Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Game of Thrones: Iron from Ice - recenzja

15 postów w tym temacie

Ja bym ocenił trochę wyżej, choć faktycznie rewelacji nie ma. Iluzoryczność wyborów to już znak rozpoznawczy Telltale , choć może z ocenianiem tego w tym przypadku należy trochę poczekać to w końcu dopiero pierwszy odcinek. Na plus na pewno fabuła i dialogi (kolejny znak rozpoznawczy TT) oraz świetnie uchwycony klimat sagi/serialu. Jak pierwszy odcinek Borderlands mną pozamiatał, tak tu było "tylko" dobrze. Mam nadzieję, że poziom będzie szedł w górę, bo potencjał na pewno jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

> Ależ paskudna grafika...
też mnie to zraziło. Widać, że Telltale ma smykałkę tylko do kreskówkowej stylizacji - pierwsza próba innej i jakże paskudna porażka :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.12.2014 o 16:12, Pomson15tk napisał:

też mnie to zraziło. Widać, że Telltale ma smykałkę tylko do kreskówkowej stylizacji
- pierwsza próba innej i jakże paskudna porażka :P

Nie. Przedtem było Jurassic Park: The Game.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.12.2014 o 18:08, Kuberman napisał:

Ród Forresterów? A co to, Moda Na Sukces: Edycja Westeros?


Aż muszę iść się napić wody ;)


A co do samej recki, cóż to jedyna seria od TTG, która jakoś tak mnie nie przyciąga. TWD i TWAU były świetne i mimo, że wpływ na to co dzieje się w grze jest iluzją to gra się świetnie.
Teraz czekam na aż TFTB zostanie wydane jako cały sezon i na serię GoT będę mógł sobie spokojnie czekać... do czasu aż przeczytam książki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

> Ród Forresterów? A co to, Moda Na Sukces: Edycja Westeros?

Właśnie się chciałem zapytać czemu nie można zagrać Ridge''em Forresterem :D

A po samą grę sięgnę chociażby z tego względu, że jestem fanem uniwersum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wyjdzie całość, to pewnie z ciekawości sprawdzę. Gry TT nigdy do drogich nie należały, a za interaktywny parogodzinny serial złota trochę rzucić wypada. O ile wyjdzie z tego coś wartego uwagi. Choć mam wrażenie, że będzie to jedna z mniej udanych serii tego studia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Każda gra Telltalle jest krytykowana za "liniowość". Rozumiem recenzentow, bo muszą grę zaliczyć w każdej pozycji. Dlatego widzą te mankamenty.
Ja patrzę inaczej. Dla mnie to gry, które pokazują kim jestem. Fakt, w każdym rpg ciężko mi wybrać ścieżkę zła, ale tu zazwyczaj mamy wybory między różnymi odmianami złej decyzji. I choć kusi steam''owe osiągnięcia, to jednak nie gram na nowo, nie zmieniam zdania.
Do dziś mam wyrzuty, że odesłałem w Wilku Żabola na jakiś czas do baśniogrodu, zwłaszcza, że opcja padła przypadkowo. Ale nawet wtedy nie skusilem się na restartu.
To jak w życiu. Kto wie, czy zmieniajac w jakimś momencie decyzję zmienilibysmy losy? Nikt. Tak samo chcę wierzyć tutaj. Mieć domysły, wiarę, wyrzuty, całe spektrum odczuć. I chyba nikt nie zaprzeczy, że pierwsze przejście ich gier tego nie dostarcza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

> Każda gra Telltalle jest krytykowana za "liniowość".

To tak właściwie nie jest krytyka za liniowość, tylko za pozorną nieliniowość. Bo gra sugeruje, że dzięki wyborom gracza wydarzenia mogą potoczyć się w różny sposób. A potem okazuje się, że niezależnie od naszych wyborów dzieje się dokładnie tak samo. Przykład z Gry o Tron - na koniec odcinka jeden z bohaterów ginie jeśli wybierzemy opcję A. Ginie jeśli wybierzemy opcję B. I ginie jeśli wybierzemy opcję C. Nie da się go uratować mimo, że gra sugeruje, że być może inny wybór pozwoliłby na ocalenie postaci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Przecież taka iluzoryczność wyborów jest w Mass Effectach i większość recenzentów się rozpływała nad tym, jakie to wybory możemy w grze robić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować