Nie chce nikogo tu obrażać, ale jak ktoś pisze takie rzeczy to ewidentnie jest osobą która z życiem na własny rachunek miał niewiele wspólnego.
BTW ja również nosze się z zamiarem kupna plejaka, za dużo fajnych gier przechodzi mi koło nosa. No i zaczyna mnie denerwować cała otoczka związana z pc, a dokładnie ceny nowych podzespołów. Ciągle coś nowego, karty z generacji na generację coraz droższe, a nijak to się ma do progressu graficznego gier, który praktycznie nie istnieję. No i jakość gier na PC pozostawia wiele do życzenia ostatnimi czasy. Póki co kupiłem sobie pada na PC, co by zobaczyć czy idzie na tym grać i nie jest źle. W końcu jakoś trzeba zacząć