Jak Sony może uchronić swoją konsolę przed piractwem

[Gram.pl 3]

1;25083

[WolfPL 0]

Opcja 2 i 3 jest najprawdopodobniejsza,,,:D

[vegost 0]

Może to głupie ,ale to się tyczy wszystkich konsol. Najpierw zaczać od ceny gier ,ale to pewnie mały szczegół bo my nie zarabiamy 5x więcej jak koledzy za granicy. W polsce ten pomysł by się sprawdził jak cholera. Osobiście żal patrzeć jak mój własny xbox360 leży i się kurzy i na którym mam przegrane tylko 30 g przez 3 lata z powodu pieniędzy które musze wydać na jedną gre. W takim wypadku nie pirace ,ale konsola się marnuje. Dziękować wszystkim dystrybutorą za ich trud zimportowania gier z USA i ich ceną 200 zł za każdą gre. Alleluja !

[Grinczar 0]

>> Sprawdzić JAK działą USB dongle, ale nie wyłączać jego funkcjonalności. Przygotować specjalnego wirusa...
Piraci nie podłączaliby konsoli do sieci i grali tylko w tryb dla pojedynczego gracza. Piractwa to nie ruszy.

>> Zamienić porty USB na firewire.
Porty USB są zbyt popularne. To tak jakby MS miał wycofać napędy i wprowadzić dystrybucję tylko cyfrową.

>> Wprowadzić obowiązkową rejestrację gier w sieci, by móc w nie grać na konsoli.
"Nie wszyscy są podłączeni do Internetu" - byłby wielki prostest.

>> Pozwać wszystkie osoby odpowiedzialne za stworzenie urządzenia.
Jak to ma powstrzymać piractwo?

>> Pozwać wszystkich sprzedających urządzenie.
Jak wyżej...

>> Uznać używanie urządzenia za nielegalne, tak jak to ma miejsce w niektórych krajach w przypadku stosowania modchipów. Każdy kto sprzedawałby urządzenie do modowania PS3 byłby karany wysoką grzywną.
Piractwo tak samo jest nielegalne. I co?

Niesamowite pomysły!

[PinKee 0]

Pomysły poronione w większości.

1. Dlaczego organa ścigania miałyby uznawać od razu takiego delikwenta za pirata? Przecież mógłby taki ktoś wgrywać to oprogramowanie, ale niekoniecznie uruchamiać pirackie kopie gier - musieliby złapać go z piratem w łapie. Poza tym - nie ma to jak pisać wirusy na własną konsolę...

2. ?!? To może od razu PS4 wprowadźmy?

3. Taa, i skończyłby się rynek gier używanych - dwie pieczenie na jednym ogniu :) Tylko gracze nie byliby z tego raczej zadowoleni (także ci uczciwi).

4. Urządzenia sobie można tworzyć, nie jest to zdaje się prawnie zakazane.

5. Jedynie w przypadku, kiedy ustawodawstwo danego kraju uznaje sprzedaż danego urządzenia za niezgodną z prawem, w innym wypadku - po co pozywać? Żeby trochę kasy na prawników przepultać?

6. Tylko problem w tym, że nie ma tak, że Sony "uznaje coś za nielegalne" i to staje się nielegalne :P Za status nielegalności odpowiada władza państwowa, a nie Sony :) Bo gdyby było inaczej, to uznałbym za nielegalne spoglądanie na mój dom przez przechodniów, a potem bym słone grzywny zbierał :D

Niech te geniusze się lepiej za robotę wezmą, a nie wymyślają dyrdymały durnawe :/

[Anonim_44498ce95aa517495ae674381dfa536bd9fbd3178a7d51b4723c0e94bc93d906 1]

Moja propozycja.:

1. Zakazać sprzedaży pendrive''ów itp, a wszystkich ludzi aktualnie je posiadających obłożyć grzywną, tak profilaktycznie (i odebrać to szatańskie narzędzie). Jak ktoś się nie zastosuje to do łagrów z nim!
2. Przy kupnie konsoli obowiązkowo trzeba będzie podpisać własną krwią umowę z Sony (w przypadku złamania umowy, do łagru i konfiskata majątku).
3. Każdy posiadacz PS3 powinien mieć własną kartotekę, jak na policji. DNA, próbka krwi itepe.
4. Włączenie konsoli w ogóle powinno wymagać dostępu do internetu i obecności specjalnie oddelegowanej przez Sony osoby (której trzeba zapewnić wyżywienie itp, oraz przyjąć do domu; pierwsze uruchomienie w obecności dodatkowo policji, FBI, prokuratora i kogoś od obrony tzw. "praw autorskich").
5. Stale kontrolować to co myśli każdy posiadacz PS3, niech tylko spróbuje pomyśleć w ogóle o czymś takim jak piractwo - od razu do łagru z dziadem, już wiadomo że złodziej i bandyta!

Ktoś jeszcze ma jakieś pomysły jak rozwinąć moją piękną ideę? :)

[Saber 0]

Sony mogło by wprowadzić poprawkę do ściągnięcia i zarazem ogólnie dostępną w internecie, która sprawdzała by legalność gry. Każdy mógł by ją ściągną z dowolnej konsoli czy komputerze i zainstalować. Poprawka wymagana by była do odpalenia gier.

[Scorpio100 0]

@Reffanov

Nie no, wcale niezłe pomysły. Tylko, że te osoby (policja, FBI, prokurator i typek od praw autorskich) powinni chodzić wszędzie za posiadaczami PS3 żeby nie kupili modchipów.

[Muradin 27]

To pierwsze rozwiązanie jest nawet przyjemne... do momentu kiedy piraci obejdą to zabezpieczenie... :/

[Belfarien 0]

Sony powinno (oczywiście bez wiedzy kupującego) dorzucac gratisowo snajpera, który by obserwował, kto co robi z PS3 :] Piracik, boom headshot...

[palpatine 0]

Zacznijmy od tego, że już raz pojawiła się plotka o złamaniu PS3 i okazała się bzdurą, więc pewnie jest tak samo w tym przypadku. Sony nie pozwoli sobie na piractwo i z pewnością ma masę sztuczek w rękawie.

[Gniewny1j 0]

Co raz zostanie złamane to może zostać złamane ponownie. Więc teraz jest to walka z wiatrakami, a wprowadzanie wirusa nie wydaje mi się zbyt legalne i już bym widział jak zwykli ludzie skarżą się że nowa "aktualizacja" pali im porty USB xD

[Kretoszczur 0]

1 chyba ma najwięcej sensu, ewentualnie 3

[fenix00 0]

Mogę sam stwierdzić że gry są drogie na konsole , ale jednej rzeczy nie zrozumie.
Kupująć konsolę każdy zdaje sobie sprawę jakie są ceny gier.Więć pytam skąd te narzekanie na nie później.
Nawet jeśli ktoś konsolkę dostał w prezencie to niczego nie zmienia.Ofiarodawca mógł o tym pomyśleć że kogoś na gry nie będzie stać i kupić inny prezent.
Sam mam od roku xboxa 360 i zaledwie 7 tytułów na niego.Muszę zawsze czekać na promocje lub obniżki gier aż osiągną cenę do przyjęcia dla mnie.
W ciemno bym złożył zamówienie na pre-order " Mafia 2 " i nawet mam pieniądze na to.Problemem jest to , że szkoda mi 200 zł wydać na grę komputerową . Jak dla mnie to nie jest rzecz pierwszej potrzeby. Pewnie poczekam aż cena pójdzie o połowę w dół a w tym czasie zakupię " Alan Wake " , którego za 100 zł można dostać.

[Renzov 0]

Ja czekam na jakąś reakcję ze strony SONY. Gdy ludzie z tej firmy zaczną podejmować różne drastyczne kroki (nowy firmrate lub - co gorsza - jakaś oficjalna informacja prasowa) to wtedy zacznę się martwić o "legalną" przyszłość PlayStation 3. Na razie nie ma co się przejmmować. Na razie...

[Ximos 0]

Wszystkie pomysły są do bani. Oczywiście można by niektóre wprowadzić ale nie na konsole już istniejącą tylko na następna generacje. Reszta pomysłów była by zbyt droga w porównaniu do zysków jakie by odnieśli biorąc pod uwagę że piraci np: na takiego wirusa znaleźli by rozwiązanie po 1,2 tygodniach.

[hydzior 1]

Dnia 20.08.2010 o 07:47, Saber napisał:

Sony mogło by wprowadzić poprawkę do ściągnięcia i zarazem ogólnie dostępną w internecie,
która sprawdzała by legalność gry. Każdy mógł by ją ściągną z dowolnej konsoli czy komputerze
i zainstalować. Poprawka wymagana by była do odpalenia gier.

Bardzo kiepski pomysl. Wsio co programowe otworzy wiecej furtek niz ich zamknie . Dzieki temu hackerzy beda mieli jeszcze wieksze pole do popisu :D .

[Blasting_Power 0]

Dnia 20.08.2010 o 09:42, fenix00 napisał:

Mogę sam stwierdzić że gry są drogie na konsole , ale jednej rzeczy nie zrozumie.
Kupująć konsolę każdy zdaje sobie sprawę jakie są ceny gier.Więć pytam skąd te narzekanie
na nie później.
Nawet jeśli ktoś konsolkę dostał w prezencie to niczego nie zmienia.Ofiarodawca mógł
o tym pomyśleć że kogoś na gry nie będzie stać i kupić inny prezent.
Sam mam od roku xboxa 360 i zaledwie 7 tytułów na niego.Muszę zawsze czekać na promocje
lub obniżki gier aż osiągną cenę do przyjęcia dla mnie.
W ciemno bym złożył zamówienie na pre-order " Mafia 2 " i nawet mam pieniądze na to.Problemem
jest to , że szkoda mi 200 zł wydać na grę komputerową . Jak dla mnie to nie jest rzecz
pierwszej potrzeby. Pewnie poczekam aż cena pójdzie o połowę w dół a w tym czasie zakupię
" Alan Wake " , którego za 100 zł można dostać.

Dlatego konsola jest opłacalna tylko dla osób, które kupują dosłownie kilka gier w ciągu roku (średnio 3-4 na rok), a na 360 to jeszcze XBLG do opłacenia czeka (razy lat kilka to ładna sumka się robi). Jak kupisz (co prawda droższego od konsoli) PC, to później masz gry pół roku po premierze np po 22,5 zł (patrz promocja EA - 2 gry za 45 zł), a taką Mafię 2 nie dość że taniej kupujesz to jeszcze jest to najlepsza wersja.

[Tom_pl 0]

Niech jeszcze zrobią tak jak ubisoft grasz jak masz net, tracisz połączenie nie grasz.

[Namaru 0]

Dnia 20.08.2010 o 02:21, PinKee napisał:

1. Dlaczego organa ścigania miałyby uznawać od razu takiego delikwenta za pirata? Przecież
mógłby taki ktoś wgrywać to oprogramowanie, ale niekoniecznie uruchamiać pirackie kopie
gier - musieliby złapać go z piratem w łapie. Poza tym - nie ma to jak pisać wirusy na
własną konsolę...

Akurat w polskim prawie samo posiadanie urządzeń do łamania zabezpieczeń jest nielegalne i karane (o ile dobrze pamiętam) grzywną. Ich sprzedaż i wytwarzanie to do 2 lat więzienia. Tłumaczenie, że się nie ma piratów raczej nic tu nie da...
Ciekawym pomysłem było by nie blokowanie tego, ale wykrywanie i np. usuwanie niektórych fragmentów gry w locie. np. niektórych broni, stawianie dodatkowych ścianek, które uniemożliwiły by przejście dalej etc. To by było ciekawe zabezpieczenie ;)