Zaloguj się, aby obserwować  
Andrij

Bóg - istnieje czy jest wymysłem ludzkiej wyobraźni

29477 postów w tym temacie

Dnia 27.07.2014 o 22:11, Zgreed66 napisał:

> Dla jakiego układu?
A w jakim krąży ziemia?


W takim razie serio pytasz o tą siłę? Ta siła weźmie się spoza układu słonecznego. Aby zatrzymać ruch obrotowy Ziemi wystarczy odpowiednio duża asteroida.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.07.2014 o 22:17, Zgreed66 napisał:

> -wokół własnej osi
> -wokół słońca
No i teraz sobie wyobraź sobie co się dzieje jak pojawia się obiekt potrafiący zatrzymać
ziemię.

Jak się skończy obracać, to pewnie będzie w dupi..
Jak się skończy krążyć wokół słońca, to znaczy, że istnieje silniejsza siła. I prawdopodobnie będziemy i tak w d..e xD

Lepiej może się okazać, że słońce skończy żywoto i po prostu nas wchłonie i zginiemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.07.2014 o 22:20, rob006 napisał:

W takim razie serio pytasz o tą siłę?

I tak i nie.
Sposób jaki mi mierzymy czas jest relatywny i oparty na ruchu ziemi wokół słońca.
Jednak argument, że jakby zatrzymać ziemię w tym wypadku jest ciut felerny.
Tzn. jest niemożliwy przez niemożliwosć uzyskania takiej siły ;P

Dnia 27.07.2014 o 22:20, rob006 napisał:

Ta siła weźmie się spoza układu słonecznego.
Aby zatrzymać ruch obrotowy Ziemi wystarczy odpowiednio duża asteroida.

Dalej mi nie pasuje. Bo zaburzy, albo zmieni jej ruch/weźmie na siebie. Ale "zatrzymać"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.07.2014 o 22:23, Zgreed66 napisał:

> W takim razie serio pytasz o tą siłę?
I tak i nie.
Sposób jaki mi mierzymy czas jest relatywny i oparty na ruchu ziemi wokół słońca.

Sugerujesz, że w momencie gdy Ziemia się zatrzyma, sekunda przestanie trwać sekundę?

Dnia 27.07.2014 o 22:23, Zgreed66 napisał:

Jednak argument, że jakby zatrzymać ziemię w tym wypadku jest ciut felerny.

Po pierwsze, to nie jest argument, tylko proste porównanie - czas nie zatrzyma się w momencie gdy ziemia przestanie się obracać wokół własnej osi. Cykl dnia i nocy nie jest konieczny, aby odmierzyć 86400 sekund.

Dnia 27.07.2014 o 22:23, Zgreed66 napisał:

Dalej mi nie pasuje. Bo zaburzy, albo zmieni jej ruch/weźmie na siebie. Ale "zatrzymać"?

Powiem krótko: da się. Wszystko to kwestia odpowiedniej masy, kierunku, szybkości i kąta uderzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.07.2014 o 22:30, rob006 napisał:

Sugerujesz, że w momencie gdy Ziemia się zatrzyma, sekunda przestanie trwać sekundę?

Nic takiego nie sugeruję. Sugeruję, że ziemia się nie zatrzyma i zmieni się ewentualnie rozumienie tej "sekundy". Zamiast zatrzymywać ziemię. Proponuję zamiast ziemi przyjąć merkurego przykładowo.

Dnia 27.07.2014 o 22:30, rob006 napisał:

Po pierwsze, to nie jest argument, tylko proste porównanie - czas nie zatrzyma się w
momencie gdy ziemia przestanie się obracać wokół własnej osi.

A gdy ten ruch się zmieni to zmieni się "szybkość" z jaką czas leci?
No, nie. Tylko jeżeli opieramy się na obrocie ziemi wokół słońca i własnej osi to przy jego zmianie to zaczyna się sypać. Inaczej jest jeżeli oprzeć się na czymś co jest niezależne od tych obrotów.

Dnia 27.07.2014 o 22:30, rob006 napisał:

Cykl dnia i nocy nie jest konieczny, aby odmierzyć 86400 sekund.

Nie jest, ale skąd się to wszystko wzięło?

Dnia 27.07.2014 o 22:30, rob006 napisał:

Powiem krótko: da się. Wszystko to kwestia odpowiedniej masy, kierunku, szybkości i kąta
uderzenia.

To ja poproszę o eksperyment!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.07.2014 o 22:15, Rebal napisał:

Każde które wymieniłeś czyni podobieństwo jednak różnice są bo właśnie do ludzi Bóg rzekł:
rozmnażajcie się, roztrażajcie się...

Ale mi tu pan wstawiasz za gierki słowne: Jahwe to typowy bóg antropomorficzny. Podczas "opowieści biblijnej" zachowuje się jak człowiek (zapładnia, mocuje się, gniewa się, żałuje, pastwi się, zazdrości) i odmawianie mu cech ludzkich to zwyczajna ignorancja.
Co do psychola to na wiki bardzo łatwo mogę wygrzebać konkrety nt. tzw psychopatii. Osobom znającym jako tako obraz boski w PŚ może się z kimś skojarzyć....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.07.2014 o 22:26, Rebal napisał:

Smiejesz się z własnej głupoty ?

użyłem ironii, żebyś zauważył swój błąd.

Dnia 27.07.2014 o 22:26, Rebal napisał:


Hmm przeczytajmy to:

Dnia 27.07.2014 o 22:26, Rebal napisał:

To sobie przeczysz bo impotencja dotyczy ludzi a Bog nie jest czlowiekiem.

1. Impotencja dotyczy ludzi xD Zwierząt już nie...
2. No, ale Bóg nie jest człowiekiem.
3. Więc Jezus nie może być człowiekiem
...

Dnia 27.07.2014 o 22:26, Rebal napisał:


>Dodam, że pojęcie psychol też dotyczy ludzi więc j/w...
no tak xD

BTW moim zdaniem bluźnisz skoro twierdzisz, że Bóg jest ograniczony. Sprzeczność z Absolutem.
No, ale to by mnie obchodziło gdybym wierzył w jego istnienie xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.07.2014 o 22:37, Zgreed66 napisał:

To ja poproszę o eksperyment!

http://universesandbox.com/ <== zrób se sam, niewierny Tomaszu.

A co do reszty tematu, to ja już nie wiem o co ci chodzi (szczególnie rozwaliłeś mnie tym zatrzymaniem Merkurego - gdzie w tym cel, oprócz szukania dziury w całym?). Skoro w momencie spisywania Biblii wiemy, że doba trwa 86400 sekund, a sekunda jest terminem niezależnym od tego czy Ziemia już się obraca, czy nie (albo czy w ogóle istnieje), to gdzie jest problem? Możemy sobie spokojnie zastosować tą miarę jeszcze zanim Ziemia powstała i wtedy wiemy ile trwa "dzień".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 27.07.2014 o 20:47, KrzysztofMarek napisał:

Chcę Ci jeszcze raz napisać jak nie było słońca, nie było Ziemi to nijak nie dało się
komukolwiek wytłumaczyć upływu czasu w inny sposób,


Czy mi się zdaje czy ty chcesz mi powiedzieć, że ludzie którzy spisywali Biblię nie potrafili znaleźć innego słowa opisującego upływ czasu kiedy opowiadali o tworzeniu świata, takiego jeszcze bez Ziemii i Słońca, niż to samo słowo, którym opisywali codzienny upływ czasu. A może to słwo "dzień" po oryginalnemu znaczy co innego?

Ale najważniejsze, bo po to cała dyskusja się zaczęła, jaki to ma związek z postulatami współczesnej nauki? Znaczy, ten dzień to może trwał około 2 miliardów lat? Ale wtedy Ziemia musiałaby powstać chyba w niedzielę, a jak wiadomo to dzień wolny od pracy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No i skoro "dzień" oznacza upływ czasu nieokreślonego, ale jednocześnie może oznaczać upływ 24h, to skąd wiadomo w jakim kontekście tovsłowo zostało użyte przy opisie stworzenia świata?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.07.2014 o 22:48, rob006 napisał:

(szczególnie rozwaliłeś mnie
tym zatrzymaniem Merkurego - gdzie w tym cel, oprócz szukania dziury w całym?).

Nie chciałem go zatrzymać...
Tylko przyjąć jego "czas". Jak dobrze pamiętam Merkury obraca się wokół słońca 87 dni, a obrót wokół własnej osi wykonuje chyba w 58.
Teraz kminisz po co?

Dnia 27.07.2014 o 22:48, rob006 napisał:

Skoro w momencie spisywania Biblii wiemy, że doba trwa 86400 sekund

Wiemy dlatego, że ziemia się obraca tak, a nie inaczej.
Jakbyśmy żyli na dajmy na to Merkurym, to nijak by nam tak nie wyszło.

Dnia 27.07.2014 o 22:48, rob006 napisał:

a sekunda jest terminem
niezależnym od tego czy Ziemia już się obraca, czy nie (albo czy w ogóle istnieje), to
gdzie jest problem?

Z tego co czytam jest niezależna od 1967, bo oparli to na promieniowaniu cezu. A nie na tym jak długo obraca się ziemia wokół osi (z jakimś przybliżeniem).

Dnia 27.07.2014 o 22:48, rob006 napisał:

Możemy sobie spokojnie zastosować tą miarę jeszcze zanim Ziemia powstała
i wtedy wiemy ile trwa "dzień".

A czym jest dzień, jak nie jednym obrotem ziemi wokół własnej osi?

*** Nie kupcze tej gadki o rozumienie czasu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.07.2014 o 08:30, Zgreed66 napisał:

Tylko przyjąć jego "czas". Jak dobrze pamiętam Merkury obraca się wokół słońca 87 dni,
a obrót wokół własnej osi wykonuje chyba w 58.
Teraz kminisz po co?

Nie do końca, ale spróbuję zgadnąć: Gdyby Biblia została spisana na Merkurym, to wtedy doba wyglądałaby inaczej? W 100% racja, tylko nie wiem co to ma do tematu, przecież Biblia została spisana na Ziemi gdzie doba ma 24h - sugerujesz że jednak tak nie było, czy po prostu sobie gdybasz bez celu?

Dnia 28.07.2014 o 08:30, Zgreed66 napisał:

Jakbyśmy żyli na dajmy na to Merkurym, to nijak by nam tak nie wyszło.

Ale nie żyjemy na Merkurym. Podziwiam zaciętość z jaką z KMem potrafcie krążyć wokół tematu i szukać dziury w całym tak długo, aż coś się zacznie nie zgadzać. Tylko z tego naprawdę nic nie wynika.

Dnia 28.07.2014 o 08:30, Zgreed66 napisał:

A czym jest dzień, jak nie jednym obrotem ziemi wokół własnej osi?

Dzień = doba = 24h = 1440 minut = 86400 sekund.
Poleć sobie na Merkurego, weź zegarek i sprawdź czy jesteś w stanie sprawdzić kiedy mija ziemska doba/dzień. Jeśli jesteś w stanie, to równie dobrze można było mierzyć czas przed powstaniem ziemi. Tym bardziej że mierzył go Bóg - w końcu to pod jego natchnieniem została spisana Biblia, więc to on stwierdził. że to był dzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.07.2014 o 22:23, Zgreed66 napisał:

Sposób jaki mi mierzymy czas jest relatywny i oparty na ruchu ziemi wokół słońca.
Jednak argument, że jakby zatrzymać ziemię w tym wypadku jest ciut felerny.
Tzn. jest niemożliwy przez niemożliwosć uzyskania takiej siły ;P


Skąd w ogóle pomysł że nie można uzyskać takiej siły ? To że nie jesteś w stanie czegoś pojąc umysłem nie oznacza że jest niemożliwe :)

A tak na marginesie, mała ciekawostka odnośnie Waszej dyskusji - obrót ziemi nie trwa 24 godzin. 24 godziny to jednostka bardziej umowna...
Przykładowo Chińczycy budując olbrzymia tamę wydłużyli czas trwania doby, bo zwolnił się ruch obrotowy ziemi. Ci sami Chińczycy kiedyś mieli zupełnie inne jednostki czasu, ale się nie przyjęły.
Tak więc pomiar czasu to pojęcie względne i zupełnie niezależne od tego jakie gwiazdy czy planety istnieją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.07.2014 o 12:11, wolverine napisał:

Skąd w ogóle pomysł że nie można uzyskać takiej siły ? To że nie jesteś w stanie czegoś
pojąc umysłem nie oznacza że jest niemożliwe :)

Skąd pomysł, że nie jestem w stanie jej ogarnąć? Jestem.
Ale nie mam bladego pojęcia skąd ma się owa wziąć. A to inny problem
Równie dobrze, możesz się o Boga zapytać w00t.

Dnia 28.07.2014 o 12:11, wolverine napisał:

Tak więc pomiar czasu to pojęcie względne i zupełnie niezależne od tego jakie gwiazdy
czy planety istnieją.

You don''t say

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.07.2014 o 11:13, rob006 napisał:

czy po prostu sobie gdybasz bez celu?

Starałem się załapać gdzie jest różnica w interpretacji, bo sam nie łapałem.
Oczywiście na samym końcu (dosłownie) i oczywiście (a jakże by inaczej) nic z tego nie wynika.

Cała reszta z której nic nie wynika:

Dnia 28.07.2014 o 11:13, rob006 napisał:

W 100% racja, tylko nie wiem co to ma do tematu, przecież Biblia
została spisana na Ziemi gdzie doba ma 24h

Na ziemi doba ma 24h. Tylko, że opis jest nadany przez Boga... ale czy opis musi być opisany w dniach "ziemskich"?

Dnia 28.07.2014 o 11:13, rob006 napisał:

- sugerujesz że jednak tak nie było

Sugeruję, że "dzień" zależy od punktu odniesienia. Doba ma dla nas 24h, bo ziemia się obraca wokół słońca i włąsnej osi.
Wszystko co jest oparte na tym ruchu, przy jego rozjeżdżaniu się, także siłą rzeczy musi się rozjechać. Dlatego wtedy się przyjmuje inny punkt odniesienia. Np cez. Albo jeszcze inny...

Dnia 28.07.2014 o 11:13, rob006 napisał:

Tylko z tego naprawdę nic nie wynika.

Pytanie "co wynika z czego", bo zakładam, że nie ex nihilo.

Dnia 28.07.2014 o 11:13, rob006 napisał:

Ale nie żyjemy na Merkurym.

Bóg też nie? Ba, nawet nie ziemi go "nie ma".

Dnia 28.07.2014 o 11:13, rob006 napisał:

Poleć sobie na Merkurego, weź zegarek i sprawdź czy jesteś w stanie sprawdzić kiedy mija
ziemska doba/dzień.

Zakładam, że opierając się na obrocie Merkurego jestem w stanie tak samo przeliczyć jak przeliczam ziemskie dni/godziny itd na Merkurowe i inne. Bo mam taki, a nie inny punkt odniesienia.

Dnia 28.07.2014 o 11:13, rob006 napisał:

Jeśli jesteś w stanie, to równie dobrze można było mierzyć czas przed powstaniem ziemi.

Tyle tylko, że będzie to zależało od punktu odniesienia...

Dnia 28.07.2014 o 11:13, rob006 napisał:

Tym bardziej że mierzył go Bóg - w końcu to pod jego natchnieniem została
spisana Biblia, więc to on stwierdził. że to był dzień.

Jeżeli mierzył go Bóg to jestem ciekaw jakiej miarki użył. Bo nie była to "ziemska" miarka.
Tak tj. jaki jest punkt odniesienia "wiecznego" Boga dla "dnia". Bo na pewno nie jest on "ziemski".
Gdybym nawet żył 1000lat miał "dłuższy" dzień. Nie musiał spać ~8h/24h, tylko rzadziej. To pewnie też bym sobie inaczej czas ogarnął :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.07.2014 o 11:56, ThimGrim napisał:

Ej, ale z tą Biblią spisaną na Merkurym, to jest pomysł na świetny film. Dan Brown powinien
napisać scenariusz.

No tylko, życia na tym Merkurym brak i warunki nie takie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.07.2014 o 12:30, Zgreed66 napisał:

Na ziemi doba ma 24h. Tylko, że opis jest nadany przez Boga... ale czy opis musi być
opisany w dniach "ziemskich"?

Bo z tego co pamiętam, to ten Bóg jest wszechwiedzący, a to trochę mało pragmatyczne mówić do ludzi mieszkających na Ziemi i korzystać z nieznanych im jednostek, które na domiar złego mają zbieżne nazwy z jednostkami tych ludzi. Równie dobrze mógłby do nich mówić w swoim własnym i nieznanym dla ludzi języku, który dziwnym trafem jest w jakiś sposób zbieżny z np hebrajskim. W efekcie to co rozumiemy jako Wtedy Bóg rzekł: Niechaj się stanie światłość! I stała się światłość. mogło w języku Boga znaczyć Wy przerośnięte małpy, nic nie rozumiecie! Ale i tak wam opowiem. - cała Biblia może więc być kompletnie błędnie przetłumaczonym dziełem, które w żadnym stopniu nie oddaje słów Boga. ;)

Zresztą, ja tu nie jestem po to żeby się wykłócać ile trwa biblijny dzień. Chciałem tylko zauważyć, że "dzień" miał jak najbardziej punkt odniesienia, i był on na tyle oczywisty, że ludzkość przez tysiące lat uważała że świat powstał faktycznie w 7 ziemskich dni. Zamiast próbować cienko tłumaczyć "oczywistość" niektórych metafor w Biblii, czasami najlepiej przyjęć na "bo tak" - ludzie wierzący w Biblie i tak nie szukają w niej racjonalnych wyjaśnień, a ci którzy w nią nie wierzą i tak nie kupią tłumaczeń "bo to był boski dzień - to przecież oczywiste!", więc po co się produkować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 28.07.2014 o 12:54, rob006 napisał:

sposób zbieżny z np hebrajskim. W efekcie to co rozumiemy jako Wtedy Bóg rzekł: Niechaj
się stanie światłość! I stała się światłość.
mogło w języku Boga znaczyć Wy przerośnięte
małpy, nic nie rozumiecie! Ale i tak wam opowiem.
- cała Biblia może więc być kompletnie
błędnie przetłumaczonym dziełem, które w żadnym stopniu nie oddaje słów Boga. ;)

wyobraź sobie, że Bóg zrobić wprowadzenie do pisma XD, ale nie pomyślał. Czyżby jednak nie byłby taki inteligenty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować