Aandrzey

Jak dla mnie Bioware cały czas ma potencjał. Origins było dobrą grą, może przed premierą trochę za bardzo nadmuchali, że to duchowy spadkobierca Baldur''sów itd. i ludzie na nią psioczyli, bo ich oczakiwania nie zostały spełnione. Ale jakby popatrzeć na Origins z boku bez tej całej otoczki, to jest to na prawdę solidny crpg, który przeszedłem kilka razy. Dwójka to jakaś pomyłka, jak to już ktoś napisał jest to średniak, który w ogóle nie powinien powstać. Wszystko co było fajne w Origins wycięli i zastąpili nie wiadomo czym. System walki to syf. Fabuła jak dla mnie kompletnie nie trzyma się kupy, jest naciągana, a do tego w ogóle nie wciąga. 2 razy próbowałem przejść tą grę i raz doszedłem do końca 2 aktu, a raz nawet pierwszego nie skończyłem. Nuda jakich mało. Niedługo może zrobię trzecie podejście. Druga sprawa, seria Mass Effect, dużo osób pisze o niej tutaj pisze. Jeśli chodzi o Mass Effect to tutaj nie mam się do czego przyczepić (poza zakończeniem trójki - polecam ten filmik przy okazji http://www.youtube.com/watch?v=4H_A7SeawU4&list=LLitUAIxyO4Fh80_5XxGeSmQ&index=1&feature=plpp_video)

Ciekawi mnie czy pozostaną wierni oryginałowi i gra będzie miała D&D edycję 2.0 czy może ulepszą i to. Po cichu liczę, że będzie 3.X --> więcej ras do wyboru na starcie. ;p

Ja nie mówię, że jest źle dobrane, bo ciężko byłoby przetłumaczyć coś takiego, żeby brzmiało jakoś po ludzku. I właśnie o to mi chodzi, jak słyszę o rasie uber maszyn które zjedzą cały wszechświat na śniadanie i nagle mówią mi, że to Żniwiarze to myślę, ze to jakiś cienki joke. Dla mnie to po prostu czasami śmiesznie brzmi. :P

W ogóle nie rozumiem tego co ci ludzie wyprawiają. Ja specjalnie kupuję Mass Effecta 2 w edycji kolekcjonerskiej, żeby tylko uniknąć grania z przymusowym polskim dubbingiem, a oni sami się o to proszą. To jak strzał w stopę. Napisy w zupełności wystarczą. Tak jak już wiele osób napisało, jestem tego samego zdania, że tylko oryginalnie dobrani przez twórców aktorzy są w stanie oddać prawdziwy charakter danej postaci. Nie macie nigdy tak, że dla was polskie nazwy niektórych rzeczy w grach są po prostu śmieszne? Np. Żniwiarze (o zgrozo!), czy to jest jakieś Farmville albo inny shit? Polonizacjom mówię NIE. (chyba, że jak biały człowiek mogę sobie wybrać wersję językową w którą gram) Najpierw prosicie o polonizacje, a potem jest płacz i zgrzytanie zębów, ze dodatki nie działają.... paranoja.

I kto tu jest fanboy''em? Miałeś takie ciśnienie, żeby to napisać? Ceny. które podałeś to też są dobre. Pozdrawiam ludzi, którzy kupują gry na konsole za 250 zł(lol!) i PCtowców, a teraz idę grać w mojego Skate 3 na xklocku, a jutro może pobiorę demko przez xbl :P

Pewnie i taki materac za 20 zł się nada, ale TEN ponton jest Kinect Ready :D

Dokładnie, jak się wyjdzie ze spawna to da się dojść tylko i wyłącznie do kilku skałek lub zaułka gdzie stoi twój team, a jak ktokolwiek wychyli się troszeczkę jest od razu zdejmowany. Nawet jak człowiek wychyla się tak co pół milimetra zza osłony i nawet zdejmie ze dwóch snajperów to zaraz pojawia się strzał z jakiś krzaków i deadzik. Przyznaję, że długo w tą betę nie grałem, właściwie tylko godzinkę, ale nie zrobiła na mnie na razie wrażenia, może jeszcze dam jej szansę, ale przyszłości tej grze nie wróżę zbyt dobrej. Proszę nie sugerować się tym co napisałem, to są moje odczucia. :P

Ja bym również chętnie widział jakieś bonusy przy limitowanych edycjach konsol Halo Reach, w sumie to też pre-order na grę był, konsola to tylko taki gratis. :P

CRY MOAR PLEX - tyle wam powiem. :P Szczerze mówiąc mój stosunek do pierwszej części gry czy informacji o powstawaniu drugiej części jest dosyć hmm, że tak powiem leje na nie sikiem koszącym. Śmieszą mnie komentarze typu: "To jest najlepsza polska gra, jak można się tym nie interesować, przecież jest jedną z najbardziej rozpoznawalnych gier na świecie." No i co z tego? To, że gra odniosła jakiś tam sukces poza granicami naszego kraju nie oznacza, że jest od razu nie wiadomo jak super i każdy Polak musi w to zagrać. (Chociaż może i jest, nie grałem, bo nie przyciągnęła mojej uwagi + nie wyszła na Xboxa 360, ale jak usłyszałem o plotkach dotyczących portu pierwszej części na konsole nie powiem, przeszło mi przez myśl, że kiedyś bym chętnie spróbował zagrać w tę rodzimą produkcję.)Żeby nie było, że nie cieszy mnie fakty, że branża gier rozwija się u nas w Polsce. Niech powstaje jak najwięcej gier i na jak najwięcej platform, ważne jest to żeby rynek się rozwijał. Tylko moim zdaniem pakowanie się w dzisiejszych czasach tylko i wyłącznie w rynek pc jest dosyć karkołomnym posunięciem, ale to pewnie dlatego, że gra w największej ilości sprzeda się w Polsce, a Polska jest takim dziwnym krajem, że najwięcej osób gra na pc. Tylko, że nie wszyscy z tych pecetowych graczy grzecznie pójdą do sklepu i zakupią swoją kopię. Dlaczego w końcu nie było portu pierwszej części na konsole, zabrakło funduszy? A jaka jest teraz sytuacja? Jak gra dobrze się sprzeda na pc to będzie port na konsole? Jak dla mnie to błędne koło, no ale poczekamy zobaczymy. Trzymam kciuki za wersję pecetową, to może doczekam się konsolowej.

Pomyślcie zanim coś napiszecie! Przecież Live w Polsce jest potrzebny i wniesie duuuuuużo dobrego! Np. Oficjalne polskie turnieje Xbox Live z nagrodami od M$, brak blokady regionalnej na różne contenty z XBL, i przede wszystkim nie będziemy traktowani jak kraj trzeciego świata. Już chyba 2 lata temu albo i dłużej słyszałem, że Xbox Live ma być w Polsce "niedługo". Dalej nie ma...

Dziwię się, że w newsie nie ma żadnej informacji o reklamie Halo 3 w postaci tablic upamiętniających ( mam nawet zdjęcie jednej z podziemi w centrum Warszawy ;) )

ja mam cichą nadzieję, że w czasie wydania darmowego BDtS na PC, ten z XLive też stanie się darmowy. Ale jak mówią nadzieja matką głupich. :P

Oj coś widze, że nie wszyscy zrozumieli pana z LA i od razu posypały się komentarze typu "co za beznadziejne tłumaczenie, żal". Aha i proszę nie pisać tutaj o wyższości PC nad konsolą bo to jakby porównywać komórkę i np. PSP [może nie do końca trafne porównanie, ale chodziło mi o to, że -->] (na tym można pograć i na tym), tylko, że komórka ma w większym stopniu służyć do innych celów. Podobnie jest z komputerem, jak dla mnie to on jest głownie do pracy (jak napisał G-Jay - łatwiej się na nim pisze/przegląda strony internetowe), ale w sumie to nie temat o tym.. :P Napęd mojego X360 już się nie może doczekać na The Force Unleashed.

Ach, czuję się taki niedojrzały... SW ma swój niezastąpiony klimat i jak się jest fanem to można pograć nawet jak sama gra nie jest najlepsza, ale dobra.

Recenzja zachęca do obejrzenia tego filmu, ale do kina wolę chodzić na jakieś "rozrywkowe" filmy, a takie oglądać w domu na DVD więc pewnie poczekam na wydanie pudełkowe. I tak nic nie pobije "Die Hard" - "Szklana Pułapka" Ja nie wiem, kto wymyśla te tytuły? :P