Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Recenzja: StarCraft II: Heart of the Swarm

143 postów w tym temacie

Mnie to wszystko zabrało jakieś 12 godzin :)
No ale był to Hard. Jeszcze można na Brutalu powbijać Acziwy, przetestować inne warianty ewolucji i przy okazji usłyszeć angielską wersję (dla urozmaicenia - Polska wersja jest w porządku), więc zabierze to drugie tyle jak nie więcej, bo pewnie będzie nie jedna porażka po drodze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

> > "Ma to zresztą związek z pewną uroczą tajemniczką, która przewinęła się przez
> kampanię
> > Terrańską..."

> > "Tajemniczka" czy "najemniczka"?
> Tajemnicza najemniczka ;)
Zrobiła mi się literówka, chciałem poprawić, ale uznałem, że niechcący fajnie wyszło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.03.2013 o 14:57, brunii napisał:

16h? Ja dałem rade brutala w 12h, ale ja się nie znam, jestem fanboyem.

Recenzenckie przechodzenie - z badaniem opcji, kombinowaniem, sprawdzaniem czy nie ma jakichś dziur w misjach, bugów - zawsze to zajmuje ciut więcej, niż zwykłe granie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.03.2013 o 12:59, ihoo napisał:

"część polskiej obsady na korepetycje"

można wiedzieć dlaczego? bo jedyny moment jaki uchwyciłem gdzie piszę autor o spolszczeniu
gry raczej ją chwali. Jakie błędy popełniała polska obsada?

"Najmniej równo wygląda druga linia - na przykład obok świetnej Ishy mamy wciąż nijakiego Valeriana."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Szkoda, że tak niewiele w recenzji jest o samych scenariuszach w kampanii dla jednego gracza, bo multi wcale mnie nie interesuje. Po tym co tu przeczytałem i usłyszałem w prezentacji TB mam obraz klasycznych RTSowych misji czyli budowania bazy i spamu jednostek z lekkim urozmaiceniem. Czego innego można było się spodziewać?

Gra dla miłośników, a sama ocena pewnie żeby połechtać urażone tekstami Pana Serafina "ego" fanów Blizza.

Może bym kupił, kiedyś tam w promocji za 1/4 ceny, czyli pewnie nigdy. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

''Szkoda, że tak niewiele w recenzji jest o samych scenariuszach w kampanii dla jednego gracza, bo multi wcale mnie nie interesuje. Po tym co tu przeczytałem i usłyszałem w prezentacji TB mam obraz klasycznych RTSowych misji czyli budowania bazy i spamu jednostek z lekkim urozmaiceniem. Czego innego można było się spodziewać?''

W grze nie ma 2 takich samych misji. Na ogol dostajesz conajmniej 1 cel glowny i 1 poboczny. Cele sa zroznicowane, dosc czesto ssa to wyscigi z czasem, przechwytywanie transportow, etc etc. Sa tez misje bez bazy, gdzie trzeba kombinowac ograniczona iloscia jednostek. Sa tez polaczenia obu trybow.


Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.03.2013 o 17:31, fenr1r napisał:

Gra dla miłośników, a sama ocena pewnie żeby połechtać urażone tekstami Pana Serafina
"ego" fanów Blizza.


Czy recenzje ze świata także? Nope... ;)

Po prostu SCII jest tym starym typem RTSa, który wiele osób nadal lubi - czyli tak jak to nazwałeś budowa bazy i spam jednostek z urozmaiceniem, które w multi nie ma (a w HotS ewolucja jednostek wygląda całkiem fajnie z tego co zauważyłem na recenzji IGNu). No i do tego nie potrzebujesz umiejętności kolosalnych tak jak w multi niestety.

No ale też trzeba pamiętać o jednym: z wielu ankiet przeprowadzanych przez różne osoby i serwisy HotS nie był najbardziej oczekiwaną premierą. Wygrywały takie gry jak Tomb Rider czy Bioshock: Infinite. To niby jest nazwane dodatkiem, ale faktycznie jeżeli taki dodatek mogę dostać już nawet za 100 zł to poproszę za taki fun na wiele godzin plus dodatek do multi z WoLa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 20.03.2013 o 17:42, Muradin_07 napisał:

Po prostu SCII jest tym starym typem RTSa, który wiele osób nadal lubi - czyli tak jak
to nazwałeś budowa bazy i spam jednostek z urozmaiceniem, które w multi nie ma (a w HotS
ewolucja jednostek wygląda całkiem fajnie z tego co zauważyłem na recenzji IGNu). No
i do tego nie potrzebujesz umiejętności kolosalnych tak jak w multi niestety.


To jest główny powód dla którego kupiłem Starcrafta 2 :)
Nie każdy (a to na prawdę niektórych zadziwia) kupująć SC 2 zamierza grać w multi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Recenzja ogólnie dobra i wyważona. Dobrze, że za grę zabrał się Lucas, a nie Sławek Serafin. Kampania została wykonana naprawdę bardzo dobrze, gameplayowo przewyższa tę z WoLa (chociaż misji obronnych mogło by być mniej albo wcale) i tu się zgodzę, że zachowano niezłe zróżnicowanie misji. Fabularnie można się czepiać dość szarpanego tempa, braku stopniowania nastroju (taki Narud bardziej by pasował niż Mengsk na finał). Mamy też typowego dla historyjek Metzena wspólnego wroga, przeciwko któremu różne strony zmuszone są współpracować. Niemniej, jestem ciekaw, co też dalej wymyślą na finałowy dodatek. Pewnie już mało Raynora i Kerrigan, za to dużo Zeratula (i może też Artanisa).

Do minusów może bym dorzucił jeszcze pewne bugi, jakie przemknęły się do wersji finałowej oraz niezbyt dobrą optymalizację, na którą narzekali nawet profesjonalni komentatorzy rozgrywek w SC2. Z plusów za to odjąłbym dubbing, bo większość obsady reprezentuje moim zdaniem emocjonalność bliską poziomu syntezatora mowy. W dodatku zmiana części aktorów np. Kerrigan, co może razić tych, którzy grali w polskiego WoLa. Dlatego ja zawsze gram po angielsku żeby między innymi uniknąć takich przysłowiowych kwiatków.

Cena jest niska, jak na dodatek, który oferuje naprawdę sporo. Amerykanie jakoś nie narzekają na cenę tego dodatku. Tańsze dzisiaj są tylko wszelkie season passy, dlc, które zwyczajnie i tak nie mają adekwatnej ceny w stosunku do długości. Dodatek za 100 zł oferujący przynajmniej kilkanaście godzin kampanii plus niezliczone godziny w multi wobec 2-3 godzinnych dlc za 50 zł? Wybór jest oczywisty. Zwłaszcza, że niewielu dzisiaj jeszcze takie dodatki w ogóle robi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Szkoda, że nikt nie wspomina w recenzjach że zakończenie jest identyczne jak to sprzed kilku lat, żaden spojler - spojler dostaliśmy na długo przed premierą. Blizzard się nie postarał. Powinien zatrudnić jakiś scenarzystów w końcu, bo to co ostatnio robi ze swoimi markami niszcząc kolejne uniwersa absurdami i pierdołami to nóż się w kieszeni otwiera normalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.03.2013 o 17:31, fenr1r napisał:

Szkoda, że tak niewiele w recenzji jest o samych scenariuszach w kampanii dla jednego
gracza, bo multi wcale mnie nie interesuje. Po tym co tu przeczytałem i usłyszałem w
prezentacji TB mam obraz klasycznych RTSowych misji czyli budowania bazy i spamu jednostek
z lekkim urozmaiceniem. Czego innego można było się spodziewać?


I to "lekkie" urozmaicenie sporo zmienia. A do tego dochodzą ewolucje + rozwój Kerrigan, na nudę narzekać nie można

Dnia 20.03.2013 o 17:31, fenr1r napisał:

Gra dla miłośników, a sama ocena pewnie żeby połechtać urażone tekstami Pana Serafina
"ego" fanów Blizza.


Oh oh oh, ależ szpila. Naprawdę nie stać na więcej? :)

Fakt jest taki, że kampania SC 2, czy to WoL czy HotSa, jest dużo do przodu w stosunku do schematycznej kampanii "rewolucyjnego" Dawn of War II.


Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.03.2013 o 17:31, fenr1r napisał:

Czego innego można było się spodziewać?


Kolejnej odsłony antycznego, wtórnego RTS''a - do tego w zaporowej cenie, z kilkoma nowościami, tragicznie krótką kampanią - nafaszerowaną elementami quasi-RPG z ''drzewkami'' umiejętności stworzonymi pewnie na kolanie w ustronnym miejscu. Słowem kolejny e-sportowy gniot którego nikt nie jest w stanie zrozumieć ;)

Dnia 20.03.2013 o 17:31, fenr1r napisał:

Gra dla miłośników, a sama ocena pewnie żeby połechtać urażone tekstami Pana Serafina "ego" fanów Blizza.


Ba! Myślę dokładnie tak samo, bardzo chciałem się dowiedzieć co ów autor skrobnie na temat swojej ulubionej gry. W końcu odgrażał się, że tekst nadchodzi ;)

Dnia 20.03.2013 o 17:31, fenr1r napisał:

Może bym kupił, kiedyś tam w promocji za 1/4 ceny, czyli pewnie nigdy. ;)


Słyszałem, że stosowny kod można otrzymać przy kupnie ostatniej generacji dwudrzwiowych lodówek z atestem Zamieci ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.03.2013 o 20:25, Bambusek napisał:

Fakt jest taki, że kampania SC 2, czy to WoL czy HotSa, jest dużo do przodu w stosunku
do lwiej większości gier reprezentujących gatunek RTS.

FTFY.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.03.2013 o 21:07, Shinigami napisał:

> Gra dla miłośników, a sama ocena pewnie żeby połechtać urażone tekstami Pana Serafina
"ego" fanów Blizza.

Ba! Myślę dokładnie tak samo, bardzo chciałem się dowiedzieć co ów autor skrobnie na
temat swojej ulubionej gry. W końcu odgrażał się, że tekst nadchodzi ;)


tia, bo nikt inny nie chciał się za to zabrać... w ostatniej chwili Lucas wyruszył z odsieczą i wielkie mu dzięki, bo wybitnie mi się nie chciało ani w to grać ani później czytać te wszystkie rozżalone posty ludzi, którym się nie mieści w głowie, że komuś się nie podoba to co im się podoba. Rzucanie grochem o ścianę jest zabawne tylko pierwszy raz :)

Dnia 20.03.2013 o 21:07, Shinigami napisał:

Fakt jest taki, że kampania SC 2, czy to WoL czy HotSa, jest dużo do przodu w stosunku do schematycznej kampanii "rewolucyjnego" Dawn of War II.


Oczywiście, że jest. Przecież się buduje bazę i tłucze pińćset jednostek a potem depcze wroga. To jest zawsze do przodu w stosunku do konieczności stosowania jakiejś taktyki i osiągania celu misji za pomocą ograniczonych środków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.03.2013 o 21:34, KeyserSoze napisał:

Oczywiście, że jest. Przecież się buduje bazę i tłucze pińćset jednostek a potem depcze
wroga. To jest zawsze do przodu w stosunku do konieczności stosowania jakiejś taktyki
i osiągania celu misji za pomocą ograniczonych środków.


Nope... Przypomina mi się z niedawna misja w WoL, w której surowców było jak na lekarstwo, a atak "a polecę i zniszczę" mógł łatwo spalić na panewce. Tak... to była misja Supernowa. Nie dość, że coś chce cię spalić to surowców raczej mało. Tak naprawdę to w Dawn of War II problem był właśnie ten, że pierwsze kilka misji rozegranych naprawdę robiło "wow". Potem było wtórnie i mało kiedy było coś nowego. Ot w tej głównej bardzo mi się podobała obrona z Imperialnymi bazy... a tak to wszystko było to samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.03.2013 o 21:34, KeyserSoze napisał:

Rzucanie grochem o ścianę jest zabawne tylko pierwszy
raz :)

Zwłaszcza jak autor artykułów otrzymuje krytykę, a później pisze o tym, że żadnych argumentów dotyczących błędów w tekście i nierzetelności nie dostał :)

Dnia 20.03.2013 o 21:34, KeyserSoze napisał:

Oczywiście, że jest. Przecież się buduje bazę i tłucze pińćset jednostek a potem depcze
wroga.

Tak dużo to się nie da. Limit populacji 200, większość jednostek kosztuje więcej niż 1.

Dnia 20.03.2013 o 21:34, KeyserSoze napisał:

To jest zawsze do przodu w stosunku do konieczności stosowania jakiejś taktyki
i osiągania celu misji za pomocą ograniczonych środków.

Minerały i gaz w SC2 są nieskończone? Jaka taktyka w DoW2? Misje w kampanii polegały głównie na przedzieraniu się drużyną bohaterów z punktu A do punktu B i wybijaniu wrogów po drodze, czasem jakaś obrona. W multi balans tak kulał, że na frakcję przydatne bywały po 2-3 jednostki. Np. początkowo w Chaos Rising dobrą taktyką było spamowanie kultystów z granatnikami. Idiotycznym spamem jednej najmocniejszej też się dawało wygrać, zależnie od aktualnej sytuacji dodatku/patcha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.03.2013 o 20:17, Gosen napisał:

Szkoda, że nikt nie wspomina w recenzjach że zakończenie jest identyczne jak to sprzed
kilku lat, żaden spojler - spojler dostaliśmy na długo przed premierą.

Ta nie wyobrażam się jak ten ending mógł wyciec. W ostatecznym cinematicu różnice są chyba tylko dwie. Ale w sumie wystarczy obejrzeć trailer HotSa żeby zobaczyć wszystkie przerywniki filmowe w grze. W dodatku intro ukazuje ostatnie misje. Chociaż ja osobiście przyznam, że nie popsuło znacząco zabawy i HoTs ma bardzo dobrą kampanię. Widać, że fabuła jest w miarę przemyślana na te 3 części.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.03.2013 o 22:29, Arcling napisał:

> Rzucanie grochem o ścianę jest zabawne tylko pierwszy
> raz :)
Zwłaszcza jak autor artykułów otrzymuje krytykę, a później pisze o tym, że żadnych argumentów
dotyczących błędów w tekście i nierzetelności nie dostał :)


bo nie dostał - zbiór czyichś opinii to nie argumenty :)

Dnia 20.03.2013 o 22:29, Arcling napisał:

Minerały i gaz w SC2 są nieskończone? Jaka taktyka w DoW2? Misje w kampanii polegały
głównie na przedzieraniu się drużyną bohaterów z punktu A do punktu B i wybijaniu wrogów
po drodze, czasem jakaś obrona.


Tyle że nie dało się przejść żadnej misji na żółwia, trzeba było nieustannego skupienia, ciągłego micro i przemyślanej taktyki - wolę to, niż teoretycznie urozmaicone, ale w praktyce niemożliwe do przegrania misje z SC2.

Dnia 20.03.2013 o 22:29, Arcling napisał:

W multi balans tak kulał, że na frakcję przydatne bywały
po 2-3 jednostki. Np. początkowo w Chaos Rising dobrą taktyką było spamowanie kultystów
z granatnikami. Idiotycznym spamem jednej najmocniejszej też się dawało wygrać, zależnie
od aktualnej sytuacji dodatku/patcha.


Balans zawsze kuleje po dodatku czy dużym patchu, gdy okazuje się, że ludzie znaleźli jakiś nowy sposób na granie, który nie ma jeszcze swojej kontry. Spam ticów z granatnikami to był pikuś - w T1.5 kontrowały go dowolne jednostki skaczące w stylu ASM oraz dobrze microwane melee tudzież rush do T2 i szybki pojazd. O wiele gorszy był spam TCSM w czasach, gdy te ich boltery zadawały też obrażenia pojazdom, jesli mówimy o przegiętym Chaosie :) Zapominasz też o jednym - balans to nie wszystko, WH40k ma 10x fajniejszy fluff i klimat od SC. Ja osobiście mam gdzieś e-sport, chcę fajną grę, a SC jest dla mnie mały i miękki przy Dawn of War.


Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować