To może inaczej - wiem, że ostatnie problemy z komentarzami zostały naprawione. Jeśli nadal coś nie działa tak, jak powinno, to sprawdzimy i to.
Ja personalnie tego nie odbieram, także spokojnie - no offence taken, ale prawda jest tez taka, że robimy co możemy, aby było jak najlepiej. I nie ma tu ani grama lukrowania
Mogę mieć tylko nadzieję, że pewnych przeciwności losu będzie coraz mniej, a dobrego będzie coraz więcej. Tyle lat już przewojowałem, to i kolejne mogę.