Domek

Forumowa Mafia

60875 postów w tym temacie

No i proszę, pojawia się jeden z nieobecnych dzisiejszego dnia i rzecze:

Dnia 07.02.2007 o 18:09, fanfilmu.pl napisał:

Fiarot mi się nie podoba.


Dobre, ani słowa o śmierci Seby, tylko od razu starasz się wykorzystać to, że Spider już wcześniej zwrócił na mnie swoją uwagę i też się podłączasz, tyle, że używając innych argumentów niż on.

Przy okazji – Ty też mi się do końca nie podobasz. Wczoraj byłeś jedną z osób, które lekką ręką posłały Invina do piachu, w dodatku zgrabnie wmieszałeś się w tłum, a teraz pojawiasz się dosyć późno i z doskoku siadasz na mnie.

Dnia 07.02.2007 o 18:09, fanfilmu.pl napisał:

Wydaje mi się, że on - jako mafia - chce wykorzystać fakt, że Aldarion nie doprowadził do remisu likwidując Likwidzkiego (:P).


Wydaje Ci się? Wiesz, równie dobrze to ja mogłem wówczas zginąć i większych pretensji do Aldariona bym o to nie miał.

Dnia 07.02.2007 o 18:09, fanfilmu.pl napisał:

Zakładam, że Aldarion jest mieszkańcem. Fot wcale nie chce linczu na Aldarionie (bo i po co? Lepiej zostać jego przyjacielem), ale gdyby jednak on zginął w linczu, to nie byłoby to dla Fota takie złe.


Hmmm... A teraz popatrzmy na to z tej strony – Ty teraz również uważasz, że Aldarion nie zachowuje się jak agent, lecz jest mieszkańcem. Może więc to Ty próbujesz się w tej chwili z nim zaprzyjaźnić pisząc takie teksty? W końcu gdybyś jakoś przeciągnął Aldariona na swoją stronę miałbym już pewnie dziś trzy głosy i raczej pożegnałbym się z programem. I dlaczego zakładasz niewinność Aldariona dopiero teraz? Nie mogłeś tego stwierdzić wczoraj? W końcu Aldarion nie odezwał się dziś jeszcze ani jednym słowem. A tu nagle taka zmiana podejścia z twojej strony. Trochę podejrzane...

Dnia 07.02.2007 o 18:09, fanfilmu.pl napisał:

Jeśli Franiu Rot jest mafią, to dość mało wiemy o jego kompanie...


Dosyć mało o nim wiecie z prostej przyczyny – ja nie mam kompana :) .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.02.2007 o 16:56, Immortal 1 napisał:

Chodzi o obronę, poprzez odwrócenie naszej uwagi od twojej osoby, a szczerze wątpię, żeby mafia
odwracała uwagę mieszkańca [o ile jest nim Aldarion]. Tak poza tym, to uniewinnił Ciebie, bo
"nie".Zero dowodów, a przecież niczego nie można być pewnym.


Wiesz, ja to traktuję w kategoriach, że akurat bardziej na mafię pasował mu Liqid niż ja.

Dnia 07.02.2007 o 16:56, Immortal 1 napisał:

A poza tym to Aldarion odwrócił
uwagę od twojej osoby, nie od Liqida [który i tak już nie żył], a wątpię, aby postąpił tak
samo względem niego...Ale to tylko gdybanie, tak samo to, że gdybyś Ty zginął to bym osądzał
Liqida.


Liqid przestał żyć dopiero wówczas, gdy Aldarion zmienił na niego swój głos.

I załóżmy teraz czysto hipotetycznie taką sytuację - Aldarion zmienia głos, lecz pisze: "Żeby nie było remisu, a Liqid moim zdaniem na mafie nie pasuje: lincz ==> Fiarot " Czyli taka sama sytuacja, tyle, że zamieniam siebie i Liqida miejscami. Czy wówczas miałbyś inne podejście niż masz teraz, tzn. podejrzewałbyś Aldariona, zaś w jego bliskim kręgu Liqida? Raczej nie :) .

Dnia 07.02.2007 o 16:56, Immortal 1 napisał:

Poza tym nie twierdzę, że jesteś zdrajcą, byłbyś bardzo podejrzany, gdyby
Aldarion zginął jako winny.


Tu się zgodzę, wówczas chyba bym się nie wybronił :) .

Dnia 07.02.2007 o 16:56, Immortal 1 napisał:

Gdybanie, gdybanie i jeszcze raz gdybanie.Ja wysunąłem teorię, a Ty mi wmawiasz już, że to ja muszę być mafioso, bo jeden z winnych niby się znajduje w kręgu tych, którzy nie zagłosowali na Invina,


Niczego Ci nie wmawiam. Jest to tylko jedna z alternatywnych możliwości. Równie dobrze może być zupełnie inaczej, tzn. inna możliwość może być tą prawidłową.

Dnia 07.02.2007 o 16:56, Immortal 1 napisał:

Postąp jak uważasz.


O.K.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dziś miałem wybierać pomiędzy Spiderem a Immortalem, ponieważ tylko w taki sposób mógłbym potwierdzić lub wykluczyć jedną z możliwości, o których pisałem rano. Nagle jednak pojawił się FanFilmu, któremu coś się wydaje i z powodu jakichś błahych przesłanek chce mnie dziś zlinczować. W dodatku zachowuje się dosyć podejrzanie, o czym już pisałem w poście adresowanym do niego. Wstrzymam się wobec tego ze swoim głosem i przyjrzę się jeszcze wnikliwie jego postaci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No dobra pora, żebym zaczął zrzędzić o dzisiejszym dniu... Czytam sobie i czytam posty i dochodzę do wniosku, który może uratować sytuacje.
Nie ma chyba większej wątpliwości, że dziś główni podejrzani to Fiarot i spider.
Ich długawe dialogi, konflikty... Wytypowanie jednego w linczu może uzdrowić sytuacje. Oczywiście fajnie wy było zabić od razu zdrajcę i szukać drugiego.
Na obecną chwilę uważam, że linczowanie jednego z tej dwójki jest najlepszym rozwiązaniem.
Problem jawi się w tym, który z nich mógłby być zdrajcą...
1. Linczujemy Fiarota i okazuje być się niewinny. No to wtedy zdrajcą może być spider. Co wy pasowało do większości zarzutów i podejrzeń jakich mu sie stawia. Jeśli jednak Fiarot okaże się winny, wtedy zyskujemy jeden dzień więcej i mieszkańca. Oczywiście pod Fiarota można wstawić imie spider, a pod spidera Fiarot. Chodzi mi o to, że linczowanie ijednego z nich, to powinien być dzisiejszy cel, żeby rozjaśnić trochę tą już zagmatwaną sytuację.

Ich rozmowy moim zdaniem nie wskazują na to, że oboje są mafiozami... No, ale co dalej.
W zależności, których z nich okazałby sie winny wszystko przynosi inny obrót sprawy...
To tylko taki pomysł i domyślam sie, że oboje panowie mogą być na mnie źli, ale uważam, że tylko zlinczowanie jednego z was daje nam jakieś szanse, ale niestety pozostaje jeszcze jedna możliwość...

2. Oboje są niewinni.
Raczej nie biorę jej pod uwagi... I spider i Fiarot to dwie osoby, które na tyle odstają od reszty, że jeden z nich powinien być w mafii. Jednak jeśli okażą być się oboje niewinni, to już raczej przegrywamy, a na pewno są małe szanse na zwycięstwo...

Ja wolałbym kogoś jednak zlinczować z tej dwójki i mieć nadzieję trafienia w tego właściwego.... Aha i najważniejsza sprawa... Czyli mordy... Niestety to może być najgorsze... Większość graczy jest cicha i małomówna... Praktycznie dziś rozmowa panowała między mną, Fiarotem i spiderem... potem dolączają się inni od czasu do czasu... Wśród tych cichców powinien być drugi zdrajca, ale wytropienie go będzie trudne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jest to jakieś wyjście z tej sytuacji. Istnieje jednak ta przykra możliwość, że żaden z nas nie okaże się mafiozem. Wtedy ostatniego dnia zrobi się dramatycznie. Zresztą postępując według twoich wytycznych dziś bez większego zastanowienia powinienem wskazać Spidera :) . Pojawia się też pytanie, czy nie jest to jakiś podstęp z twojej strony :] . Mimo wszystko twierdzę, że masz szczere intencje. Tyle tylko, że gdybyśmy dziś trafili niewinnego, a jutro przerzucili się na drugiego znów może dojść do syndromu grupowego myślenia, którego dobry przykład mieliśmy wczoraj. Wszyscy zachowają się jednomyślnie i wytropienie jednego/dwóch zdrajców w dalszym ciągu będzie dosyć utrudnione. Dlatego też niech każdy dwa razy się zastanowi na kogo odda swój głos.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No dobra, kumpel poszedł, można się zabrać za przemyślenia. Po pierwsze mówie. Ciągle podejrzewam Dadixa, ale nie dostanie on dziś ode mnie głosu. Zgadzam się z tym co powiedział Dar. Dzisiaj będzie trzeba wytypować ktoś z dwójki Fiarot - Spider.

Fiarot - jego dyskusja ze Spiderem taaa... Jak dla mnie ma on bardziej przekonujące argumenty, i jestem w stanie mu uwierzyć na obecną chwilę.

Spider - zostaje tylko on. Chodzi mi głównie o tą wypowiedź Fiarota "Ja całą sprawę widzę tak: w nocy zginął Seba. Rano podnosisz wrzawę, że ktoś chce Cię wrobić i stwierdzasz, że na 100% jeden z agentów jest w grupie osób niegłosujących na Invina. Skąd ta pewność? Następnie ja stwierdzam, że wcale nie jest to takie oczywiste i podaję trzy alternatywne możliwości. W jednej z nich twierdzę, że to Ty jesteś agentem i uśmierciłeś Sebę celowo, aby dziś mieć jakiś punkt zaczepienia. W odpowiedzi na to piszesz, że podpadłem i jestem twoim głównym kandydatem do linczu. Czyżbym to jednak ja odkrył prawdę i teraz przy pomocy innych chcesz się mnie pozbyć w głosowaniu, gdyż niezręcznie będzie Ci to zrobić później w mordzie?" Myślę tak samo. Spider powinien według mnie polecieć w dzisiejszym linczu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Możemy też jak zawsze głosować tak zwyczajnie :) Tylko nie sądzę, że gracze będą na tyle zorganizowani by oddawać bardziej złożone głosy... Nie wiem może lepiej pozostać przy zwykłym linczowaniu....
Trudno to stwierdzić :) Tylko jak jutro znowu będziecie kłócić się z między sobą Fiarot i spider, to znow rzucą się dzisiejsze pytania...
Jeszcze są ponad trzy godziny, więc można się zastanowić;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.02.2007 o 17:15, Immortal 1 napisał:

Czekałem na odpowiedź Aldariona, ale potem nie miałem dostępu
do komputera na 2-3 godziny.Nie chciałem głosować, dopóki nie dowiedziałem się co na to powie
Aldarion, ale niezbyt mnie to przekonało.Teraz czekam na kolejne argumenty i poszlaki.


No i nareszcie doczekałem się komentarza tak wyczekiwanej przez ciebie obrony.
Dwa razy napisałeś, że na nią czekasz - gdy ją napisałem po prostu mnie zbyłeś pisząc że:

"Najwięcej dowodów znalazłem na niego, te głupie wpadki, które tylko przechylały się na twoją niekorzyść i cała reszta..."

Czyli powtórzyłeś wszystko z poprzenich postów, zastanawia mnie tylko ta "cała reszta".


Gdy jednak przeglądałem od początku edycję, zauważyłem że immortal nie podejrzewał mnie od razu po mojej zmianie głosu.

Po moim poście, w którym zaprzeczyłem sobie ( http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=59&pid=22793) przyczepił się do niego, jednak moje wyjaśnienie uznał ( http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=59&pid=22804) i zaznaczył rówież, że "nie jestem zbytnio podejrzany"

Następnie post Fiarota ( http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=59&pid=22825) który w punkcie pierwszym napisał:

"Na początek należy zaznaczyć, że nie doszłoby do tego, gdyby w ostatniej chwili swojego głosu nie zmienił Aldarion. Czy to może przemawiać o jego winie? Moim zdaniem nie. Byłoby to zbyt ryzykowne z jego strony odsłaniać się w taki sposób. W końcu wcale nie musiał tego robić. Gdyby był agentem raczej siedziałby cicho i nie mieszał się w rozstrzygnięcie remisu między mną o Likwidzkim. Oczywiście szkoda, że Liqid nie okazał się zdrajcą, lecz teraz mamy całkowitą pewność co do jego niewinności. Owszem, istnieje możliwość, że Aldarion popełnił błąd jako niedoświadczony agent i za wszelką cenę chciał się kogoś wczoraj pozbyć, jednak ja na dzień dzisiejszy odrzucam tą opcję i go rozgrzeszam."


Immortal skomentował: Tu się z Tobą zgadzam w całej rozciągłości.


Następnie w poście ( http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=59&pid=22831) napisał:" Aldarion może i jest mafioso, ale uważam, że za bardzo by ryzykował stawiając siebie w takiej sytuacji."


A potem nagle wyjeżdża z tekstem ( http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=59&pid=22847): "Na dzisiaj jednak moim głównym podejrzanym okaże się Aldarion."

Potem chciał już tylko udowodnić moją winę.


Nie zauważyłem tej nagłej zmiany zdania wcześniej, teraz jednak stała się ona aż nazbyt widoczna.
Jakieś wyjaśnienia?


Dopóki nie usłyszę wyjaśnień, jesteś na pierwszym miejscu na liście moich podejrzanych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.02.2007 o 18:46, Fiarot napisał:

No i proszę, pojawia się jeden z nieobecnych dzisiejszego dnia i rzecze:

Rzecze, miał nic nie rzec? Nie zawsze mogę być przy komputerze od razu po szkole...

Dnia 07.02.2007 o 18:46, Fiarot napisał:

Dobre, ani słowa o śmierci Seby,

Cóż, według mnie mafia ciągle stosuje tanie chwyty, takie jak wczoraj na Dadixie i dziś na Spiderze. Być może Spider chciał w ten sposób uśpić naszą uwagę, by dziś spróbować zapewnić sobie alibi.

Dnia 07.02.2007 o 18:46, Fiarot napisał:

tyle, że używając innych argumentów niż on.

To źle?

Dnia 07.02.2007 o 18:46, Fiarot napisał:

Przy okazji – Ty też mi się do końca nie podobasz. Wczoraj byłeś jedną z osób, które
lekką ręką posłały Invina do piachu, w dodatku zgrabnie wmieszałeś się w tłum, a teraz pojawiasz
się dosyć późno i z doskoku siadasz na mnie.

Mogłem siedzieć cicho i nic nie powiedzieć. Wolałem jednak powiedzieć coś nowego, a nie powtarzać stare argumenty. A Twoja obrona - w mojej opinii - jest trochę rozpaczliwa...
A co do Invina - chyba lepiej zrobiłem, że pozbyłem się kogoś, kto potem budziłby wątpliwości. Wczoraj jeszcze moglibyśmy sobie na to pozwolić - dziś już raczej nie. Chyba, że zamiast Invina wczoraj zlinczowalibyśmy mafię, ale to już gdybanie.

Dnia 07.02.2007 o 18:46, Fiarot napisał:

Wydaje Ci się? Wiesz, równie dobrze to ja mogłem wówczas zginąć i większych pretensji do Aldariona
bym o to nie miał.

Wydaje mi się, bo nie mam pewności. Mogłeś wtedy zginąć, a gra potoczyłaby się zupełnie inaczej.

Dnia 07.02.2007 o 18:46, Fiarot napisał:

Hmmm... A teraz popatrzmy na to z tej strony – Ty teraz również uważasz, że Aldarion
nie zachowuje się jak agent, lecz jest mieszkańcem. Może więc to Ty próbujesz się w tej chwili
z nim zaprzyjaźnić pisząc takie teksty?

Mi, mieszkańcowi, zależy na współpracy z innymi mieszkańcami. Ufam mu - może się mylę, ale mam nadzieję, że nie.

Dnia 07.02.2007 o 18:46, Fiarot napisał:

W końcu gdybyś jakoś przeciągnął Aldariona na swoją stronę miałbym już pewnie dziś trzy głosy i raczej
pożegnałbym się z programem.

Zależy mi na tym, żeby zginął ten, którego podejrzewam, i chyba nie ma w tym nic dziwnego, że chcę przekonać na swoją stronę innych. Ale rozumiem Cię - przecież tak samo postępuje mafia. Jednak jeśli jeśli nikt nikomu nie zaufa, będzie wielki remis i... I nic.

Dnia 07.02.2007 o 18:46, Fiarot napisał:

I dlaczego zakładasz niewinność Aldariona dopiero teraz? Nie mogłeś tego stwierdzić wczoraj?

Mogłem, ale wczoraj nie przyszło mi do głowy. W końcu ja też myślę o naszej grze, ale nie zawsze wymyślam wszystko od razu.

Dnia 07.02.2007 o 18:46, Fiarot napisał:

A tu nagle taka zmiana podejścia z twojej strony.

Zmiana z czego? Ja go nie podejrzewałem. Jego postać była niejasna, jednak gdy założyłem Twoją winę on - według mnie - jest mieszkańcem.

Dnia 07.02.2007 o 18:46, Fiarot napisał:

Trochę podejrzane...

W Twoim przekonaniu.

I jeszcze, w związku z Twoją odpowiedzią na posta Immortala:

Dnia 07.02.2007 o 18:46, Fiarot napisał:

Czy wówczas miałbyś inne podejście niż masz teraz /.../?

Oczywiście. Po drodze były lincze, po drodze były podejrzenia, po drodze była Twoja nieśmiała obrona Aldariona. Liqid mógłby zachowywać się inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

>/ciach/
Wiesz troszeczkę Cię zaskoczę .Troszeczkę moja wina ale się przyznam że jeśli chodzi o Fiarot-a to wziąłem go troszeczkę pod włos aby go sprawdzić i aby rozwiać swoje wątpliwości .Bronił się umiejętnie więc oddalił moje podejrzenia .Jako że od początku dzisiejszego dnia mówiłem że stawiam na dwójkę graczy pozostał immortal 1 .
Zaskoczył mnie dzisiejszy jego post , dodatkowo nie chciał się bronić na podane mu zarzuty i te wczorajsze głosowanie .Jako że godziny głosowania są dość późne nie spodziewałem się aby ktoś czekał do samego końca a wymówka jest raczej śmieszna .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.02.2007 o 19:16, Dar15 napisał:

/ciacho/
Ich rozmowy moim zdaniem nie wskazują na to, że oboje są mafiozami... No, ale co dalej.
W zależności, których z nich okazałby się winny wszystko przynosi inny obrót sprawy...
To tylko taki pomysł i domyślam się, że oboje panowie mogą być na mnie źli, ale uważam, że
tylko zlinczowanie jednego z was daje nam jakieś szanse, ale niestety pozostaje jeszcze jedna
możliwość...

2. Oboje są niewinni.
Raczej nie biorę jej pod uwagi... I spider i Fiarot to dwie osoby, które na tyle odstają od
reszty, że jeden z nich powinien być w mafii. Jednak jeśli okażą być się oboje niewinni, to
już raczej przegrywamy, a na pewno są małe szanse na zwycięstwo...

Wiesz, akurat ta sytuacja jest całkiem możliwa, patrz poprzednia edycja: kłótnia Upiora z Furrem.Obaj zginęli, a obaj byli niewinni.I co teraz powiesz?:D

Dnia 07.02.2007 o 19:16, Dar15 napisał:

Ja wolałbym kogoś jednak zlinczować z tej dwójki i mieć nadzieję trafienia w tego właściwego....
Aha i najważniejsza sprawa... Czyli mordy... Niestety to może być najgorsze... Większość graczy
jest cicha i małomówna... Praktycznie dziś rozmowa panowała między mną, Fiarotem i spiderem...
potem dolączają się inni od czasu do czasu... Wśród tych cichców powinien być drugi zdrajca,
ale wytropienie go będzie trudne...

No nie wiem, to ryzykowny plan, a jeśli się nie powiedzie, to sam wiesz co się stanie.A i przydałyby się jakieś mocniejsze argumenty, bo tak na chybił trafił nie ma sensu linczować.Osobiście gdyby Spider wtedy wrobił sam siebie, to by był dobry pomysł w sumie;] Z tego grona nikogo nie wykluczam, ale lepiej wytypować właściwego... No cóż, chyba pójdę za twoją ideą, ale szanse są naprawdę małe...Sam nie wiem.Ale i tak większość ma zamiar zlinczować jedną osobę z tej dwójki [z tego co piszecie] i nie ma sensu oddalać głosu, skoro i tak on nic nie da w pojedynkę...Cóż - trzeba coś wykombinować, ale chyba na dzisiaj dam spokój Aldarionowi...Nie wiem o co chodzi, ale mało się odzywa, jakoś nic na niego nie znalazłem, a więc trzeba poszukać innego rozwiązania, a jednym z nich jest twój pomysł.Muszę się jeszcze poważnie zastanowić, na kogo zagłosuję, ale nie miejcie pretensji, jeżeli zrobię to późnym wieczorem [może i nawet przed końcem], bo jeszcze czekam na rozwój wydarzeń...Z resztą, zobaczę jeszcze, może już uda mi się zadecydować kim okaże się "wybraniec".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.02.2007 o 19:52, mtobi napisał:

/ciach/ /ciach/


A ja, dla odmiany, zamierzam dziś na Ciebie oddać głos. Po pierwsze, z prostego powodu, że cała ta sprawa pomiędzy Fiarotem i Spiderem jest mi kompletnie obojętna. Powtarzam to po raz n-ty dzisiejszego dnia: ze względu na fakt, iż Spider znajduje się w podobnej sytuacji co ja, dostaje dzisiaj ode mnie kredyt zaufania. W związku z tym, jeśli miałbym wybierać z tej dwójki, mój głos powędrowałby najprawdopodobniej w kierunku Fota, tyle że byłby to głos wymuszony i nie do końca zgodny z moimi przekonaniami, bo przeciwko Fotowi też nie widzę poważnych dowodów.

Ty natomiast zupełnie zignorowałeś mój poprzedni post, który był do Ciebie skierowany. Rano majaczyłeś coś o tym, że w dniu dzisiejszym masz trzech podejrzanych i zagłosujesz na jednego z nich. Do tej pory ich nie ujawniałeś (chociaż oczywiste było, ze ja znalazłem się w tej grupie szczęśliwców) i teraz wyskakujesz ni stąd ni zowąd z tekstem, że jednak będziesz rozpatrywał dwójkę Fiarot, Spider. Dla mnie wygląda to jak sztuczne przyczepienie się do tego konfliktu, bo „najprawdopodobniej większość tak zrobi” i jest to najwygodniejsza metoda na oddanie dzisiaj głosu. Jeśli rzeczywiście miałeś coś do powiedzenia w tym sporze, powinieneś powiedzieć o tym wcześniej a nie czekać do momentu, kiedy cała sprawa się zaogni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.02.2007 o 19:59, fanfilmu.pl napisał:

To źle?


W sumie to dobrze, tyle, że wszystko opierasz na "wydawaniu się".

Dnia 07.02.2007 o 19:59, fanfilmu.pl napisał:

A Twoja obrona - w mojej opinii - jest trochę rozpaczliwa...


Nie przesadzaj. Trochę uniosłem się po twojej wypowiedzi, ale żebym jakoś bardzo rozpaczał? To Ty tak twierdzisz.

Dnia 07.02.2007 o 19:59, fanfilmu.pl napisał:

Mi, mieszkańcowi, zależy na współpracy z innymi mieszkańcami. Ufam mu - może się mylę, ale
mam nadzieję, że nie.


Mi również zależy na współpracy z mieszkańcami. I ja również twierdzę, że Aldarion jest raczej mieszkańcem niż agentem. Innymi słowy uważamy tak samo, a jednak Ty widzisz w moim zaufaniu do niego coś podejrzanego. Nie dziw się więc, że ja zaczynam uważać podobnie.

Dnia 07.02.2007 o 19:59, fanfilmu.pl napisał:

Zależy mi na tym, żeby zginął ten, którego podejrzewam, i chyba nie ma w tym nic dziwnego,
że chcę przekonać na swoją stronę innych.


Niby nic. Inna sprawa, czy przekonujesz innych do zlinczowania rzeczywiście winnej osoby. Ja wiem, że nie.

Dnia 07.02.2007 o 19:59, fanfilmu.pl napisał:

Ale rozumiem Cię - przecież tak samo postępuje mafia.


To znaczy jak? Odpiera zarzuty, które w dodatku są dosyć słabe?

Dnia 07.02.2007 o 19:59, fanfilmu.pl napisał:

Zmiana z czego? Ja go nie podejrzewałem. Jego postać była niejasna, jednak gdy założyłem Twoją
winę on - według mnie - jest mieszkańcem.


Zapraszam na koniec mojego posta.

Dnia 07.02.2007 o 19:59, fanfilmu.pl napisał:

W Twoim przekonaniu.


Tak, w moim, w końcu to ja do Ciebie piszę ;) .

Dnia 07.02.2007 o 19:59, fanfilmu.pl napisał:

Oczywiście. Po drodze były lincze, po drodze były podejrzenia, po drodze była Twoja nieśmiała
obrona Aldariona. Liqid mógłby zachowywać się inaczej.


Tu akurat mogę się zgodzić - gdyby Liqid po ewentualnym uratowaniu zachowywał się zgoła inaczej niż ja faktycznie wydarzenia mogłyby przybrać inny obrót.

A teraz popatrz, co ja na Ciebie znalazłem po przeczytaniu dotychczasowych postów:

Dzień 2
Oddajesz swój głos jako jeden z ostatnich – był ósmy w kolejności. Prowadziłem wówczas 3:2 w głosach z Liqidem. Oczywiście postanowiłeś nie mieszać się w ten „spór”, lecz wskazałeś pozostającego do tej pory z zerowym dorobkiem mtobiego.

Dzień 3
Odpowiadasz mi w sprawie moich przemyśleń ( http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=59&pid=22828). W tym poście – UWAGA – wcale nie stwierdzasz, że Aldarion może być mieszkańcem! Sprawiasz wrażenie raczej przekonanego o jego winie niż niewinności.
Później czekasz na obronę Invina, jednak stwierdzasz, że nie zostałeś przekonany i oddajesz na niego głos ( http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=59&pid=22846). Zastanawiające, że zrobiłeś to dosyć wcześnie, gdyż byłeś dopiero drugą osobą wskazującą na „Pączka”, lecz może dla niepoznaki celowo tak się z tym pospieszyłeś wiedząc, że inni później postąpią w ten sam sposób.

Dzień 4 (czyli dzisiaj)
Przez cały dzień siedzi cicho, a pod wieczór stwierdzasz, że Ci nie pasuję, opierając swoje poszlaki jedynie na "wydawaniu się".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

ciach

Nie zrobilem tego z jednego powodu. Nie miałem czasu. I wiecie co ?? Nie zdziwię się jeśli mnie dzisiaj zlinczujecie. Lub jutro .Popełniłem w tej edycji dużo błędów. I nie miałem czasu na grę z powodu chorych (jak dla mnie) godzin głosowania i mordu. Nie miałem żadnych swoich przemyśleń. Idę tylko za głosem ludu. Bo się z nim zgadzam. Dzisiaj oddaję lincz na Spidera, zgodnie z poprzednim postem.

**************lincz -> Spider88

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ale Ciebie, to ja nie rozumiem. Przeczytałem post spidera i rzeczywiście ma on ręce i nogi. Oddałeś wczoraj ostatni głos i tak na osobę, która w niczym się wczoraj nie liczyła... Byłeś orędownikiem linczowania Aldariona, a dziś... A dziś stajesz się jak baranek... Straszna zmiana charakterów... i te usprawiedliwanie ze oddasz znowu ostatni glos;/... Ja nie wiem, co o tym sadzić... A poza tym Aldarion napisal caly dlugi post na Ciebie, wiec masz przed czym sie bronic...

*
Czas leci, a ja nadal nie wiem, co robić :) Przydałaby sie jakaś bardziek aktywna dyskusja;] Jak macie jakieś pomysły to mówcie :) Jeszcze jest kupa czasu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.02.2007 o 19:55, Aldarion napisał:

No i nareszcie doczekałem się komentarza tak wyczekiwanej przez ciebie obrony.
Dwa razy napisałeś, że na nią czekasz - gdy ją napisałem po prostu mnie zbyłeś pisząc że:

"Najwięcej dowodów znalazłem na niego, te głupie wpadki, które tylko przechylały się na twoją

Wiesz, akurat nie wyjaśniłeś kilka spraw do końca.

Dnia 07.02.2007 o 19:55, Aldarion napisał:

Czyli powtórzyłeś wszystko z poprzenich postów, zastanawia mnie tylko ta "cała reszta".

Cała reszta to to, że najpierw piszesz, że nie masz zamiaru strzelać, a strzelasz, potem odwracasz uwagę naszego wzroku od Fiarota...To jest podejrzane i głównie dlatego na Ciebie zagłosowałem.

Dnia 07.02.2007 o 19:55, Aldarion napisał:

Gdy jednak przeglądałem od początku edycję, zauważyłem że immortal nie podejrzewał mnie od
razu po mojej zmianie głosu.

Zmiana głosu nie wchodziła zbytnio w rachubę, główne powody napisałem wyżej, poza tym tylko na Ciebie miałem coś [może nie aż tak ale] konkretnego.Na Invina nie miałem po co głosować, bo wiedziałem, że i tak Go dobijecie.Był on ewentualną możliwością, ale tak się nie stało, bo nie rozwiałeś moich wszystkich podejrzeń.

Dnia 07.02.2007 o 19:55, Aldarion napisał:

Po moim poście, w którym zaprzeczyłem sobie ( http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=59&pid=22793)
przyczepił się do niego, jednak moje wyjaśnienie uznał ( http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=59&pid=22804)
i zaznaczył rówież, że "nie jestem zbytnio podejrzany"

Zmieniłem zdanie, pasuje?

Dnia 07.02.2007 o 19:55, Aldarion napisał:

Następnie post Fiarota ( http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=59&pid=22825) który w punkcie
pierwszym napisał:

"Na początek należy zaznaczyć, że nie doszłoby do tego, gdyby w ostatniej chwili swojego głosu
nie zmienił Aldarion. Czy to może przemawiać o jego winie? Moim zdaniem nie. Byłoby to zbyt
ryzykowne z jego strony odsłaniać się w taki sposób. W końcu wcale nie musiał tego robić. Gdyby
był agentem raczej siedziałby cicho i nie mieszał się w rozstrzygnięcie remisu między mną o
Likwidzkim. Oczywiście szkoda, że Liqid nie okazał się zdrajcą, lecz teraz mamy całkowitą pewność
co do jego niewinności. Owszem, istnieje możliwość, że Aldarion popełnił błąd jako niedoświadczony
agent i za wszelką cenę chciał się kogoś wczoraj pozbyć, jednak ja na dzień dzisiejszy odrzucam
tą opcję i go rozgrzeszam."

Raz, że nie do końca doczytałem tego posta, a dwa, że nie miałem zamiaru skomentować całego posta, tylko część, ale jakoś tak wyszło i tutaj podpadłem, przyznaję.

Dnia 07.02.2007 o 19:55, Aldarion napisał:

Następnie w poście ( http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=59&pid=22831) napisał:" Aldarion
może i jest mafioso, ale uważam, że za bardzo by ryzykował stawiając siebie w takiej sytuacji."

Jak już mówiłem, zmieniłem zdanie...

Dnia 07.02.2007 o 19:55, Aldarion napisał:

A potem nagle wyjeżdża z tekstem ( http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=59&pid=22847): "Na
dzisiaj jednak moim głównym podejrzanym okaże się Aldarion."

To co wyżej.

Dnia 07.02.2007 o 19:55, Aldarion napisał:

Potem chciał już tylko udowodnić moją winę.

Bo dokładnie przeanalizowałem twoje posty i kilka argumentów starczyło, żeby zagłosować na Ciebie, a nie na Invina, na którego i tak nic nie miałem...

Dnia 07.02.2007 o 19:55, Aldarion napisał:

Nie zauważyłem tej nagłej zmiany zdania wcześniej, teraz jednak stała się ona aż nazbyt widoczna.
Jakieś wyjaśnienia?

Taa;D Jak wyżej wyżej...

Dnia 07.02.2007 o 19:55, Aldarion napisał:

Dopóki nie usłyszę wyjaśnień, jesteś na pierwszym miejscu na liście moich podejrzanych.

Sry, ale nie zauważyłem tego posta wcześniej [jadę po materiale i po kolei komentuję co trzeba, więc nie miej mi tego za złe, że czasem mogę coś przeoczyć...
Jak już powiedziałem w poprzednim poście, na dzisiaj nie mam żadnego nowego argumentu, chyba się myliłem, chociaż...I tak będę mieć Cię na oku, bo niektóre rzeczy pozostają w pamięci, oj uwierz mi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

To nie graj w edycji jak nie masz czasu... Była masa innych chętnych... Nie gra sie jak nie ma czasu i nie pasują godziny linczów, mordów i ogłoszeń wynikow...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Okey , ja już zobaczyłem co chciałem i tylko potwierdziłem swoje przekonanie .Uzasadnienie znajdziecie we wcześniejszych postach które i tak pozostały bez odpowiedzi przynajmniej przez chyba najbardziej zainteresowanego .Więc z czystym sumieniem i przekonaniem nie wahając się :

***************************
lincz ------> Immortal 1
***************************

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.02.2007 o 20:39, Dar15 napisał:

Ale Ciebie, to ja nie rozumiem. Przeczytałem post spidera i rzeczywiście ma on ręce i nogi.
Oddałeś wczoraj ostatni głos i tak na osobę, która w niczym się wczoraj nie liczyła...

Bla bla bla, mówiłem - niektóre argumenty dość mocno przemówiły do mnie, Ty za to coś niewiele pisałeś w poprzednich dniach...Chyba, że coś przeoczyłem.

Dnia 07.02.2007 o 20:39, Dar15 napisał:

Byłeś
orędownikiem linczowania Aldariona, a dziś... A dziś stajesz się jak baranek... Straszna zmiana
charakterów... i te usprawiedliwanie ze oddasz znowu ostatni glos;/

Powiedziałem, że najprawdopodobniej, chyba, że uda mi się coś ciekawszego zauważyć przez 3 minuty, więc wiesz...

Dnia 07.02.2007 o 20:39, Dar15 napisał:

... Ja nie wiem, co o tym
sadzić... A poza tym Aldarion napisal caly dlugi post na Ciebie, wiec masz przed czym sie
bronic...

Już to zrobiłem:) Słabo, ale muszę lecieć, więcej nie nabazgrzę;P Nie wiem jak to potraktujecie, róbcie co chcecie...A mój charakter i owszem jest trochę zmienny.

Dnia 07.02.2007 o 20:39, Dar15 napisał:

Czas leci, a ja nadal nie wiem, co robić :) Przydałaby sie jakaś bardziek aktywna dyskusja;]

Z mojej strony nie ma szans, muszę zaraz uciekać...
Mam nadzieję, że czegoś nie przeoczyłem...Jak coś to mówcie;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.02.2007 o 20:29, Fiarot napisał:

W sumie to dobrze, tyle, że wszystko opierasz na "wydawaniu się".

Wszyscy się na tym opierają na wydawaniu się. Tylko nie każdy zaczyna zdanie od "moim zdaniem" czy "wydaje mi się", a potem ich linczują za to, że są zbyt pewni swojej winy. Ale to zostawmy, to naprawdę jest nieważne.

Dnia 07.02.2007 o 20:29, Fiarot napisał:

Mi również zależy na współpracy z mieszkańcami. I ja również twierdzę, że Aldarion jest raczej
mieszkańcem niż agentem. Innymi słowy uważamy tak samo, a jednak Ty widzisz w moim zaufaniu
do niego coś podejrzanego. Nie dziw się więc, że ja zaczynam uważać podobnie.

Nie dziwię się. Ale to nie ja go broniłem.

Dnia 07.02.2007 o 20:29, Fiarot napisał:

Niby nic. Inna sprawa, czy przekonujesz innych do zlinczowania rzeczywiście winnej osoby. Ja
wiem, że nie.

A ja niestety nie wiem. Ty za to nie wiesz, że ja jestem niewinny. Mamy się tak przekomarzać?...

Dnia 07.02.2007 o 20:29, Fiarot napisał:

To znaczy jak? Odpiera zarzuty, które w dodatku są dosyć słabe?

To znaczy przekonuje do linczowania swojego kandydata.

Dnia 07.02.2007 o 20:29, Fiarot napisał:

Dzień 2
Oddajesz swój głos jako jeden z ostatnich – był ósmy w kolejności.

Ósmy na trzynaście głosów. Nie uważam, żeby to był jeden z ostatnich głosów. Zresztą - była godzina 21, która była dość wczesną godziną.

Dnia 07.02.2007 o 20:29, Fiarot napisał:

Oczywiście postanowiłeś nie mieszać się w ten „spór”,
lecz wskazałeś pozostającego do tej pory z zerowym dorobkiem mtobiego.

Nie liczyłem głosów. Ale - to już raczej do Furra, odnośnie ostatniej edycji - nie głosowałem jako ostatni. mtobi mógł jeszcze zginąć.

Dnia 07.02.2007 o 20:29, Fiarot napisał:

Dzień 3
Odpowiadasz mi w sprawie moich przemyśleń ( http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=59&pid=22828).
W tym poście – UWAGA – wcale nie stwierdzasz, że Aldarion może być mieszkańcem!
Sprawiasz wrażenie raczej przekonanego o jego winie niż niewinności.

Nie, nie, i jeszcze raz nie! Chciałem Ci powiedzieć, że jego sytuacja nie jest tak prosta, jak sądziłeś, i on może być mafią. Bo już wtedy zacząłeś go uniewinniać.

Dnia 07.02.2007 o 20:29, Fiarot napisał:

Później czekasz na obronę Invina, jednak stwierdzasz, że nie zostałeś przekonany i oddajesz
na niego głos ( http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=59&pid=22846). Zastanawiające, że zrobiłeś
to dosyć wcześnie, gdyż byłeś dopiero drugą osobą wskazującą na „Pączka”

Ciekawostka! Głos oddałem o podobnej godzinie, co dnia wcześniejszego. Chcę Ci przez to powiedzieć, że linczuję mniej-więcej w takich samych porach, więc nie moja wina, że akurat byłem drugi. Co za tym idzie - nie pospieszyłem się, tylko potem już nie miałem dostępu do komputera.

Dnia 07.02.2007 o 20:29, Fiarot napisał:

Dzień 4 (czyli dzisiaj)
Przez cały dzień siedzi cicho, a pod wieczór stwierdzasz, że Ci nie pasuję, opierając swoje
poszlaki jedynie na "wydawaniu się".

To były TEORIE. Wcale nie jestem pewien Twojej winy. Jednak tak uważam! (teoria- http://sjp.pwn.pl/haslo.php?id=2577924 : "/.../ teza jeszcze nieudowodniona /.../") :|

Przepraszam, ale argument o wydawaniu się to bzdura... No zdenerwowałem się ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się