis napisał:

Piraci z Karaibów: Na krańcu świata są kontynuacją Skrzyni umarlaka, a nie mają numerka
w tytule. Dziwne nie?

Fallout a Piraci to dwie różne rzeczy. Zaczynając od F2 wiele się traci, no i Piraci nie mają czegoś takiego jak Tactics, który jest osadzony w świecie stworzonym przez BIS, ale jego fabuła nie jest zaliczana do kanonu. Dlatego gra nazwana Fallout 3 mimowolnie należy do kanonu (chociaż fabuła sama w sobie mocno kuleje).

[Mateuszencjowaty 0]

Nie stworzą prędko Fallout''a 4. Za mało dodatków do 3 wyszło :P Za mało kasy wybulili ludzie za dodatki. Za mało kasy dostała Bethesda. Za mało patchy jest do Fallout''a 3.

Wszystko idzie w kierunku kasy więc F4 za szybko nie będzie. Może i dobrze?

[EverettMcGill 0]

Dnia 08.03.2009 o 11:31, Daviochlebak napisał:

> Jestem ciekaw, co Bethesda wymyśli tym razem: Dziecko Przeznaczenia w postnuklearnym

> Chicago, czy może w Meksyku? Kierunki na mapie już się kończą :>

Może New York, New York? :D

Tja, całe East Coast po jednym mieście :P

[Niflheim 0]

Dnia 08.03.2009 o 00:43, FranTheMan napisał:

Wielu osobom (w tym mnie) podobał się fallout 3, i to właśnie za otwarty teren, całkiem
miło mi się przemierzało pustkowia aczkolwiek brakowało "tego czegoś". Niektóre pomysły
były trafione jak na mój gust, i dało się dostrzec (nie zawsze, ale!) czarny humor za
którym tak bardzo ubolewacie(lecz tutaj nie będę wchodził głębiej w temat bo nie ciągnęło
mnie do 1 i 2).

Otwarty teren posiada większość dzisiejszych tzw. cRPG''ów. "Wypucowane" Pustkowia nie miały klimatu, a czarnego humoru niestety ale nie zauważyłem. Dialogi i fabuła stały na nieco wyższym, aczkolwiek nadal niskim poziomie. cRPG z tego marne, choć parę przyjemnych chwil podczas walki z przeciwnikami, nie powiem, spędziłem.

Dnia 08.03.2009 o 00:43, FranTheMan napisał:

Co do silnika Obliviona tutaj faktycznie chłopacy się nie postarali,
wszech obecny blur faktycznie był dużą wadą i oprócz tego momentami poczucie "pustoty"
otoczenia ( zwłaszcza przy otwartych lokacjach).

Silnik Obliviona jest całkiem znośny - nadaje się on do baśniowych platformówek, czy "słitaśnych" slasherów a''la Fable, ale do cholery nie do Fallout''a. Byłbym usatysfakcjonowany, gdyby świat zniszczony przez wojnę nuklearną wyglądał jak powinien. Bardzo dobrym rozwiązaniem byłby tutaj engine Stalker''a, który klimatem miotał F3 we wszystkie strony świata.

Dnia 08.03.2009 o 00:43, FranTheMan napisał:

Co nie zmienia faktu że w grę mi się
grało dosyć miło , bez większych rewelacji aczkolwiek złą grą tego bym nie nazwał.

Dlatego też takiego określenia nie użyłem.

Dnia 08.03.2009 o 00:43, FranTheMan napisał:

Dla
mnie to wygląda jakby duża część ludzi dostała (CZĘŚĆ, nie wszyscy) Hype''a bo "trójka
to nie dwójka z lepszą grafiką".

Cóż, lepiej trzymać się sprawdzonych pomysłów, niż eksperymentować z legendarną serią. Eksperyment z Fallout 3 nie wyszedł najlepiej, choć i tak gra się sprzedała - nie liczę więc na liczne zmiany w F4 (bo po co chłopaki mają się produkować? Sprzedało się bardzo dobrze, zrobią wbiją kolejny gwóźdź do trumny serii wydając F4 i "gramasy" będą szczęśliwe).

[wojtek2222 0]

Dnia 08.03.2009 o 10:41, Everett McGill napisał:

Jestem ciekaw, co Bethesda wymyśli tym razem: Dziecko Przeznaczenia w postnuklearnym
Chicago, czy może w Meksyku? Kierunki na mapie już się kończą :>

Nieeee, żeby ciebie zadowolić wszystkie następne części będa się dziać w tym samym czasie, miejscu i będziemy sterować tą samą postacią co w F2? Być może nie do końca zrozumiałem sens twojej wypowiedzi, ale zdaje się, że próbujesz czepiać się wszystkiego czego się da.

[Daviochlebak 0]

Dnia 08.03.2009 o 00:43, FranTheMan napisał:

Wielu osobom (w tym mnie) podobał się fallout 3, i to właśnie za otwarty teren, całkiem
miło mi się przemierzało pustkowia aczkolwiek brakowało "tego czegoś". Niektóre pomysły
były trafione jak na mój gust, i dało się dostrzec (nie zawsze, ale!) czarny humor za
którym tak bardzo ubolewacie(lecz tutaj nie będę wchodził głębiej w temat bo nie ciągnęło
mnie do 1 i 2).

Wiesz, Oblivion też miał otwarty świat, i co z tego? Gra była bezpłciowa i nudna i nawet ocena "10" i znaczki jakości z CDA jej nie pomogą. Nie wiem jak to się ma do F3, bo nie grałem, ale już niedługo...
>Co do silnika Obliviona tutaj faktycznie chłopacy się nie postarali,

Dnia 08.03.2009 o 00:43, FranTheMan napisał:

wszech obecny blur faktycznie był dużą wadą i oprócz tego momentami poczucie "pustoty"
otoczenia ( zwłaszcza przy otwartych lokacjach). Co nie zmienia faktu że w grę mi się
grało dosyć miło , bez większych rewelacji aczkolwiek złą grą tego bym nie nazwał.

Screeny mi tego nie pokażą, więc i tak czekam żeby zagrać, więc w tej kwestii nie mogę się wypowiadać.
>Dla mnie to wygląda jakby duża część ludzi dostała (CZĘŚĆ, nie wszyscy) Hype''a bo "trójka

Dnia 08.03.2009 o 00:43, FranTheMan napisał:

to nie dwójka z lepszą grafiką". Jedyne co zostaje dla mnie to łudzić się że za przeproszeniem
"odpier*olą się od tego silnika Obliviona" i zrobią bardziej obfite dialogi.

Tak, ale tego nie może robić Bethesda, bo oni najwyraźniej nie chcą robić gier crpg dla graczy. Niestety.

[McFlash 0]

Dnia 08.03.2009 o 18:08, Daviochlebak napisał:

Wiesz, Oblivion też miał otwarty świat, i co z tego? Gra była bezpłciowa i nudna i nawet
ocena "10" i znaczki jakości z CDA jej nie pomogą. Nie wiem jak to się ma do F3, bo nie
grałem, ale już niedługo...

Dlatego polecam ci kompletne olanie charyzmy oraz szczęścia i niemal od początku jechać na najwyższym poziomie trudności - ja tak zrobiłem i nie miałem żadnego wyzwania w ciągu całej gry.

Dnia 08.03.2009 o 18:08, Daviochlebak napisał:

Screeny mi tego nie pokażą, więc i tak czekam żeby zagrać, więc w tej kwestii nie mogę
się wypowiadać.

Owszem, tragiczne użycie shaderów wali po oczach, ale reszta świata nawet ujdzie. Ruiny wyglądają jak ruiny (pal licho, że nie są to ruiny miasta po wybuchu atomowym), chociaż momentami jest za dużo gruzu - niewiadomo, skąd on się tam wziął.

Dnia 08.03.2009 o 18:08, Daviochlebak napisał:

Tak, ale tego nie może robić Bethesda, bo oni najwyraźniej nie chcą robić gier crpg dla
graczy. Niestety.

Rzeczywiście, Bethesda nie ma zamiaru stworzyć choćby jednej ambitnej produkcji, chociaż posiada ów silnik - jest on naprawdę dobry (stworzono na nim Cywilizację 4) tylko graficy uparcie wpychają gdzie się da shadery.

[L33T 0]

Gra w świecie Fallouta z "3" w tytule jest całkiem przyjemna ale jako fallout odpada zresztą w sumie tak jak to było z tactics na które wielu fanów jechało za rozwiązania.

[Daviochlebak 0]

Dnia 08.03.2009 o 18:17, McFlash napisał:

Owszem, tragiczne użycie shaderów wali po oczach, ale reszta świata nawet ujdzie. Ruiny
wyglądają jak ruiny (pal licho, że nie są to ruiny miasta po wybuchu atomowym), chociaż
momentami jest za dużo gruzu - niewiadomo, skąd on się tam wziął.

Taa, czytałem twoją recenzję. Tylko, że jakby zrobili prawdziwe miasto po bombie atomowej, to raczej nie było by co zwiedzać.

Dnia 08.03.2009 o 18:17, McFlash napisał:

; Rzeczywiście, Bethesda nie ma zamiaru stworzyć choćby jednej ambitnej produkcji, chociaż
posiada ów silnik - jest on naprawdę dobry (stworzono na nim Cywilizację 4) tylko graficy
uparcie wpychają gdzie się da shadery.

Żal tylko chłopaków z Black Isle, bo oni mogli zrobić coś naprawdę niezłego.

A skoro fani serii uważają F3 za gniota posiadającego niezłe przekłamania co do świata Fallouta, więc czy wydarzenia w nim zawarte wliczane są do kanonu? I przy okazji chciałem zapytać czy warto grać w Tacticsa? Czy nie pomieszam sobie zbytnio osi czasu gry?

[McFlash 0]

Dnia 08.03.2009 o 18:56, Daviochlebak napisał:

Taa, czytałem twoją recenzję. Tylko, że jakby zrobili prawdziwe miasto po bombie atomowej,
to raczej nie było by co zwiedzać.

I dlatego BIS się wycwaniło i zamiast umieszczać akcję w mieście dali ogrmne pustkowia.

Dnia 08.03.2009 o 18:56, Daviochlebak napisał:

A skoro fani serii uważają F3 za gniota posiadającego niezłe przekłamania co do świata
Fallouta, więc czy wydarzenia w nim zawarte wliczane są do kanonu?

Jak dla mnie - jest stanowczo za dużo przegięć. Niech nieszczęsna Enklawa posłuży za przykład, o mutantach nie wspominając.

Dnia 08.03.2009 o 18:56, Daviochlebak napisał:

I przy okazji chciałem
zapytać czy warto grać w Tacticsa? Czy nie pomieszam sobie zbytnio osi czasu gry?

Fabuła Tactisca opiera się na odpowiedzi na pytanie, co się stało z Bractwem Stali po wydarzeniach z pierwszego Fallouta. Tutaj część Bractwa została wysłana na wschód w pościgu za supermutantami. Akcja została osadzona w 2191 (jeśli mnie nie pamięć nie myli, to jest dokładna data) i poniekąd nie koliduje z kanonem, ale wiadomo - Bractwo na wschodzie było by ciut dziwne (i to takie silne).
Co do samej gry to szczerze polecam - to nie jest cRPG, ale za to wyśmienita gra taktyczna.

[Daviochlebak 0]

Dnia 08.03.2009 o 19:04, McFlash napisał:

Co do samej gry to szczerze polecam - to nie jest cRPG, ale za to wyśmienita gra taktyczna.

Mam na płycie z CD-A moda "Awaken", który niby dodaje dialogi, no i w ogóle kilka elementów RPG. Słyszałeś coś o nim?

[FranTheMan 0]

Dnia 08.03.2009 o 18:08, Daviochlebak napisał:

Wiesz, Oblivion też miał otwarty świat, i co z tego? Gra była bezpłciowa i nudna i nawet
ocena "10" i znaczki jakości z CDA jej nie pomogą. Nie wiem jak to się ma do F3, bo nie
grałem, ale już niedługo...

Mi jako fanowi RPG bardzo miło się grało w Obliviona, kwestia gustu. Co do ambicji produkcji bethesdey , to że idą w innym kierunku to nie musi znaczyć że ich gry są bezpłciowe, chyba mówi ilość sprzedaży sama za siebie. ( I tutaj zacznie się jatka że ta gra dla neo-kid''ów, i ludzi co się nie znają ;/ ).

[McFlash 0]

Dnia 08.03.2009 o 19:39, Daviochlebak napisał:

Mam na płycie z CD-A moda "Awaken", który niby dodaje dialogi, no i w ogóle kilka elementów
RPG. Słyszałeś coś o nim?

Ba, nawet trochę grałem, ale muszę cię rozczarować - Tactics nie nadaje się na cRPG-a ze względu na budowę. Może przy zmianach w silniku albo w pewnych plikach dało by się przerobić go na starego Fallouta. Tutaj autor podmienił pewne tekstury (np. kursora) i ogólnie zrobił wszystko, co mógł. No i trzeba uważać z dialogami - nie ma drzewka dialogowego. Każda następna rozmowa jest jakby wyborem opcji i nieraz kolejne podjęcie rozmowy może oznaczać przyjęcie zadania. Na szczęście gracz jest o tym informowany. Akcja została osadzona przed wydarzeniami z jedynki. Gra jest całkiem trudna. Grałem w nią trochę, ale uznałem, że to nie dla mnie - mechnika jest kiepska.

=============>FranTheMan
Jako fan cRPG-ów lubię Chronicles of Riddick. I co?
Tja, jasne. Sprzedaż świadczy o jakości gry. I ile razy mam powtarzać, że gra cRPG ma pewne zasady, bez przestrzegania których owym cRPG NIE jest. Bethesda wielokrotnie już złamała te zasady.

[EverettMcGill 0]

Dnia 08.03.2009 o 12:56, wojtek2222 napisał:

Nieeee, żeby ciebie zadowolić wszystkie następne części będa się dziać w tym samym czasie,
miejscu i będziemy sterować tą samą postacią co w F2? Być może nie do końca zrozumiałem
sens twojej wypowiedzi, ale zdaje się, że próbujesz czepiać się wszystkiego czego się
da.

Ironizuję. Czepialstwo służy również wykrywaniu dziur i motywowaniu do ich zasypania - konstruktywna krytyka. ;)

Moim zdaniem Bethesda nie położyła gry na łopatki, ale nie popisała się w przypadku F3 - chyba jednej z najbardziej oczekiwanych gier w historii. O sukcesie gry decyduje nie sprzedaż, ale chęć powrotu gracza do rozgrywki. Ja mam dodatek "Operation: Anchorage", który ze względu na tematykę wydaje się interesujący, ba i to bardzo! Nawet kupiłem sobie edycję kolekcjonerską F3 (w podstawowej wersji było coś nie tak z płytą, zasrany Securom bruździł), żeby przejść O:A...

... i czuję, żei wydałem 150 złotych bez sensu: Po prostu NIE CHCE mi się ponownie odpalać tej gry. Przeszedłem ją raz i starczy. Udany tytuł to taki, do którego chce się wracać.

[Anonim_a5b6d3d901a009c98c55f1de1795ec988915aaf44846788d507db6b2a798e0e9 0]

Widzę, że temat trochę umarł.

Czytam i czytam i jako, że F3 był pierwszym Falloutem w jakiego grałem mogę powiedzieć, że jest świetny.
Widać więc, że fani serii są w większości zawiedzeni i zażenowani, ale nowi gracze (a pewno była ich cała masa, bo gra ukazała się bardzo późno po ostatnim tytule z nazwą Fallout) na pewno są bardzo zadowoleni i to oni głównie stanowili trzon sukcesu trzeciego Fallouta (bo jednak wg mnie był on dość duży).

Dyskusja się jednak dawno temu skończyła. Plotki, które okazywały się z czasem faktami zaczęły pojawiać się pod koniec 2009, wiosną 2010 doszło do zapowiedzi New Vegas a jesienią został wydany - 2 lata po F3. Teraz minęło już 2 i pół roku a jedyna plotka jaką znamy (a może wcale nie plotka tylko pierwsza "poważna" informacja świadcząca o produkcji czegoś nowego) to: http://www.gram.pl/news/2013/01/09/bethesda-szykuje-fallout-4.shtml

Myślę, że skoro upłynęło już tyle czasu to muszą pracować nad czymś większym aniżeli F:NV (mam nadzieję, że większym też niż F3) i nad czymś naprawdę dobrym. Przeważnie, gdy studio długo pracuje nad tytułem, to powinien być on o wiele lepszy od poprzednich, bo chyba czym więcej wkłada się się w coś czasu to jednocześnie oznacza to więcej włożonej pracy, a więcej włożonej pracy może świadczyć o lepszych końcowych efektach? Miejmy nadzieję.

Z niecierpliwością czekam na jakieś pierwsze poważne info na temat nowego Fallouta. Bardzo, ale to bardzo chętnie zagrałbym w niego jeszcze tej jesieni, bo w sumie według mnie jesień to najlepsza pora na spędzanie czasu w postapokaliptycznym świecie :)

[Anonim_a5b6d3d901a009c98c55f1de1795ec988915aaf44846788d507db6b2a798e0e9 0]

Sam do siebie xD

Na forum ostatnio dwa nowe tematy o F4, w tym jeden o stronie http://thesurvivor2299.com/
która niby odlicza datę do zapowiedzi, a pikanie na stronie po odczytaniu alfabetem Morsa rozumie się podobno jako datę 11 lub 12 grudnia tego roku. Ludzie doszli jednak do tego, że strona powstała przy użyciu polskich znaków i wskazuje polski adres IP. JEDNAK stoi podobno na amerykańskich serwerach Bethesdy.

Na innej stronce znalazłem także informacje o nowym wpisie gościa, który był ThreeDogiem w F3. Obrazek w załączniku.

Link prowadzi do utworu: http://www.youtube.com/watch?v=KX3xfjnBzic#t=92

Myślę więc, że w grudniu jednak zapowiedź, yea! :D

[zerohunter 0]

Długo na to czekałem;]

[Anonim_a5b6d3d901a009c98c55f1de1795ec988915aaf44846788d507db6b2a798e0e9 0]

Nowinka:

"The mystery continues on the is-it/isn’t-it teaser site for an apparent Fallout 4 announcement, with the addition of a new morse code signal. This was spotted (and already decoded) by the sharp-eyed people on the Fallout subreddit.

According to their deductions, the message says “CQ CQ CQ DE OZ PSE AS.” Happily, this isn’t just meaningless gibberish, and means (roughly) “Calling Any Station, Calling Any Station, Calling Any Station, This is/From OZ (Oscar Zulu), Please Wait.” This may or may not relate to the ‘Oscar Zulu’ station present in Fallout 3."

Jaram się.

[Anonim_a5b6d3d901a009c98c55f1de1795ec988915aaf44846788d507db6b2a798e0e9 0]

Podobno Theme Song: http://www.youtube.com/watch?v=0G5wqiLiPHg
Na ile to prawda to nie wiadomo. W komentarzach piszą coś o Bostonie, o którym już wcześniej coś mówiono, ale pojawia się też California. Moim zdaniem Nowy Jork też wchodzi w grę.

[Alamut 0]

Dnia 21.11.2013 o 18:23, Becamer napisał:

Podobno Theme Song: http://www.youtube.com/watch?v=0G5wqiLiPHg
Na ile to prawda to nie wiadomo. W komentarzach piszą coś o Bostonie, o którym już wcześniej
coś mówiono, ale pojawia się też California. Moim zdaniem Nowy Jork też wchodzi w grę.

Lubię takie kampanie reklamowe - wynika z tego zawsze mnóstwo plotek, pomysłów i szalonych teorii ^^ Nie powiem, bardzo cieszy mnie prognoza nowego wyskoku na Pustkowia. Aczkolwiek bardziej spodobało mi się New Vegas (ten klimat i szaleństwo starych Falloutów) to nie mam nic przeciwko trójce. Najlepiej by było gdyby Bethesda robiła najpierw swoje Fallouty, a potem dawała Obsidianowi licencję na "dodatki". Takie East Coast vs West Coast. Sam najbardziej ucieszyłbym się gdyby czwórka była osadzona w Nowym Jorku. Ach ta wizja stopionej statuy wolności i central park pełen różnego rodzaju mutacji...