Yorrickus
Gramowicz(ka)-
Zawartość
148 -
Dołączył
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Yorrickus
-
Oj tam, profanacja. Wykonanie nie najlepsze, ale to nie o to tu chodzi. Fajnie jest patrzeć, że ludzie w takim wieku, gdzieś w Europie, robią i cieszą się z tego, robić takie rzeczy. Wyobraź sobie coś takiego w naszej pięknej Polszcze. Czyż to nie jest piękne w porównaniu z tym, co wyczynia "Rodzina Radia Ma ryja"?:)
-
Nie wiem czy to było, ale chyba nie...więc...bez dalszego owijania w bawełnę, dla tych wszystkich, którzy uważają, że ludzie z AC/DC, The Rolling Stones itd. są naprawdę stetryczali...here you are:) http://www.youtube.com/watch?v=uFI9lCaii3E&feature=fvst
-
Gears of War - oficjalny temat Pomocy Technicznej
Yorrickus odpisał Akashi na pytanie w Pomoc techniczna
Tutaj chodzi o to, że nie możesz podawać maila z takich domen jak: live.com, hotmail.com, msn.com, lub passport.com. I musisz wpisać inny adres email, na przykład z wirtualnej polski lub coś w ten deseń. A czemu nie można podawać maila z wyżej wymienionych domen, nie mam pojęcia...napisane jest tylko, że są one zarezerwowane. -
Nie...no najłatwiej zwalić winę za swoje czyny na jakieś czynniki zewnętrze. Kiedyś to była piosenka zespołu metalowego, która niby miała zakodowane jakieś przesłanie nakłaniające dzieciarów do czynienia zła, teraz gry komputerowe. Jasssneee. Za takie teksty dałbym temu dzieciakowi co najmniej 16 lat.
-
Opóźnienia dostaw Edycji Kolekcjonerskiej Wiedźmina
Yorrickus odpisał Gram.pl na temat w Archiwum tekstów
Ostatni będą pierwszymi czyli? Kupa tam...porażka na całej linii ze strony CDP i gram.pl. Ja piórkuję, nigdy bym się nie spodziewał, że na tych ludzi będę tak wściekły. Cały mój światopogląd runął, życie straciło sens...i w ogóle...żartuję, ale...ekhem...ale bym sobie mięchem jakimś tutaj rzucił. -
Opóźnienia dostaw Edycji Kolekcjonerskiej Wiedźmina
Yorrickus odpisał Gram.pl na temat w Archiwum tekstów
Numerek nie ma tutaj nic do rzeczy. Znajomek mój, który notabene mieszka w tej samej klatce co ja dostał pozostałą część EK już w piątek. A Edycję zamawiał z listy rezerwowej. Ja z kolei załapałem się do pierwszej pięćsetki jeśli chodzi o przydział numerków, a moja przesyłka jest nadal wstrzymana. Żadnego maila od CDP lub Gram nie otrzymałem, odpowiedzi na maila, którego do nich wysłałem też nie. Jednego nie rozumiem, skoro nie skompletowali jeszcze wszystkich edycji kolekcjonerskich, to z jakiej paki można takowe zamawiać w sklepie GRAM.PL. Coś mi tu śmierdzi....i to nie jest grochówka, którą dzisiaj miałem na obiad.:) -
Ładnie? Zamiast ostrzec nas o tym, że mogą wystąpić jakieś problemy z dostawą tak z dwa tygodnie temu, zanim musieliśmy potwierdzić zamówienie i w niektórych przypadkach (na przykład w moim) zapłacić z góry te 200 zeta (i tym samym dać potencjalnym kupcom szansę na zmianę zdania co do zakupu tej edycji), to ni stąd ni zowąd piszą jakiegoś ogólnikowego maila na dzień przed planowaną wysyłką. Co więcej, gdy potwierdziliśmy już zamówienie, to też byliśmy zapewniani, że EK będzie wysyłana planowo, tj. pięć dni przed premierą. Na stronie z zamówieniami już od kilku dobrych dni mam, że przesyłka jest już praktycznie wysłana - więc sorry, ale według mnie zachowali się wyjątkowo nieprofesjonalnie, bo na pewno w sytuacji zorientowali się nieco wcześniej, niż na dwa dni przed premierą. Daj spokój, to tak jak dostać z liścia w twarz. Ale co zrobić, mam nadzieję, że wysyłanie dodatków, nie mówiąc już o samej grze, pójdzie w miarę bezproblemowo
-
Dokładnie, z całej sytuacji chyba to mnie najbardziej wkurzyło.
-
Czytając Twojego posta, można wywnioskować, że to Ty masz 12 lat, dorwałeś się do kompa z dostępem do sieci i wypisujesz banialuki, wymyślając przy tym bajeczki, że pracujesz dla Crytek''a. Wyobraź sobie, że my za same dodatki płacimy około 100 złotych, więc jakby nie patrzeć równowartość Edycji Podstawowej. Co więcej płacąc za Edycję Kolekcjonerską z góry, byliśmy pewni, że wszystkie elementy tejże dojdą w jednej przesyłce. A POZA TYM, KTO TO SłYSZAł, żEBY O CZYMś TAKIM INFORMOWAć NAS NA DZIEń PRZED PLANOWANą WYSYłKą, TOż TO JAKAś KPINA!!!!! I jeszcze decydować o tym, co dla nas lepsze, bez pytanie nas o zdanie. Kupa tam, szkoda gadać. To jest tak, jakbyś zamówił sobie samochód ze wszystkimi bajerami (skórzane siedzenia, alufelgi, klimatronik itd.), a sprzedawca po wzięciu całej zapłaty powiedział Ci, że dodatków nie ma i dał Tobie samochód bez skórzanych siedzeń i prosząc, żebyś na jakiś czas wstawił do środka krzesło z kuchni. Acha, tego wypas radia też nie ma, ale daliby Tobie jako bonusik kabel umożliwiający podłączenie standardowego radia, które zapewne masz u siebie w domu, do wejścia od zapalniczki. I tak dalej.
-
Ależ oczywiście, że najpierw bym nacieszył oczy dodatkami, zobaczył czy koszulka dobrze leży:) i w ogóle...., a potem łaskawie uruchomiłbym (albo usiłowałbym uruchomić...:)) samą grę. Ba...dodatki powierzchownie można "obczaić" w trakcie instalacji gry, co zawsze robię gdy mam z takowymi do czynienia. Trochu mnie zawiedli z tą Edycją Kolekcjonerską...nie po to zapłaciłem z góry 200 PLN, żeby martwić się o dojście aż dwóch przesyłek.
-
Wiedźmin - potwierdzanie zamówień czas zacząć!
Yorrickus odpisał Gram.pl na temat w Archiwum tekstów
Potwierdzone, zapłacone, teraz pozostało tylko czekać na przesyłkę...:) -
Grom brakuje tego czegoś - twierdzi Peter Molyneux
Yorrickus odpisał Gram.pl na temat w Archiwum tekstów
Największy opad szczęki zaliczyłem, gdy po raz pierwszy zobaczyłem pierwszą część Wrót Baldura. Do tej pory ta gra jest dla mnie czymś niezwykłym, ewenementem, fenomenem itd. A jeśli chodzi o "wow" na widok gry, to bardzo często z siebie taki dźwięk wydaję. Ostatnim razem na widok uginającej się trawy w "Titan Quest". Co prawda są to takie pomniejsze "wow", ale wystarczające dla mej skromnej osoby, żeby w tym nałogu, zwanym graniem, trwać. :) Jeśli zaś chodzi o Fable 2, to czekam z niecierpliwością. Jedynka bardzo mi się podobała i naprawdę miło ją wspominam. Co więcej, nieraz pewnie do niej jeszcze wrócę, zaprawdę powiadam.:) -
Piłkarska Ewangelia...tak, to chyba właściwe określenie: http://pl.youtube.com/watch?v=AY5mAhBViXI&mode=related&search=
-
Niem wiem czy ta reklama już była, czy nie, ale co tam: http://pl.youtube.com/watch?v=9iC2oVZS14E&mode=related&search=
-
No, no, no...ta zaraza prezentowałaby się całkiem całkiem...:) Szkoda, że gra nie wyszła, bo zapowiadała się rewelacyjnie.
-
Danii Minogue - młodsza siostra Kylie, tak, tej Kylie:)
-
OMG...nie wiem, czy dobrze robię, ale co mi tam: http://pl.youtube.com/watch?v=w4_FIhWFR00
-
Moja to: Creative Fatal1ty.
-
Skoroście prawdziwi piraci, za których się uważacie, szczury lądowe, to może rzucicie swoimi zdrowymi oczyma na ten link: http://pl.youtube.com/watch?v=LWnxsVcNL2w Aha...i jeszcze.... arrrrgh.:)
-
First of all, not "thing", but "think". Secondly, if you use Present Continuous you should add to a verb an ending "ing", so in this case it would be "What are you thinking about Nintendo Wii console?". Unfortunately this sentence is still wrong, because you''re not asking other people what they are thinking about Wii Console AT THIS PARTICULAR MOMENT, but GENERALLY and in this case the tense should be Present Simple. And thus the question that you''ve asked should look like this: "What do you think about Nintendo Wii Console?" In other words, Budo and Firaxo are right. Thank you for your attention.:)
-
Shannyn Sossamon (grała między innymi w "Obłędnym Rycerzu"):
-
A szkoda, bo cykl husycki, szczególnie pierwszy tom, czyli "Narrenturm", jest rewelacyjny i warto się z nim zapoznać.
-
Hmm...w CDA było napisane, że Lux Perpetua wypada dość słabo, ALE tylko w porównaniu z poprzednimi tomami cyklu husyckiego, co więcej, autor tamtej mini recenzji twierdził, że warto zapoznać się z tą lekturą, bo i tak wybija się znacznie ponad przeciętną. I ja się z tym zgadzam.
-
Coś mi się wydaje, że Szary Płaszcz podszedł do lektury z nieco zbyt wygórowanymi oczekiwaniami...może spodziewał się powtórki z "Wiedźmina"? Mi osobiście ta powieść bardziej podobała się niż ta o Białym Wilku (którą też za rewelacyjną uważam), choć muszę przyznać, że z tomu na tom było coraz gorzej, a zakończenie...ech, takie ni z gruchy ni z pietruchy moim zdaniem. W każdym razie...podziwiać Sapkowskiego za warsztat językowy naprawdę należy.