Zaloguj się, aby obserwować  
conradzik

Jakie studia?

3948 postów w tym temacie

Witajcie drodzy forumowicze
Ostatnio interesuje się programowaniem i chciałbym pujść na takie studia w tym kierunku czyli politechnika gdańska-informatyka-kierunek:programowanie gier.Czy ktoś może wie jak taka nauka wygląda??Czego oni się tam uczą?Jakie przedmioty itd??Bardzo prosze o poinformowanie mnie,bede wdzieczny.Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.08.2013 o 21:43, Beatryk napisał:

pujść


Nie wiem, jak poradzisz sobie na politechnice, ale lingwistą to Ty nie zostaniesz. Chociaż - jak na moje, to programista powinien być jednak na tyle ogarnięty, aby unikać tak rażących błędów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Na politechnice nie pisze się wierszy ani rozprawek, jest to uczelnia o profilu technicznym. Jeżeli gość ogarnia programowanie, może nawet pisać, że ostatnio widział w zoo "rzuwia i rzuwice".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.08.2013 o 10:49, Thalanthas napisał:

Jak nie umie poprawnie pisać w języku który zna od urodzenia, to nie będzie też poprawnie
pisał w języku którego się uczy/ zna od nie dawna.


Co za bzdura. Gość popełnił jeden błąd w poście zawierającym ponad 300 znaków, czy to aż tak dużo? Widzę jednak, że niezawodni Grammar Nazi na stanowiskach. Wiesz, nauka języków programowania nieco różni się od tradycyjnej nauki języków, wystarczy nauczyć się na pamięć komend danego języka i po wszystkim. Jeżeli w takim Turbo Pascalu chcesz rozpocząć pisanie jakiegoś programu, używasz komendy "begin", a nie piszesz "It''s time to start writing your wonderful, majestic computer program!". Zdaje się, że niepotrzebnie to tłumaczę, bo chyba widziałem Twojego posta w wątku o programowaniu, ale całkowitej pewności nie mam.

BTW. Dyslektycy, jak rozumiem, mogą tylko pomarzyć o zostaniu programistami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.08.2013 o 13:51, Gumisiek2 napisał:

Wiesz, nauka języków
programowania nieco różni się od tradycyjnej nauki języków, wystarczy nauczyć się na
pamięć komend danego języka i po wszystkim.

LOL. Chyba to sobie wydrukuję, oprawie w ramkę i powieszę nad biurkiem, aby motywowało mnie do nieustannej pracy nad sobą. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.08.2013 o 14:46, rob006 napisał:

LOL. Chyba to sobie wydrukuję, oprawie w ramkę i powieszę nad biurkiem, aby motywowało
mnie do nieustannej pracy nad sobą. :D


To było w maksymalnym uproszczeniu :P W żadnym razie nie twierdzę, że programowanie jest łatwe, bo mi samemu sprawia ono niemałe kłopoty. Niemniej jednak cieszę się, że mogłem pomóc Cię zmotywować ;-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Co za bulwers. Kompletnie nie zrozumiałeś mojej wypowiedzi. Nie mówiłem nic na temat Beatryk tylko odniosłem się do twojej wypowiedzi na temat tego że na polibudzie można nie znać gramatyki swojego języka jeśli się zna język programowania, co jest po prostu kompletną głupotą. Poza tym rzeczywiście nie potrzebnie się tłumaczysz bo dobrze widziałeś. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.08.2013 o 13:51, Gumisiek2 napisał:

> Jak nie umie poprawnie pisać w języku który zna od urodzenia, to nie będzie też
poprawnie
> pisał w języku którego się uczy/ zna od nie dawna.

Co za bzdura. Gość popełnił jeden błąd w poście zawierającym ponad 300 znaków, czy to
aż tak dużo? Widzę jednak, że niezawodni Grammar Nazi na stanowiskach. Wiesz, nauka języków
programowania nieco różni się od tradycyjnej nauki języków, wystarczy nauczyć się na
pamięć komend danego języka i po wszystkim. Jeżeli w takim Turbo Pascalu chcesz rozpocząć
pisanie jakiegoś programu, używasz komendy "begin", a nie piszesz "It''s time to start
writing your wonderful, majestic computer program!". Zdaje się, że niepotrzebnie to tłumaczę,
bo chyba widziałem Twojego posta w wątku o programowaniu, ale całkowitej pewności nie
mam.

BTW. Dyslektycy, jak rozumiem, mogą tylko pomarzyć o zostaniu programistami?

Dyslektyk nie będzie miał problemu. Najwyżej, że jakieś stałe źle ustawi xD.

Co do kilku komend, to nie jest taka prosto xD. Jest prościej z perspektywy tego, że wszystko jest bardziej logiczne niż języki i przy małym zbiorze słów kluczowych można powiedzieć praktycznie wszystko. No, ale nie będzie to zbyt ładne. Ogólnie jeżeli chodzi o mówienie nie jest trudno. No, ale jakoś nie liczę, żeby ktoś po pół roku pisania napisał na kartce cały program.

Problem z programowaniem jest budowa odpowiedniej abstrakcji. Nawet doświadczeni programiści mają z tym problem.
Nauka technologii. Odkrywanie koła na nowo prowadzi do błędów. (Chociaż polecam odkryć je w celach poznawczych).
Nauka wzoróców. Tylko nie wykucie na pamięć MVC, MVVM, adapter, etc.
Tylko lepiej wcześniej samemu trochę się pobawić, bo stosowanie wzorców od tak czasem jest gorsze. Zwłaszcza Singletonów. No, ale jak ktoś poczuję się pewnie, to można się tego uczyć.


Moim zdaniem dobre programowanie jest trudniejsze od nauki języków obcych.
Rożnica jest taka, że podstawami z programowania już się dogadasz(napiszesz jakieś działające aplikację)
No z językami, to trzeba dużo więcej pracy włożyć.

Wyjątkiem są poligloci, bo oni stosują podobny mechanizm nauki co programiści i dlatego uczą się szybko nowych języków.
Dlatego np programista jak dotknie języka funkcyjnego to WTF. Jest to zupełnie inne i dużo więcej czasu zajmuje nauka.

Od siebie dodam, że znajomość języków programowania więcej daje niż języków obcych. Jest duże nasycenie rynku.
No najwyżej, że opanujesz jakiś rzadki język. Moja siostra wykorzystała znajomość języka obcego do studiowania zagranicą
ścisłego kierunku. Tak też można robić.

Dodam, że programista bez angielskiego ma ciężko.
Minusem bycia programistą jest Info-Polski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Serdecznie dziękuje qwerty5712 za wytłumaczenie jak to wygląda co i jak.A co do jednego błedu który popełniłem to nie widze przyczyn aby tak się o o to oburzać jakbym kogoś obraził.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Pytanko do was gawiedzi:
Laptop to mus dla studenta?
Będę miał trochę odłożonego hajsu po wakacjach i zastanawiam się jak go spożytkować...
A problem tkwi w tym, że mocno zastanawiam się nad mocniejszą stacjonarką ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.08.2013 o 11:36, apparition napisał:

Pytanko do was gawiedzi:
Laptop to mus dla studenta?


Zależy od studiów. Na przykład na elektronice ( na której siedze to mus ), nie ma to jak robienie projektów z programowania na zaliczenie w pociągu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Ogólnie komputer na technicznych studiach to konieczność. Na humanistycznych chyba też, sporo prac należy pisać. Ale czy laptop? Czasami wygodny jest nie powiem, że nie, ale niektóre programy takie jak AutoCad zdecydowanie gorzej pracują na słabszych od stacjonarek laptopach. Poza tym, to funkcjonalnością: filmy, muzyka, rozgrywki LOLowe i komunikowanie się- stacjonarka bije laptop.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.08.2013 o 13:24, Piotrbov napisał:

Zależy od studiów. Na przykład na elektronice ( na której siedze to mus ), nie ma to
jak robienie projektów z programowania na zaliczenie w pociągu.

No to akurat bardzo mocny argument xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.08.2013 o 11:36, apparition napisał:

Pytanko do was gawiedzi:
Laptop to mus dla studenta?
Będę miał trochę odłożonego hajsu po wakacjach i zastanawiam się jak go spożytkować...
A problem tkwi w tym, że mocno zastanawiam się nad mocniejszą stacjonarką ;(

Ja korzystałem ze stacjonarki na infie przez 3 lata.
Powiem Ci, że lepiej laptopa ze względu na przenośność. Tak to musisz kombinować.
Minusem laptopa jest granie na wykładach(przedmiotów typu Algebra etc). No jak ktoś gra na jakimś Kursie C, to jeszcze zrozumiem. Jednak jeśli zamierzasz grać na wykładzie, to nie idź na wykład. Problemem zaczynających studia jest to, że przegrywają semestr dosłownie i w przenośni. Sam grałem, ale umiar trzeba zachować i do ciężkich przedmiotów trzeba usiąść. Nie zależnie od kierunku studia się oblewa głównie przez lenistwo, imprezy i czasami wykładowcy(ale to rzadko). Nie mówię, że w ogóle bez imprez, bo życie trzeba mieć. Jednak na pierwszym roku trzeba mieć się na baczności.(Sito jest z reguły na II roku)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.08.2013 o 11:36, apparition napisał:

Pytanko do was gawiedzi:
Laptop to mus dla studenta?

Zgodzę się z opinią poprzedników - zależy od studiów. Jeśli potrzebujesz sprzętu do wykonywania pracy w drodze (pisanie, programowanie, projekty w trasie lub na uczelni) to laptop jest optymalnym rozwiązaniem. Jeśli masz trochę większy fundusz do dyspozycji i studia, na których nie będziesz pracował twórczo poza miejscem zamieszkania, a jedynie odtwórczo (prezentacje, czytanie, powtórki, przerabianie giełd, net, czaty, gry, etc.) to chyba najlepsza opcja to jakiś komp (PC lub laptop) o dowolnej konfiguracji na jaką cię stać, a do wyjść w teren najlepiej jakiś tablet. Komputer stanowi wtedy właściwie bazę danych, które trafiają na tablet i tam możesz sobie je odczytywać. bo nie oszukujmy się - edytowanie czegokolwiek za pomocą tableta jest optymalnym rozwiązaniem tylko w reklamie tegoż tableta :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.08.2013 o 13:51, Gumisiek2 napisał:

BTW. Dyslektycy, jak rozumiem, mogą tylko pomarzyć o zostaniu programistami?

A ilu takich naprawdę jest... )) Ja mimo że nie pochodzę stąd, to staram się pisać bezbłędnie, bo z mową już mam lepiej. Mnie samego denerwują błędy i zrzucanie wszystkiego na dysleksję. Ja miałem w klasie 11 dyslektyków, a tylko 1 miał poważny problem i nie miał świstku za lenistwo czy cwaniactwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.08.2013 o 11:36, apparition napisał:

Pytanko do was gawiedzi:
Laptop to mus dla studenta?
Będę miał trochę odłożonego hajsu po wakacjach i zastanawiam się jak go spożytkować...
A problem tkwi w tym, że mocno zastanawiam się nad mocniejszą stacjonarką ;(

Będąc na historii stwierdzam, że laptop jest dosyć pomocny. Szczególnie w sytuacjach gdy biega się po bibliotekach i nie każdą książkę się da wypożyczyć czy skserować, wtedy nie ma rady i trzeba siedzieć na miejscu. Dosyć przydatnym luksusem są skanery

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować