Zaloguj się, aby obserwować  
lukaszqwerty

Risen 3: Titan Lords

394 postów w tym temacie

Dnia 20.12.2014 o 12:34, Varo napisał:

Witam. Zastanawiam się nad kupnem gry. Warto?

Wg mnie nie warto - przynajmniej na razie. Poczekaj aż będzie w jakiejś wyprzedaży za (powiedzmy) 15 - 20 zł.

Risen 1 był świetny, przeszedłem chyba z 7 razy i pewnie jeszcze przejdę. Dwójkę skończyłem raz i kilka razy zaczynałem, ale jakoś w połowie mnie zniechęcała. Trójkę przeszedłem raz, ale pod koniec już się męczyłem, bo gra jest nuuudna i wiem, że już nigdy po ten tytuł nie sięgnę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem jak mogły Piranie to zrobić, ale gra jest po prostu tragiczna już w prologu. System walki jest tak gówniany, że nie idzie nim walczyć. Nie wiem czy to będzie później, ale już na samym początku nie byłem wstanie walnąć przeciwnika bo on ciągle się blokował. Nie było opcji, żeby ten blok mi wybić. Silne ataki są po prostu żałosne. Zanim bohater się machnie to miną wieki a jak zrobie drugi cios w sekwencji to już stracimy combo. Kto to wymyślał ? Nie mówię nawet o oprawie graficznej i o modelach postaci. Są okropne.. Pati wygląda jak laleczka z upudrowanym noskiem. Nie ma szczegółów twarzy, niczego.. A ten dubbing angielski eahh... ;( Jak mogli zrobić taki kotlet ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Próbowali zrobić to, co Joowod próbował zrobić z Arcanią. Niestety, ale gra tego typu nie nadaje się na rynek światowy i powinna być skierowana tylko do z góry określonej grupy fanów!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.12.2014 o 20:52, Karol44 napisał:

Próbowali zrobić to, co Joowod próbował zrobić z Arcanią. Niestety, ale gra tego typu
nie nadaje się na rynek światowy i powinna być skierowana tylko do z góry określonej
grupy fanów!


Nadawała by się, gdyby została zrobiona porządnie a nie na nodze :( Druga część mimo paru problemów była mega grywalna i mi się podobała, ale to też w dużej mierze dzięki polskiemu dubbingowy, który trzymał fason. Teraz to mi się nie chce słuchać tego bełkotu w angielskiej wersji i czytać tych literek na górze. Muzyka też zawodzi. Lokacje skopiowane z Risena 2. Grafika ta sama lub gorzej. System walki był już wcześniej dziwaczny, ale teraz to juz parodia. Sztuczne zawyżanie poziomu trudności ? Ataki są tak wolne, że... Strzelanie z pistoletu nieograniczone bez czekania.. szok. Ogólnie nie da się grać. 2x padłem, bo walka jest gówniana. Nie na to czekałem ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Kolega nowy w Gothikach/Risenach, że narzeka na poziom trudności na wczesnym etapie gry?

Skoro przeciwnik często korzysta z bloku, to może spróbuj go wyczekać? Albo sam się blokuj i zrewanżuj mu się celnym atakiem, gdy już zablokujesz jego cios.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.12.2014 o 23:43, Gumisiek2 napisał:

Kolega nowy w Gothikach/Risenach, że narzeka na poziom trudności na wczesnym etapie gry?

Skoro przeciwnik często korzysta z bloku, to może spróbuj go wyczekać? Albo sam się blokuj
i zrewanżuj mu się celnym atakiem, gdy już zablokujesz jego cios.


To było by dobre, ale w Risenie 3 nie istnieje coś takiego jak blok w tej grze. Nie masz czasu na wyprowadzanie ataków. Przeciwnik przełamuje nasz blok i spamuje atakami jak w Gothic 3. Ja natomiast oczywiście nie mam takiej możliwości. Leją cię nawet jak leżysz. Porażka. Czegoś takiego nie było ani w Gothicu ani w Risenie. Więc nie wiem skąd ta uwaga ? Mechanika walki jest po prostu spaprana na maksa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.12.2014 o 00:32, vegost napisał:

<ciach>


W R3 stanie w miejscu to proszenie się o bęcki. Na szczęście masz dostęp do uniku który nie tylko czyni Cię praktycznie niewrażliwym na krótką chwilę, ale też pozwala odskoczyć od sporo wolniejszych wrogów albo szybko zajść ich "od pleców".

Jeśli nadal gra będzie robiła Ci głupie problemy, to polegam zainteresowanie się bronią palną. Wydasz drobną fortunę na pociski, ale co innego chciałbyś zrobić z całym tym złotem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.12.2014 o 00:32, vegost napisał:

? Mechanika walki jest po prostu spaprana na maksa.


Widzisz, czuję się dziwnie gdy to czytam, bo ja twierdzę, że ten system walki to i tak najlepsze co Piranha wypuściła. Bardzo szybko załapałem o co chodzi no i niestety po kilku godzinkach gra była już zbyt prosta. Podstawa to uniki, załapanie filozofii walki potworów (na każdego jest jakiś sposób) i nie zrażanie się co widzę większość osób preferuje. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Walki z ludźmi w grach piranii zawsze były upierdliwe :D Możesz spróbować obalić przeciwnika( chyba fala uderzeniowa- nie pamiętam) lub użyć buffa( chyba miecz demona-nie pamiętam). Chociaż po pewnym czasie uda się to wyczuć. Pamiętaj, że możesz polepszać umiejętności wali za pomocą zdolności ( np 4 atak w kombinacji czy szybkość).

Gra jest zbyt prosta przez to, że ma się dostęp do większości wysp i się nie zaludniają po przejściu do nowego rozdziału( może niewielka liczba). Oprócz tego towarzysz jest zbyt dobrym "tankiem".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.12.2014 o 01:26, Tajemnic napisał:

W R3 stanie w miejscu to proszenie się o bęcki. Na szczęście masz dostęp do uniku który
nie tylko czyni Cię praktycznie niewrażliwym na krótką chwilę, ale też pozwala odskoczyć
od sporo wolniejszych wrogów albo szybko zajść ich "od pleców".

Jeśli nadal gra będzie robiła Ci głupie problemy, to polegam zainteresowanie się bronią
palną. Wydasz drobną fortunę na pociski, ale co innego chciałbyś zrobić z całym tym złotem?


Nikt nie mówi o staniu w miejscu. Problem nieśmiertelnego comba znów powraca z Gothica 3. Każda prawie bestia bo prócz goblinów, atakuje non stop trzema ciosami. Zupełnie jak my. Do tego leją cię, jak leżysz i nie minie sekunda a znów robią combo. Kosmos. Naprawdę na początku mnie to tak wkurzało, że nie wiem. Uniki to jedyna rzecz, jaką możesz robić w tej grze, żeby nie dostać od spamowania comba przez moby. Wszystkie moby atakują tak samą, więc nie ma się tutaj czego uczyć. Robi spam i się cofa lub cię goni i tak w kółko.

Te powolne niby silne ciosy to porażka piranii. Właśnie używam muszkietów, ale jak widzę, żeby nie było za prosto to zostały pogorszone względem obrażeń i też odporności co których stworzeń. Golemy są już odporne na 100%. Jestem już na drugiej wyspie Gromów. I nadal nie przyznałem sobie ani jednego punkt chwały. Mam już uzbierane jakieś 60tyś chwały. Teraz mam takie pytanie. Zdolności kosztują sporo szmalcu. Ale, żeby zostać magiem, to najpierw trzeba zostać Strażnikiem tak ? Jakie te czary wyglądają ? Oni używają run czy coś takiego, żeby magia nam sie nie skończyła czy tych rękawic ? Opłaca się iść na inne wyspy i robić questy innych frakcji zanim się przystąpi do tej konkretnej czy nie ma to znaczenia ? Bo chcę już mieć jakieś moce bo ciężko jest tym muszkietem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Temat ruszył, spoko. Jest trochę marudzenia na walkę i słusznie gdyż bycie nietykalnym podczas uniku to trochę za duża przeginka (przeciwnicy też, co z tego że na animacji miecz trafia we wroga skoro i tak nie zada mu obrażeń). Pistolety za to ok - w Risenie 2 na analogicznym etapie gry nie mogłem trafić nikogo, tutaj większość naboi trafia.
Moja pytanie: jak wyglądają poszczególne rodzaje magii? Które polecacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 24.12.2014 o 00:00, Pierogi_z_Cukrem napisał:

Moja pytanie: jak wyglądają poszczególne rodzaje magii? Które polecacie?


Z tego co wiem Piranha wypuszczała filmiki opisujące wszystkie gildie i dostępne w nich magie. Niestety było to po angielsku i niemiecku więc mogę ci w skrócie rzec coś o magii Łowców Demonów, do których sam dołączyłem. Są to czary opierające się głównie na przyzywaniu stworzeń do pomocy oraz nakładanie na siebie różnych efektów jak większe obrażenia czy lepsza obrona lub ew. leczenie (mogę mylić szczegóły bo grałem trochę czasu temu). Kuzyn natomiast ogrywał Strażników i wspominał mi, że ich rodzaj magii to klasyka czyli magia ofensywna bezpośrednio godząca w przeciwnika. Kule ognia, błyskawice itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja mogę Ci za to opowiedzieć o magii Piartów Voodoo bo do nich dołączyłem. Masz tam atak magią dzięki któremu nie musisz używać broni[3 ataki combo]. Atakujesz po prostu magią którą wypuszczasz z swoich dłoni, zamiana w papugę [papuga od Voodoo ma inny kolor niż ta ze zwoju i trwa dłużej jeśli dobrze pamiętam], kontrolowanie innych osób, co jest fajną zabawą bo jeśli zaczniesz gadać z innymi npc''ami to czasami śmieszne, ciekawe dialogi można odkryć. Wskrzeszanie martwych przeciwników wokół siebie, czar który przy pewnym boss''ie gry był po prostu mega moim zdaniem, być może nawet troszkę za bardzo op. Jeśli nie przeszedłeś gry to nie czytaj oczywiście, ale mowa o

Spoiler

królowej pająków, która przyzywała swoje dzieci

które w miarę szybko zabijałem i potem przyzywałem do życia jeszcze raz, dzięki temu one zajęły się boss''em a ja zabijałem te nowe które przychodziły. Czary które rzucasz na przeciwnika, klątwy tak jakby, jedna to zmniejszenie statystyk, inna to powolne tracenie życia[taka jakby trucizna], czar który zadaje obrażenia a Tobie zwraca jakąś część życia, jeśli dobrze pamiętam to była jakaś tarcza którą można na siebie rzucić. Nie pamiętam wszystkich czarów ale jak tylko mogłem już używać magii to starałem się odkryć wszystkie możliwe czary i wtedy porzuciłem broń białą całkowicie. Na prawdę bardzo dobrze się bawiłem jako Pirat Voodoo. Ogólnie jeśli chcesz iść w magię Voodoo lub tych strażników to ładuj w magię punkty a nie walkę, jako Łowca Demonów to nie wiem jak jest bo tak jak napisał Wezi oni buff''ują siebie samych chyba. ale nadal walczą bronią białą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Może mi ktoś odpowiedzieć, czy jak wejdę do jakieś frakcji to zamyka mi to drogę do innych misji frakcyjnych ? Czy nadal będę mógł wykonywać wszystkie misję (tak jakbym nie był w żadnej frakcji)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.12.2014 o 17:43, vegost napisał:

Może mi ktoś odpowiedzieć, czy jak wejdę do jakieś frakcji to zamyka mi to drogę do innych
misji frakcyjnych ? Czy nadal będę mógł wykonywać wszystkie misję (tak jakbym nie był
w żadnej frakcji)?


Z tego, co pamiętam, po wstąpieniu do frakcji można wykonywać wszystkie misje, prócz tych trzech, które kończą się "ceremonią wstąpienia" do danej grupy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.12.2014 o 17:53, Kakarotto napisał:

Z tego, co pamiętam, po wstąpieniu do frakcji można wykonywać wszystkie misje, prócz
tych trzech, które kończą się "ceremonią wstąpienia" do danej grupy.


Dzięki za informację :) Przydała się :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Żaden boss nie napsuł mi krwii jak ostatni przeciwnik w Risen 3... Ktoś kto był odpowiedzialny za ten bullshit powinien być zwolniony...

Przeszedłem, ale czy jestem zadowolony ? Uważam, że Risen 3 był krok naprzód, ale też były dwa kroki w tyłek w stosunku do dwójki. Zdecydowanie wolę druga część. O wiele lepsza optymalizacja i ciekawsza fabularnie. Trójeczka po prostu była kopiuj i wklej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Oj tam, może to po prostu negatywne podejście? :)

Mnie najwięcej kłopotu sprawił jeden tytan, ten w którego trzeba było rzucać tymi magicznymi kryształami czy co to było. Nie zdążyłem przeczytać co mam z tym zrobić i biegałem jak głupi wokoło tego potwora z tymi linami licząc, że uda mi się go związać czy coś w tym stylu. Walka trwała z dobrych 20 minut :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.12.2014 o 11:32, WeziWoo napisał:

Oj tam, może to po prostu negatywne podejście? :)

Mnie najwięcej kłopotu sprawił jeden tytan, ten w którego trzeba było rzucać tymi magicznymi
kryształami czy co to było. Nie zdążyłem przeczytać co mam z tym zrobić i biegałem jak
głupi wokoło tego potwora z tymi linami licząc, że uda mi się go związać czy coś w tym
stylu. Walka trwała z dobrych 20 minut :)


Taa pamiętam tą walkę i ten moment. Ja natomiast przeczytałem wszystko ładnie, ale nie rozumiałem gdzie ja mam to rzucać. Rozumiem, ze ta niebieska linka to kajdany. Rzucałem w niego i nic. Natomiast fajne to było, jak dostawał stuna po oberwaniu czymś takim haha. Od razu przestał nas atakować. Dopiero potem zauważyłem kręcące się punkt na jego łapach i głowie. A to było po 7 minutach zabawy z nim :D

Imo zauważyłeś,

Spoiler

że bohater z drugiej części występują w części trzeciej ? Wygląda tak samo, nawet chyba został ten sam angielski dubbing. Ale już nie ma pancerza itp itd. Wokół niego widać tylko pełno zwłok cieni a on sam siedzi przy ognisku :) Fajne to było :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Uśmiech pojawił mi się na twarzy od razu, miły akcent twórców choć miałem nadzieję, że spotkam go jeszcze raz, a on odegra jakąś bardziej znaczącą rolę.

Generalnie zmiana bohatera była dla mnie nielichym zaskoczeniem. Z tego co kiedyś wyczytałem Risen był planowany jako trylogia, więc spodziewałem się jednej wielkiej opowieści w stylu Gothica z jednym bohaterem i jako taką ciągłością fabularną. A dostałem trzy różne, poszatkowane opowieści (plus bohatera wyjętego z czterech liter w trójce), tego twórcom nie wybaczę. :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować